po 30-tce

Seeni · Wysłany: Pią 15:33, 13 Mar 2009 Temat postu:

Ja tam uważam, że on jest wystarczajaco duży, bo ja go widzę ze swoim astygmatyzmem.
Popieram userkę Animę. Wnoszę tez o udzielenie ostrzeżenia userce-admince Beacie za to samo.
A podobno wielkość się nie liczy. Not talking

Seeni · Wysłany: Pią 15:56, 13 Mar 2009 Temat postu:

Ohydnie zawiedziona piątkiem trzynastego.
Żadnych anomalii pogodowych. Żadnej pomylonej rzepy. Zero bomb, nieprzewidzianych splotów wypadków, zagubionych portfeli, kolizji drogowych, wezwań do szkoły z powodu nagannego zachowania potomkiń.
Nuda Not talking

Ps. Bez pryszczy

rosegreta · Gość

Dziś ohydny dzień. Pada, pada, pada. Zimno, zimno ,zimno. Zmokłam, przemokłam i buty też. Lekarze ohyda, wszystko dziś ohydne. Przypomniałam sobie, że dziś piątek 13, więc juz wiem dlaczego. placz

agniecha · Wysłany: Pią 18:24, 13 Mar 2009 Temat postu:

STALKER · Wysłany: Sob 16:09, 14 Mar 2009 Temat postu:

Jako kulturalny i wrażliwy kibić LKS-u , zostałem wczoraj ohydnie poturbowany przez trzech agresywnych i nietolerancyjnych kibiców Legii

Najstarszy z oprawców miał 10 latek
Śledztwo wykazało iż jeden z nich ma powiązania rodzinne ze mną ...

Seeni · Wysłany: Śro 16:48, 18 Mar 2009 Temat postu:

Wyjątkowo ohydny dzień.
Od 5 miesięcy czekam na pożyczkę z Przetwórni - wieczorami oddając się marzeniom o tym jak ślicznie sobie te pieniądze wydam. Już mi komisja zaakceptowała, już żyranci podpisali i naczelnik Przetwórni. Dzisiaj miała być i nie ma placz

. Lodówka jakimś sposobem dowiedziala się o pożyczce i odmówiła współpracy. Moje lekko marynowane węgorze w galarecie, co je oszczedzałam na później zaśmierdły przez noc. Już nigdy, Nigdy nie będę oszczędzać.
Stare dziecko charcze chorobowo.
Mlodsze odmawia pójścia po ogórki kartuskie, gdyż jest mu ciężko.
Pies zjadł, korzystając z mojej nieuwagi, całe pęto polskiej pieczonej i teraz wzdycha.
Fachowcy od zepsutej lodówki mieli być o czwartej i oczywiście ich nie ma.

Garfield · Wysłany: Śro 18:42, 18 Mar 2009 Temat postu:

Dziwnym zbiegiem okoliczności ostatnimi czasy dostaje w pracy do pomocy ohydnie leniwe osoby Blue_Light_Colorz_PDT_45

zadziora · Gość

ohydnym wstrętem mnie zawsze napawa koniec każdego kwartału, jednak to nic w porównaniu z ohydą jaką we mnie wzbudza koniec roku finansowego, i jeszcze biurokracja, każda biurokracja jest ohydna, ale ta z którą ja się muszę użerać jest najohydniejsza placz

Seeni · Wysłany: Śro 19:27, 18 Mar 2009 Temat postu:

Ohydni to są fachowcy od lodówki Not talking

Nadal ich nie ma

Mii · Wysłany: Śro 19:34, 18 Mar 2009 Temat postu:

Nie chcę ohydnie prorokować....chyba już dzisiaj nie przybędą...chyba, że zamonitujesz telefonicznie
Ohydnie mi żal tych węgorzy

bobro · Wysłany: Śro 20:06, 18 Mar 2009 Temat postu:

ohydny ogień mi poszedł ze skrzynki z bezpiecznikami i ohydne półtorej godziny spędziłem na jej naprawie

Garfield · Wysłany: Śro 21:36, 18 Mar 2009 Temat postu:

coś ty tak ohydnie wyczyniał w domu, ze spaliłeś korki Think

Seeni · Wysłany: Śro 21:52, 18 Mar 2009 Temat postu:

Przebaczyłam fachowcom. Jutro kupuje lodówkę. Kolejny ohydny wydatek

bobro · Wysłany: Śro 22:30, 18 Mar 2009 Temat postu:

się zaczęło palić stare połączenie kabelków, gdyby nie zaczęło światło migotać, to tak by się tam ohydnie jarało... nie ma to jak ustawić bezpieczniki w pobliżu liczników gazu... ohydny architekt...

Garfield · Wysłany: Czw 9:01, 19 Mar 2009 Temat postu:

ohydnie olewali pierwotnych mieszkańców

Mii · Wysłany: Czw 10:09, 19 Mar 2009 Temat postu:

W temacie lodówkowym....ohydnie długo czekam, aż padnie moja lodówko zamrażarka Blue_Light_Colorz_PDT_45

jest już ohydnie stara i zażółcona zębem czasu...pochodzi jeszcze z czasów ohydnego kryzysu ...kiedy na polskim rynku nie dało się uświadczyć takich "cudów" wtedy to bardziej obrotni "handlarze" "importowali" zza morza używane urządzenia, które były poddawane kosmetyce i sprzedawane oczekującym szczęśliwcom w Polsce Anxious

z tego co się orientuję miały one 10 lat...u mnie działa ona bezawaryjnie 15 lat i jak na razie nie przejawia chęci by "wysiąść" Not talking

Jestem tym faktem ohydnie zbulwersowana...dojdzie do tego, że przetrwa "na chodzie" do ohydnego kapitalnego remontu kuchni i w działającym stanie zostanie usunieta z kuchni.

A teraz.... ohydnie świeci mi słońce na monitor Not talking

Ohydnie czekam na przyjemne spotkanie wczesnym wieczorem z nieohydną, już nie bywalczynią forum.
Musiałam użyczyć swojego malucha do podszkolenia pewnej osóbki która jutro zdaje ohydnie stresujący ją egzamin na prawko i ma ohydny problem z jazdą na wstecznym po łuku...liczę na dużą zapobiegliwość ze strony szkolącego ją generała i ohydnie niecierpliwie czekam na powrót samochodu w całości. Anxious

saper · Wysłany: Czw 10:11, 19 Mar 2009 Temat postu:

ohydnie mnie drażni używanie tego słowa na siłe 5 razy w jednym poscie

Mii · Wysłany: Czw 10:13, 19 Mar 2009 Temat postu:

To jest ohydny wymóg tego topicka Not talking

saper · Wysłany: Czw 10:14, 19 Mar 2009 Temat postu:

w takim razie ohydnie mnie drazni ten topic

zadziora · Gość