Forum po 30-tce Strona Główna po 30-tce
niezwykła strona niezwykłych użytkowników
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

OHYDA
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 70, 71, 72 ... 420, 421, 422  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Po 30-tce
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Garfield
normalny inaczej


Dołączył: 01 Gru 2006
Posty: 22719
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 368 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: w nas takie zezwierzęcenie?
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 9:54, 28 Paź 2008    Temat postu:

king napisał:
Garfield napisał:
młody nie daje się usypiać wieczorem mojemu żonkowi,

Ogon kręci psem? Za jakiś czas wezwiesz super nianię Blue_Light_Colorz_PDT_02



to nie tak, on po prostu wybrał sobie mnie jako usypiacza. Jakiś czas temu przestraszył się w nocy i teraz boi się sam zasypiać.
Jak jeszcze trochę podrośnie to zaczniemy nad tym pracować, ale na razie to nie ma sensu bo jest za mały


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
king
karuzela na szynach


Dołączył: 30 Maj 2008
Posty: 730
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 120 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 10:03, 28 Paź 2008    Temat postu:

Garfield napisał:
to nie tak, on po prostu wybrał sobie mnie jako usypiacza.

Każdy oczywiście robi jak chce, ale to zdanie dowodzi, że ośrodek decyzyjny jest u dziecka. Skutek będzie taki, że jeśli wyjedziesz albo będziesz miał wieczorną sraczkę, to będzie w domu wielka awaria placz


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nikt
sikający na stojąco


Dołączył: 07 Lis 2005
Posty: 7296
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 478 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z samego dna

PostWysłany: Wto 10:19, 28 Paź 2008    Temat postu:

Garry, pieprzyć dobre rady!!!!
Oćce są też i od tego, aby czytać dzieciom bajki na dobranoc.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
zadziora
Gość





PostWysłany: Wto 10:52, 28 Paź 2008    Temat postu:

jakie dwa ohydnie dumne tatuśki podpantofelniki Blue_Light_Colorz_PDT_02 Tongue out (1)

u mnie ohydnie arktyczna pogoda, zimno że myśli zamarzają
Powrót do góry
lulka
Ewa chce spać


Dołączył: 29 Sie 2005
Posty: 11227
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1364 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 11:18, 28 Paź 2008    Temat postu:

Ja już to gdzieś tutaj opowiadałam, ale powtórzę - córka też miała w zwyczaju przyczepianie sie do jednej książki. I ku mojej rozpaczy dotąd ja trzeba było wałkować aż znała ją niemal na pamięć. Jedną z takich książek była baśń gdzie z okolic Kaukazu ( Baśnie Kaukaskie). Dosyć okrutna to opowieść była więc nieco zmieniałam treść. Pamiętam taki urywek w którym Baba Jaga nabijała głowy rycerzy na swój płot, a właściwie ten płot z głowami był obrazowo opisany. Ja te głowy pomijałam po prostu.
Któregoś razu w czytaniu zastąpił mnie dziadek. Gdy doszedł do płota córka wyrwała mu książkę i z płaczem stwierdziła, że dziadek nie umie czytać.
Ohydnie jej się dziadek wówczas naraził.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
zadziora
Gość





PostWysłany: Wto 11:25, 28 Paź 2008    Temat postu:


dzieć nie jest terrorystą, ale mamy układ, że zawsze jest coś po polsku i po angielsku. coś po polsku zawsze grzecznie czytamy, a coś po angielsku z reguły traktujemy po macoszemu oops jak muszę się przygotować na nastepny dzień do pracy, to nawet jest w stanie słuchać moich prezentacji oops chociaż ostatnio OHYDNIE się czepił kubusia puchatka na przemian z misiem paddingtonem

edit: ohydnie dodałam


Ostatnio zmieniony przez zadziora dnia Wto 11:26, 28 Paź 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
STALKER
drzewo morelowe


Dołączył: 30 Lip 2008
Posty: 4098
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 346 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 11:33, 28 Paź 2008    Temat postu:

Ja czytałem przez miesiąc Czerwonego Kapturka
Aż w reszcie wkurzyłem się i zacząłem każdego dnia improwizować
Kapturek wersja STAR WARS
Kapturek wersja Matrix
Kapturek wersja MIś
Kapturek wersja Rejs
Kapturek wersja Wejście Smoka
Kapturek wersja Terminator i Komando

Kiedy doszedłem do wersji Kapturek 9 i pół tygodnia ku rozpaczy synka małżonka powiedziała że jednak ona będzie bajki opowiadała dziecku na dobranoc


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mati.
criatura na końcu czasu


Dołączył: 16 Cze 2008
Posty: 8185
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1207 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 11:38, 28 Paź 2008    Temat postu:

..tak w zasadzie to większość tych bajek, to są jakieś okrutne historie..

np. Kopciuszek..
(...)
Matka podała jej nóż i rzekła:
- Obetnij palec. I tak, gdy zostaniesz królową, nie będziesz chodziła piechotą...
Córka odcięła palec, z trudem wcisnęła trzewiczek i z zaciśniętymi z bólu zębami wyszła do królewicza.
Ten przekonany, że to ona jest poszukiwaną dziewczyną, zabrał ją na konia, jako narzeczoną, i odjechał...
Droga do zamku królewskiego prowadziła koło grobu matki Kopciuszka, a tam na leszczynie siedziały dwa gołąbki i wołały:

- Zawracaj koniczka!... Krew płynie z trzewiczka!... Trzewiczek za mały,
a prawdziwa narzeczona, w domu zostawiona!...

Królewicz spojrzał na nogę dziewczyny i zobaczył, że krew płynie... Natychmiast zawrócił konia, odwiózł fałszywą narzeczoną do domu i powiedział, że to nie ta, żeby druga przymierzyła trzewiczek.

Druga obcięła sobie piętę.. i to dla księcia.. głupia..

..wstretna Baba Jaga, która chciała zjeść dzieci.. co to za pomysł.. Blue_Light_Colorz_PDT_02

“Właź”, powiedziała wiedźma, “i zobacz, czy już dobrze nagrzany, żebym mogła wsunąć chleb.” I chciała zamknąć piec, gdy Małgosia będzie już w środku. Małgosia miała się tam smażyć, bo wiedźma też chciała ją zjeść. Małgosia jednak połapała się, co starucha miała w planie i powiedziała: “Nie wiem, jak mam to zrobić; jak mam tam wejść? – “Głupia gęś”, powiedziała starucha. “Przecież widzisz, że otwór jest wystarczająco duży. Sama bym wlazła.” Potem ruszyła na czworaka pod piec i wsadziła w jego otwór głowę. Wtedy Małgosia ją pchnęła, że stara wjechała głęboko do środka. Zamknęła żelazne drzwi i zasunęła rygiel. Hu! Zaczęła ryczeć, całkiem potwornie, ale Małgosia uciekła, a bezbożna wiedźma spaliła się marnie.

..wilk, który zjada babcię, która po rozpruciu mu brzucha wychodzi świeża i zdrowa..
Takich makabresek jest pełno.. wystarczy sięgnąć po Braci Grimm.. dopiero czytając to dziecku dostrzegłam to okrucieństwo, przelew krwi i dramat pokrzywdzonych..

a na koniec znalazłam.. coś ku pokrzepieniu.. Blue_Light_Colorz_PDT_02

'Stara Mateczka'

Była sobie ongiś w pewnym dużym mieście stara mateczka. Siedziała sobie w swojej izbie i myślała najpierw o swoim mężu, potem o dwojgu dzieci, o wszystkich krewnych i ostatnim przyjacielu, którego dzisiaj straciła. Siedziała tak sama i opuszczona. Smutek przeszywał ją do głębi serca, a najcięższa była strata dwóch synów. W bólu winiła za to Boga. I zrobiło się cicho. Zatonęła w końcu w swych myślach, aż nagle dzwony zabiły na poranną mszę. Dziwiła się, że czuwała przez całą noc w swym cierpieniu, zapaliła swą lampkę i poszła do kościoła. Gdy już doszła, kościół jaśniał, lecz nie jak zwykle w świetle świec, lecz jakimś nieznanym stłumionym światłem. Był wypełniony ludźmi, wszystkie miejsca były zajęte, a gdy mateczka doszła do swojego miejsca, gdzie zwykle siedziała, także i ono było już zajęte, wypełnione mrowiem ludzi. Gdy ich zobaczyła, ujrzała ludzi bardzo podobnych do zmarłych krewniaków, którzy siedzieli w staromodnym odzieniu z bladymi twarzami. Nie rozmawiali i nie śpiewali, a przez kościół przechodził tylko cichy szum i powiew powietrza. Stanęła wtem przed nią ciotka i rzekła: "Popatrz na ołtarz, zobaczysz tam synów." Staruszka zobaczyła swą dwójkę dzieci, jedno dziecko wisiało na szubienicy, a drugie było łamane kołem. Rzekła tedy ciotka: "Widzisz, co wszystko by się stało, gdyby przy życiu zostali i Bóg nie zabrał ich do siebie jako niewinne dzieci." Staruszka poszła drżąc do domu i dziękowała Bogu na kolanach, że był dla niej bardziej szczodry niż mogła tego oczekiwać. Trzeciego dnia położyła się i umarła.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
king
karuzela na szynach


Dołączył: 30 Maj 2008
Posty: 730
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 120 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 11:43, 28 Paź 2008    Temat postu:

Brrr

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
animavilis
Gość





PostWysłany: Wto 11:46, 28 Paź 2008    Temat postu:

Też mi pociecha Sick
Chociaż by się chłopina nażył, zanim by go tym kołem połamali.
Powrót do góry
Mati.
criatura na końcu czasu


Dołączył: 16 Cze 2008
Posty: 8185
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1207 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 11:52, 28 Paź 2008    Temat postu:

..jakiś morał musi z tego płynąć.. d'oh!

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Seeni
Królewna Glątwa


Dołączył: 16 Wrz 2005
Posty: 18510
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2377 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Trójmiasto

PostWysłany: Wto 13:32, 28 Paź 2008    Temat postu:

Ohydnie dużo czytaliśmy starszej córce dzieląc się po sprawiedliwości. Do skończenia pierwszego roku życia dziecku było wszystko jedno czego słucha w związku z powyzszym w grę wchodziły także wykłady z prawa międzynarodowego. Potem niestety lektury trzeba było uzdatnić, ale oprócz Brzechwy i Wesołej Gromadki były nadal nie bardzo dziecięce. Pomna doświadczeń własnego dzieciństwa karmiłam córkę balladami Mickiewicza a w trochę starszym wieku Księgą Dżungli Kiplinga. Często zamiast czytania były opowiadane bajki. Po urodzeniu Małej własciwą lekturę trudno było dobrać według kryteriów odpowiednich do wieku obydwu dziewczynek, tym bardziej, że mała wolała historie krwiożercze, takie gdzie krew leje się strumieniami. W tym zakresie zmyslane bajki okazały się nieocenione ( a pózniej ten wilk odgryzł prosiaczkowi głowę i niestety prosiaczek nie mógł zyc długo i szczesliwie). Dosyć długo funkcjonowały wieczorne historie o Panu Butelkowym, zmyślonym na prędzce człowieczku z głową w kształcie butelki, który pomagał zwierzatkom w lesie oraz dzieciom pragnącym porzucić nawyk ssania smoczka. Następnie obczytane zostały wszystkie bajki, historie i opowieści , w których brał udział jakikolwiek bohaterski pies ( z anielkowym Karuskiem Prusa włącznie). Pamietam jak po lekturze owej Anielki moje córki prowadziły dyskusję na temat metod wychowawczych mojego męża. Starsza krzyczała : niedobry Tato jest, bo nakrzyczał niesprawiedliwie. A młodsza ją uspokajała : dobry, dobry- niedobry to był Tato Magdulowy bo ją po głowie kopał.
Wtedy po raz pierwszy próbowałam zacząć lektury dobierać mniej pochopnie, lecz bez większego skutku. Starsza czyta wszystko jak leci, pochłania kazdą rzecz jaka w łapy jej wpadnie, młodsza monotematycznie nadal tylko ksiązki o psach i o potworach- i to w ilosci niewielkiej.
W pustni i puszczy przeczyta niewątpliwie. DVD obejrzy i owszem ale po przeczytaniu książki.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Garfield
normalny inaczej


Dołączył: 01 Gru 2006
Posty: 22719
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 368 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: w nas takie zezwierzęcenie?
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 15:02, 28 Paź 2008    Temat postu:

king napisał:
Garfield napisał:
to nie tak, on po prostu wybrał sobie mnie jako usypiacza.

Każdy oczywiście robi jak chce, ale to zdanie dowodzi, że ośrodek decyzyjny jest u dziecka. Skutek będzie taki, że jeśli wyjedziesz albo będziesz miał wieczorną sraczkę, to będzie w domu wielka awaria placz



Dziwnym trafem w takich wyjątkowych chwilach młody czai bazę i pozwala na drobne odstępstwo od utartego szlaku.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Garfield
normalny inaczej


Dołączył: 01 Gru 2006
Posty: 22719
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 368 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: w nas takie zezwierzęcenie?
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 15:04, 28 Paź 2008    Temat postu:

Nikt napisał:
Garry, pieprzyć dobre rady!!!!
Oćce są też i od tego, aby czytać dzieciom bajki na dobranoc.



... oczywiście ojce umiejące czytać, ja muszę codziennie improwizować oops


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mati.
criatura na końcu czasu


Dołączył: 16 Cze 2008
Posty: 8185
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1207 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 15:07, 28 Paź 2008    Temat postu:

Garfield napisał:
Nikt napisał:
Garry, pieprzyć dobre rady!!!!
Oćce są też i od tego, aby czytać dzieciom bajki na dobranoc.



... oczywiście ojce umiejące czytać, ja muszę codziennie improwizować oops


nic dziwnego, skoro werbalizujesz brile'a.. Blue_Light_Colorz_PDT_02


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Garfield
normalny inaczej


Dołączył: 01 Gru 2006
Posty: 22719
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 368 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: w nas takie zezwierzęcenie?
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 15:11, 28 Paź 2008    Temat postu:

Stalowy napisał:
Ja czytałem przez miesiąc Czerwonego Kapturka
Aż w reszcie wkurzyłem się i zacząłem każdego dnia improwizować
Kapturek wersja STAR WARS
Kapturek wersja Matrix
Kapturek wersja MIś
Kapturek wersja Rejs
Kapturek wersja Wejście Smoka
Kapturek wersja Terminator i Komando

Kiedy doszedłem do wersji Kapturek 9 i pół tygodnia ku rozpaczy synka małżonka powiedziała że jednak ona będzie bajki opowiadała dziecku na dobranoc



typowa kobieta, jak zaczyna się dobra zabawa to ona ohydnie interweniuje


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Garfield
normalny inaczej


Dołączył: 01 Gru 2006
Posty: 22719
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 368 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: w nas takie zezwierzęcenie?
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 15:13, 28 Paź 2008    Temat postu:

...mateczka... napisał:
Garfield napisał:
Nikt napisał:
Garry, pieprzyć dobre rady!!!!
Oćce są też i od tego, aby czytać dzieciom bajki na dobranoc.



... oczywiście ojce umiejące czytać, ja muszę codziennie improwizować oops


nic dziwnego, skoro werbalizujesz brile'a.. Blue_Light_Colorz_PDT_02



że co proszę niby robię Think


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
STALKER
drzewo morelowe


Dołączył: 30 Lip 2008
Posty: 4098
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 346 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 15:45, 28 Paź 2008    Temat postu:

Garfield napisał:
Stalowy napisał:
Ja czytałem przez miesiąc Czerwonego Kapturka
Aż w reszcie wkurzyłem się i zacząłem każdego dnia improwizować
Kapturek wersja STAR WARS
Kapturek wersja Matrix
Kapturek wersja MIś
Kapturek wersja Rejs
Kapturek wersja Wejście Smoka
Kapturek wersja Terminator i Komando

Kiedy doszedłem do wersji Kapturek 9 i pół tygodnia ku rozpaczy synka małżonka powiedziała że jednak ona będzie bajki opowiadała dziecku na dobranoc



typowa kobieta, jak zaczyna się dobra zabawa to ona ohydnie interweniuje


Ku rozpaczy zawiedzionego dziecka


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Garfield
normalny inaczej


Dołączył: 01 Gru 2006
Posty: 22719
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 368 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: w nas takie zezwierzęcenie?
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 15:48, 28 Paź 2008    Temat postu:

a mógł się tak wiele nauczyć

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
STALKER
drzewo morelowe


Dołączył: 30 Lip 2008
Posty: 4098
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 346 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 15:57, 28 Paź 2008    Temat postu:

I wcale nie bajowego

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Po 30-tce Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 70, 71, 72 ... 420, 421, 422  Następny
Strona 71 z 422

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin