po 30-tce

Mii

Mój ból dotyczy jedynie ohydnej sklerozy, bo sprawa dokumentów jest zasadniczo ohydnie prosta, należało zrobic przegląd grata co nie sprawiło ohydnych trudności a następnie odebrać dokumenty w ohydnie ohydnym Wydziale Komunikacji UM...co niniejszym za 15 minut uczynię...pomijając dojazd do owego UM przebrnąwszy przez ohydne korki uliczne Blue_Light_Colorz_PDT_45

bobro

samochody są same w sobie ohydne;
ich użytkownicy również

slepa i brzydka

i tak najgorsi sa rowerzysci, szczegolnie pelno ich na drogach z takimi znakami

ohydni, ohydni!!!

zadziora · Gość

animavilis · Gość

Ostatnio mam wrażenie, że zapadłam nie tyle na sklerozę, co gąbczaste zwyrodnienie mózgu. Albo wczesnego Alzheimera. Uciekają mi wszystkie nitki, nie ogarniam rzeczywistości, gubię się, gubię się strasznie i ciągle zapominam. Chaos mnie chwycił i trzyma. Jest naprawdę ohydnie.

AliAs99 · Gość

slepa i brzydka

ktorys z nich musi sie wyswietlic...

edit:

swoja droga kazdy z nich jest inny!!!

edit2:

i to by tlumaczylo, dlaczego w tych dwoch znakach nie ma zadnego bledu!!! ani nic zmiesznego

nudziarz · Gość

hmmm... pierwszy to chyba dla normalnych rowerów, drugi dla kolarzówek, a trzeci... dla dzieciecych ? Think

EDIT. : na drugim obrazku zakaz nie dotyczy przeciez rowerów z nisko położoną kierownicą. I co w tym smiesznego ? Blue_Light_Colorz_PDT_21

Seeni

Nieee to banalnie proste jest : zakaz rowerów nie dotyczy rowerów bez pedałów.

Właśnie skończyłam pakować ostatnia rzepę. Niestety popołudnie zapowiada się nad wyraz ohydnie- muszę zrobić koszowe zakupy w AUCHAN, uprzednio przebiwszy się przez gigantyczne korki

slepa i brzydka

moje popoludnie tez bedzie ohydne. teraz szybko jade wyprowadzic pieski, potem jade do sklepu na drugi koniec Poznania, potem jade jeszcze dalej za Poznan odwiezc kolege, ktory towarzyszy mi niemal od rana, a potem bede jechac przez inny sklep, bo chce sobie kupis spodnice, bluzke, zakiet, sweterek i nowe buciki... zapowiada sie duzo ohydnego jezdzenia, duzo ohydnego sciagania z siebie ciuchow i powrotnego ich zakladania i wiele, wiele jedzenia w M1. ohyda!!!

tak, po blizszej obserwacji tez dostrzeglam te pedaly

nie tylko rozne kierownice... a ludzie w sieci z tego leja, jak glupi

AliAs99 · Gość

Ja z kolei uważam, że te wszystkie znaki dotyczą samych rowerów, bez rowerzystów. Wcale się nie dziwię, że takie znaki czasem są ustawiane na drogach. Taki rower puszczony sam, bez osoby kierującej, może narobić niezłego bałaganu. Zwłaszcza, gdy zjeżdża z górki.

animavilis · Gość

lulka

jupiter · Gość

Zasadniczo po odwyku internetowym należałoby napisać jakąś myśl głęboką np. - ohyda była, jest i będzie.

Jednak informacja, że są jeszcze kobiety, które kupują spódnice jest zasadniczo nieohydna. Think

Z drugiej strony jednak Seeni odpuściła temat kupowania nowych bucików. Zmiany, zmiany, zmiany...

slepa i brzydka

omg... zauwazylam ze wstydem, przymierzajac wczoraj ladna sukienke w Carry, ze w pewnym swietle powierzchnia mojego ciala okraszona jest roznymi dziwnymi nierownosciami. okreslilambym to jako nierownosci w nierownosciach, bo tak jak cycki i posladki sa nierownoscia, to one takze, same w sobie sa nierowne. pod wplywem jedzenia moje cialo zaczelo sie zmieniac tak szybko, ze nie potrafie na biezaco akceptowac tych zmian, ani sie chociaz do nich po prostu przyzwyczaic... swoja droga jakos tak (wbrew powszechnej na forum opinii o kobietach) sie jednak nie ogladam. wykonywanie rutynowo codziennych czynnosci jakos oddalilo mnie od monitorowania siebie, az tu nagle, w innym swietle, w innym lustrze (takim, ktore pokazuje naraz 50% mojego ciala, a nie zaledwie wycinek zwany twarza...) zobaczylam sie inaczej, nie gorzej, na pewno tez nie lepiej... inaczej.

chyba ohyda!

Mii

Zohydziiłam się do reszty.
Wczoraj miałam sprecyzowany plan dnia, po pracy UM, szybkie ohydne zakupy dla ohydnych ciągle przeżuwających ohydnie domowników, opróżniających w zartważająco ohydnym tępie lodówkę z różnorodnego jadła...i nareszcie po ponad miesięcznej przerwie ...wypad na gibanie...ohydne lenistwo trzymało mnie swoimi ohydnymi mackami i nie chciało puścić...plan zrealizowany tylko w 2/3 Anxious

Do ohydnej sklerozy dołączyło nie mniej ohydne lenistwo Brick wall

lulka

A mnie się teraz (gdy byłam na stronie głównej) pokazało, że ostatni post na trzydziestkach był napisany w styczniu 70-go roku.
Ohyda!
Chociaż nie! Nareszcie zaczyna się coś dziać.
Anxious

zadziora · Gość

czuję radość, taką czystą, sympatycznie dziecięcą

wiem, zachowuję się ohydnie Tongue out (1)

Seeni

Seeni

Wiesz co Ślepa.....te nierównosci to ja mam od lat,...od lat.
I to dopiero jest ohyda