Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Poldek googletyczny autopostowicz
Dołączył: 27 Sie 2005 Posty: 15624 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1119 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Nie 10:49, 10 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Malena napisał: | Tutaj radzą tak:
[link widoczny dla zalogowanych]
zaskoczyła mnie w roli odstraszacza kocimiętka i bazylia.
Ale skoro mrówki odstrasza cynamon (sprawdzone&potwierdzam ) to może bazylia faktycznie działa antykomarowo? |
jakos ziola sie mnie nie trzymaja...probowalem wysiac w w specjalnych pojemniczkach i nie puscily nawet kielka...
rosliny zielone sie mnie trzymaja, zielne - nie
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
jedendwa wskazujący palec Speedy Gonzalez'a
Dołączył: 12 Paź 2009 Posty: 317 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 27 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: lublin Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 16:01, 10 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Jest taka roślina nazywa się komarzyca.
Ja sadzę ją każdego roku przy wejściu do domu i tam gdzie się najczęściej siedzi na
dworze. Jest idealna jako uzupełniacz do innych roślin.
[link widoczny dla zalogowanych]
wygląda tak
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kobieta z klasą maszynista z Melbourne
Dołączył: 17 Sie 2010 Posty: 2268 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 49 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 17:55, 10 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Za komarzycę dziękuję- też wsadzę, ale chyba teraz to jeszcze za wcześnie, co?
A mam pytanie, czy ktoś z Was uprawia róże? Kupiłam jakieś okrywowe- nie mam pojęcia o pielęgnacji róż- może jakieś wskazówki?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Seeni Królewna Glątwa
Dołączył: 16 Wrz 2005 Posty: 18510 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2377 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Nie 18:16, 10 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Róże na balkonie próbowałam hodować tylko raz z miernym skutkiem. Mam " trudny" balkon. Prawie w kwadracie ( 180/220) ale niestety słońce tylko do godziny 11. Od lat wygląda tak samo. Na jednej ścianie mam wysadzone clematisy w wielkich drewnianych skrzyniach- botaniczny( gaszcz zieleni, małe drobne kwiatki) , Jan Paweł ( kwiaty bladoróżowe o średnicy do 12 cm z fioletowym prążkiem, kwitnie dwukrotnie- pierwszy raz podwójnie, drugi pojedyńcze kwiaty), Kiri Tekanawa( kwiaty głęboko niebieskie o średnicy nawet powyzej 15 cm pojedyncze przy drugim kwitnieniu i podwójne ale mniejsze przy drugim) W skrzynkach na barierce balkonu sadzę naprzemiennie lobelię ( niebieską lub fioletową) z bakopą ( duży zwis, małe drobne kwiatki). Na drugiej ścianie mam donicę ze zwisami i gości w niej albo fuksja albo lobelia. Na parapecie- specjalnie poszerzonym)- mam ogródek ziołowy- bazylia, mięta, pietrucha, oregano, tymianek, rozmaryn, lawenda ( tylko dla zapachu) w mniejszych lub większych donicach. Dodatkowo w wielkich doniczkach , stojących hoduję iglaki- niezidentyfikowany, który nigdy nie pada i ma chyba z 18 lat i aktualnie pinię. O ile nie wyjeżdżamy latem na dłużej kupuje także niebieskie i fioletowe hortensje i małe krzaczki rózaneczników- niektóre z nich udaje mi się przezimować.Czasami jesienią do clematisowych skrzynek wsadzam cebylki tulipanów, mieczników, krokusów. W tym roku- niestety- małych zwiastónów wiosny nie mam.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Seeni dnia Nie 18:17, 10 Kwi 2011, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Kobieta z klasą maszynista z Melbourne
Dołączył: 17 Sie 2010 Posty: 2268 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 49 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 13:05, 12 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
No to róże posadziłam. Jeśli będą śliczne, takie jak na obrazku, to za rok posadzę jeszcze na jednym z tarasów.
Czytam Seeni co tam masz i wygooglam sobie to może i coś od Ciebie skopuję
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Mii Lilla My
Dołączył: 03 Paź 2006 Posty: 10858 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1025 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: sama nie wiem skad
|
Wysłany: Wto 13:49, 12 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Moje miejsce na ogród wczoraj zaorano i dzisiaj miano posadzić ziemniaki, sołtys stwierdzil, że tak dobra ziemia nie może stać odłogiem, a ja w tym roku na pewno nie dam rady stworzyć ogrodu wokół domu rosną rozliczne krzaczki, więc na razie musi mi to wystarczyć, dosadzę sobie trochę kwiecia, wczoraj kupiłam cebulki gradioli, posieję maciejkę dla jej zniewalającego zapachu, lawendę równiez i stworzę przydomowy warzywniak i zielnik.
Po rady będę tu przychodziła może od jesieni.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kobieta z klasą maszynista z Melbourne
Dołączył: 17 Sie 2010 Posty: 2268 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 49 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 17:45, 12 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Mii ja mieszkam od końca sierpnia i jeszcze nie mam zagospodarowanych tarasów. Niestety, jak się chce dobrze to trzeba cierpliwie czekać
Lepiej napisz jak się mieszka?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kobieta z klasą maszynista z Melbourne
Dołączył: 17 Sie 2010 Posty: 2268 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 49 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 17:51, 12 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Ups, jeszcze jedno pytanie do tych co się znają- jeśli wykopałam moje cebule, które nie wykiełkowały, ale nie wyglądają na chore- to co mam teraz z nimi zrobić?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Seeni Królewna Glątwa
Dołączył: 16 Wrz 2005 Posty: 18510 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2377 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Wto 18:19, 12 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Raczej niewiele z nich będzie. Wysusz je, tzn oczyść z ziemi i przechowaj do jesieni w suchym. Boja babcia najpierw zostawiała takie cebulki rozłozone w rynienkach w piwnicy i " przesypywała "je co jakis czas a potem trzymała w takim duzym wiklinowym koszu.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Tina maszynista z Melbourne
Dołączył: 07 Paź 2010 Posty: 2990 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 327 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: rzut kamieniem od granicy miasta Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 21:38, 12 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
jesli chodzi o roze, to wiem tylko, ze wymagaja slonca - duuuuzo, no i i wody - tez duuuzo
no i od czasu do czasu specjalnych odzywek dla roz.
i przycinania!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Tina maszynista z Melbourne
Dołączył: 07 Paź 2010 Posty: 2990 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 327 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: rzut kamieniem od granicy miasta Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 14:01, 08 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
u nas dzis przepiekna pogoda - taka w sam raz na opalanie.
no to wklejam Wam fotke, jak ja sobie urzadzilam taras - miejsce na relaks i no wlasie ...opalanie
no i tak troche na modle srodziemnomorska, zebym nie tesknila za palmami
[link widoczny dla zalogowanych]
Uploaded with [link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kobieta z klasą maszynista z Melbourne
Dołączył: 17 Sie 2010 Posty: 2268 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 49 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 17:11, 08 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
No moja droga- jeszcze tylko drineczek z parasolką i po co wyjeżdżać na Bahama?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Tina maszynista z Melbourne
Dołączył: 07 Paź 2010 Posty: 2990 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 327 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: rzut kamieniem od granicy miasta Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 17:19, 08 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
hihihi!
no niby tak, ale warto wyjechac po to, aby aby miec widok pieknego morza, zamiast ulicy i zeby slyszec szum fal morskich, a nie samochody
a jak u Ciebie wyglada taras? czy juz go sobie urzadzilas na lato?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kobieta z klasą maszynista z Melbourne
Dołączył: 17 Sie 2010 Posty: 2268 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 49 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 17:38, 08 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Mój taras został w powijkach. Musimy najpierw zrobić zadaszenie. Dlatego stwierdziłam, że nie ma sensu nasadzać jakiś wysokich roślin bo mi mogą je zniszczyć jak będą zadaszać.
Drugi taras, od strony południowo- zach mam niestety od strony osiedla. Mało intymny, choć jakiś leżaczek tam wystawię i marzy mi się taka huśtawka w kształcie jaja
[link widoczny dla zalogowanych]
Póki co moje róże rosną -na zewnętrznych (balkonowych) parapetach, w donicach pelargonie, a przed drzwiami frontowymi stoi azalia japońska na pniu.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Tina maszynista z Melbourne
Dołączył: 07 Paź 2010 Posty: 2990 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 327 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: rzut kamieniem od granicy miasta Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 17:41, 08 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
co do tej hustawki,
ja ja widzialam , ale napewno taniej niz 400 euro
jak znajd eto wkleje Ci linka
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kobieta z klasą maszynista z Melbourne
Dołączył: 17 Sie 2010 Posty: 2268 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 49 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 17:45, 08 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
O to super
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Tina maszynista z Melbourne
Dołączył: 07 Paź 2010 Posty: 2990 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 327 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: rzut kamieniem od granicy miasta Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 17:53, 08 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
mam!
[link widoczny dla zalogowanych]
200 euro!
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Tina dnia Nie 17:53, 08 Maj 2011, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Kobieta z klasą maszynista z Melbourne
Dołączył: 17 Sie 2010 Posty: 2268 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 49 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 20:12, 08 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
to niesprawiedliwe!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Mii Lilla My
Dołączył: 03 Paź 2006 Posty: 10858 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1025 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: sama nie wiem skad
|
Wysłany: Pon 8:32, 09 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Rozkwitł mi mój darowany malutki rododendron, ma piękne duże kwiecie w kolorze biskupim, przyjęła się magnolia Susi, są listki, czekam teraz na kwiat.
Ogród warzywny prawie zagospodarowany, zostały do posadzenia pomidory i ogórki, rzodkiewka, buraczki, koperek już wzeszły, główki sałaty lodowej zaczynają się zawiązywać, pora, seler wypuściły po nowym liściu, zioła - melisa, mieta, lubczyk, rozmaryn i tymianek otrzymane z korzeniami - przyjete i rosną, wylazły mi gradiole i lilie, czekam aż wylizą dalie, lilak w pełnym rozkwicie, wczoraj posiałam maciejkę, astry, cynie i nasturcję z jadalnymi kwiatami.
Na porzeczkach są już owoce, truskawki i poziomki zaczynają kwitnąć, ciekawe, czy drzewka owocowe będą miały owoce, coś marnie kwitnie morela, ale może ona ma kwitnienie w późniejszym czasie
Post został pochwalony 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Tina maszynista z Melbourne
Dołączył: 07 Paź 2010 Posty: 2990 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 327 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: rzut kamieniem od granicy miasta Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 10:45, 10 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Kura domowa napisał: | to niesprawiedliwe! |
pisalas na forum, ze czesto jezdzisz do Wielkopolski.
odleglosc poznan - franfurt nad odra, to 200 km.
chm...
moze to jest rozwiazanie:
zalozylc skrytke poste restante na poczie we Frankurcie nad Odra, no i na ten adres zamowic ta hustawke.
a bedac przy okazji w Wielkopolsce odebrac ja swoim samochodem.
bo wprawdzie na moj adres tez moglabys zamowic, ale obawiam sie, ze wtedy to jest nieoplacalne - ze wzgledu na koszty transportu.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|