Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
lulka Ewa chce spać
Dołączył: 29 Sie 2005 Posty: 11227 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1364 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 9:44, 28 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
Matko booosko!
Idę podziergać na drutach bo się kompleksów zaczynam nabawiać!
Aleeee....Szczerze, naprawdę szczerze podziwiam!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
lulka Ewa chce spać
Dołączył: 29 Sie 2005 Posty: 11227 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1364 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 10:00, 28 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
nudziarz napisał: |
próbowałem:
- acetonem
- alkoholem
- benzyną ekstrakcyjną
- rozcieńczalnikiem do ftalowych
- terpentyną
- rozcienczalnikiem nitro
Dupa blada |
Aż zadzwoniłam do brata czym On to robi.
Powiedział, że wypalarką przy czym pięć razy super mu poszło, a za szóstym rozwalił szybę.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Mance Rayder nie oddaję pożyczek
Dołączył: 30 Maj 2012 Posty: 295 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 37 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Wto 10:15, 28 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
A wystarczyło użyć zamiast wypalarki, normalnej, zwykłej suszarki do włosów.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
hachiko Gość
|
Wysłany: Wto 10:23, 28 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
Baronie, użyłeś lakieru czy lakierobejcy do tego mebla?
Najpierw pigment i na to lakier?
Ostatnio zmieniony przez hachiko dnia Wto 10:24, 28 Maj 2013, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
hachiko Gość
|
Wysłany: Wto 10:31, 28 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
Nie wiedziałam, czy dobrze odczytałam
czeka mnie malowanie mebla i zastanawiam się nad powłoką. Pigmentu boję się użyć z racji smug, nierówności, które mogą,a raczej na pewno wyjdą. Mebel jest dębowy,ale uszkodzony i ubytek można wyrównać szpachlą, która wyjdzie na jaw po lakierze,tak? Więc może pomalować na biało? |
|
Powrót do góry |
|
|
Mance Rayder nie oddaję pożyczek
Dołączył: 30 Maj 2012 Posty: 295 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 37 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Wto 10:34, 28 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
A brałaś pod uwagę użycie wosków, w tym barwiących?
A szpachle można wykonać z dodatkiem pyłu z dębiny.
Edit: Szkoda dębiny pod malowanie farbą kryjącą.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Mance Rayder dnia Wto 10:35, 28 Maj 2013, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
klementyna syndrom sztokholmski
Dołączył: 12 Mar 2009 Posty: 3630 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1062 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 10:36, 28 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
flykiller napisał: | (...)
I trochę przeraża mnie fakt, że wszystkie te zabiegi, te piłowania, malowania i lakierowania rzeczywiście odbywały się w pokoju na kremowym dywanie! Nie wiem, jaka kobieta byłaby w stanie to ścierpieć
|
ja bym mu tam urządziła... warsztat!
Ale kreatywność Barona pochwalam!
ps. Moja babcia miała taki problem z dziadziem, który lubił majstrować w salonie...
Pewnego razu, pod jego nieobecność wyniosła mu wszystkie narzędzia i hande made'y do przybudówki.
Od tego czasu, widywała go już tylko na obiedzie.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
hachiko Gość
|
Wysłany: Wto 10:41, 28 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
Mance Rayder napisał: | A brałaś pod uwagę użycie wosków, w tym barwiących?
A szpachle można wykonać z dodatkiem pyłu z dębiny.
Edit: Szkoda dębiny pod malowanie farbą kryjącą. |
Nie brałam, bo nie miałam zielonego pojęcia,że takie są. Dziękuję, będę rozglądać się za tym. Wiem,że kryjąca to barbarzyństwo,ale sam mebel nie jest szykowny, no i "zgubiłby się" w pokoju dość niewielkim. |
|
Powrót do góry |
|
|
illunga Procyon Lotor
Dołączył: 06 Lip 2006 Posty: 8282 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 473 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Ankh-Morpork Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 17:05, 28 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
Mąż mojej znajomej budował w mieszkaniu paralotnię. W M3
Zbudował! I działa!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
flykiller Gość
|
Wysłany: Wto 18:29, 28 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
Ciekawe, jak on tę paralotnię wyniósł.
Chyba w kawałkach(?)
Swoją drogą, podziwiam ludzi z pasją.
Dla prawdziwej pasji jestem w stanie zrozumieć nawet demolkę mieszkania. |
|
Powrót do góry |
|
|
illunga Procyon Lotor
Dołączył: 06 Lip 2006 Posty: 8282 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 473 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Ankh-Morpork Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 18:42, 28 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
Ze złożonymi skrzydełkami i przez balkon na linach. 4 piętro było
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Baron von DupenDrapen maszynista z Melbourne
Dołączył: 13 Gru 2005 Posty: 1788 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 218 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 19:06, 28 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
Na wstepie dziekuje za pochwaly
Jestem zaskoczony zainteresowaniem kolezanek pracami manualnymi zwlaszcza,
ze cale zycie wbijano mi do glowy, ze sprawy techniczne kolezanek wogole nie interesuja.
Czyzby to byl jakis nowy trend polegajacy na uniezaleznienianiu sie od mezczyzn i stopniowym przejmowaniu dziedzin, ktore od wiekow byly domena mezczyzn?
Jak tak dalej pojdzie to powiedzenie, ze "faceci potrzebni sa kobietom jak rybie rower" bedzie sie stawalo coraz bardzej powszechniejsze ...
Flykiller.
Dywany sa swietne do prac manualnych: tlumia halas, amortyzuja uderzenia jak cos ciezkiego i twardego spadnie i zabezpieczja podloge przed mechanicznymi uszkodzeniami. A jak jakas kropelka farby spadnie to im nic nie bedzie. Wystarczy za nim zaschnie zmyc rozpuszczalnikiem
(trzeba jednak uwazac na aceton bo jak sie namoczy dywan acetonem i nie podlozy nic pod spod to potrafi zmarszczyc lakier na podlodze).
Jesli chodzi o wyglad skrzynek to rzeczywiscie sa one proste w wygladzie i nie zawsze pasuja do innych mebli. Rozwazalem doczepienie roznych "ornamentow" zeby wygladaly bardziej "stylowo", ale nie bardzo mialem czas bo znacznie wydluzyloby to proces konstrukcyjny tym bardziej, ze nie moglem blokowac przetrzeni warsztatowej, bo w kolejce czekaly juz inne rzeczy do zrobienia ....
A wogole to jak kolezanki, sa zakochane to nic im nie przeszakadza, a jak nie, to przeszkadza im wszystko nawet smarowanie pupy miodem
Tina:
A jaka polke na buty chcesz zrobic?
Polki w ksztalnie kratki?
Zwykle polki w poprzek to latwiej. Wystarczy nawiercic dziurki w bocznych sciankach wsadzic sztyfciki i polozyc polki
W kratke to albo trzeba bawic sie w przycinanie pionowych kawalkow, albo zrobic wyciecia w deskach i potem je na siebie nasunac, ale do tego ostatniego to raczej trzeba jakiejs maszyny, zeby bylo rowno (frezarke albo pile stolowa).
Ja tobym sie pokusil o polki z przesuwanymi sciankami, ktore mozna by dopasowac do roznych wielkosci butow.
Hachiko:
Ja takie cos uzywalem (moze to i bejca sie nazywa):
[link widoczny dla zalogowanych]
Naklada sie szmatka czeka sie z jakis czas, az wsiaknie i wyciera do sucha
a potem ponownie az mniej wiecej sie otrzyma odpowiedni kolor.
Smugi sie nie robia bo sie wciera w drewno (a nie maluje) i nadmiar usuwa sie szmatka
A potem lakier cos w tym rodzaju:
[link widoczny dla zalogowanych]
Lakier nakladalem walkiem. W miare mozliwosci ustawia sie powierznie na plasko i naklada dosys grubo zeby ptem gladka byla (a jak sie nie da ustawic na plasko to wtedy trzeba ciensza warstwe nakladac, zeby nie zaciekalo) No i miedzy warstwami trzeba przeszlifowac cienkim "glasspapierem"
Mozna tez uzywac lakieru (czy jakiegos wosku ?) z pigmentem, ale wtedy im wiecej warstw sie nalozy tym bardziej ciemne sie robi, wiec lepiej chyba kolorowac osobno (?)
Do debu to chyba cos czarnego lepiej pasuje albo jasnego bo dab ma grube sloje
(jak wroce do domu to moge zamiescic "debowe" powierzchnie)
A wogole to zalezy czym cos bylo pokryte przedtem .... chyba trzeba chyba poeksperymentowac
i sprawdzic tez jak kolor sie trzyma na szpachli, ewewntualnie dokleic kawalki drzewa lub forniru wtedy mniej widac ....
Ilunga:
Wzbudzilas w mnie podwojna zazdrosc. Tylko nie wiem, czy wieksza z powodu lotni czy z powodu wyrozumialej zony kolegi
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Baron von DupenDrapen maszynista z Melbourne
Dołączył: 13 Gru 2005 Posty: 1788 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 218 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 19:08, 28 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
Ja to bym wyfrunal taka lotnia
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Tina maszynista z Melbourne
Dołączył: 07 Paź 2010 Posty: 2990 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 327 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: rzut kamieniem od granicy miasta Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 19:19, 28 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
a jakie to sa polki z przesuwanymi sciankami?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
W2 maszynista z Melbourne
Dołączył: 09 Lut 2010 Posty: 2544 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 89 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Poznań Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 20:54, 28 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
illunga napisał: | Mąż mojej znajomej budował w mieszkaniu paralotnię. W M3
Zbudował! I działa! |
To musi być kawał gościa ten mąż, ba zbudować paralotnię to sztuka. A czy zbudował też zapas, bo bez asekuracji sie nie lata.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
W2 maszynista z Melbourne
Dołączył: 09 Lut 2010 Posty: 2544 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 89 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Poznań Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 21:02, 28 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
illunga napisał: | Ze złożonymi skrzydełkami i przez balkon na linach. 4 piętro było |
Paralotnia nie ma skrzydeł i podobna jest do spadochronu.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
nudziarz męska zołza
Dołączył: 23 Cze 2008 Posty: 14583 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1176 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 21:15, 28 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
W2 napisał: | illunga napisał: | Ze złożonymi skrzydełkami i przez balkon na linach. 4 piętro było |
Paralotnia nie ma skrzydeł i podobna jest do spadochronu. |
Dawniej bywały takie:
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Poldek googletyczny autopostowicz
Dołączył: 27 Sie 2005 Posty: 15624 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1119 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Wto 21:19, 28 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
A to nie jest motolotnia?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Pochodzenie O-Ren Ishii maszynista z Melbourne
Dołączył: 05 Maj 2008 Posty: 5578 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 363 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: centrum PL Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 21:24, 28 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
Pewnie koleżanka pokręciła a gościu budował lotnię w domu (albo szybowiec ). Paralotnię to by zawinął do plecaka i wyciepnął oknem - wszystko w kwestii transportu
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kilo OK maszynista z Melbourne
Dołączył: 23 Maj 2009 Posty: 19237 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 494 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Wto 21:48, 28 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
Dawniej to z fotki Nudka nazywało się paralotnia lub motolotnia.
Dawniej - gdy spadochrony były sferyczne, bez możliwości akrobacji z minimalnym wpływem skoczka na tor opadania.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|