 |
po 30-tce niezwykła strona niezwykłych użytkowników
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
franek kimono woźny na kartoflisku
Dołączył: 19 Paź 2006 Posty: 1672 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 178 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 18:05, 18 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
ribka_pilka napisał: | "Obywatelski obowiązek" tragicznie to brzmi. Zgadzam się z Bojką nazwijmy to "ludzkim obowiązkiem"...albo w ogóle nie obowiązkiem.. Dzieje się coś co nas rusza, reagujemy...to jest zwykła reakcja. |

Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
zadziora Gość
|
Wysłany: Czw 18:09, 18 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
franek kimono napisał: | Wydaje mi się, że większość Polaków nie wierzy w swoją moc sprawczą, żyje bezwładnie nazywając to realizmem |
a co gorsze w tej całej sytuacji, innych mają za półgłówków... dobra, ja już spadam, przyjemnej lektury, Franku |
|
Powrót do góry |
|
 |
Kasztanka Gość
|
Wysłany: Czw 18:20, 18 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
zadziora napisał: | franek kimono napisał: | Wydaje mi się, że większość Polaków nie wierzy w swoją moc sprawczą, żyje bezwładnie nazywając to realizmem |
a co gorsze w tej całej sytuacji, innych mają za półgłówków... |
Dobra, to jak bedziesz miala chwile czasu, to badz tak kochana i zacytuj, gdzie to wyczytalas.
Tez sobie ide. Czuje sie jak drugi polglowek.  |
|
Powrót do góry |
|
 |
Seeni Królewna Glątwa
Dołączył: 16 Wrz 2005 Posty: 18510 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2377 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Czw 18:21, 18 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Trochę żeby rozładować spór ale tak naprawdę z czystej ciekawości- gdzie się zakopuje psa?
Jak zdechł nam Munio ( chomik) pochowałyśmy go na podwórku pod drzewkiem, w puszce na herbatę.
Moja babcia wszystkie zwierzaki domowe ( oraz dwie świnki, co je kupiliśmy w kryzysowych czasach celem uboju a potem zdechły ze starości)zawsze zakopywała w ogródku, pod śliwką.
Nie wiedziałam, ze to karalne jest. 
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
fedrus ...
Dołączył: 12 Mar 2008 Posty: 6266 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 18:22, 18 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Powiem więcej, kogoś kto zadzwonił na policję, bo sąsiad zakopał psa w ogródku określiłbym dosadniej niż mianem półgłówka.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
franek kimono woźny na kartoflisku
Dołączył: 19 Paź 2006 Posty: 1672 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 178 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 18:22, 18 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
zadziora napisał: |
natomiast z drugiej strony medalu, trzeba tez przyznać, że niestety polska mentalność jest taka, że u nas ta forma dbania o porządek mogłaby się obrócić w coś bardzo destrukcyjnego- czyli donosicielstwo na kogoś kogo się nie lubi, żeby mu narobić chociaż trochę koło pióra... gdzieś kiedyś czytałam jakiś raport ZUSu na temat doniesień- donosów- podkreślam prywatnych, wcale nie przez zakład pracy, etc-jest masa, na to że ktoś niesłusznie coś pobiera, nawet nie sposób by było sprawdzić je wszystkie |
Nie doniosłam na nikogo do ZUS, choć o jednej dziewczynie wiem, że na pewno załatwila sobie papiery "na wariata" by mieć rentę i całe życie oglądać seriale. Bardzo żałuję, że jestem tak leniwa że często olewam swoje i nie swoje sprawy.
Niemniej w przypadku ludzi parkujących na pasach, miejscach dla inwalidów, młodzieży kradącej książki, ludzi rzucających ciągle pety za okno itp. reaguję, tylko że w tych drobnych sprawach interweniuje osobiście a nie z policjantem (ostatnio jednemu takiemu palantowi otworzyłam drzwi zanim wyłączył silnik i powiedziałam, że jest wyjątkowo bezczelnym i pozbawionym honoru człowiekiem po czym zamknęlam mu te drzwi z powrotem. Był tak zdziwiony, że aż zamarł chyba nigdy żadna blondynka nie odwazyła mu się tego powiedzieć prosto w oczy ) .
Ale akurat w kraju w którym tak wiele osób kombinuje jak tu przejść na rentę szczerze i gorąco popieram tych którzy próbują tą falę oszustw powstrzymać.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Seeni Królewna Glątwa
Dołączył: 16 Wrz 2005 Posty: 18510 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2377 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Czw 18:24, 18 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
No co z tym pochówkiem?
Ktoś mi udzieli odpowiedzi?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
franek kimono woźny na kartoflisku
Dołączył: 19 Paź 2006 Posty: 1672 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 178 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 18:26, 18 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
żeby włączyć się w dyskusję, my swoje zwierzątka (chomiki) grzebaliśmy kiedyś pod śmietnikiem przy winie które ojciec keidyś zasadził. Pies jest pochowany na działce . Dodam że to duża, leśna działka. I niestety pomysł chowania wszelkich bliskich we własnych włościach, niczym u magnaterii sprzed lat, jest mi jakoś emocjonalnie bliski...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
lulka Ewa chce spać
Dołączył: 29 Sie 2005 Posty: 11227 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1364 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 18:33, 18 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Niestety, nie udało mi się tych danych policyjnych znaleźć. Nie pamiętam jakiego hasła użyłam w googlach, ale może ktoś bardziej obeznany znajdzie?
Tutaj tylko takie małe notowanko Instytutu Gallupa
[link widoczny dla zalogowanych]
Zresztą to już nie za bardzo na temat.
Po prostu nóż mi się w kieszeni otwiera jak czytam o przywarach Polaków (owszem, zdaję sobie sprawę, że mamy ich wiele), stawiając je przeciwstawnie do zalet innych krajów.
Może postawmy je przy tychże krajów wadach?
Ale to już na całkiem inny (nowy) topik rozmowa.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
franek kimono woźny na kartoflisku
Dołączył: 19 Paź 2006 Posty: 1672 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 178 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 18:34, 18 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
animavilis napisał: | king napisał: | I tak naprawdę niczym sie od siebie nie różni brak reakcji na widok ekspedientki sprzedającej papierosy małolatom, gościa łamiącego dla zabawy znak drogowy, czy sytuacji, gdzie w jakiejś wsi, przy cichej wiedzy wszystkich, facet bezkarnie od lat rżnie swoją własną córkę.
Ale za to nie jest się donosicielem. Brawo.
Uprzejmie donoszę, że za każdym razem, kiedy w barze otrzymuję paragon, na którym jest nadruk 'niefiskalny', to dzwonię do UKS. Dzwonię też na policje kiedy widzę sprzedaż alkoholu bez kontroli dokumentów młodym osobom przy okazji fotografując to komórką. Dzwonię, kiedy ktoś łamie reguły tam, gdzie mieszkam. Donoszę zatem, że jestem donosicielem i to w dodatku najgorszym z możliwych, bo bez żadnych gratyfikacji. I nie uważam, żeby to był jakiś 'obywatelski' obowiązek, a raczej zwykły, etyczny i praktyczny. Chdzi o czystość i porządek, również prawny, w mojej branży i w mojej okolicy. |
Manipulujesz, king. Wszystkie przykłady, które podałeś, są zdarzeniami z gruntu pejoratywnymi. Bez względu na ich wagę, każdy musi zgodzić się, że tak być nie powinno. Kiedy jednak słyszy się o przypadkach donoszenia na sąsiadkę, która zakopała własnego [szczepionego, pielęgnowanego] psa we własnym ogródku, albo na syna, który spełniając wolę ojca rozsypał jego prochy na jakimś polu, rzecz nie jest już tak jednoznaczna. Doniósłbyś, w imieniu praworządności? Z każdego innego punktu widzenia - oprócz przepisów prawa - "higienicznego", etycznego, czy czysto ludzkiego, taki donos w takiej sytuacji jest kuriozalny i dowodzi tylko tego, o czym pisała wcześniej zadziora, jak prawo może stać się narzędziem zemsty - w obu bowiem przypadkach chodziło o sąsiedzkie i rodzinne animozje. |
Może podał przykłady lamania prawa, które są jednoznacznie pejoratywne w swoich konsekwnecjach, bo własnie na takie reaguje.
Zaś Twój przykład pokazuje, że prawo, choć pewnie generalnie nas chroni, jest bezduszne. A przecież szkodliwość jednego trupka w ogródku jest zadna
(nie wiem tylko jak by było już ze stoma) 
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
franek kimono woźny na kartoflisku
Dołączył: 19 Paź 2006 Posty: 1672 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 178 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 18:37, 18 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
lulka napisał: |
Po prostu nóż mi się w kieszeni otwiera jak czytam o przywarach Polaków (owszem, zdaję sobie sprawę, że mamy ich wiele), stawiając je przeciwstawnie do zalet innych krajów.
Może postawmy je przy tychże krajów wadach?
Ale to już na całkiem inny (nowy) topik rozmowa. |
Nie mogę się jednak powstrzymać żeby nie odpisać, bo akurat ta przywara między innymi wynika właśnie z wieloletniego wmawiania Polakom, że są gorsi.
Chodzi o to żebyśmy sami zaczeli wierzyć, że możemy coś zrobić, choćby ciut poprawić nasze, wspólne życie w tym kraju, własnym mieście czy wsi.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
franek kimono woźny na kartoflisku
Dołączył: 19 Paź 2006 Posty: 1672 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 178 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 18:46, 18 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Podsumowując generalnie jestem mało uspołeczniona, ale bardzo cenię ludzi, którzy robią coś dla innych, a akurat znam takich sporo bo z różnych powodów mam sporo do czynienia z pozarządówką.
Zresztą moja postawa się stopniowo zmienia i teraz pracuję w jednym projekcie który jest blisko ludzi potrzebujących wsparcia.
Społeczeństwo obywatelskie i obowiązki obywatelskie chciałabym widzieć właśnie bardziej w ludziach a nie w państwie, rządzie, policji itp.
Lulka, wspomniałaś coś o anarchiźmie w kontrze do kinga i jego skandynawskich przykładów. Anarchizm tylko dla niewielu jego twórców oznaczał wolność bez ograniczeń. Anarchia oznacza często brak władzy centralnej, a w jej miejsce samrządność, upodmiotowienie ludzi którzy o sobie stanowią, tak rozmiana potrafi dużo skuteczniej utrzymywać porządek moralny, ba trzymać za mordę 
Post został pochwalony 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
 |
zadziora Gość
|
Wysłany: Czw 18:52, 18 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
lulka napisał: | Po prostu nóż mi się w kieszeni otwiera jak czytam o przywarach Polaków (owszem, zdaję sobie sprawę, że mamy ich wiele), stawiając je przeciwstawnie do zalet innych krajów.
Może postawmy je przy tychże krajów wadach?
Ale to już na całkiem inny (nowy) topik rozmowa. |
ale akurat nasze podejście do prawa jest taką przywarą ale wiem, co masz na myśli Lulka, i wcale mi nie chodzi o to, by bezkrytycznie wychwalać pod niebiosa rozwiązania tych czy innych problemów w innych krajach, ale jeśli są sprawdzone i działają, to czemu nie implementować?
co do psa, to osobiście jego prochy najchętniej rozsypałabym po polu, zamiast tego odwiozłam do weterynarza
Kasztanka, a propos półgłówka, to nozyce same się już odezwały (chodzi mi oczywiście o powyższe dwa posty Fedrusa)
Ostatnio zmieniony przez zadziora dnia Czw 18:54, 18 Wrz 2008, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
 |
Kasztanka Gość
|
Wysłany: Czw 18:53, 18 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
franek kimono napisał: |
Chodzi o to żebyśmy sami zaczeli wierzyć, że możemy coś zrobić, choćby ciut poprawić nasze, wspólne życie w tym kraju, własnym mieście czy wsi. |
Jejku, franek, ja wierze. Ale w moim swiecie oscyluje pewna hierarchia wartosci wg ktorej telefon do US w sprawie jakiegos paragonu nie miesci sie ani w czasie, ani w glowie. Mam dzwonic na policje za kazdym rowerzysta przejezdzajacym przez przejscie dla pieszych, mam uswiadamiac ZUS, ze ich komisja lekarska ma spory procent rent ustawionych, mam isc do szkoly publicznej i im nawrzucac, ze te 2 czy 5 na ksero to oni zbieraja bezprawnie i niech sie nauczyciele w dupe ugryza, bo szkola jest bezplatna, bla, bla, bla, miliony przykladow? O czym Ty piszesz? Zastanow sie przez chwile - mialabys czas na cos innego niz bycie konfidentem? |
|
Powrót do góry |
|
 |
nudziarz Gość
|
Wysłany: Czw 18:55, 18 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Szanowni dyskutanci. jesli uda sie Wam rozdzielić jakos dwa pojecia :
A. znieczulica spoleczna
B.donosicielstwo
to moze uda się dojść do jakis wnioskow .. bo moim zdaniem jak na razie rozmawiacie troszke na zasadzie: "ja o slupie ty o dupie"
Albo na odwrot  |
|
Powrót do góry |
|
 |
fedrus ...
Dołączył: 12 Mar 2008 Posty: 6266 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 18:56, 18 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Kasztanka napisał: | franek kimono napisał: |
Chodzi o to żebyśmy sami zaczeli wierzyć, że możemy coś zrobić, choćby ciut poprawić nasze, wspólne życie w tym kraju, własnym mieście czy wsi. |
Jejku, franek, ja wierze. Ale w moim swiecie oscyluje pewna hierarchia wartosci wg ktorej telefon do US w sprawie jakiegos paragonu nie miesci sie ani w czasie, ani w glowie. Mam dzwonic na policje za kazdym rowerzysta przejezdzajacym przez przejscie dla pieszych, mam uswiadamiac ZUS, ze ich komisja lekarska ma spory procent rent ustawionych, mam isc do szkoly publicznej i im nawrzucac, ze te 2 czy 5 na ksero to oni zbieraja bezprawnie i niech sie nauczyciele w dupe ugryza, bo szkola jest bezplatna, bla, bla, bla, miliony przykladow? O czym Ty piszesz? Zastanow sie przez chwile - mialabys czas na cos innego niz bycie konfidentem? |
dlaczego możliwość chwalenia postów tego użytkownika została wyłączona? 
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
franek kimono woźny na kartoflisku
Dołączył: 19 Paź 2006 Posty: 1672 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 178 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 18:56, 18 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Kraść nie kradę. Pracuję zazwyczaj na swoim kompie. Nie ściągam filmów bo wolę dvd.
Zeby jednak nie było że jestem taka pozytywna, to przypomnę coś o czym pisałam wczesną wiosną bo bylo to z mojej strony nie tylko wykroczenie ale i skrajna bezczelność . Otóż podczas remontu Krakowskiego Przedmieścia nie było już kompletnie jak parkować w jego okolicy, a ja akurat spieszyłam się na określoną godzinę. W związku z tym zaparkowałam poza linią,trzy metry od pasów dla pieszych. wracam i widzę jak policjant patrzy na mój samochód i gada przez krótkofalówkę (czy coś takiego co oni mają). Stanęłam a on wtedy się odwórcił tyłem do wozu i idąc wolnym krokiem dalej gadał. ja wtedy ruszyłam z kopyta, wskoczyłam do auta i odjechałam. Wozu nie było słychac bo huczło od rozpruwania krakowskiego Przedmieścia. To było kompletnie głupie, ale odczuwam jakąś dziwną satysfakcję...
Krótko mówiąc jako człek którego dzieciństwo przypadło jeszcze na komunę mam w sobie dużo niechęci do władzy i chęci do robienia jej w konia, co jednak nie stoi w sprzeczności z tym, ze generalnie lepiej by było gdyby moje myślenie było inne.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
franek kimono woźny na kartoflisku
Dołączył: 19 Paź 2006 Posty: 1672 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 178 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 19:02, 18 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Kasztanka napisał: | franek kimono napisał: |
Chodzi o to żebyśmy sami zaczeli wierzyć, że możemy coś zrobić, choćby ciut poprawić nasze, wspólne życie w tym kraju, własnym mieście czy wsi. |
Jejku, franek, ja wierze. Ale w moim swiecie oscyluje pewna hierarchia wartosci wg ktorej telefon do US w sprawie jakiegos paragonu nie miesci sie ani w czasie, ani w glowie. Mam dzwonic na policje za kazdym rowerzysta przejezdzajacym przez przejscie dla pieszych, mam uswiadamiac ZUS, ze ich komisja lekarska ma spory procent rent ustawionych, mam isc do szkoly publicznej i im nawrzucac, ze te 2 czy 5 na ksero to oni zbieraja bezprawnie i niech sie nauczyciele w dupe ugryza, bo szkola jest bezplatna, bla, bla, bla, miliony przykladow? O czym Ty piszesz? Zastanow sie przez chwile - mialabys czas na cos innego niz bycie konfidentem? |
Faktycznie, z tego co wymieniasz to mi się tylko na rowerzystów (i pieszych też) zdarza reagować. I też generalnie większość spraw olewam.
Tylko że dla mnie to co dla Ciebie jest konfidencją jest obywatelstwem.
Poznałam pewną wspaniałą osobę która dużo dla tego kraju i jego ludzi zrobiła i ona reaguje. Zeby uniknąć skrajnych określeń: konfident, społecznik, czarne, białe, nazywa to furiactwem. Strasznie mi się to podoba, (złaszcza, że umie znaleźć jeszcze czas na kupę inne rzeczy).
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
zadziora Gość
|
Wysłany: Czw 19:03, 18 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Kasztanka napisał: | Jejku, franek, ja wierze. Ale w moim swiecie oscyluje pewna hierarchia wartosci wg ktorej telefon do US w sprawie jakiegos paragonu nie miesci sie ani w czasie, ani w glowie. Mam dzwonic na policje za kazdym rowerzysta przejezdzajacym przez przejscie dla pieszych, mam uswiadamiac ZUS, ze ich komisja lekarska ma spory procent rent ustawionych, mam isc do szkoly publicznej i im nawrzucac, ze te 2 czy 5 na ksero to oni zbieraja bezprawnie i niech sie nauczyciele w dupe ugryza, bo szkola jest bezplatna, bla, bla, bla, miliony przykladow? O czym Ty piszesz? Zastanow sie przez chwile - mialabys czas na cos innego niz bycie konfidentem? |
no dobra, wiem, jestem z marzycieli, ale gdyby zmieniło się podejście społeczne- i gdyby wszyscy mieli dobro, prządek społeczny i praworządność na uwadze, oczywiście że byłby czas na wszystko, bo zbiorowy konfident przejąłby obowiązeki konfidenta indywidualnego  |
|
Powrót do góry |
|
 |
franek kimono woźny na kartoflisku
Dołączył: 19 Paź 2006 Posty: 1672 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 178 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 19:08, 18 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
zabrzmiało jak z antyutopii
ale poważnie, to chyba właśnie o te ideały, żeby choć ciut w nie wierzyc i choć ciut je wcielać chodzi.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|