Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
fedrus ...
Dołączył: 12 Mar 2008 Posty: 6266 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 7:48, 21 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Biedrona ladybird with stripes
Dołączył: 08 Mar 2007 Posty: 6687 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 133 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z łąki
|
Wysłany: Pon 7:49, 21 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
fedrus napisał: | |
Mnie wtedy nie było do smiechu. Ale teraz jak o tym myslę...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
bobro gryźliwy behemot
Dołączył: 15 Paź 2006 Posty: 20179 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: z boku trochę Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 8:02, 21 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
dobre, rzeczywiście
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
illunga Procyon Lotor
Dołączył: 06 Lip 2006 Posty: 8282 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 473 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Ankh-Morpork Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 8:28, 21 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Biedronka ja uwielbiam Twoje historie
Dorzucam:D
I rok, uczelnia techniczna, na roku chłopstwa od metra i tylko kilka dziewczyn. Ja, bardzo grzeczna dziweczynka,z głową nabitą Anią z Zielonego Wzgórza i takimi tam "pierduletami". Chodzę na każdy wykład, mam świetne notatki i połowa ode mnie zżyna te notatki. I jeden kolega bardzo wylewnie postanowił mi podziękować.
Stoimy stadnie pod salą, a ten ględzi i ględzi, w końcy ja zniecierpliwiona:
- No dobra, nie musisz, i tak bym Ci dała.
A osobnik na to , z diabelskim błyskiem w oku i głosem obniżonym o dwie oktawy:
-Naprawdę? Daaaała byś mi?
Rechot reszty grupy uświadomił mi, co powiedziałam. Byłam czerwona z uszami i miałam ochotę uciec na lampę.
A towarzystwo miało ubaw jeszcze z pół roku
Post został pochwalony 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
illunga Procyon Lotor
Dołączył: 06 Lip 2006 Posty: 8282 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 473 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Ankh-Morpork Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 8:39, 21 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
A teraz dla odmiany nie mój wyczyn, ale z moim współudziałem. Już to kiedyś gdzieś opowiadałam.
W pracy mam u siebie m in. segregatory z normami. I często/gęsto ktoś przychodzi,żeby do tego pozaglądać. Czasami ktoś z pracowników przysyła np. znajomych studentów,żeby coś tam doczytali.
Pukanie. Otwierają się drzwi. Wchodzi młody osobnik i od drzwi:
-Dzień Dobry. Beton zwykły.
Ani "Poproszę...", ani "Czy znajdę u pani normę..."
No i Szop ze mnie wylazł, bo wyciągnełam rękę i powiedziałam:
-Dzień Dobry. "Kowalska"
"Beton zwykły" z lekka zgłupiał, bo prawie usłyszałam jak mu zgrzytają zwoje mózgowe. Uśmiałam się i dałam mu w końcu tę normę, ale hasło "beton zwykły" weszło do slangu pracowego
Post został pochwalony 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Kewa optymistyczna realistka
Dołączył: 05 Lis 2005 Posty: 24976 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1879 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: prawie Wrocław
|
Wysłany: Pon 17:42, 21 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
illunga napisał: |
"Beton zwykły" z lekka zgłupiał, bo prawie usłyszałam jak mu zgrzytają zwoje mózgowe. Uśmiałam się i dałam mu w końcu tę normę, ale hasło "beton zwykły" weszło do slangu pracowego |
Bardzo dobre Biedronkowe też
Ósmego marca przyjechał do mnie do firmy taki pracownik, który zawsze się wywyższa. Pracuję tu od niedawna i wielu spraw ciągle się uczę. Najpierw mnie wkurzył niemiłosiernie, a potem na odchodne składa nam (kobietom) życzenia. Wypaliłam nim zdążyłam ugryźć się w język: nawzajem!
Post został pochwalony 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Aproxymat Para X to my
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 33795 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1537 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: zewsząd Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 18:42, 21 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Ach, studenckie czasy przypomniała mi Illunga. Stoję na korytarzu w przerwie między zajęciami i rozmawiam z pewnym obcokrajowcem, który również na uczelni studiował. Cudzoziemiec ów władał w pewnym stopniu językiem polskim, ale nie aż tak wybitnie by wszystko od razu rozumiał. A że wypytywał się o zajęcia z wykładowcą, z którym dopiero miał mieć do czynienia, a ja już te wykłady miałem za sobą, więc usiłowałem mu opowiedzieć, że doktor który te zajęcia prowadzi jest matołem i nieokrzesanym gburem. Mówiłem to głośno, powoli i wyraźnie, tak jak się tłumaczy osobom mającym problem ze zrozumieniem języka polskiego. Po podsumowaniu barwnego opisu doktora, kilka razy równie wyraźnie powtórzyłem jego nazwisko. Tłumek wokół nas lekko był zmrożony, ale nie reagowałem na to zjawisko, dopóki nie uświadomiłem sobie, że stopień tego zmrożenia jest znacznie powyżej średniej. Po prostu wszyscy oprócz mnie widzieli doktora, który stał ze 2 metry od nas Oczywiście miałem z nim trochę problemów potem, ale jakoś się udało te pół roku zajęć z nim przeżyć.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
basiamoja księżniczka perska
Dołączył: 02 Gru 2007 Posty: 69 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 19:44, 21 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
ja miałam nie dawno taka przygodę
wieczorem przyjechali znajomi,no to ja kolacyjkę szykuję i pytam jak zrobić im sałatę
zmiętą?
a jedno z nich się pyta ,to już mięta rośnie?
mnie chodziło o to czy ma być zmięta czy nie
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Nikt sikający na stojąco
Dołączył: 07 Lis 2005 Posty: 7296 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 478 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z samego dna
|
Wysłany: Wto 8:41, 22 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Z wczoraj, nie ja, ale .... o mnie
Rozmowa w gronie znajomych u mechanika:
...
X: - A ten chuj od Was poszedł już do nich?
Ja: - jaki chuj i do kogo poszedł?
X: - No przecież pracujesz w YYY i miał ktoś od Was iść do firmy ZZ... (zdziwienie na twarzy rozmówcy)
Ja: -- Aaaaa, no tak, do firmy ZZ, a to poszedł.
X: - A ty pewny jesteś?
Ja: - Tak, bo tym chujem jestem ja. ( )
Reszta znajomych ostry śmiech.
Mina X - B E Z C E N N A
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
illunga Procyon Lotor
Dołączył: 06 Lip 2006 Posty: 8282 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 473 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Ankh-Morpork Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 9:01, 22 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Cudnie piszecie!
To są takie piękne sytuacje, które pokazane na ekranie, zostały by uznane za absolutnie nieprawdopodobne
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Biedrona ladybird with stripes
Dołączył: 08 Mar 2007 Posty: 6687 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 133 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z łąki
|
Wysłany: Śro 9:03, 23 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Tak sobie myślę... My to na codzień tacy... hm... dorośli. Poważni. A tak w duszy to banda dzieciaków I dobrze!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
illunga Procyon Lotor
Dołączył: 06 Lip 2006 Posty: 8282 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 473 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Ankh-Morpork Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 9:25, 23 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Biedroneczko, bo prawda jest taka,że musimy tacy być: poważni, odpowiedzialni, dorośli. Tym bardziej cenne są miejsca takie jak np. to, czy temu podobne Fora, gdzie można sobie pozwolić na ten luz odcięcia całej tej oficjalnej skorupy Fakt, w razie ataku, grozi to ranami cięższymi niż zwykle, bo bez "pancerza" jak bez ręki, ale może warto czasem zaryzykować, żeby do końca nie zeskorupieć
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
fedrus ...
Dołączył: 12 Mar 2008 Posty: 6266 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 9:32, 23 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
illunga napisał: | Biedroneczko, bo prawda jest taka,że musimy tacy być: poważni, odpowiedzialni, dorośli. Tym bardziej cenne są miejsca takie jak np. to, czy temu podobne Fora, gdzie można sobie pozwolić na ten luz odcięcia całej tej oficjalnej skorupy Fakt, w razie ataku, grozi to ranami cięższymi niż zwykle, bo bez "pancerza" jak bez ręki, ale może warto czasem zaryzykować, żeby do końca nie zeskorupieć |
Nie mów że w realu, od świtu do nocy nosisz stale tę samą maskę - osoby poważnej, odpowiedzialnej, dorosłej i nie pozwalasz sobie na luz, na momenty, w których zachowujesz się jak beztroska nastolatka.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
illunga Procyon Lotor
Dołączył: 06 Lip 2006 Posty: 8282 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 473 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Ankh-Morpork Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 9:54, 23 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Nie mówię.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
illunga Procyon Lotor
Dołączył: 06 Lip 2006 Posty: 8282 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 473 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Ankh-Morpork Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 12:32, 25 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Właśnie gadając, klikając i robiąc jeszcze 3 różne rzeczy-nalałam sobie wody do podlewania kwiatków do szklanki i ...dopiero po smaku odżywki do roślin zielonych poznałam,że pomyliłam butelki
Idę kiełkować
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Aproxymat Para X to my
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 33795 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1537 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: zewsząd Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 8:37, 29 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
U mnie to dość nagminne jest rano - np. zabieram kubek z herbatą, ale bez wody, na śniadanie
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Nikt sikający na stojąco
Dołączył: 07 Lis 2005 Posty: 7296 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 478 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z samego dna
|
Wysłany: Pią 10:29, 16 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
No to coś z ostatniej chwili.
Drynda telefon na biurku, odbieram i słyszę w słuchawce, śliczny zmysłowy głos kobiecy:
- Misiu, już jestem, właśnie wróciłam, może byś wyskoczył z pracy i wpadł do mnie mnie przywitać osobiście?
- ... -zatkało mnie dosłownie i w przenośni
- no co się odzywasz?
- bardzo chętnie, tylko gdzie mam się udać?
- aaaaaaaaaa , o Jezu!!!!! pomyliłam numer wewnętrzny chyba. bardzo przepraszam i .... się rozłączyła
Teraz idę sprawdzić kto ma numer wewnętrzny w mojej firmie składający się z 3 podobnych cyfr i jest chopem.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
illunga Procyon Lotor
Dołączył: 06 Lip 2006 Posty: 8282 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 473 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Ankh-Morpork Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 11:13, 16 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
No niektórzy to mają fart! Fajny telefon
Do mnie dzwoniła kiedyś (regularnie przez tydzień i o tej samej godzinie) pani, która głosem straganowej przekupki krzyczała:
- Czy to maleczarniaaaaa?!!!!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Janek znowu nadaje pszemondżały wykształciuch
Dołączył: 15 Sty 2007 Posty: 6437 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 15:59, 17 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
podobno szczytem obciachu jest posiadanie hummera z instalacją gazową.
ja jednak opowiem historyjkę, która na dlugo zapadła w mojej pamięci.
jako nastolatek przebywąłem z kuzynowstem w uroczej nadbałtyckiej miejscowości.
w czasie kąpieli stwierdziłem,że moje kąpielówki rozadły się na czynniki pierwsze i że pływam w stroju Adama. mój kuzyn poratowął mnie wielkim śliniaczkiem swego dziecka.
dopiero po założeniu spodni stwierdziłem,ze śliniaczek ten miał wielki napis- rosnij duz na pociechę mamusi
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Nikt sikający na stojąco
Dołączył: 07 Lis 2005 Posty: 7296 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 478 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z samego dna
|
Wysłany: Pią 9:24, 27 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Sytuacja z wczoraj.
Spotkałem na korytarzu jednego pana, nazwijmy go Wielkim Prezesem Spółki, przywitałem się z nim i polazłem do siebie do gabinetu.
Za chwile słyszę pod oknem rozmowę
....
WPS: Ty, słuchaj dlaczego Nikt wita się mówiąc "witam", a nie jak wszyscy "dzień dobry"?
Facet z mojej firmy: Jak to nie wiesz? Wiesz kim jest Nikt i czym się zajmuje? On nie mówi "dzień dobry", bo jak przychodzi do Ciebie to to już nie jest dla Ciebie dobry dzień. Facet nie lubi kłamać i tyle ...
WPS: Kurwa, o tym nie pomyślałem....
FzmF: bla bla bla
WPS: bla bla bla
....
Nagle FzmF sobie przypomina i mówi:
FzmF: O kurwa, On gdzieś ma tu swoje biuro z tej strony (budynku)
WPS: Myślisz, że słyszał?
I zapadła taka nieprzyjemna cisza....
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|