|
po 30-tce niezwykła strona niezwykłych użytkowników
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Pochodzenie O-Ren Ishii maszynista z Melbourne
Dołączył: 05 Maj 2008 Posty: 5578 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 363 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: centrum PL Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 1:10, 28 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
Samą ideę uważam za słuszną choć wykonanie może być trudne. Po pierwsze nie każdy może przejść na wegetarianizm i nie każdy musi bo to przesada ale można ograniczyć spożycie mięsa (dla własnego dobra) i można zainwestować w produkty z hodowli ekologicznych. Po drugie, sam wegetarianizm nie załatwia tematu - zostaje kwestia butów, pasków, torebek i puchu. Podobno pozyskiwanie puchu to prawdziwy hard-core a mamy zimę i wszyscy w kurteczkach puchowych. Oczywiście, chodzi mi o całość produktów ze zwierząt z wyjątkami. No i po trzecie, jakie kryterium będzie decydowało o przynależności do "tych" zwierząt ? Waga pow. 1 kg ? Bo rynek nie znosi próżni - jak będzie zakaz produkcji pasków ze skóry krowiej to ktoś na pewno wymyśli jak to robić z kotków
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
pogłoska maszynista z Melbourne
Dołączył: 06 Mar 2010 Posty: 4672 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 336 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z o2 Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 2:08, 28 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
Jest jeszcze gorzej:
-tłuszcze pochodzenia zwierzęcego w kosmetykach
- produkcja mydła (gotowanie tłuszczu zwierzęcego z wodorotlenkiem sodu lub potasu),
- kolagen w kremach, keratyna w szamponach,
- lanolina,
- niektóre barwniki w kosmetykach kolorowych np. koszenila
i wiele innych...
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez pogłoska dnia Pią 2:12, 28 Gru 2012, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Kilo OK maszynista z Melbourne
Dołączył: 23 Maj 2009 Posty: 19237 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 494 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Pią 7:48, 28 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
pogłoska napisał: | Jest jeszcze gorzej:
-tłuszcze pochodzenia zwierzęcego w kosmetykach
- produkcja mydła (gotowanie tłuszczu zwierzęcego z wodorotlenkiem sodu lub potasu),
- kolagen w kremach, keratyna w szamponach,
- lanolina,
- niektóre barwniki w kosmetykach kolorowych np. koszenila
i wiele innych...
[link widoczny dla zalogowanych] |
Demagogia, demagogia i jeszcze raz demagogia...
1. Obecnie odchodzi się od tłuszczy zwierzęcych w kosmetykach... bo nietrwała, ulegające jełczeniu, zastępowane są przez syntetyki
2. Tylko z powody nadprodukcji tłuszcz zwierzęcych. Najlepsze mydła (piorące w twardej wodzie, intensywnie się pieniące i usuwające brud) są pochodzenia roślinnego - palmowe
3. Pozyskiwane z niejadalnych odpadów: skóry, chrząstek czy racic
4. Pozyskiwana z wełny, bez konieczności "mordowania" owcy.
5. Którą łatwo zastąpić np: syntetyczną Czerwienią koszenilową A. Ale ludzie boją się syntetycznej chemii, pomimo właściwości uczuleniowych koszenili pozyskanej z mszyc. Tak Ci żal "robaków"?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kewa optymistyczna realistka
Dołączył: 05 Lis 2005 Posty: 24976 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1879 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: prawie Wrocław
|
Wysłany: Pią 8:30, 28 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
Formalny napisał: | Mam dla Was dobrą wiadomość. Kilka firm jest na drodze do produkcji najwyższej jakości mięsa bez zwierzaczków. Jesli mozna hodować samo mięsko, to po co hodować całego zwierzaczka. Jest na ten temat kilka patentów i optymiści twierdzą, że pojawią się takie mięska za 5 - 10 lat. Po postu już teraz hoduje się np. skórę do przeszczepów, więc dlaczego nie ma się produkować (coś w rodzaju klonowania) szyneczki bez świnki, wołowinki bez krówki itd? I mięsożerca syty i zwierzątka całe. Cierpliwości.
Seeni: z psiaczkiem też można pogadać o życiu i sensie istnienia. Wielokrotnie o tym rozmawiałem z moimi pieskami i zawsze uważnie słuchały - ani razu nie wyjąc... |
Ze słowikiem też, podobno, w szczególnych warunkach można pogadać po niemiecku. [link widoczny dla zalogowanych]
Właśnie marzę o takiej produkcji mięsa, obojętnie GMO, czy klonowanie, jestem "za"!
Fly, nie znam psów, które byłyby wegetarianami i chociażby dlatego idee życia bez mięsa jest nie dla mnie. (Edit: wyszło jakobym była psem, co dementuję na gorąco. Chodziło mi, oczywiście, o dozgonną miłość do Napoleona)A poza tym w naturze zwierzęta też zjadają się nawzajem. Rzecz w tym, żeby nie przysparzać im niepotrzebnych cierpień. Obserwując czasem ławice ryb płynące wprost na drapieżnika, czy spacerujące antylopy w pobliżu lwa odnosi się wrażenie, że one "godzą" się na tą grę.
Skąd wiem, że zwierzęta nie mają świadomości istnienia? Z badań nad ich mózgiem, ale nie pytaj mnie gdzie to wyczytałam, jestem wszak introwertykiem. Nie wiem skąd wiem, ale wiem.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Kewa dnia Pią 8:37, 28 Gru 2012, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
pogłoska maszynista z Melbourne
Dołączył: 06 Mar 2010 Posty: 4672 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 336 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z o2 Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 10:08, 28 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
Kilo OK napisał: |
Demagogia, demagogia i jeszcze raz demagogia...
|
Oczywiście, że się odchodzi, oczywiście, że się zastępuje.
Wciąż jednak dopisek "naturalne składniki" będzie kusił tych, którzy tak bardzo boją się chemii. Trzeba mieć świadomość co się może kryć pod tym określeniem - zwierzęta.
Jeśli ktoś nie jada mięsa z powodów ideologicznych, nie powinien też korzystać z innych produktów pochodzenia zwierzęcego, nawet z niejadalnych odpadów.
Wkrótce być może trzeba będzie pytać kierowcę z jakiego paliwa korzysta.
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
flykiller Gość
|
Wysłany: Pią 10:40, 28 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
pogłoska napisał: |
Wciąż jednak dopisek "naturalne składniki" będzie kusił tych, którzy tak bardzo boją się chemii. Trzeba mieć świadomość co się może kryć pod tym określeniem - zwierzęta.
Jeśli ktoś nie jada mięsa z powodów ideologicznych, nie powinien też korzystać z innych produktów pochodzenia zwierzęcego, nawet z niejadalnych odpadów.
Wkrótce być może trzeba będzie pytać kierowcę z jakiego paliwa korzysta.
|
Od tego nie ma już odwrotu. Gdybyśmy chcieli odżegnywać się od wszystkiego, co ma zwierzęce pochodzenie, życie upływałoby na śledzeniu i tropieniu tych śladów w każdej rzeczy, z jaką się stykamy, a i tak, z uwagi na brak dostatecznej wiedzy, nie wszystko bylibyśmy w stanie zweryfikować. Nie da się przeprowadzić ostrej linii podziału między światem ludzkim i zwierzęcym, bo tak bardzo zaanektowaliśmy ten ostatni do własnych potrzeb.
Więc co można zrobić, jeśli nie próbować wyłączać się chociaż trochę z tego kręgu mordu i - być uważnym. Kupować kosmetyki ze znakiem "nie testowane na zwierzętach", jajka od kur z wolnego wybiegu, nie wyrzucać żywności, w bardziej radykalnych przypadkach - zrezygnować z mięsa. A te skórzane paski, torby i puchowe kurtki (na marginesie, większość "puchowych" kurtek ma wkład syntetyczny), czy naprawdę są nam niezbędne do życia i nie mają swoich substytutów? Oczywiście, to nie załatwi sprawy. Ale czy to znaczy, że mamy nic nie robić?
Być może, jednak, snując utopijne wizje wierzę, że gdyby to miało znaczenie dla większej ilości ludzi, gdyby udało się z tego uczynić "trend" i nie pozwolić mu przeminąć, to popyt na produkty pochodzenia odzwierzęcego by spadał.
Kewa napisał: |
Skąd wiem, że zwierzęta nie mają świadomości istnienia? Z badań nad ich mózgiem, ale nie pytaj mnie gdzie to wyczytałam, jestem wszak introwertykiem. Nie wiem skąd wiem, ale wiem. |
Te badania świadczą tylko o tym, że badamy mózgi zwierząt na miarę ówczesnej wiedzy za pomocą aktualnie dostępnych narzędzi, formułując założenia, ale nie pewniki. Formułujemy je my, ludzie, a skąd pewność, że jesteśmy nieomylni, że stosujemy właściwe metody, że przykładamy właściwą miarę, że akurat nasza, ludzka wiedza, jest jakoś szczególnie cenna i uprzywilejowana? może nam się tylko wydaje, że wiemy, to co wiemy. Czego zresztą może dowodzić fakt, że podczas np. badania mózgu zwierzęcia płonie jakimś tam kolorem jakiś obszar mózgu odpowiedzialny za coś tam? u człowieka też płonie, a czy to dokładnie odpowiada na pytanie, o czym myśli w tej chwili ten człowiek, jak myśli, jak czuje, jaki jest poziom jego rozwoju, niuansów odczuć, jakim jest człowiekiem? |
|
Powrót do góry |
|
|
Kewa optymistyczna realistka
Dołączył: 05 Lis 2005 Posty: 24976 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1879 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: prawie Wrocław
|
Wysłany: Pią 10:51, 28 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
flykiller napisał: |
Formułujemy je my, ludzie, a skąd pewność, że jesteśmy nieomylni, że stosujemy właściwe metody, że przykładamy właściwą miarę, że akurat nasza, ludzka wiedza, jest jakoś szczególnie cenna i uprzywilejowana? może nam się tylko wydaje, że wiemy, to co wiemy. Czego zresztą może dowodzić fakt, że podczas np. badania mózgu zwierzęcia płonie jakimś tam kolorem jakiś obszar mózgu odpowiedzialny za coś tam? u człowieka też płonie, a czy to dokładnie odpowiada na pytanie, o czym myśli w tej chwili ten człowiek, jak myśli, jak czuje, jaki jest poziom jego rozwoju, niuansów odczuć, jakim jest człowiekiem? |
Mózg jest nadal najbardziej tajemniczym organem, ale nie ma powodów, żeby nie wierzyć specjalistom od tych tajemniczych światełek, że np. czerwona lampka w jakimś obszarze świadczy o uczuciu przyjemności lub strachu. Gdyby każdy polegał tylko na własnej wiedzy, to świat stałby w miejscu. Człowiek jest uprzywilejowany, bo w ogóle zastanawia się nad cierpieniem zwierząt. Zwierzę pożera zwierzę (nierzadko tego samego gatunku) zupełnie bezrefleksyjnie. Jeśli chodzi o paski i buty, to zawsze wydaje mi się, że jest to produkt uboczny i grzechem byłoby marnować. Wyobrażam sobie, może mylnie, że zwierzę zabija się, zjada, a z jego skóry robi np. torebki. Jestem przeciwna hodowaniu zwierząt jedynie na skórki, czy też futra. Futra bym nie kupiła.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
flykiller Gość
|
Wysłany: Pią 11:23, 28 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
Kewa napisał: | Człowiek jest uprzywilejowany, bo w ogóle zastanawia się nad cierpieniem zwierząt. Zwierzę pożera zwierzę (nierzadko tego samego gatunku) zupełnie bezrefleksyjnie. |
Jakie to szlachetne
Najpierw hoduje je w uwłaczających warunkach, potem masowo morduje często w okrutny sposób, ale się przy tym - zastanawia.
Wiesz co, Kewa, chyba wolałabym, abyśmy byli mniej refleksyjni, a bardziej skuteczni. |
|
Powrót do góry |
|
|
Kewa optymistyczna realistka
Dołączył: 05 Lis 2005 Posty: 24976 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1879 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: prawie Wrocław
|
Wysłany: Pią 11:26, 28 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
flykiller napisał: |
Jakie to szlachetne
Najpierw hoduje je w uwłaczających warunkach, potem masowo morduje często w okrutny sposób, ale się przy tym - zastanawia.
Wiesz co, Kewa, chyba wolałabym, abyśmy byli mniej refleksyjni, a bardziej skuteczni. |
A żebyś wiedziała! Przecież niekoniecznie ten sam hoduje, co się zastanawia, nie wolno generalizować. O to, żeby zwierzęce hodowle nie przysparzały cierpień też walczy człowiek. Na dodatek z drugim człowiekiem.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
flykiller Gość
|
Wysłany: Pią 14:12, 28 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
Chyba nie bardzo rozumiemy i może nawet nie jesteśmy w stanie zrozumieć. Kewo, tak jak większość zakładasz, że sposób postępowania ludzi ze zwierzętami jest naturalny, normalny. Że owszem, trzeba go kontrolować i walczyć z patologiami, ale co do zasady, że zwierzęta pełnią rolę podrzędną i służebną wobec człowieka, bo tak było, jest, będzie i kropka. Ja widzę w tym, za każdym razem, przejaw niewiarygodnej pychy człowieka i tego niczym niezmąconego przekonania, tego głupiego samozadowolenia, że jest istotą absolutnie wyjątkową. I jest to pewnik, z którym się nie polemizuje. A niby dlaczego? Owszem, pod pewnymi względami człowiek jest daleko doskonalszy od zwierzęcia. A pod pewnymi (np. stopnia zaawansowania pewnych zmysłów, fizycznych możliwości) nie jest. Naszą człowieczą egzystencję, z której jesteśmy tacy dumni, może przerwać byle choroba, wypadek, zjawisko przyrodnicze. A taki, na przykład, "niedźwiadek wodny" może być gotowany, zamrażany, poddawany sile niewiarygodnego ciśnienia i... żyje.
Inteligencja, którą się pysznimy i która popycha świat do przodu, popycha wyłącznie nasz ludzki świat, a nie świat w ogóle. Dla świata w ogóle ona jest raczej zabójcza.
Jesteśmy tylko trochę bardziej (we własnym, z braku innych punktów odniesienia, daleko bardziej) rozwiniętą formą życia na ziemi, generalnie, mało trwałą i, w większości, mało przydatną, a mniemanie mamy o sobie nie wiadomo jakie. Jakim prawem - oprócz jedynego prawa, prawa siły - zawłaszczyliśmy świat zwierzęcy na własność? W chwilach sceptycyzmu myślę, że jesteśmy najbardziej głupim, podłym, niszczycielskim i nieprzydatnym gatunkiem na ziemi, która doskonale radziłaby sobie bez nas. |
|
Powrót do góry |
|
|
Kewa optymistyczna realistka
Dołączył: 05 Lis 2005 Posty: 24976 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1879 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: prawie Wrocław
|
Wysłany: Pią 17:14, 28 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
Rzeczywiście jestem wyjątkową humanistką, ale z nieograniczoną miłością do zwierząt i przyrody w ogóle. To od zawsze mój świat. Konie mi nie śmierdzą, psy wycałowuję, a z mojego domu wynosi się pająki na klatkę schodową (z nielicznymi wyjątkami, gdy pozwala im się żyć na oknie do śmierci). Dla mnie jednak to człowiek jest zjawiskiem niezwykłym i wyjątkowym i to człowiek stwarza świat. To duża odpowiedzialność takie stwarzanie i nie każdy godnie dzierży ten przywilej. Bez człowieka, owszem, byłoby życie, ale nie byłoby sensu. Nikt nie zachwycałby się psem, koniem i pająkiem.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Seeni Królewna Glątwa
Dołączył: 16 Wrz 2005 Posty: 18510 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2377 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Pią 17:18, 28 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
flykiller napisał: | No, ja wiem, co ja bym mogła.
Tylko nie wiem, dlaczego dojrzewanie do tego zajmuje mi tak wiele czasu. |
Konkretnie......?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
nudziarz męska zołza
Dołączył: 23 Cze 2008 Posty: 14583 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1176 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 18:25, 28 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
flykiller napisał: | W chwilach sceptycyzmu myślę, że jesteśmy najbardziej głupim, podłym, niszczycielskim i nieprzydatnym gatunkiem na ziemi, która doskonale radziłaby sobie bez nas. |
Jak i bez każdego innego gatunku, których dziesiatki tysięcy powstawałay i wymierały w historii planety.
P.S. Podstawowym priorytetem każdego gatunku jest powiększanie jego liczebnosci oraz zdominowanie środowiska ( ekosystemu etc ) w którym zyje .
Człowiek w zadnym wypadku nie jest tu wyjatkiem.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez nudziarz dnia Pią 18:28, 28 Gru 2012, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
l maszynista z Melbourne
Dołączył: 01 Paź 2011 Posty: 6165 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 97 razy Ostrzeżeń: 1/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 18:58, 28 Gru 2012 Temat postu: Re: o zwierzętach raz jeszcze |
|
|
flykiller napisał: | ...
"Cierpienie człowieka łatwiej jest mi znieść niż cierpienia zwierzęcia. Człowiek ma własny, rozbudowany, rozgłoszony wszem i wobec ontologiczny status, co czyni go gatunkiem uprzywilejowanym. Ma kulturę i religię, żeby wspierały go w cierpieniu. Ma swoje racjonalizacje i sublimacje. Ma Boga, który go w końcu zbawi. Ludzkie cierpienia ma sens. Dla zwierzęcia nie ma pociechy, ani ulgi, bo nie czeka go żadne zbawienie. Nie ma też sensu. Ciało zwierzęcia nie należy do niego. Duszy nie ma. Cierpienie zwierzęcia jest absolutne, totalne".
pod czym mogłabym się podpisać w całości, z wyjątkiem zdania o sensie ludzkiego cierpienia, bo tego akurat nie dostrzegam.... |
zalezy jakim systemem sie kierujesz:
cytowana przez Ciebie kieruje sie raczej teizmem
bo w teizmie twierdzic mozna, ze cierpienie ludzkie ma sens, bo prowadzi do doskonalenia duszy
jesli natomiast ateizmem, to cierpienie jest tylko i wylacznie reakcja chemiczna powodowana prawami fizyki
tak jak spadanie jablka
ale podazajac za tym cytatem, to dlaczego zalozone jest, ze zwierzeta nie maja duszy? przeciez chociazby katolicyzm twierdzi inaczej
co mogloby sugerowac, ze osoba cytowana przez Ciebie jest niedoksztalcona
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
l maszynista z Melbourne
Dołączył: 01 Paź 2011 Posty: 6165 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 97 razy Ostrzeżeń: 1/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 19:00, 28 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
nudziarz napisał: | ...
P.S. Podstawowym priorytetem każdego gatunku jest powiększanie jego liczebnosci oraz zdominowanie środowiska ( ekosystemu etc ) w którym zyje .... |
a nie przypadkiem przetrwanie?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
nudziarz męska zołza
Dołączył: 23 Cze 2008 Posty: 14583 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1176 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 19:02, 28 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
Oczywiście
Tyle, ze jedno wynika z drugiego.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
l maszynista z Melbourne
Dołączył: 01 Paź 2011 Posty: 6165 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 97 razy Ostrzeżeń: 1/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 19:03, 28 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
nie wynika
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
nudziarz męska zołza
Dołączył: 23 Cze 2008 Posty: 14583 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1176 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 19:10, 28 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
Uzasanij możliwośc przetrwania gatunku bez dostatecznej jego liczebności ( na tyle duzej, że wszelkie zmiany i okoliczności nie zredukuja liczebnosci gatunku poniżej iliosci osobników przy ktorej dochodzi do chowu wsobnego ) , oraz bez zagarniecia przez niego niszy ekologicznej pozwalajacej na w miarę swobodny dostęp do żywnosci.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez nudziarz dnia Pią 19:12, 28 Gru 2012, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
l maszynista z Melbourne
Dołączył: 01 Paź 2011 Posty: 6165 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 97 razy Ostrzeżeń: 1/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 19:24, 28 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
nie
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
nudziarz męska zołza
Dołączył: 23 Cze 2008 Posty: 14583 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1176 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 19:29, 28 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
corsaire napisał: | nie wynika |
nudziarz napisał: | Uzasanij |
no comment
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|