|
po 30-tce niezwykła strona niezwykłych użytkowników
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Aproxymat Para X to my
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 33795 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1537 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: zewsząd Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 9:38, 22 Kwi 2011 Temat postu: O wyższości jednych świąt nad drugimi (i odwrotnie) |
|
|
Oczywiście wiadomo, że święta Bożego Narodzenia są lepsze od Wielkanocy. Bo są prezenty i inne takie. Ale w Wielkanoc jest przeważnie znacznie lepsza pogoda.
Przywykliśmy ostatnio do tego, że społeczeństwo dzieli się głównie wokół tych samych spraw: polityki, religii i kwestii moralnych. Że toczy się walka między zwolennikami PO i PiS, że Kaczyński jest lepszy od Tuska albo odwrotnie. Ale oprócz tego istnieje wiele innych, często oczywistych a czasem zaskakujących podziałów i o nich założyłem ten topik.
1. Miłośnicy psów kontra miłośnicy kotów.
Pierwsi to podobno zwolennicy ładu, porządku, ludzie zachowujący się bardzo socjalnie, sprawnie rozwiązujący problemy. Drudzy - indywidualiści, roztargnieni, chaotyczni. Psy trzymają wojskowi, koty - artyści. I jak pies z kotem się nie lubią (wedle stereotypu), tak i zwolennicy tych zwierząt podobno za sobą nie przepadają. Jedni podnoszą, że koty są mściwe, mało lojalne, drapią meble i miauczą po nocach, drudzy, że psy są niebezpieczne, trzeba im poświęcać więcej czasu, co wykorzystują na swoją korzyść a do tego od razu widać gdzie bywają na ulicach, ze względu na odchody.
Takie spory zdarzają się też w necie, chociaż od pewnego czasu zauważyłem ich pewne złagodzenie.
2. Muminki kontra Kubuś Puchatek.
Nie wiem skąd się wzięło to przekonanie, lecz podobno jest ugruntowane badaniami. Oto ci, którzy cenią sobie Muminki, nie znoszą Kubusia Puchatka (w sensie lektury), zaś zwolennicy Kubusia - za nic mają Muminki. Wedle pierwszych Kubuś Puchatek to książka infantylna, nudna i cokolwiek bezsensowna w przesłaniu, zaś Muminki "mają ten klimacik". Drudzy uważają, że Muminki są lekturą mroczną, depresyjną a nawet traumatyczną (Buka), zaś Kubuś ma przesłanie uniwersalne i opisuje podstawowe ludzkie postawy reprezentowane przez poszczególne postacie.
Dopóki nie zacząłem korzystać z internetu nie wiedziałem, że taki podział istnieje, bo lubiłem obie książki. Tymczasem co jakiś czas natrafiam na dziwne konflikty na tym tle.
3. Real kontra Barcelona.
Fenomen - w kraju, gdzie każdy najlepiej zna się na piłce nożnej, istnieje nieznana socjologom potężna wojna, znacznie większa niż "kosy" między polskimi klubami, nagłaśniane regularnie przez media. Wojna, która trzęsie polskim internetem przed, w czasie i po każdych "Gran Derbi".
Wszędzie roi się wtedy od wpisów "Hala Madrid!" i "Visca el Barca!", prawdopodobnie jedynych obcych zwrotów znanych ich użytkownikom.
Niekończące się kłótnie, czy Real słusznie powinien się cieszyć z tytułów mistrzowskich zdobytych przy wsparciu gen. Franco albo czy sędziowie i media nie za bardzo sprzyjają Barcelonie. I w czym Messi jest lepszy od Cristiano Ronaldo i na odwrót.
Często gorączka wokół tych kłótni jest wręcz niezwykła a jednocześnie pozostają one jakoś "poza" zwykłymi sporami netowymi (ciekawe czy np. zwolennicy PiS albo PO są bardziej za Realem czy za Barceloną?).
4. Pepsi kontra Coca Cola
Tu podobno spór wynika z kwestii regionalnych - dystrybucja poszczególnych napojów była podzielona w Polsce na różne obszary, w rezultacie dziś również lokalnie są tacy co dowodzą, że tylko Coca Cola to prawdziwy napój a Pepsi to plagiat, zaś ich oponenci twierdzą, że obecna Coca to zwykły kwas fosforowy, a Pepsi jest znacznie zdrowsze, lżejsze i smaczniejsze.
5. Peja kontra Tede
Niewiele mogę powiedzieć, bo obaj panowie na swój temat sami mówią, wystarczy jednak poczytać co piszą ich fani - to jakaś absurdalna, totalna wojenka. Pierwszy to wedle fanów Tedego zwykły prymityw i hipokryta ("Reprezentuję biedę"), w dodatku bezmyślny bandzior. Drugi zaś (wedle wielbicieli Pei), to zdrajca hip-hopowych ideałów, goniący za kasą, słabiutki wykonawczo...
To tylko przykłady, może znajdziecie coś jeszcze równie ciekawego?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
rosegreta Gość
|
Wysłany: Pią 9:57, 22 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
hymm
nawet nie wiedziałam, że są jakieś kontry
lubię zarówno psy i koty i oba stworzenia trzymałam w domu.
Tak samo jest z bajkami.
Podziały myslałam, ze są polityczne albo narodowościowe.
I myslę, ze jeżeli ktos ogolnie lubi święta, więc lubi i jedne i drugie, nie udowadnia wyższości świąt Wielkiejnocy nad Bożonarodzeniowymi.
Ale zabawne to jest. Musze pomysleć, może mi przyjdzie cos do głowy. |
|
Powrót do góry |
|
|
Kewa optymistyczna realistka
Dołączył: 05 Lis 2005 Posty: 24976 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1879 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: prawie Wrocław
|
Wysłany: Pią 9:58, 22 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Ludzie dzielą się też na "sowy" i "skowronki" w sensie "zegara biologicznego". Artystyczne dusze podobno lubią dłużej pospać i później się kładą.
W kwestii konfliktu: pies - kot. Nigdy nie mogłam się zdecydować. Podobnie jak moja siostra i córka. Kocham jedne i drugie. Zalety psa: uczy systematyczności, okazuje przyjaźń i przywiązanie, poprawia kondycję właściciela. Zalety kota: daje ciepło, uspokaja mruczeniem, nie wymaga regularnego wyprowadzania, ale już sprzątania kuwety - tak. U mnie szalę na korzyść psa przechyliła alergia syna na sierść kota i awersja mojego męża na koty. Nie wiem co bardziej Za to mój pies doskonale łączy cechy psa i kota
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kobieta z klasą maszynista z Melbourne
Dołączył: 17 Sie 2010 Posty: 2268 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 49 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 10:06, 22 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
największa a zarazem najciekawsza kontra to:
kobiety- mężczyźni
potem już tylko
rodzice- dzieci
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Aproxymat Para X to my
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 33795 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1537 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: zewsząd Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 10:17, 22 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Oj, miałem na myśli takie podziały, które są śmieszne same w sobie, irracjonalne i nie wiadomo właściwie skąd się wzięły i czemu mają służyć.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kobieta z klasą maszynista z Melbourne
Dołączył: 17 Sie 2010 Posty: 2268 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 49 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 10:51, 22 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
ups, to już milczę bo nic innego nie przychodzi mi do głowy
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
animavilis Gość
|
Wysłany: Pią 12:10, 22 Kwi 2011 Temat postu: Re: O wyższości jednych świąt nad drugimi (i odwrotnie) |
|
|
Nie wiem, czy słusznie, ale wydaje mi się, że istnieje podział na
miłośników szpinaku i nienawistników szpinaku.
Z wielu dań właśnie ten biedny szpinak jest często taki kontrowersyjny i jedni się zarzekają, że pyszny, a inni - że niejadalny.
Słyszy się też historie, jak to szpinak absolutnie niezjadliwy bywał w dzieciństwie (dzieci, chyba, z reguły, za nim nie przepadają), a potem został zaakceptowany, a nawet polubiony.
Według osobiście poczynionych obserwacji, szpinak częściej "nie leży" mężczyznom, chętniej zaś sięgają po niego kobiety, zwłaszcza kierując się jego walorami zdrowotnymi.
Co do reszty...
Aproxymat napisał: |
1. Miłośnicy psów kontra miłośnicy kotów.
|
Psy, oczywiście! [chociaż nie uważam się za osobę mocno zsocjalizowaną ]
Aproxymat napisał: |
2. Muminki kontra Kubuś Puchatek.
|
Wolę Kubusia, bo namiętnie czytałam książkę, Muminków zaś nie czytałam i w ogóle nie wiem, czy powstały na kanwie jakiejś lektury. Ale, owszem, Muminki rzeczywiście miały taki fajny, mroczny klimat. To mało typowa bajka.
Aproxymat napisał: |
3. Real kontra Barcelona.
|
Buahahah... Wisła - Płock!
Aproxymat napisał: |
4. Pepsi kontra Coca Cola
|
W zasadzie Pepsi, chociaż, w zasadzie, nie pijam.
Aproxymat napisał: |
5. Peja kontra Tede
|
Jeden czort. |
|
Powrót do góry |
|
|
Diabelsky Gość
|
Wysłany: Pią 17:41, 22 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
brunetki... czy...blondynki...
wygrywa ognisty ,,Aganiok,,...może być nawet wredna... |
|
Powrót do góry |
|
|
anmario Gość
|
Wysłany: Pią 21:53, 22 Kwi 2011 Temat postu: Re: O wyższości jednych świąt nad drugimi (i odwrotnie) |
|
|
Aproxymat napisał: | Przywykliśmy ostatnio do tego, że społeczeństwo dzieli się głównie wokół tych samych spraw: polityki, religii i kwestii moralnych. Że toczy się walka między zwolennikami PO i PiS, że Kaczyński jest lepszy od Tuska albo odwrotnie. Ale oprócz tego istnieje wiele innych, często oczywistych a czasem zaskakujących podziałów i o nich założyłem ten topik.
......
To tylko przykłady, może znajdziecie coś jeszcze równie ciekawego? |
Bardzo dobry topik, trochę świeżością powiało. Zatem:
TVN czy Polsat?
GW czy Neewsweek?
Sikorski czy Komorowski?
Putin czy Miedwiedwiew?
Kutz czy Niesiołowski?
Afera hazardowa czy afera Rywina?
Autostrady czy pociągi?
Raport MAC czy raport Klicha?
ZUS czy OFE?
22% czy 25%?
Hołdys czy Wałęsa?
Oleksy czy Boni?
Michnik czy Gross?
Szymborska czy Miłosz?
oj, mógłbym tych przykładów natrzaskać jak przedwojenny Żyd czapek, ale ze śmiechu już nic nie widzę.
Różnorodność trzeba szanować, Apro. Inaczej spłaszczy się ją do wyborów jak wyżej. |
|
Powrót do góry |
|
|
letnisztorm Tunrida Storm
Dołączył: 16 Lut 2009 Posty: 14847 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2172 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 9:04, 23 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Twoje pytania są tendencyjne
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Aproxymat Para X to my
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 33795 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1537 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: zewsząd Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 9:41, 23 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Nieee... to, że polityka i politycy dzielą ludzi to oczywiste. Chodziło mi o podziały, które są zadziwiające, nietypowe, nie do końca zbadane i zrozumiałe.
Szpinak - jego wrogowie i zwolennicy - jak najbardziej (zresztą kiedyś było podobnie z tranem, dziś tran jest całkowicie oswojony i nie ma chyba licznych wrogów).
Podobnie "skowronki" i "sowy" (ciekawe czy da się to przełożyć na zwolenników psów i kotów?).
Nie wiem też czy istnieje jakiś szczególny podział między zwolennikami Miłosza i Szymborskiej (podejrzewam, że gdyby wstawić tu Herberta - byłoby to wyraźniejsze).
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
animavilis Gość
|
Wysłany: Nie 20:34, 24 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Kawa czy herbata?
The Beatles czy Rolling Stone?
Srebrna (biżuteria) czy złota?
Może i niedługo takie dylematy:
książka czy czytnik e-booków? |
|
Powrót do góry |
|
|
Aproxymat Para X to my
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 33795 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1537 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: zewsząd Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 20:43, 24 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
O. Kawa czy herbata zdecydowanie pasuje. Smakosze kawy uważają herbatę za napój nudny, pozbawiony smaku i niezbyt energetyczny. "Herbaciarze" zwykle rzadko sięgają po kawę.
Konflikt Beatles vs Rolling Stones chyba już nieco przebrzmiał. Choć co jakiś czas pojawiają się podobne (choć na mniejszą skalę), w rodzaju Green Day czy Offspring? Eminem czy Jay-Z? Madonna czy Britney Spears (chyba też już się mocno zdezaktualizowały).
Co do biżuterii, niestety nie wiem.
Istnieje też dziwaczny konflikt: pecety czy konsole. Chyba jakieś echa dawnych wojen atarowców z amigowcami.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
EMES emerytowany hank moody
Dołączył: 10 Lut 2008 Posty: 7868 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1187 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: zewsząd
|
Wysłany: Pon 7:33, 25 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
podobny podział jest teraz na nokia i sony ericsson
co do komputerów no to już odwieczny podział windows - linux
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Seeni Królewna Glątwa
Dołączył: 16 Wrz 2005 Posty: 18510 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2377 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Pon 8:55, 25 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Buahahaha
kobieta czy mężczyzna
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
animavilis Gość
|
Wysłany: Pon 8:59, 25 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Seeni napisał: | Buahahaha
kobieta czy mężczyzna |
No nie wiem. Apro nie uznał tego podziału za irracjonalny i śmieszny sam w sobie
To może: seks po ciemku contra seks przy świetle?
Tutaj ponoć preferencje są silnie związane z płcią. |
|
Powrót do góry |
|
|
Aproxymat Para X to my
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 33795 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1537 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: zewsząd Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 10:22, 25 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Seks po ciemku i przy świetle? Ale czy taki konflikt budzi jakieś emocje w społeczeństwie?
Mieliśmy tu kiedyś topik "Wanna czy prysznic".
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
animavilis Gość
|
Wysłany: Pon 12:40, 25 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
No bardzo przepraszam... we mnie nie budzi żadnych emocji podział windows - linux albo konsola contra pecet |
|
Powrót do góry |
|
|
Kewa optymistyczna realistka
Dołączył: 05 Lis 2005 Posty: 24976 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1879 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: prawie Wrocław
|
Wysłany: Pon 13:15, 25 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Aproxymat napisał: | Seks po ciemku i przy świetle? Ale czy taki konflikt budzi jakieś emocje w społeczeństwie?
|
Właściwie to jedyny z wymienionych konfliktów, który może budzić jakieś emocje
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Poldek googletyczny autopostowicz
Dołączył: 27 Sie 2005 Posty: 15624 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1119 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Pon 17:46, 25 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
animavilis napisał: | No bardzo przepraszam... we mnie nie budzi żadnych emocji podział windows - linux albo konsola contra pecet |
we mnie tez.
co nie znaczy, ze seks przy swietle lub po ciemku takie budzi
(wolisz po ciemku??)
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|