po 30-tce

Mii

Seeni, zazdraszczam Ci tej frywolności ....ja dlatego nie podejmuję postanowień gdyż odwrotnie jak Ty bardzo poważnie podchodzę do ich realizacji....i jesli by mi ktoreś nie wyszło czułabym się bardzo niekomfortowo Anxious

....chyba jestem ohydnie "sztywna" Brick wall

Seeni

No ale cóz takiego strasznego ( Blue_Light_Colorz_PDT_07

) się stanie jak np nie wytrwam w postanowieniu o tym, żeby schudnąć 5 kilo??
Będę co najwyżej szczęśliwsza o kilka kilogramów pieczonej karkóweczki. Życie sie nie skończy i nie zostanie na mnie z tego powodu rzucona klątwa.
Czuję się komfortowo przez sam fakt, że coś tam sobie postanawiam. Ponieważ jednak wszystkie moje postanowienia są zwiazane z pewnymi wyrzeczeniami trudno jest mi ich dotrzymać. Mam zakodowane uprzyjemnianie sobie egzystencji na wszystkie sposoby a wyrzeczenia to rzecz całkowicie sprzeczna z moja naturą

fedrus

Mii

Seeni

illunga

Jestem stereotypowym facetem Angel

Ale nie do końca. Bo nie chrapię Angel

( a przynajmniej w życiu nie słyszałam Angel

)

Mii, jesteś za porządna [-X Stanowczo i zdecydowanie Not talking

Trzeba Cię zdeprawować i rozleniwić Dancing

Seeni

Kasztanka · Gość

Seeni

Ja mam tak poważne trudności z zaśnięciem po "prostej czynności fizjologicznej" , że chyba żaden chłop by mnie nie przetrzymał. Muszę także natychmiast coś zjesć, zapalić, najchętniej powtórzyć znowu zjeśc i zapalić.
Toteż jestem stanowczo zwolennikiem seksu porannego.

Poldek

a ja nic nie postanawiam. jestem doskonaly wiec nie ma nic co bym chcial zmienic.

bosska · Gość

lubię sobie coś postanowić i dzielnie dążyć w tym kierunku.
z tym, że nie lubię sobie coś postanawiać, ponieważ nowy rok.
dla mnie noworoczne postanowienia są trochę na pokaz. Anxious

yapp

Kewa

animavilis · Gość

Od dawna nie składam żadnych postanowień, w tym noworocznych, bo mija się to z celem. Wytrwałość, cierpliwość, konsekwencja nie są moją mocną stroną, nie wspominając o chybotliwych nastrojach, gdy raz to góry przenoszę i szamoczę się w amoku nagłej werwy, to znowu polegiwanie na kanapie wydaje mi się jedyną zdrową i możliwą do przyjęcia formą egzystencji.

Wracając na chwilę do zdrowotnego kopcenia - ci lekarze to mają na ten temat jakąś konkretną teorię, potwierdzoną może jakimiś badaniami, że jakaś substancja... że dym... że proces chemiczny... czy to tylko takie rady wynikające z praktyki i obserwacji?

Pochodzenie O-Ren Ishii

ja tak sobie kombinuję że palenie zwężą żyły, czyli podnosi ciśnienie, czyli serce musi mocniej bić że przepompować tą samą ilość krwi... na a serce to mięsień i jako taki wyrabia się przy treningu znaczy.... palenie jest zdrowe ! Blue_Light_Colorz_PDT_02

animavilis · Gość

Ale tu się o jelita rozchodzi. Może ona, ta nikotyna, na przykład, wytruwa jakieś niezdrowe, zanadto namnożone bakterie z jelit... Think

Seeni

Ja tam nie wiem co Ci gastroenterolodzy mówili dokładnie. Do dziecięcego idę jutro ale przy 16-latce nie będę pytać o faje a mąż był dzisiaj u swojego i następna wizyta wypada mu w marcu. Mogę spytać siostry, ale ona jest pediatrą i jak mawiała moja babcia, pizdowata z niej doktórka

Pochodzenie O-Ren Ishii

Mii

Mii