Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Tina maszynista z Melbourne
Dołączył: 07 Paź 2010 Posty: 2990 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 327 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: rzut kamieniem od granicy miasta Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 11:01, 14 Sie 2013 Temat postu: Nowe warunki w pracy |
|
|
W 21 wieku zmieniaja sie warunki w pracy, na co wplynely globalizacja i deregulacja. W przedsiebiorstwach powstaja nowe formy organizacji, do biur wkracza wirtualizacja i rozwoj nowych technologii. Nowoczesny personel staje sie centralnym czynnikiem w walce z konkurencja. Powstaja nowe WORK-LIFE-FORMEN. To wszytsko wiaze sie tez z nowymi wyzwaniami dla szczebla kierowniczego.
W przyszlosci bedzie coraz mniej pracownikow zatrudnionych na staly etat, za to wiecej pracownikow zatrudnionych czasowo.
Z jednej strony daje to ludziom szanse na wykazanie sie w swojej pracy, gdyz maja wieksza odpowiedzielnosc jak tez mozliwosc podejmowania samodzielnych decyzji. Z drugiej strony - dla pewnych ludzi sytuacja ulegnie pogorszeniu, gdyz zwiekszy sie niepewnosc jutra.
Co sadzicie o tych zmianach?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
paj maszynista z Melbourne
Dołączył: 16 Lis 2008 Posty: 3593 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1171 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 14:45, 14 Sie 2013 Temat postu: Re: Nowe warunki w pracy |
|
|
tina napisał: | W 21 wieku zmieniaja sie warunki w pracy, na co wplynely globalizacja i deregulacja. W przedsiebiorstwach powstaja nowe formy organizacji, do biur wkracza wirtualizacja i rozwoj nowych technologii. Nowoczesny personel staje sie centralnym czynnikiem w walce z konkurencja. Powstaja nowe WORK-LIFE-FORMEN. To wszytsko wiaze sie tez z nowymi wyzwaniami dla szczebla kierowniczego.
W przyszlosci bedzie coraz mniej pracownikow zatrudnionych na staly etat, za to wiecej pracownikow zatrudnionych czasowo.
Z jednej strony daje to ludziom szanse na wykazanie sie w swojej pracy, gdyz maja wieksza odpowiedzielnosc jak tez mozliwosc podejmowania samodzielnych decyzji. Z drugiej strony - dla pewnych ludzi sytuacja ulegnie pogorszeniu, gdyz zwiekszy sie niepewnosc jutra.
Co sadzicie o tych zmianach? |
Kochana...My to w Polsce znamy już od kilku lat...
Już jest coraz mniej pracowników, za coraz mniejszą kasę, a więc firmy zarabiają. Staż pracownika trwa już 6mcy i często bezpłatnie, albo za 600zeta. I czasowo tak bardzo, że wciąż kończy staż i zaczyna nowy...jak znajdzie- oczywiście znów za grosze, albo darmo. Ma się cieszyć, że chodzi do pracy. I jest bardzo samodzielny, bo przeżyć bez kasy, to dopiero wyzwanie! No i nikt mu się nie wtrąca- jest bardzo samodzielny w podejmowaniu decyzji; skąd weźmie na chleb i mieszkanie.
I to trwa i na tym polega w Polsce europeizacja..
To jest dopiero postęp.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Baron von DupenDrapen maszynista z Melbourne
Dołączył: 13 Gru 2005 Posty: 1788 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 218 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 16:00, 14 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
A ja mysle, ze (w uproszczeniu) te zmiany sa konsekwencja tego gdyz w swiecie zachodnim przemysl zostal przeniesiony do azji, wiec dla milionow bezczynnych ludzi wytworzone zostaly pseudo zajecia w postaci przekladnia papierow lub produkowania niezliczonych ilosci tekstow, ktore bez straty ogolnosci mozna byloby wyeliminowac. Celem tych zajec jest jedynie odwrocenie uwagi od problemow bezrobocia i niepewnosci jutra.
Ci co kontroluja pieniadze nie chca placic za robienie niepotrzebnych glupich tabelek w excelu, czy tez placic mniej utalentowanym gadajacym glowom za puste gadanie. Jednakze zmuszeni sa cos placic, zeby nie dopusic do wybuchy niepokojow spolecznych. W zwiazku z tym staraja sie utrzymywac sztuczne zatrudnienie minimalnym kosztem przy jednoczesnym stwarzaniu wrazenia niepewnosci jutra, w postaci luznych kontraktow, niekonczacych sie stazow, itp., gdyz to z kolei umozliwia im wieksza kontrole nad masami.
Dlatego dla teoretycznych niesprecyzowanych profesji nie ma pracy i placy. Jednak taki hydraulik, elektryk, czy inny mechanik, ktory cos konkretnego robi nie ma problemu z praca, gdzyz wykonuje rzeczy konkretne i niezbedne dla funkcjonowania klasy rzadzacej.
Jak to sie skonczy? Nie wiem ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Tina maszynista z Melbourne
Dołączył: 07 Paź 2010 Posty: 2990 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 327 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: rzut kamieniem od granicy miasta Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 20:13, 15 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
ciekawe podejscie, tez mysle, ze nasz system jest pchany do przodu tylko sila rozpedu - to wszysto jest jak banka mydlana, ktora lada chwila mozne prysnac.
banki nie maja pieniedzy, ale obracaja nimi na coraz wieksza skale. jak to sie skonczy?
nasz znajomy ma staly zapas konserw i innych produktow spozywczych - tak na 2-3 lata. uwaza, ze lada moment wybuchnie kryzys finansowy.
coz... my nie robimy zapasow.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Tina dnia Czw 20:14, 15 Sie 2013, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Tina maszynista z Melbourne
Dołączył: 07 Paź 2010 Posty: 2990 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 327 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: rzut kamieniem od granicy miasta Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 20:17, 15 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
Paj,
no wlasnie nie wiem co myslec o takich wyzwaniach...
rozowo to nie wyglada.
jedno jest pewne - klasa srednia zaniknie.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Seeni Królewna Glątwa
Dołączył: 16 Wrz 2005 Posty: 18510 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2377 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Czw 20:20, 15 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
W Przetwórni warunki pracy nie uległy zmianie. Nie ma klimatyzacji, nie ma papieru toaletowego, nie ma taśmy klejącej a długopis przysługuje jeden na dwa lata. Komputery są stare i ciągle się psują, informatyków jest dwóch, ale ukrywają się. Generalnie jest jak w kochanym XX wieku i to w dodatku tak w środeczku
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
flykiller Gość
|
Wysłany: Czw 20:21, 15 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
A jednocześnie wizje zniszczenia świata, mojego świata, sprawiają mi dziwną satysfakcję. Z rozkoszą czytam w "Fight Clubie", że nadejdą jeszcze czasy, w których będziemy zasadzać się na jelenie w kanionie Wall Street i uprawiać warzywa na opuszczonych polach golfowych.
[Sz. Twardoch] |
|
Powrót do góry |
|
|
Tina maszynista z Melbourne
Dołączył: 07 Paź 2010 Posty: 2990 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 327 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: rzut kamieniem od granicy miasta Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 20:23, 15 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
powialo sf - wizja horrorystyczna
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
flykiller Gość
|
Wysłany: Czw 20:25, 15 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
Ja myślę, że to jest wizja, w pewnym sensie, optymistyczna... |
|
Powrót do góry |
|
|
Poldek googletyczny autopostowicz
Dołączył: 27 Sie 2005 Posty: 15624 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1119 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Czw 20:27, 15 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
Realna.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Baron von DupenDrapen maszynista z Melbourne
Dołączył: 13 Gru 2005 Posty: 1788 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 218 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 21:18, 15 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
Niektore banki nie maja a niektore maja.
Natomiast Ci co na*ebali swiat to maja
Tak wlasnie tu sobie przegladam dane o europejskich CMBSas "papierach komercyjnych opartych na kredytach hipotecznych" (ale fajowa nazwa)
od groma ich "upadlo".
Czyli tak, koledzy wzieli pozyczke zbudowali biura na cos tam (troche przy okazji uszczypneli dla siebie), nie mogli wynajac lub wynajeli gosciom co ledwo przeda i bankrutuja.
Czyli co, ci co pozyczyli stracili, ci co wybudowali wzieli forse i baluja
I gdzie tu kryzys ? Poprostu jeden dal drugiemu
Ciekawym czy religia ma cos z tym wspolnego
----
A czesc tych co stracila to sa uczciwie pracujace mroweczki odkladajace grosiki na fundusze emerytalne ktore im sie troche skurczyly D
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Baron von DupenDrapen dnia Czw 21:33, 15 Sie 2013, w całości zmieniany 2 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
LampionyZeStarychSloikow maszynista z Melbourne
Dołączył: 24 Mar 2013 Posty: 2671 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 90 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 23:37, 15 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
flykiller napisał: | Sz. Twardoch |
[link widoczny dla zalogowanych]
Twardoch wiecznie żywy.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez LampionyZeStarychSloikow dnia Czw 23:38, 15 Sie 2013, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
emma. space mona
Dołączył: 30 Sie 2005 Posty: 569 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 22:28, 09 Wrz 2013 Temat postu: |
|
|
Seeni napisał: | Nie ma klimatyzacji, nie ma papieru toaletowego, nie ma taśmy klejącej a długopis przysługuje jeden na dwa lata. Komputery są stare i ciągle się psują, informatyków jest dwóch, ale ukrywają się. |
czy ty aby w komisariacie policji zatrudnona nie jesteś?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
emma. space mona
Dołączył: 30 Sie 2005 Posty: 569 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 22:33, 09 Wrz 2013 Temat postu: |
|
|
tina napisał: |
nasz znajomy ma staly zapas konserw i innych produktow spozywczych - tak na 2-3 lata. uwaza, ze lada moment wybuchnie kryzys finansowy.
coz... my nie robimy zapasow.
|
cóż... my też nie robimy zapasów,
uzbrajamy się ....
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Baron von DupenDrapen maszynista z Melbourne
Dołączył: 13 Gru 2005 Posty: 1788 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 218 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 4:08, 14 Wrz 2013 Temat postu: |
|
|
No i proszę pojechałem na wakacje na wieś.
Wrociłem, idę do pracy i co zastaje: mojej grupy nie ma.
Gościu "kierownik" się przeniósł gdzie indziej, murzynka zrezygnowała bo musiała pojechać za świeżo poślubionym meżem do innego stanu, hindus się zdenerował bo go dyskryminowali i się zwolnił.
Znowy zostałem sam (to nie pierwszy raz tak się stało).
I oczywiście znowu mnie szurneli gdzie indziej.
Najgorsze jest to, że siedziałem zdala od zgiełku w rogu przy oknie, a teraz bede siedzial z innymi małpami na hali (?) (nawet nie wiem jak to nazwać bo wyglada jak hala fabryczna w szwalni, gdzie na stołach zamiast maszyn do szycia są kompy z klawaturami, w które się wali).
To ja sie qrwa pytam czy nie mogli mi wysłac e-maila jak byłem na wsi to mógłbym sobie dłużej posiedzieć i na glinianki pojeździć itp. .
A własciwie to mogli by mi zacząć płacić za siedzenie w domu bo czy ja tam pójde czy nie to nie ma większego znaczenia.
I jeszcze o jedno qrwa sie spytam: po *uja chodzić do szkoły skoro do walenia w klawiature w zasadzie żadna wiedza nie jest potrzebna i co więcej im bardziej jest się wykształconym tym niżej się zasiada w hierarchi corporacyjnej, gdyż traktowanym się jest jako wyrobnik ...
Na szczęście jeszcze tylko kilka lat muszę wytrzymac do czasu, aż młodzież skonczy szkołe ... i wtedy zaśpiewam koleżankom i kolegom z pracy refren z piosenki Demisa Rusosa http://www.youtube.com/watch?v=7qpDFXPAyXA (oczywiście jesli mnie nie wypierniczą wczesniej)
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Poldek googletyczny autopostowicz
Dołączył: 27 Sie 2005 Posty: 15624 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1119 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Sob 8:59, 14 Wrz 2013 Temat postu: |
|
|
Najwyraźniej, Baronie, jesteś spoiwem, gdy Ciebie brakuje to grupa się rozpada
Powinieneś mieć szlaban na urlopy!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
lena maszynista z Melbourne
Dołączył: 05 Cze 2009 Posty: 3846 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 834 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 11:18, 14 Wrz 2013 Temat postu: |
|
|
W mojej fabryce zmieniły się (dla mnie) warunki na o wiele gorsze.
Zamiast 20 godzin (45 minutowych) pracuję 27 zegarowych.
Nie mogę przez 5-6 godzin wyjść nawet do WC
Wypłata taka sama.
Nie mam żadnych wolnych dni.
Ludzie zapominają przychodzić po dzieci, więc siedzę i czekam ...
Jest ohydnie
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
carmen rzodkiewka dodająca otuchy
Dołączył: 01 Wrz 2013 Posty: 161 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 24 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 16:25, 14 Wrz 2013 Temat postu: |
|
|
Ludzie!
Jak Wam współczuję.
Tzw.etos pracy w tzw.PRL-u był wyższy niż w tzw.wolności.
Tylko nie mówcie,że nie wiem,o czym mówię.
Pracowałam w dwu systemach prawie po równo,wypracowałam 41,5 lat pracy.
W ostatnim systemie drżałam,że lada moment wyrzucą mnie na bezrobocie.
Jakoś dodrżałam do emerytury.
Tej emerytury.
Czy Wy jakoś dodrżecie ?
Oby.
Czego życzę!
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez carmen dnia Sob 16:26, 14 Wrz 2013, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Pochodzenie O-Ren Ishii maszynista z Melbourne
Dołączył: 05 Maj 2008 Posty: 5578 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 363 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: centrum PL Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 0:04, 15 Wrz 2013 Temat postu: |
|
|
carmen napisał: |
Tzw.etos pracy w tzw.PRL-u był wyższy niż w tzw.wolności.
(...)
Jakoś dodrżałam do emerytury.
Tej emerytury.
Czy Wy jakoś dodrżecie ?
|
Niedodrżemy. A przynajmniej emerytury nie dodrżą do nas. Niektórych czeka "awans poza struktury firmy" koło 50-55 roku życia i wegetacja na granicy przyżywalności. Na szczęście choroby cywilizacyjne zabierają nas już od około 50-tki więc nie ma co się martwić na zapas.
Nie zmienia to faktu że etos peerelowski kojarzy mi się z powiedzonkami:
- budowlani wszyscy wlani
- czy się stoi czy się leży...
- nie posmarujesz - nie jedziesz
itd. itp.
tak źle i tak niedobrze... ale pozostańmy przy tzw. wolności
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
LampionyZeStarychSloikow maszynista z Melbourne
Dołączył: 24 Mar 2013 Posty: 2671 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 90 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 0:30, 15 Wrz 2013 Temat postu: |
|
|
carmen napisał: | Jak Wam współczuję | my tobie też!
to nie jest wcale dylemat - czy lepiej niech wszyscy jedzą owsiankę, bo mają takie same żołądki, czy pozwolić jednak nierobom umrzeć z głodu, żeby ci, którym zależy mogli żreć kawior - to jest raczej dylemat, czy pracujemy od 9 do 17, czy raczej chcemy wprowadzić na rynek nowego iphona. perel nie dawał takiego wyboru. ojciec rydzyk i kaczyński też wam go nie da
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|