po 30-tce

lulka

Rysiu, już wiem!
Napisz w co Ty się ubierzesz, a ja zmałpuję

Drahna

Rysia....zawsze na czerwono (dobra, prawie zawsze ) i zawsze kulturalnie jak przystało na damę w spódnicy i eleganckiej bluzeczce.
Kompleksów sie można przy niej nabawić, zwłaszcza wtedy gdy się wyłazi z lasu w upieprzonych po dach spodzieniachach....a ta świeża i pachnąca.

lulka

Nie wiem czy to przez te motyle czy tam księżyc, ale właśnie tak myślałam...Że Rysi należy spytać.

PS Rysiu

Ubieram spódniczkę

Drahna

Brawo lulka, powal ich wszystkich na kolana.
I miłej zabawy !!

lulka

Powalanie to moja specjalność Blue_Light_Colorz_PDT_02

ws

wlasciwie to nic nie mam do powiedzenia, moze tyle tylko, ze jakos tak dobrze jest, cicho, B. White, noc ... i chociaz nie do konca komfortowo, to jednak ... niezle jest

glowa wprawdzie niezbyt pelna, niezbyt tworcza, mysl rzadna oryginalna, a jednak i taki stan daje ... hmmm ... dobra cisze ... chyba to jest wlasciwe okreslenie, taka cisze usmiechnieta

Aproxymat

czyli idealna do spokojnego snu... Blue_Light_Colorz_PDT_26

ws

ba

ale w piatki mnie nosi, z radosci, ze to weekend juz, dzis mnie nosi lekko akurat, ale widac jest dobrze jak nosi ... jeszcze (?)

flo

witam nocnych marków ...
fajnie tu jest nocą tak spokojnie ...

dobrej nocy

ws

to w dzien jest niespokojnie ?

hmmm ... chyba dawno mnie nie bylo

evra · Gość

Nandu...jak Cie bedzie tak po nocy w piatek nosic,to weekend przespisz odpoczywajac po piatkowym szalenstwie... Anxious

flo

Nandu w dzień jest też spokojnie
obecnie jestem sama na forum ...
no nie licząc tych dwóch panów z loga

ws

wiem wiem

ziewam ...

to był dziwny dzień dosyć, a chwila snu i obudziłam się jakaś nowsza, pogodniejsza ... błogosławieństwo ? ano pewnie tak ...

Yo` Mama

nowsza.. pogodniejsza..
w końcu weekend się zaczął

zawsze w piątek słucham niedźwiedziej listy.. klimat sam się stwarza
i od razu jest pogodny

ws

pewnie tak

ws

sypie sypie sypie

nagle jak to kiedy to białe spadło zrobiło się tak cicho ...
cudownie

to nic, że musiałam jechac 80 - 90 max a w mieście 40 ...
to nic, że nie widać pasów ani strzałek na jezdni (cholera znów trzeba patrzeć na te pionowe)
to nic, że szyby parują
to nic, że wszyscy się wleką
to nic, że hamowanie z emocjami
to nic, że przemoczyłam buty i spodnie po kolana
to wszystko nic

bo przez to to białe głupstwo, przez muzykę w aucie, przez tą ciszę na spacerze z psem ... przez te rzeczy takie proste przecież ... poczułam się ... hmmm ... no szczęśliwa

a teraz ... kąpiel z książką ... rozpieszcze się

lulka

Aproxymat

W ogóle jest plaga komarów, co przeczy ludowym mądrościom, jakoby ostra zima redukowała populacje tych przemiłych zwierzątek

Yo` Mama

Lulka

spróbuj tego:
kiedyś dopracowałem się własnej metody pacyfikacji komarów
wieczorem (najlepiej przy ognisku) należy znieczulić się wewnętrznie znaczną ilością wódki (z piwem jeszcze nie próbowałem) i..
rano pozostaje przykry obowiązek strzepnięcia
poległych na polu chwały komarów, dla których ta ilość alkoholu okazała się być nie do przyjęcia

Pasztet · Gość

troche mniej kacogenna metoda, ale skutecznosc sprawdzona i godna polecenia
[link widoczny dla zalogowanych]