|
po 30-tce niezwykła strona niezwykłych użytkowników
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Tina maszynista z Melbourne
Dołączył: 07 Paź 2010 Posty: 2990 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 327 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: rzut kamieniem od granicy miasta Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 17:11, 23 Paź 2012 Temat postu: |
|
|
mnie sie wydaje, ze probem alkoholowy maja kraje, ktore nie oferuja perspektyw obywateleom. sadze, ze w Polsce znacznie sie porpawila sytuacja, co wlasnie odziwerciedla zmniejszona konsumcja alkoholu
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
nudziarz męska zołza
Dołączył: 23 Cze 2008 Posty: 14583 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1176 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 17:22, 23 Paź 2012 Temat postu: |
|
|
flykiller napisał: | Uhm. Problem to mają Rosjanie. 4 miliony alkoholików, ok. 40 tys. zgonów rocznie z powodu zatrucia alkoholowego, wszelkie odgórne inicjatywy próbujące zmienić ten stan rzeczy - nieskuteczne. | Bo odgórne inicjatywy nic nie zrobią.Pamietam czasy komuny - pili wszyscy, takze w pracy ( choć teoretycznie groziły za to poważne konsekwencje )
A teraz ... teraz oficjalnie prezes stawia na stole butelke koniaku, tyle że nikt jej nie dotyka.
Zmieniła się rzeczywistość i żadne odgorne inicjatywy nie sa potrzebne.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
flykiller Gość
|
Wysłany: Wto 18:28, 23 Paź 2012 Temat postu: |
|
|
tina napisał: | mnie sie wydaje, ze probem alkoholowy maja kraje, ktore nie oferuja perspektyw obywateleom. sadze, ze w Polsce znacznie sie porpawila sytuacja, co wlasnie odziwerciedla zmniejszona konsumcja alkoholu |
Jakie perspektywy oferuje Polska swoim obywatelom? Pracę do 67 roku życia? głodowe emerytury? fatalną politykę prorodzinną? rosnące bezrobocie? mierną służbę zdrowia? radykalizujące się życie społeczne i polityczne?
Idąc tym tropem, powinniśmy pić na umór. |
|
Powrót do góry |
|
|
Kewa optymistyczna realistka
Dołączył: 05 Lis 2005 Posty: 24976 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1879 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: prawie Wrocław
|
Wysłany: Wto 18:34, 23 Paź 2012 Temat postu: |
|
|
nudziarz napisał: |
A teraz ... teraz oficjalnie prezes stawia na stole butelke koniaku, tyle że nikt jej nie dotyka.
|
Gdy prezes stawia to może i tak, ale na wycieczkach zakładowych chleją cały czas. Ostatnio namawiali mnie na wyjazd nad morze, ale odmówiłam tłumacząc, że nie mogę tyle pić.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
nudziarz męska zołza
Dołączył: 23 Cze 2008 Posty: 14583 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1176 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 18:39, 23 Paź 2012 Temat postu: |
|
|
Nieprawda
po upadku komuny okazało się, że bezrobocie stało się batem na picie. Po co trzymać alkoholika, jesli za bramą stało pieciu niepijących ?
Po jakims czasie publiczne epatowanie stanem nietrzeźwym zwyczajnie stało sie passé, więc nawet jesli pijemy ponad miarę, staramy się by nikt nas pijanym nie widział.
Znów zadziałała "moda" czy forma społecznej nie akceptacji.
Nawiasem mowiąc na dzień dzisiejszy za bramą stoi już siedmiu...
EDIT: Kewo wszędzie ludzie piją. Najlepszym na to dowodem jest fakt iż alkohol na świecie produjuje sie chyba ze wszystkiego z czego wyprodukować go się da.
Kwestia w tym jak owo picie oddziaływuje na zycie samych pijących i ich rodzin.
A czasem - jak pisała Seeni - warto się "zresetować", warto porzucić na chwilę narzucone sobie samemu ograniczenia . Oczywiście w granicach elementarnej przyzwoitosci.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez nudziarz dnia Wto 18:44, 23 Paź 2012, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Pochodzenie O-Ren Ishii maszynista z Melbourne
Dołączył: 05 Maj 2008 Posty: 5578 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 363 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: centrum PL Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 23:38, 07 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
o jeden kieliszeczek za dużo....
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kewa optymistyczna realistka
Dołączył: 05 Lis 2005 Posty: 24976 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1879 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: prawie Wrocław
|
Wysłany: Śro 11:12, 20 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
Szkoła mojego siostrzeńca zorganizowała wyjazd do Niemiec na warsztaty informatyczne. Rodzice mieli jedynie dopłacić za wyżywienie. Jeszcze przed granicą dzieciaki się pospijali, a nawet zażywali jakieś prochy. Zaczęły się wygłupy, krzyki, wymioty. Przestraszeni opiekunowie wezwali policję. Efekty był taki, że wycieczkę zawrócono, a siedmiu chłopców przywiozło rodzicom mandaty. Siostrzeniec miał żal, że zastosowano odpowiedzialność zbiorową i badano tylko alkomatem, zatem ci na prochach byli w lepszej sytuacji.
Tak sobie myślę, że dzieciaki na nas patrzą, widzą więcej niż nam się wydaje i naśladują. Spoczywa na nas wielka odpowiedzialność.
Mój najmłodszy przestał chodzić na osiemnastki, bo źle się czuje, gdy piją. Najgorsze, że znowu piją wódkę, wcześniej przodowało piwo.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kewa optymistyczna realistka
Dołączył: 05 Lis 2005 Posty: 24976 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1879 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: prawie Wrocław
|
Wysłany: Pon 10:42, 27 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
Lat ok. 35, gęba czerwona, gdyby nie to byłby całkiem przystojny. Ani za gruby, ani za chudy, wysoki. Minął mnie w niedzielę rano nerwowym krokiem i wstąpił do osiedlowego sklepiku. Butelkę z piwem (?) chował w rękawie, gdy przeciął ulicę kierując się między bloki. Gdy wchodziłam po spacerze do klatki schodowej stał w niej jeszcze. Jeszcze się wstydzi, jeszcze chowa te swoje buteleczki, gdy mijają go lokatorzy. Nie mieszka w moim bloku, ale upodobał go sobie za przystań. Zawsze stał w weekendy, myślałam, że w tygodniu gdzieś pracuje, ale dziś minął mnie ok 10-tej rozsiewając odór strawionego (a może zmieszanego ze świeżym?) alkoholu. Powolne staczanie się, aż żal.
Post został pochwalony 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
flykiller Gość
|
Wysłany: Pon 13:00, 27 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
Wydaje mi się, że dzisiejsza młodzież nie robi niczego innego, czego byśmy sami kiedyś nie robili. Ma tylko, może, większe możliwości. Nie przypominam sobie, aby pod moim liceum koczowali dealerzy, więc na wycieczkach popijało się aviomarin alkoholem, a może szkoda, że nie koczowali - marihuana byłaby mniej obciążająca dla wątroby. |
|
Powrót do góry |
|
|
Baron von DupenDrapen maszynista z Melbourne
Dołączył: 13 Gru 2005 Posty: 1788 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 218 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 14:13, 27 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
Znając życie to wydaje mi się, że pija dlatego, bo nie mogą znaleźć rozsądnych koleżanek więc co maja robić? Jakby jedna z drugą sie przemogła to nie jednego pijanego kolegę mogłaby na dobrą drogę wyprowadzić
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
nudziarz męska zołza
Dołączył: 23 Cze 2008 Posty: 14583 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1176 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 16:48, 27 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
flykiller napisał: | Wydaje mi się, że dzisiejsza młodzież nie robi niczego innego, czego byśmy sami kiedyś nie robili. Ma tylko, może, większe możliwości. Nie przypominam sobie, aby pod moim liceum koczowali dealerzy, więc na wycieczkach popijało się aviomarin alkoholem, a może szkoda, że nie koczowali - marihuana byłaby mniej obciążająca dla wątroby. |
Oczywiscie
Może tylko zaczynają ( niestety ) wczesniej od nas. Dla mojego pokolenia wiek "imprezowy" zaczynał się od liceum, teraz raczej od gimnazjum
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Tina maszynista z Melbourne
Dołączył: 07 Paź 2010 Posty: 2990 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 327 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: rzut kamieniem od granicy miasta Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 17:15, 27 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
Fly, jestes rozbrajajajaca!
Dla mnie to Ty jestes mlodziez
:cmok:
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kewa optymistyczna realistka
Dołączył: 05 Lis 2005 Posty: 24976 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1879 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: prawie Wrocław
|
Wysłany: Śro 9:37, 29 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
Staczanie jest szybsze, niż sądziłam. Znowu stał przed klatką schodową. Jedna dłoń wsunięta w kieszeń kurtki kurczowo ściskała wsuniętą tam puszkę, czy butelkę. Obok reklamówka z jakąś zawartością. No tak, jutro sklepy pozamykane, trzeba zrobić zapasy. Troszkę się speszył na mój widok, odsunął się na bok, wzrokiem tępo wpatrywał się w horyzont. Rośnie mu brzuch. W gardle zastygł mi krzyk: weź się ogarnij człowieku!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Baron von DupenDrapen maszynista z Melbourne
Dołączył: 13 Gru 2005 Posty: 1788 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 218 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 14:49, 29 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
To "weznij" go pod swoje skrzydla jak wstanie na nogi to odleci.
Jak na tej klatce zamiast tego faceta bylby np. bocian ze zwichnietym skrzydelkiem to pewnie bys mu pomogla;) a jak kolega z piwkiem to juz nie, tak?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kewa optymistyczna realistka
Dołączył: 05 Lis 2005 Posty: 24976 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1879 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: prawie Wrocław
|
Wysłany: Śro 13:57, 05 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
Baronie, nie prowokuj!
Nawet już mój mąż donosi: "ten twój kolega stał dziś z drugim taki weselutki!".
Trochę się mnie chyba wstydzi, bo dziś stał z drugiej strony bloku. Na mój widok odwrócił się plecami. Pije już nie tylko rano - spotykam go o każdej porze dnia, coraz częściej z kolegą.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Seeni Królewna Glątwa
Dołączył: 16 Wrz 2005 Posty: 18510 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2377 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Śro 17:41, 05 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
[quote="nudziarz]Może tylko zaczynają ( niestety ) wczesniej od nas. Dla mojego pokolenia wiek "imprezowy" zaczynał się od liceum, teraz raczej od gimnazjum[/quote]
Wszystko przez ten rozwój cywilizacyjny i reformę szkolnictwa.
Osobiście jestem mocno alkoholowa, w sensie mało ale często- czyli najgorzej jak może być dla wątroby.
Co jakiś czas przerażona wizją jej marskości porzucam alkohol na pewien czas, ale muszę powiedzieć, że to strasznie męczące jest- szczególnie w okresie wakacyjnym. Zasadniczo zdobywam się na ten heroiczny wysiłek najczęściej jak dodatkowo uznam, że jestem zdecydowanie za gruba. Z nieznanych mi przyczyn odstawienie alkoholu powoduje u mnie spadek wagi.
Po prawdzie lampkę dobrego wina przedkładam ponad wszystko
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Śro 18:03, 05 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
Na szczęście nie znam nikogo kto by nie pił. Ludzie pijący z umiarem i klasą to ludzie normalni.
Znam tez dwie trzy osoby które nadużywają. Przykre że dorośli ludzie nie znają umiaru i chleją dzień w dzień.
Muszę też przyznać że wszyscy ich odstawili w relacjach towarzyskich. |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|