|
po 30-tce niezwykła strona niezwykłych użytkowników
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ws maszynista z Melbourne
Dołączył: 02 Wrz 2005 Posty: 2151 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 127 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 20:32, 23 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
nienawisc jest latwa, jak kiedys przeczytalam,
i jest,
tak samo zlosliwosc jest latwa,
mysle , ze jak sie ma taki nawyk, taki umysl, taki sposob wartosciowania, komunikacji, to latwo zgubic proporcje, mam takie doswiadczenie w zyciorysie, nic fajnego,
bo to co jest istotne, to fakt, ze niezaleznie od szybkoci reakcji, impulsu, popedu etc, to powstaje w nas, zostaje w nas, oraz uderza w innych ludzi,
ze wszech miar niekorzystne wg mnie
a po co ?
no wlasnie Mati, po co ?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Mati Gość
|
Wysłany: Śro 20:49, 23 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
nie wiem WS.. nie wiem dlaczego pytasz, bo ja nie znam odpowiedzi. Wszystko co piszę to tylko moje przeczucia, niezwiązane z książkową wiedzą..
Nigdy nikogo nie nienawidziłam.. bo dla mnie nienawiść jest wymagająca ..wbrew temu co napisałaś..
wiem dlaczego jestem złośliwa, wiem dlaczego bywam niemiła.. mam jakiś tam problem z sobą.. z czymś jestem niepogodzona, przeciwko czemuś ciągle się buntuję, tkwię w absolutnej nierównowadze, choć bardzo chciałabym ją złapać.. wszystko, co ze mnie wypływa negatywnego jest tylko i wyłącznie efektem moich wewnętrznych 'usterek', defektów..
..ale może to działa na zasadzie jakiejś równowagi? Dla złapania ostrości, kontrastu, jakiegoś tam Ev? Czarne-białe, dobre-złe, albo bez kontrastów takie jest po prostu?
Myślisz, że są ludzie tylko dobrzy i mili? I czy możliwe jest, żeby kiedyś tam takimi się stali? |
|
Powrót do góry |
|
|
Formalny maszynista z Melbourne
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 8251 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 534 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: 3 planeta od Słońca Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 20:55, 23 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
...- ważne, żeby nie mylić skutku z przyczyną...
Poza tym, życie uczy, że nic nie jest takie, na jakie wygląda. Zwłaszcza w lustrze...
Edit: to było do poprzedniego postu
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Formalny dnia Śro 20:57, 23 Paź 2013, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
FRIDA Gość
|
Wysłany: Śro 20:58, 23 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
Mnie trochę dziwi co piszecie, chociaż jestem w stanie zrozumieć. Ale to zdecydowanie nie moje klimaty, bo ja kocham występy / bez względu na to jak zinterpretujecie /. Jaki strach, jakie obawy, jaka WIELKA niepewność, jaki dyskomfort przed spotkaniami z ludzmi, tyle że z ludzmi z forum? Każdego dnia spotykam różnych ludzi, całkiem nowych ludzi, jestem zobligowana do nawiązywania wciąż nowych relacji, do rozmów - bezpośrednich, telefonicznych, e-mailowych, i gdybym miała tak reagować i wywoływać u siebie takie obawy - jak piszecie, dawno byłabym "martwa", to znaczy nie funkcjonowałabym. Z tego co piszesz, Fly, to dla Ciebie jednak wskazane są spotkania indywidualne. |
|
Powrót do góry |
|
|
LampionyZeStarychSloikow maszynista z Melbourne
Dołączył: 24 Mar 2013 Posty: 2671 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 90 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 20:58, 23 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
Formalny napisał: | "kto to był ten niedołężny staruszek, który tak gapkowato się gapił, sącząc whisky?" | zdziwiłbyś się, jakbyś usłyszał ile lat mają niektórzy z nas
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Formalny maszynista z Melbourne
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 8251 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 534 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: 3 planeta od Słońca Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 21:00, 23 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
LampionyZeStarychSloikow napisał: | Formalny napisał: | "kto to był ten niedołężny staruszek, który tak gapkowato się gapił, sącząc whisky?" | zdziwiłbyś się, jakbyś usłyszał ile lat mają niektórzy z nas |
Mów mi "dziadku" niesforny wnuczku...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
FRIDA Gość
|
Wysłany: Śro 21:02, 23 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
LampionyZeStarychSloikow napisał: | Formalny napisał: | "kto to był ten niedołężny staruszek, który tak gapkowato się gapił, sącząc whisky?" | zdziwiłbyś się, jakbyś usłyszał ile lat mają niektórzy z nas |
No właśnie Formalny, myśli, że wszyscy mamy po 20-ścia lat |
|
Powrót do góry |
|
|
Formalny maszynista z Melbourne
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 8251 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 534 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: 3 planeta od Słońca Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 21:06, 23 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
FRIDA napisał: | LampionyZeStarychSloikow napisał: | Formalny napisał: | "kto to był ten niedołężny staruszek, który tak gapkowato się gapił, sącząc whisky?" | zdziwiłbyś się, jakbyś usłyszał ile lat mają niektórzy z nas |
No właśnie Formalny, myśli, że wszyscy mamy po 20-ścia lat |
No, Panie na pewno... Góra 25,5 lat. Aż dziw, że niektóre takie... nad wiek dojrzałe...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
nudziarz męska zołza
Dołączył: 23 Cze 2008 Posty: 14583 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1176 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 21:06, 23 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
Czytam i inne tamaty...
Niektórzy chyba nawet po trzynaście ....
Post został pochwalony 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Seeni Królewna Glątwa
Dołączył: 16 Wrz 2005 Posty: 18510 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2377 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Śro 21:06, 23 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
Nienawiść wcale nie jest łatwa. Jak przypuszczam ciągle trzeba ją karmić, dbać o nią żeby nie przygasała itd. Dokładnie tak samo jak z wszystkimi namiętnościami. Na nienawiść trzeba znaleźć czas, co wcale nie jest takie proste.
Bycie niemiłym jest zdecydowanie łatwiejsze, podobnie jak bycie miłym. Czasami przychodzi sobie samo: bo taki dzień, bo zgubiłaś portfel, albo dziecko przygotowało z własnej inicjatywy obiad. I już miłość, czy niemiłość do bliźnich sama włazi, zasadniczo, bez Twojej wiedzy i woli. Sprzedajesz tę swoją radość lub przykrość zupełnie bezwiednie.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
LampionyZeStarychSloikow maszynista z Melbourne
Dołączył: 24 Mar 2013 Posty: 2671 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 90 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 21:07, 23 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
Mati napisał: | Wszystko co piszę to tylko moje przeczucia | intuicje są bardzo mylące - zwykle kierują się ideą, że "istnieje tylko to co jest teraz" - czyli To co myślisz w dużym stopniu zależy od nastroju w jakim właśnie jesteś (o okresie nie mówiąc)
dlaczego ludzie są dobrzy i źli? szukasz pobieżnej odpowiedzi, czy pogłębionej?
Post został pochwalony 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Mati Gość
|
Wysłany: Śro 21:10, 23 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
LampionyZeStarychSloikow napisał: |
dlaczego ludzie są dobrzy i źli? szukasz pobieżnej odpowiedzi, czy pogłębionej? |
a na jaką Cię stać, żeby nie wsadzić mi kota na plecy? |
|
Powrót do góry |
|
|
Mati Gość
|
Wysłany: Śro 21:11, 23 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
LampionyZeStarychSloikow napisał: | intuicje są bardzo mylące - zwykle kierują się ideą, że "istnieje tylko to co jest teraz" - (...) |
uważasz, że kolejne intuicje w kolejnych przypadkach nie uczą się na doświadczeniach? |
|
Powrót do góry |
|
|
LampionyZeStarychSloikow maszynista z Melbourne
Dołączył: 24 Mar 2013 Posty: 2671 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 90 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 21:13, 23 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
na obie!
ps. i nie na plecy tylko na tyłek, nie koloryzuj
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
illunga Procyon Lotor
Dołączył: 06 Lip 2006 Posty: 8282 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 473 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Ankh-Morpork Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 21:13, 23 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
Frido, nie wiem co myśli Fly, ale wydaje mi się, że czym innym jest nawiązanie nowej znajomości, a czym innym przeniesienie jej, tak jak w tym wypadku, z gruntu forumowego na rzeczywisty. Bo przecież my się już trochę znamy. Czytamy swoje posty,mniej więcej znamy poglądy, zainteresowania. Kiedy ma to się zderzyć z rzeczywistością, to raczej czuje się lekki niepokój : jak zostaniemy odebrani w wersji live.
Z drugiej strony odbieramy siebie nawzajem w tak różny sposób... Forumowy przekaz jest jednak szalenie ubogi. Przekonałam się o tym na własnej skórze oceniając tylko urodę zgrabie składanych literek. A gdzie cała reszta?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Mati Gość
|
Wysłany: Śro 21:17, 23 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
LampionyZeStarychSloikow napisał: | na obie!
ps. i nie na plecy tylko na tyłek, nie koloryzuj |
pisz.. ja jestem ciekawa wszystkiego a po fakcie ocenimy na ile te Twoje teorie są głębokie..
proszę Cię.. pomysł z kotem w berecie podciął mi skrzydła..
w dupie mam czy na plecach mi siedział, czy na tyłku.. zdruzgotał mnie ten beret. |
|
Powrót do góry |
|
|
Formalny maszynista z Melbourne
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 8251 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 534 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: 3 planeta od Słońca Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 21:17, 23 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
nudziarz napisał: | Czytam i inne tamaty...
Niektórzy chyba nawet po trzynaście .... |
Fakt. Czasem głowa bezwłosa, głos sztucznie pogrubiony - dla efektu, a trzynastolatek ciągnie kokieteryjnie koleżanki za warkocze. One chichoczą radośnie i jest cool - jak to wśród młodzieży...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Seeni Królewna Glątwa
Dołączył: 16 Wrz 2005 Posty: 18510 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2377 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Śro 21:21, 23 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
FRIDA napisał: | Mnie trochę dziwi co piszecie, chociaż jestem w stanie zrozumieć. Ale to zdecydowanie nie moje klimaty, bo ja kocham występy / bez względu na to jak zinterpretujecie /. Jaki strach, jakie obawy, jaka WIELKA niepewność, jaki dyskomfort przed spotkaniami z ludzmi, tyle że z ludzmi z forum? Każdego dnia spotykam różnych ludzi, całkiem nowych ludzi, jestem zobligowana do nawiązywania wciąż nowych relacji, do rozmów - bezpośrednich, telefonicznych, e-mailowych, i gdybym miała tak reagować i wywoływać u siebie takie obawy - jak piszecie, dawno byłabym "martwa", to znaczy nie funkcjonowałabym. Z tego co piszesz, Fly, to dla Ciebie jednak wskazane są spotkania indywidualne. |
Zasadniczo mam tak samo. Z występami. Z tym, że z natury jestem nieśmiała ( nie śmiać się, nie śmiać) i odczuwam zawsze lekką panikę przed takim występem. Bardziej jednak pożądam publicznego występu niż się go boję. Bo ja wiem- towarzyszą temu odczucia podobne jak przy Twoich, Frido, skokach na banjo. Uwielbiam też ten stan tuż po przełamaniu obaw- dzika lekkość, czy jakoś tak.
Też jestem skazana zawodowo na występy. Mimo 20 lat takowych, dobrego przygotowania, nadal przed każdym mam tremę. I stan ten niezwykle szanuję, bo uniemożliwia mi popadanie w rutynę
Czasami mam wrażenie, że właśnie owa adrenalina przed sprawia, co do zasady, że potrafię być dużo hmm... lepiej sprzedawalna ( mądrzejsza, bardziej kompetentna ) niż jestem w rzeczywistości
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
LampionyZeStarychSloikow maszynista z Melbourne
Dołączył: 24 Mar 2013 Posty: 2671 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 90 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 21:22, 23 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
Mati napisał: | uważasz, że kolejne intuicje w kolejnych przypadkach nie uczą się na doświadczeniach? | broń boże. już dawno odkryto, że w pierwszym rzucie włącza się intuicja i to ona wydaje osąd (reguła 3 pierwszych sekund). dopiero jak ktoś zaczyna drążyć, bo coś mu nie pasuje, to włącza się prawdziwe myślenie. myślenie jest jednak kosztowne i dlatego unikamy go jak ognia.
jest na to wiele ciekawych doświadczeń, z których radochę mają psychologowie. na mnie największe wrażenie zrobiło badanie z którego wynikało, że wysokość wyroku zależy od tego, czy sędzia jest przed lanczem, czy po lanczu...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
FRIDA Gość
|
Wysłany: Śro 21:23, 23 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
illunga napisał: | Kiedy ma to się zderzyć z rzeczywistością, to raczej czuje się lekki niepokój : jak zostaniemy odebrani w wersji live.
|
Nie robiłabym / a raczej nie robię/ z tego większego problemu. Ale to, oczywiście moje zdanie i rozumiem, że ktoś może mieć zupełnie inaczej. To zależy jakimi rzeczywiście "typami" jesteśmy realnie. Zdaję też sobie sprawę, że komuś może szczególnie zależeć na tym aby wypaść zjawiskowo - na wielu płaszczyznach, i aby jego ekspresyjność była porażająca. A jeśli nie ma tego w sobie - "z urzędu", to znaczy z natury, to może zacząć się obawiać. Rozumiem też, że różni forowicze, nawiązują różny typ relacji z innymi forowiczami, stąd też mniejsze albo większe obawy, albo ich zupełny brak. ... |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|