Forum po 30-tce Strona Główna po 30-tce
niezwykła strona niezwykłych użytkowników
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Niepoliczalne
Idź do strony Poprzedni  1, 2
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Po 30-tce
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
slepa i brzydka
madonna z wielkim cycem


Dołączył: 10 Cze 2006
Posty: 10000
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 964 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Vondervotteimittiss

PostWysłany: Pon 11:12, 19 Cze 2006    Temat postu:

juz mi sie nie chce

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez slepa i brzydka dnia Śro 17:14, 16 Mar 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pasztet
Gość





PostWysłany: Pon 11:20, 19 Cze 2006    Temat postu:

Sadzilem, ze wierzysz rowniez w moc sprawcza ministerstw. Choc zasadzie oba rodzaje wiary sa dosc podobne...
Powrót do góry
Aproxymat
Para X to my


Dołączył: 26 Sie 2005
Posty: 33795
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1537 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: zewsząd
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 14:26, 19 Cze 2006    Temat postu:

W pewnym sensie ministerstwa same wierzą w swoją moc sprawczą

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
melpomena
zła kobieta


Dołączył: 03 Wrz 2005
Posty: 9156
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 475 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 15:42, 20 Cze 2006    Temat postu:

ślepa i brzydka napisał:
Pasztet napisał:
Z prawdziwoscia roznych twierdzen mamy do czynienia wtedy, kiedy ktos w nie uwierzy.

Bog istnieje!!
wiedzialam


To ciekawe, ja też o tym pomyślałam.
Gdyby ludzie nie wierzyli, to by nie istniał.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kewa
optymistyczna realistka


Dołączył: 05 Lis 2005
Posty: 24976
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1879 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: prawie Wrocław

PostWysłany: Śro 7:50, 21 Cze 2006    Temat postu:

Ostatnio czytałam opinię, że nauka również oparta jest na wierze coś w tym jest, bo przecież nie jestem w stanie sprawdzić wszystkich odkrytych dotąd praw.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aproxymat
Para X to my


Dołączył: 26 Sie 2005
Posty: 33795
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1537 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: zewsząd
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 13:03, 21 Cze 2006    Temat postu:

No to dotarliśmy pomału do zjawiska niepoliczalności w sensie stricte naukowym. Są obliczenia, których można owszem dokonać, lecz czas dokonania obliczeń przekracza prawdopodobny czas trwania Wszechświata, albo wymagałby urządzeń o energii również przekraczającej możliwości Wszechświata. To trochę ukróciło zapędy zwolenników determinizmu ("dajcie nam informacje o położeniu wszystkich cząsteczek we Wszechświecie, a obliczymy dokładnie całkowitą jego przyszłość") do wysuwania twierdzeń, że skoro wszystko jest z góry uporządkowane, to można wszystko dokładnie przewidzieć.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
beeper
tańczący z ujemnym niedźwiedziem


Dołączył: 07 Lis 2005
Posty: 481
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 25 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: zza torka

PostWysłany: Śro 13:11, 21 Cze 2006    Temat postu:

Kiedyś Hawkinga spytano o to, czy istnieje Bóg.
On chwilę pomyślał, a potem poprosił o następne pytanie.
Genialne.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pasztet
Gość





PostWysłany: Śro 13:52, 21 Cze 2006    Temat postu:

Genialne? Czy trzeba az chwile myslec, zeby uzyc standardowej odpowiedzi uzywanej wtedy, kiedy ktos nie chce sie przyznac, ze po prostu nie zna odpowiedzi?

No fakt, zapomnialem, ze beeperowi imponuja takie gry pozorow.
Powrót do góry
Pasztet
Gość





PostWysłany: Śro 14:08, 21 Cze 2006    Temat postu:

Aproxymat napisał:
No to dotarliśmy pomału do zjawiska niepoliczalności w sensie stricte naukowym. Są obliczenia, których można owszem dokonać, lecz czas dokonania obliczeń przekracza prawdopodobny czas trwania Wszechświata, albo wymagałby urządzeń o energii również przekraczającej możliwości Wszechświata.

Mamy jeszcze modele rekurencyjne, ktore daja mozliwosc przeprowadzenia pewnych obliczen, ale pod warunkiem, ze wyeliminuje sie z nich czas. Wg naszego postrzegania, nalezaloby "zamrozic" rzeczywistosc w jakiej zachodza postyrzegane przez nas zjawiska, a jedynym niezamrozonym obiektem byloby urzadzenie obliczajace wynik modelu. Innymi slowy czas jako zmienna musialby byc rozny od zera, i jednoczesnie czas jako rozniczka musialby byc rowny zeru.
Powrót do góry
lulka
Ewa chce spać


Dołączył: 29 Sie 2005
Posty: 11227
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1364 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 23:26, 21 Cze 2006    Temat postu:

beeper napisał:
Kiedyś Hawkinga spytano o to, czy istnieje Bóg.
On chwilę pomyślał, a potem poprosił o następne pytanie.
Genialne.


Myślę, że Hawking jest człowiekiem racjonalnym jak na prawdziwy, genialny umysł przystało.
Wiara jest mimo wszystko irracjonalna (według mnie przynajmniej).
Było to jednak wymijające milczenie z pewnością - nie słyszałam tego wywiadu, ale Hawking w swojej książce "Teoria wszystkiego" kilka razy używa słów, że piękno Wszechświata jest tak nieprawdopodobne, że "COŚ" musiało w tym palce maczać. To jest moja własna interpretacja jego słów bo nie chce mi się teraz wertować książki i szukać cytatów, ale jeśli nie wierna to z całą pewnością prawdziwa.
To mi się w geniuszach podoba najbardziej - dopuszczenie innej prawdy.
Niekoniecznie z całą jej bzdurną historią stworzoną przez (tylko) ludzi.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
beeper
tańczący z ujemnym niedźwiedziem


Dołączył: 07 Lis 2005
Posty: 481
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 25 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: zza torka

PostWysłany: Czw 7:08, 22 Cze 2006    Temat postu:

Pasztet napisał:
Genialne? Czy trzeba az chwile myslec, zeby uzyc standardowej odpowiedzi uzywanej wtedy, kiedy ktos nie chce sie przyznac, ze po prostu nie zna odpowiedzi?


Na to pytanie nikt żyjący nie zna odpowiedzi.
Tylko po co komuś narzucać swój punkt widzenia?

Zaś jeśli chodzi o grę pozorów, to całe życie jest jednym wielkim teatrem, w którym jedni grają swoje role, drudzy są zrzędliwymi krytykami a z jaskółki dobiegają wrzaski klaki.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aproxymat
Para X to my


Dołączył: 26 Sie 2005
Posty: 33795
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1537 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: zewsząd
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 8:23, 22 Cze 2006    Temat postu:

Pasztet napisał:

Mamy jeszcze modele rekurencyjne, ktore daja mozliwosc przeprowadzenia pewnych obliczen, ale pod warunkiem, ze wyeliminuje sie z nich czas. Wg naszego postrzegania, nalezaloby "zamrozic" rzeczywistosc w jakiej zachodza postyrzegane przez nas zjawiska, a jedynym niezamrozonym obiektem byloby urzadzenie obliczajace wynik modelu. Innymi slowy czas jako zmienna musialby byc rozny od zera, i jednoczesnie czas jako rozniczka musialby byc rowny zeru.


Zgadza się. Jest takie podejście, na którym zresztą opiera się kilka teorii. M.in. jest to pewien wytrych dla tych, co uważają problem niepoliczalności niektórych obliczeń za zbyteczny w obliczu cieplnej śmierci Wszechświata, kiedy znika termodynamiczna strzałka czasu, więc przy obliczeniach czas w takich warunkach przestaje być brany pod uwagę.

Co do Hawkinga - on sam unika odpowiedzi na tak stawiane pytania, ale sam parę razy (tak jak wspomniała Lulka), trochę na wzór Einsteina, wyrażał możliwość istnienia jakiegoś wyższego porządku w strukturach Wszechświata, który może być czyimś dziełem. Choć to też nie było wyrażane wprost i Hawking na pewno zdaje sobie sprawę jaką burzę wywołałby radykalnymi stwierdzeniami w takich kwestiach.
Zresztą istnieją naukowcy twierdzący, że stwarzanie wszechświatów jest teoretycznie możliwe i nawet opracowanie takiej metody mimo ogromu problemów, jest możliwe również przez ludzkość nawet w niedługim czasie. Problemem największym stawałaby się znowu energia, która do stworzenia nowego wszechświata byłaby potrzebna, bo przekracza to możliwości ludzkości na całe eony naprzód. Skoro jednak taka kreacja jest wykonalna przy dysponowaniu kolosalnymi energiami, można przyjąć jakieś założenie (niesprawdzalne jednak zupełnie), że i nasz Wszechświat został za pomocą takiej metody stworzony. To są spekulacje tylko oczywiście. Mozliwe, że całkowicie błędne.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
lulka
Ewa chce spać


Dołączył: 29 Sie 2005
Posty: 11227
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1364 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 9:20, 22 Cze 2006    Temat postu:

[quote="Aproxymat"]
Pasztet napisał:

Zresztą istnieją naukowcy twierdzący, że stwarzanie wszechświatów jest teoretycznie możliwe i nawet opracowanie takiej metody mimo ogromu problemów, jest możliwe również przez ludzkość nawet w niedługim czasie. Problemem największym stawałaby się znowu energia, która do stworzenia nowego wszechświata byłaby potrzebna, bo przekracza to możliwości ludzkości na całe eony naprzód. Skoro jednak taka kreacja jest wykonalna przy dysponowaniu kolosalnymi energiami, można przyjąć jakieś założenie (niesprawdzalne jednak zupełnie), że i nasz Wszechświat został za pomocą takiej metody stworzony. To są spekulacje tylko oczywiście. Mozliwe, że całkowicie błędne.


Mnie się ta spekujacja szalenie podoba.
Zresztą ludzie od zarania dziejów mieli takie niepoliczalne pomysły.
Pomijając już kwestie naukowe dokładnie taka spekulacja przedstawiona jest w "Ewangelii Judasza". Pomijając oczywiście kwestie religijne to się czyta jak niezłe s.f. pomieszane z fantasy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kewa
optymistyczna realistka


Dołączył: 05 Lis 2005
Posty: 24976
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1879 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: prawie Wrocław

PostWysłany: Czw 15:17, 29 Cze 2006    Temat postu:

Szalenie spodobał mi się tor, którym podążył ten temat, wracam do Waszych wpisów co jakiś czas zupełnie nieprzejmując się, że może to trochę od sedna niepoliczalności odbiega ...chociaż d'oh!
obecnie jestem przy: "To mi się w geniuszach podoba najbardziej - dopuszczenie innej prawdy.
Niekoniecznie z całą jej bzdurną historią stworzoną przez (tylko) ludzi."

lubię, gdy naukowiec wraca do początku, do pytań pierwotnych, jakby chciał otrząsnąć się z prawd wcześniej narzuconych i powszechnie zaaprobowanych: jest bóg? a może go nie ma? pochodzimy od małpy? a może ewolucja to brednie?, jedna z hipotez?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aproxymat
Para X to my


Dołączył: 26 Sie 2005
Posty: 33795
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1537 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: zewsząd
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 16:44, 29 Cze 2006    Temat postu:

Feynmann był arcymistrzem takich prostych pytań. Swego czasu miał poprowadzić wykład w gronie szacownych profesorów fizyki i matematyki, takoż i noblistów, i zastanawiał się czym ich właściwie można zainteresować. I zaczął od pytania "co to właściwie jest dodawanie?" Rozpętała się pasjonująca dyskusja, bo właściwie żaden z tych profesorów od dawna, albo i wcale, się nad tym nie zastanawiał... Wyszło na to, że dodawanie jest czymś znacznie bardziej skomplikowanym, niż to się na pozór wydaje.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kewa
optymistyczna realistka


Dołączył: 05 Lis 2005
Posty: 24976
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1879 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: prawie Wrocław

PostWysłany: Czw 17:53, 29 Cze 2006    Temat postu:

właśnie to jest piekne
takie pytania potrafią zadawać tylko ludzie mądrzy albo ...dzieci


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
lulka
Ewa chce spać


Dołączył: 29 Sie 2005
Posty: 11227
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1364 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 22:56, 29 Cze 2006    Temat postu:

kewa2 napisał:
właśnie to jest piekne
takie pytania potrafią zadawać tylko ludzie mądrzy albo ...dzieci


Owszem.
Choć czasami mądrzy ludzie w swojej mądrosci nie widzą rzeczy najprostszych - w przeciwieństwie do dzieci.
Taki choćby Arystoteles dowodził, że Ziemia ma kształt kuli bo potwierdzał
to zaobserwowany przez niego cień rzucany przez Ziemię na Księżyc podczas zaćmienia (jest zawsze okragły), lub opierając się na pomiarach położenia Gwiazdy Polarnej.
W tym samym czasie Grecy dzięki swoim podróżom morskim mieli argument nie tak spektakularny, ale jakże piękny w swojej prostocie.
Twierdzili, że Ziemia jest kulą gdyż najpierw widzą żagle statku wyłaniajace się spoza horyzontu, a dopiero potem cały kadłub.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aproxymat
Para X to my


Dołączył: 26 Sie 2005
Posty: 33795
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1537 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: zewsząd
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 8:50, 01 Lip 2006    Temat postu:

Cały konflikt sławetny Galileusza z Inkwizycją opierał się na błędzie ...sławnego uczonego właśnie, który upierał się przy tym, że Ziemia kręci się wokół Słońca, ale na podstawie zupełnie błędnych, wręcz idiotycznych przesłanek. Nie potrafił udowodnić swojego twierdzenia, co zresztą zaowocowało serią fatalnych nieporozumień...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kufa
stop cyny i czekolady


Dołączył: 29 Mar 2009
Posty: 753
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 13 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 20:08, 16 Paź 2009    Temat postu:

Kewa napisał:
Szalenie spodobał mi się tor, którym podążył ten temat,
Mi też,
tor ten przypomina sik pijanego buhaja,
podobają misie takie meandry.....
.....................
precz z monotematycznością, nudą
i z cenzurą.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
nudziarz
męska zołza


Dołączył: 23 Cze 2008
Posty: 14583
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1176 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 20:20, 16 Paź 2009    Temat postu:

Aproxymat napisał:
Feynmann był arcymistrzem takich prostych pytań. Swego czasu miał poprowadzić wykład w gronie szacownych profesorów fizyki i matematyki, takoż i noblistów, i zastanawiał się czym ich właściwie można zainteresować. I zaczął od pytania "co to właściwie jest dodawanie?" Rozpętała się pasjonująca dyskusja, bo właściwie żaden z tych profesorów od dawna, albo i wcale, się nad tym nie zastanawiał... Wyszło na to, że dodawanie jest czymś znacznie bardziej skomplikowanym, niż to się na pozór wydaje.

Post sprzed poł roku,ale coś mi sie przypomnialo....
Wyklad z matematyki.. w którymś momencie z sali pada pytanie: " z czego wynika, że liczba "pi" jest dodatnia ?
- Pan pyta serio?
- Oczywiscie Panie profesorze.
Dowód zająl wykladowcy kolejne 2 godziny


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Po 30-tce Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2
Strona 2 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin