Forum po 30-tce Strona Główna po 30-tce
niezwykła strona niezwykłych użytkowników
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

niechce się żyć
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Po 30-tce
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kipol
maszynista z Melbourne


Dołączył: 31 Maj 2006
Posty: 8027
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Mała Sycylia

PostWysłany: Czw 12:32, 28 Gru 2006    Temat postu:

Prowokujecie mnie...Jest tyle powodów do niezadowolenia:Nie ma wszawicy,towarzyszącej nad od początków ludzkości,nie ma wojny(o światową chodzi),z głodu niikt nie umiera,nie ma porządnej zarazy,jeszcze złotówka coś znaczy,jeszcze nie stoczyliśmy się na dno,upadła komuna-i brak parodniowych kolejek w sklepach,za dużo wszystkiego jest,żyjemy....Okropność!!!

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kewa
optymistyczna realistka


Dołączył: 05 Lis 2005
Posty: 24976
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1879 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: prawie Wrocław

PostWysłany: Czw 14:39, 28 Gru 2006    Temat postu:

Aproxymat napisał:
Wcale nie tak. Nic nie jest do bani. Wszystko jest OK. Inni mają jeszcze gorzej. Nie ma co narzekać, bo od narzekania chce się tylko jeszcze bardziej narzekać, a jak człowiek się nakręci, to dłużej i boleśniej się odkręca. Raczej trzeba się cieszyć, że właśnie na przekór temu, że nie chce się żyć - się żyje. To, wbrew pozorom, duże osiągnięcie

To się nazywa samospełniające się proroctwo, wiem bo kiedyś na egzaminie miałam wpadkę z tego pytania - zupełnie się go nie spodziewałam, bo to było tak jakby na egzaminie z historii dostać pytanie o całkach
...ni i wtedy okazuje się, że wszystko jest do bani i narzekanie jest jak najbardziej uzasadnione
...a przecież dzień już staje się coraz dłuższy...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aproxymat
Para X to my


Dołączył: 26 Sie 2005
Posty: 33795
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1537 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: zewsząd
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 15:17, 28 Gru 2006    Temat postu:

Przeważnie odsypiam jak mam gorsze jakieś chwile, po przebudzeniu świat zwykle wygląda inaczej. Ale to może nie być dobra rada dla innych - bo przy złym nastroju trudno o sen jakikolwiek.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
defendo
głos z fontanny


Dołączył: 23 Gru 2006
Posty: 141
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: spod Wrocławia

PostWysłany: Czw 15:40, 28 Gru 2006    Temat postu:

Odespać nie potrafię, bo po przebudzeniu mózg się uruchamia na nowo, sen nie resetuje.Ale dzięki za radę. Nie pociesza mnie to, że inni mają gorzej, ale też dzięki za radę. Głupców i niegodziwców też nie da się zresetować, a są tak głośni, że powstaje wrażenie, niekoniecznie fałszywe, że ich najwięcej. W scenariuszu Mrożka gramy te niechciane role, bo nie mamy wyjścia prostactwo i prymitywizm zalewa od góry i nie da się skutecznie walczyć. Błędy logiczne popełniają nawet ci, którzy są autorytetami, o semantycznych nie wspomnę [chociaż zauważcie, jak często w mediach określenie 'wpływowy" oznacza kogoś łatwo ulegającego wpływom, a "oportunista" to dla naszych polityków i nie tylko - kogoś, kto stawia opór - zgroza!]. Inteligencja w odwrocie, bo posądzenie o przynależność do elit intelektualnych jest najgorszym zarzutem, przed którym nawet niegłupi się bronią rękami i nogami [bo chyba rozumem nie?]. Martwe tango Mrożka tańczą wszyscy, zwłaszcza ci, którzy nie powinni mu się poddawać. Wszystko jest do bani, eeeeeeeeeeeeech...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aproxymat
Para X to my


Dołączył: 26 Sie 2005
Posty: 33795
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1537 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: zewsząd
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 15:51, 28 Gru 2006    Temat postu:

Można się dać wciągnąć w wir, można stanąć sobie z boku. Sam fakt, że dostrzegasz w czym uczestniczysz jest już budujący, kiedy pomyśli się, że można uczestniczyć w czymś o czym się nie ma pojęcia.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kasztanka
Gość





PostWysłany: Czw 16:10, 28 Gru 2006    Temat postu:

Aproxymat napisał:
Wszystko jest OK. Inni mają jeszcze gorzej.


Hehe, jak tlumacze takie cos niejakiej Gagacie, to ona mi na to : pierrrrr ... ja nie chce rownac w dol! Tongue out (1)

A swoja droga defendo, to czasami cos sie [link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
bo ja
anty-Titanick


Dołączył: 26 Sie 2005
Posty: 1672
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 121 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: okolice Śnieżycowego Jaru ;-)

PostWysłany: Czw 19:37, 28 Gru 2006    Temat postu: Re: niechce się żyć

defendo napisał:
wszystko jest do bani i żyć się nie chce, a wokół mnie wszyscy grają role z "Tanga" Mrożka i ja też.RATUNKU!!!


a przepraszam za pytanie - ale podpisałaś jakąś umowę, której nie możesz zerwać, na granie tej roli? No bo jeżeli nie to po prostu wyjdź z teatru i na dodatek jeszcze głośno trzaśnij fotelem! a jeżeli grasz w tym przedstawieniu bo cię kontrakt zobowiązuje, to zacznij sabotować: wal teksty których nikt sie nie spodziewa usłyszeć, dokonuj gwałtownych zwrotów akcji, albo po prostu olej przedstawienie - weź "L4" i zostaw "dyrekcje" z problemem - to czasem działa, po jakimś czasie przynajmiej część grających zaczyna inaczej patrzeć na swoje role. Ale najważniejsze, że ty zaczynasz inaczej patrzeć na siebie


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
defendo
głos z fontanny


Dołączył: 23 Gru 2006
Posty: 141
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: spod Wrocławia

PostWysłany: Czw 21:01, 28 Gru 2006    Temat postu:

Ci w "Tangu" też chcieli wyjść...Ale dzięki!

Rzecz w tym, że na Twoje bunty patrzą ze zdziwieniem - przecież wszystko correct, jesteśmy zdrowi i krzywda nam się nie dzieje, czego chcesz?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mała Gosia
wskazujący palec Speedy Gonzalez'a


Dołączył: 12 Paź 2006
Posty: 318
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 21:08, 28 Gru 2006    Temat postu:

melpomena napisał:
Powiedz to facetowi, który uczy wuefu tyle mniej więcej lat ile mam ja Brick wall

Z pocieszaniem to jest nieciekawa sprawa. Każdy ma swoją skalę dołowania się, każdy ma inne problemy i inną sytuację. Tak więc, jak się ma nawet taki sam problem, to sytuacja może być zupełnie inna, w związku z tym nie wiemy, jak się czuje ta druga osobai czasami pocieszanie może wkurzyć czy zdołować jeszcze bardziej

Czyli, zostaje przytulić i utulić np piosenką, tak jak to zrobiłaś Animo.
Mnie za to by się przydał kaganiec.

...jeszcze można ewentualnie spróbować dobić...
(bez złych skojarzeń proszę, już tłumaczę wszystko)

Jak ja mam kiepski dzień, to czasem pocieszanie wkurza mnie jeszcze bardziej.
Próba dobicia mnie wtedy działa na mnie dokładnie odwrotnie i łapię "pion" wtedy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
bo ja
anty-Titanick


Dołączył: 26 Sie 2005
Posty: 1672
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 121 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: okolice Śnieżycowego Jaru ;-)

PostWysłany: Czw 21:11, 28 Gru 2006    Temat postu:

defendo napisał:

Rzecz w tym, że na Twoje bunty patrzą ze zdziwieniem - przecież wszystko correct, jesteśmy zdrowi i krzywda nam się nie dzieje, czego chcesz?


ja tylko powtórzę moje aktualne motto życiowe:
Mam zerowy wpływ na to co czują i myślą inni. Mogę odpowiadać tylko za siebie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mała Gosia
wskazujący palec Speedy Gonzalez'a


Dołączył: 12 Paź 2006
Posty: 318
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 21:14, 28 Gru 2006    Temat postu:

defendo napisał:
Odespać nie potrafię, bo po przebudzeniu mózg się uruchamia na nowo, sen nie resetuje.Ale dzięki za radę. Nie pociesza mnie to, że inni mają gorzej, ale też dzięki za radę. Głupców i niegodziwców też nie da się zresetować, a są tak głośni, że powstaje wrażenie, niekoniecznie fałszywe, że ich najwięcej. W scenariuszu Mrożka gramy te niechciane role, bo nie mamy wyjścia prostactwo i prymitywizm zalewa od góry i nie da się skutecznie walczyć. Błędy logiczne popełniają nawet ci, którzy są autorytetami, o semantycznych nie wspomnę [chociaż zauważcie, jak często w mediach określenie 'wpływowy" oznacza kogoś łatwo ulegającego wpływom, a "oportunista" to dla naszych polityków i nie tylko - kogoś, kto stawia opór - zgroza!]. Inteligencja w odwrocie, bo posądzenie o przynależność do elit intelektualnych jest najgorszym zarzutem, przed którym nawet niegłupi się bronią rękami i nogami [bo chyba rozumem nie?]. Martwe tango Mrożka tańczą wszyscy, zwłaszcza ci, którzy nie powinni mu się poddawać. Wszystko jest do bani, eeeeeeeeeeeeech...

Polecam wycieczkę do apteki po coś przeciwko jesiennemu obniżenieniu nastroju.
Jakiś łagodny, ziołowy specyfik powinien pomóc.
Ja muszę się co jesień czymś ratować z powodu corocznej, małej depresyjki - obecnie testuję na sobie tabletki z żeń-szeniem.
Jak na razie pomaga


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
defendo
głos z fontanny


Dołączył: 23 Gru 2006
Posty: 141
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: spod Wrocławia

PostWysłany: Czw 21:18, 28 Gru 2006    Temat postu:

Bo ja - fajnie, o niczym innym nie marzę, jak móc odpowiadać tylko za siebie. Gdyby nie morze - ba! - ocean determinantów; nawet za posiadanie dziatek przeze mnie chcą odpowiadać politycy. Sęk sękaty szczególnie w tym, że nasza wolność stała się tak ograniczona, że strrrrrrrrrrasznie stopniał zakres odpowiedzialności

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mała Gosia
wskazujący palec Speedy Gonzalez'a


Dołączył: 12 Paź 2006
Posty: 318
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 21:26, 28 Gru 2006    Temat postu:

Defendo, pamiętaj, że wolność to stan umysłu.
Szczęście to również stan umysłu.
Nie ja to wymyśliłam, ale bardzo mi ten punkt widzenia odpowiada.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
defendo
głos z fontanny


Dołączył: 23 Gru 2006
Posty: 141
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: spod Wrocławia

PostWysłany: Czw 21:36, 28 Gru 2006    Temat postu:

Mała Gosiu, jesteś urocza!
A co będzie, jak od specyfików na poprawę nastroju uzależnię się?
I muszę chyba sprawdzić stan mojego - pożal się,Boże - umysłu...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
melpomena
zła kobieta


Dołączył: 03 Wrz 2005
Posty: 9156
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 475 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 21:52, 28 Gru 2006    Temat postu:

Defendo, co do jednego to mogę cię zapewnić - od tych ziółek bez recepty na pewno się nie uzależnisz. One zwyczajnie nie działają, więc z tego wynika, że nie opłaca się ich brać. lepiej być wykończonym fizycznie, ponieważ wtedy nie masz siły, żeby się dołować. Najgorzej jest jednak przed snem

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mailo
maszynista z Melbourne


Dołączył: 21 Lip 2011
Posty: 2406
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 103 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: inąd
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 17:45, 20 Cze 2012    Temat postu:

Nie znam takiego czegoś "dołowanie się" ale to musi być straszne uczucie Blue_Light_Colorz_PDT_23 W ogóle nie lubię i unikam ludzi ponurych, niezadowolonych z życia i narzekających, wiecznie nieszczęśliwych i z bólem głowy. To dla mnie jakis kosmos

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aproxymat
Para X to my


Dołączył: 26 Sie 2005
Posty: 33795
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1537 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: zewsząd
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 10:01, 21 Cze 2012    Temat postu:

Czasami niestety nie ma się wyboru i trzeba przebywać w ich towarzystwie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mailo
maszynista z Melbourne


Dołączył: 21 Lip 2011
Posty: 2406
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 103 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: inąd
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 20:23, 22 Cze 2012    Temat postu:

Aproxymat napisał:
Czasami niestety nie ma się wyboru i trzeba przebywać w ich towarzystwie.


Niestety mam nieprzyjemność pracować z taką osobą. Na szczęście też z wieloma innymi którzy są optymistyczni.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hower
Johnnie Walker


Dołączył: 05 Lut 2006
Posty: 4817
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 437 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Jaaa???

PostWysłany: Pią 21:37, 22 Cze 2012    Temat postu:

mailo napisał:
Nie znam takiego czegoś "dołowanie się" ale to musi być straszne uczucie Blue_Light_Colorz_PDT_23 W ogóle nie lubię i unikam ludzi ponurych, niezadowolonych z życia i narzekających, wiecznie nieszczęśliwych i z bólem głowy. To dla mnie jakis kosmos
To jest ten typ ludzi, którzy często czerpią energię do życia z czyichś niepowodzeń - wampirki cholera...zawiść...Oh jak oni mi zazdroszczą pogody i spokoju ducha
Pracowałem przez pewien czas w takim toksycznym duecie..nawet trochę mi go szkoda..spali się prędzej czy później..no bo ile można się okłamywać?...do końca życia?...chyba nie
Z drugiej strony mój serdeczny kolega miał nowotwór..wygrał z nim...jak na razie mam nadzieję, że nie dostanie nawrotu choroby. Jaki to jest pozytywny koleś.
W życiu to są dwa wyjścia z sytuacji lament nad sobą, który nic nie daje, albo zabrać się do roboty i robić swoje. A smutek jest potrzebny by poukładać sobie pewne rzeczy w głowie.
Taka mała Howerowa filozofia przy piątku


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
nudziarz
męska zołza


Dołączył: 23 Cze 2008
Posty: 14583
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1176 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 21:48, 22 Cze 2012    Temat postu:

Hower napisał:

W życiu to są dwa wyjścia z sytuacji lament nad sobą, który nic nie daje, albo zabrać się do roboty i robić swoje.


Applause
Super


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Po 30-tce Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3  Następny
Strona 2 z 3

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin