|
po 30-tce niezwykła strona niezwykłych użytkowników
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Garfield normalny inaczej
Dołączył: 01 Gru 2006 Posty: 22718 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 368 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: w nas takie zezwierzęcenie? Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 22:18, 21 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
lulka napisał: | O! Teraz widze Garfilda!
Tia, zapodać!! Ja mam grać w karty!
A jak zapodam to się skupić nie będę mogła.
Ale przemyślę to. |
nie myśl, pij, tańcz, śpiewaj
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Mati. criatura na końcu czasu
Dołączył: 16 Cze 2008 Posty: 8185 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1207 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 22:19, 21 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Garfield napisał: | lulka napisał: | O! Teraz widze Garfilda!
Tia, zapodać!! Ja mam grać w karty!
A jak zapodam to się skupić nie będę mogła.
Ale przemyślę to. |
nie myśl, pij, tańcz, śpiewaj |
taaak.. tańcz!!!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Garfield normalny inaczej
Dołączył: 01 Gru 2006 Posty: 22718 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 368 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: w nas takie zezwierzęcenie? Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 22:32, 21 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
poczekam, może Lulka zatańczy
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
katolik ewenement na skalę światową
Dołączył: 24 Cze 2006 Posty: 1273 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 16 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Sob 0:00, 22 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
I TWA blebleble jak na starym złym forume
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
yapp Łosiu
Dołączył: 27 Sie 2005 Posty: 1693 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 66 razy Ostrzeżeń: 3/3 Skąd: http://www.trzydziestolatki.fora.pl/
|
Wysłany: Sob 0:01, 22 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
katolik napisał: | I TWA blebleble jak na starym złym forume | nie zrzędź, daj ludziom potańczyć
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
yapp Łosiu
Dołączył: 27 Sie 2005 Posty: 1693 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 66 razy Ostrzeżeń: 3/3 Skąd: http://www.trzydziestolatki.fora.pl/
|
Wysłany: Sob 0:14, 22 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
...mateczka... napisał: | ..tylko, że widzisz Yapp.. parkowanie na miejscu dla klientów to nie jest jakiś wielki problem.. człowiek został pouczony i wie.. chodzi o sposób w jaki inni próbują choćby może 'liznąć końcówką języka dupy przełożonego - kosztem innych'.. | prawdę mówiąc wielkość problemu zależy od punktu siedzenia, nieprawdaż? jakos nie wierzę w takie "pouczenia", które załatwiają sprawę. Ludzie skłonni do prostackiego upraszczania sobie życia są odporni na pouczenia - nie zaparkuje na miejscu dla klientów bo go derekcja pogoniła, to za to klienta objebie, ze na przegląd przyjechał z brudnym silnikiem (autentyczne!), albo jak sie pokłoci z klientem, to mu na złość coś popsuje.
Nie dziw się, że dyskusja poszła raczej w kierunku utyskiwania nad cwaniactwem, zamiast zbiorowego linczu na autorze smsów. Anonimowy sms wydaje się drobiazgiem w obliczu nadąsanych min rozmaitych obsługiwaczy klienta, którzy arogancją maskują swoją niekompetencję.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
lulka Ewa chce spać
Dołączył: 29 Sie 2005 Posty: 11227 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1364 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 1:09, 22 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Garfield napisał: | poczekam, może Lulka zatańczy |
Tańczę, tańczę!
(szkoda, ze nikt nie widzi)
Bobranoc
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
bosska Gość
|
Wysłany: Sob 9:26, 22 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
jeśli dobrze zrozumiałam ....
firma opłaca miejsca parkingowe dla klientów, żeby mieli blisko i wygodnie. jakiś cwaniaczek zaparkował tam swoje auto na 8 godzin, choć wiedział, że nie wolno. kogoś to wkurzyło i wysłał sms do szefa o zaistniałeś sytuacji.
koleś, który zaparkował jest cacy, a ten, co wysłał sms jest be.
zgadza się?
czy to był pierwszy raz, gdy ten koleś tam zaparkował czy zdarzało mu się cześciej?
a jeśli mateczka to byłoby Twoje miejsce parkingowe, przez Ciebie opłacane? |
|
Powrót do góry |
|
|
animavilis Gość
|
Wysłany: Wto 20:06, 25 Lis 2008 Temat postu: Re: ...'niech nie będzie mu za łatwo.... |
|
|
yapp napisał: | Ludzi często denerwuje cwaniactwo i taki toporny spryt. |
Owszem. Ludzi bardzo często to denerwuje, bo zbyt intensywnie oglądają się na innych. I równie często bardziej niż sam fakt danego uchybienia wkurza ich to, że komuś dzięki takiemu cwaniactwu dzieje się lepiej. Innymi słowy, to jest mentalność psa ogrodnika - nie idzie w kierunku "on działa na niekorzyść firmy, blokuje miejsca potencjalnym klientom", tylko "skurczybyk, zaparkował se na miejscu dla klienta, a ja muszę objeżdżać budynek naokoło i gnieździć się koło Iksińskiego". Bardzo często obserwuję to na własnym podwórku i dlatego szczerze wątpię, czy donosiciel [bo to słowo idealnie wpasowuje się w kontekst opisanej przez mateczkę sytuacji] działał ze szlachetnych pobudek, tj. dla dobra firmy. Znacznie bardziej prawdopodobne wydaje mi się właśnie ta zawiść, o coś na co nie wpadliśmy wcześniej lub czego boimy się zrobić, choć byśmy chcieli, a bardziej jeszcze - osobista animozja. |
|
Powrót do góry |
|
|
bosska Gość
|
Wysłany: Wto 20:23, 25 Lis 2008 Temat postu: Re: ...'niech nie będzie mu za łatwo.... |
|
|
animavilis napisał: | yapp napisał: | Ludzi często denerwuje cwaniactwo i taki toporny spryt. |
Owszem. Ludzi bardzo często to denerwuje, bo zbyt intensywnie oglądają się na innych. I równie często bardziej niż sam fakt danego uchybienia wkurza ich to, że komuś dzięki takiemu cwaniactwu dzieje się lepiej. Innymi słowy, to jest mentalność psa ogrodnika - nie idzie w kierunku "on działa na niekorzyść firmy, blokuje miejsca potencjalnym klientom", tylko "skurczybyk, zaparkował se na miejscu dla klienta, a ja muszę objeżdżać budynek naokoło i gnieździć się koło Iksińskiego". Bardzo często obserwuję to na własnym podwórku i dlatego szczerze wątpię, czy donosiciel [bo to słowo idealnie wpasowuje się w kontekst opisanej przez mateczkę sytuacji] działał ze szlachetnych pobudek, tj. dla dobra firmy. Znacznie bardziej prawdopodobne wydaje mi się właśnie ta zawiść, o coś na co nie wpadliśmy wcześniej lub czego boimy się zrobić, choć byśmy chcieli, a bardziej jeszcze - osobista animozja. |
czyżby dla ciebie animko cwaniakowanie/cwaniactwo to zaleta? |
|
Powrót do góry |
|
|
animavilis Gość
|
Wysłany: Wto 20:28, 25 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
To właśnie jest wniosek [przypuszczenie], który wyciągasz z mojego powyższego postu? |
|
Powrót do góry |
|
|
bosska Gość
|
Wysłany: Wto 20:35, 25 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
animavilis napisał: | To właśnie jest wniosek [przypuszczenie], który wyciągasz z mojego powyższego postu? |
czy, jakby to był wniosek, miałby formę pytającą?
to jak? czy cwaniactwo to zaleta? proste pytanie. |
|
Powrót do góry |
|
|
animavilis Gość
|
Wysłany: Wto 20:38, 25 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Odpowiedź może być tylko jedna - nie, to nie zaleta [dla mnie].
Rozwiniesz, do czego zmierzasz? Bo nie widzę związku z moim postem... |
|
Powrót do góry |
|
|
bosska Gość
|
Wysłany: Wto 20:42, 25 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
animavilis napisał: | Odpowiedź może być tylko jedna - nie, to nie zaleta [dla mnie].
Rozwiniesz, do czego zmierzasz? Bo nie widzę związku z moim postem... |
przeczytaj jeszcze raz swoją wypowiedź. |
|
Powrót do góry |
|
|
animavilis Gość
|
Wysłany: Wto 20:50, 25 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Nie wzięłaś sobie do serca moich rad o czytaniu do skutku [zrozumienia], prawda? ja NIE PISZĘ o facecie, który źle zaparkował, bo to mnie w danej chwili nie interesuje, ja PISZĘ, o ludziach, którzy oglądają się na innych. Mój post dotyczy JEDNEJ STRONY pewnego zjawiska, bo ta właśnie strona mnie w danej chwili ciekawi. Nie mam OBOWIĄZKU pisania o całokształcie. Nie znaczy to, że czegoś NIE DOSTRZEGAM, tylko że zajmuje mnie akurat coś INNEGO. Zrozumiałaś? bo prościej już nie mogę...
a skoro już jesteśmy przy cwaniactwie - nie jesteś, zdaje się, swoim pracodawcą, prawda? czy zatem gdyby ktoś wysłał Twojemu szefowi SMS "bosska w godzinach pracy siedzi na forum", to byłoby w porządku czy niekoniecznie? |
|
Powrót do góry |
|
|
bosska Gość
|
Wysłany: Wto 21:34, 25 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
animavilis napisał: | Nie wzięłaś sobie do serca moich rad o czytaniu do skutku [zrozumienia], prawda? ja NIE PISZĘ o facecie, który źle zaparkował, bo to mnie w danej chwili nie interesuje, ja PISZĘ, o ludziach, którzy oglądają się na innych. Mój post dotyczy JEDNEJ STRONY pewnego zjawiska, bo ta właśnie strona mnie w danej chwili ciekawi. Nie mam OBOWIĄZKU pisania o całokształcie. Nie znaczy to, że czegoś NIE DOSTRZEGAM, tylko że zajmuje mnie akurat coś INNEGO. Zrozumiałaś? bo prościej już nie mogę... |
wcześniej animavilis napisał: |
Ludzi bardzo często to denerwuje, bo zbyt intensywnie oglądają się na innych. I równie często bardziej niż sam fakt danego uchybienia wkurza ich to, że komuś dzięki takiemu cwaniactwu dzieje się lepiej. Innymi słowy, to jest mentalność psa ogrodnika - nie idzie w kierunku "on działa na niekorzyść firmy, blokuje miejsca potencjalnym klientom", tylko "skurczybyk, zaparkował se na miejscu dla klienta, a ja muszę objeżdżać budynek naokoło i gnieździć się koło Iksińskiego". Bardzo często obserwuję to na własnym podwórku i dlatego szczerze wątpię, czy donosiciel [bo to słowo idealnie wpasowuje się w kontekst opisanej przez mateczkę sytuacji] działał ze szlachetnych pobudek, tj. dla dobra firmy. Znacznie bardziej prawdopodobne wydaje mi się właśnie ta zawiść, o coś na co nie wpadliśmy wcześniej lub czego boimy się zrobić, choć byśmy chcieli, a bardziej jeszcze - osobista animozja.
|
parafrazując. cwaniaczek zaparkował na miejscu dla klientów, a jakiś koleś zadziałał jak pies ogrodnika, bo nie mógł zdzierżyć, że tamten ma lepiej i nie musi latać naookoło budynku. działając na bazie zawiści i osobistych animozji, poinformował szefostwo. aha i ten koleś to donosiciel.
ps. wcale, ale to wcale nie piszesz o tym facecie. absolutnie.
a tym bardziej nie pochwlasz cwaniactwa, gdyż - jak sama przyznałaś - to nie jest zaleta.
a ja nie potrafię zrozumieć sens słowa pisanego.
anima, czy ty czytasz to, co piszesz, zanim wyślesz? czy też papieskość zasłania ci świat cały?
animavilis napisał: |
a skoro już jesteśmy przy cwaniactwie - nie jesteś, zdaje się, swoim pracodawcą, prawda? czy zatem gdyby ktoś wysłał Twojemu szefowi SMS "bosska w godzinach pracy siedzi na forum", to byłoby w porządku czy niekoniecznie? |
niech wysyła. podać numer? wcześniej jednak podaj mi może moje godziny pracy. z chęcią je poznam. |
|
Powrót do góry |
|
|
Seeni Królewna Glątwa
Dołączył: 16 Wrz 2005 Posty: 18510 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2377 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Wto 21:47, 25 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
A ja to zrozumiałam..... . No ona w ogóle zasadniczo nie pisze o facecie który zaparkował na miejscu dla klienta. Anima pisze o ludziach. którzy donoszą z pobudek innych niż szlachetne. Facet od parkowania jest w tym poście niejako dodatkowo, bo to na niego doniesiono.Jakby to była baba wynosząca jaja ze sklepu to też by była obok. Chodzi o to, z jakich powodów ( brzydkich fuj, okropnych, nagannych, złych, złych, złych...) ludzie donoszą.
Z drugiej strony to jest. Facet się nie liczy.
Pytanie o cwaniactwo w takim kontekscie jest bez sensu. Ono ma sens tylko wtedy jak pytamy o faceta ( babę od jaj). No oczywiście, ze cwaniak.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Seeni dnia Wto 21:48, 25 Lis 2008, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
animavilis Gość
|
Wysłany: Wto 21:51, 25 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Droga bosska. Jak zwykle, nie zaskoczyłaś - znowu nadmiar tych samych emotek. Znowu imputowanie innym, że Ty wiesz lepiej, o czym oni piszą. Znowu śliski wybieg na proste pytanie.
Baw się dalej sama, a jak masz ochotę się przypierdalać do wszystkiego, co napiszę, to przypierdalaj się chociaż z cieniem sensu. |
|
Powrót do góry |
|
|
bosska Gość
|
Wysłany: Wto 22:03, 25 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Seeni napisał: | A ja to zrozumiałam..... . No ona w ogóle zasadniczo nie pisze o facecie który zaparkował na miejscu dla klienta. Anima pisze o ludziach. którzy donoszą z pobudek innych niż szlachetne. Facet od parkowania jest w tym poście niejako dodatkowo, bo to na niego doniesiono.Jakby to była baba wynosząca jaja ze sklepu to też by była obok. Chodzi o to, z jakich powodów ( brzydkich fuj, okropnych, nagannych, złych, złych, złych...) ludzie donoszą.
Z drugiej strony to jest. Facet się nie liczy.
Pytanie o cwaniactwo w takim kontekscie jest bez sensu. Ono ma sens tylko wtedy jak pytamy o faceta ( babę od jaj). No oczywiście, ze cwaniak. |
seeni, ja się brzydzę cwaniactwa. pod każdą formą.
a post animy to nic innego jak wybielanie faceta, który sądził, że jest lepszy od innych. |
|
Powrót do góry |
|
|
bosska Gość
|
Wysłany: Wto 22:04, 25 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
animavilis napisał: | Droga bosska. Jak zwykle, nie zaskoczyłaś - znowu nadmiar tych samych emotek. Znowu imputowanie innym, że Ty wiesz lepiej, o czym oni piszą. Znowu śliski wybieg na proste pytanie.
Baw się dalej sama, a jak masz ochotę się przypierdalać do wszystkiego, co napiszę, to przypierdalaj się chociaż z cieniem sensu. |
anima, jak już ci kiedyś napisałam, ja jestem tylko człowiekiem i musisz mi to wybaczyć. |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|