|
po 30-tce niezwykła strona niezwykłych użytkowników
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
czy mam w domuu szafe? |
tak |
|
62% |
[ 5 ] |
nie |
|
37% |
[ 3 ] |
|
Wszystkich Głosów : 8 |
|
Autor |
Wiadomość |
slepa i brzydka madonna z wielkim cycem
Dołączył: 10 Cze 2006 Posty: 10000 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 964 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Vondervotteimittiss
|
Wysłany: Czw 21:39, 24 Sty 2013 Temat postu: nie-Butik |
|
|
jestem taka podekscytowana - dawno nie zakladalam nowego watku i az mi sie portki trzesa...
a skoro juz o portkach mowa!
pobawmy sie w mode, ale szeroko i w kontekscie.
butik za sciana to watek okolicznosciowy, bez mysli przewodniej - stad osobny temat.
a zatem, mowiac do rzeczy, powiedziala slepa otwierajac szafe [swietny dowcip, swietny. stary, ale jary]
jak waszym zdaniem powinna wygladac szafa trzydziestki, czterdziestki, piecdziesiatki [tak, tak, drogie panie, czeka was to juz za jakis czas...]
a moze szafa nie musi sie zmieniac, jesli ciuch nadal dobrze lezy i nie zmechacil sie od dekady?
jak ilosciowo i jakosciowo dobrac garderobe, aby szafa nie pekela w szwach, ale roznorodnie ubierac sie kazdego dnia majac do dyspozycji kilka sztandarowych pozycji w szafiarskim menu?
czym kierowac sie w doborze strojow, aby nie kupowac pod wplywem kaprysu ubran, ktore okaza sie do niczego nie pasowac...?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Seeni Królewna Glątwa
Dołączył: 16 Wrz 2005 Posty: 18510 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2377 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Czw 21:49, 24 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Basic. W każdej szafie niezbędny jest basic. Bawełniany z lekką domieszką strechu- koniecznie czarny, biały. Może być czerwień, ecru. Z długimi rękawami i rękawami 3/4. ( może być z dekoltem włódkę, półgolf a w wersji zimowej golf.)
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
FRIDA Gość
|
Wysłany: Czw 21:57, 24 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Ślepa, temat woda. Wiem jedno: "moda przemija, styl pozostaje" Nasza szafa jest odzwierciedleniem nas samych, to jest naszej osobowości. Moja szafa bynajmniej taka jest - odzwierciedla mnie samą. Trudno mi stwierdzić jak powinna wyglądać szafa 30-tki, a jak 40-tki, bo każda będzie inna i niekoniecznie podyktowana przedziałem wiekowym. Myślę też, że takie ogólne założenia co do stosownego ubioru pań w określonym wieku, współcześnie nieco się zatarły. |
|
Powrót do góry |
|
|
Seeni Królewna Glątwa
Dołączył: 16 Wrz 2005 Posty: 18510 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2377 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Czw 22:02, 24 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Dzinsy( jasne, granat, czarne) osobiście ostatnio uległam czerwieni, plus portki materiałowe- koniecznie przynajmniej jedna para białych- są niepraktyczne, ohydnie brudzą się, ale latem do bosej stopy wyglądają super. Następnie portki 3/4 (czarne, białe), legginsy
T-shirty w dużych ilościach- zwykłe bez nadruków i przejściowe z nadrukami ( osobiście ostatnio eksperymentuję z błyszczącymi nadrukami)
klasyczne spódnice, przed kolano- ołówkowe ( tuż przed)i trapezowe ( mocno przed)
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
slepa i brzydka madonna z wielkim cycem
Dołączył: 10 Cze 2006 Posty: 10000 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 964 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Vondervotteimittiss
|
Wysłany: Czw 22:07, 24 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Seeni, widze, ze zaskoczylas, zatem nie bede Ci przeszkadzać, bo to co piszesz jako widze, to mi sie nawet podoba.
Frida, no wiesz, temat stroju jak i ludzkiej psychiki i roznorodnosci naszych zachowan, to tematy od teraz do nieskonczonosci. ale skoro potrafimy wymieniac sie na plaszczyznie intelektualnej , to moze i bardziej przyziemnie uda nam sie pogadac.
zasadniczo szukam inspiracji, kombinacji, natchnienia.
moje ubiory sa nudne jak menu w maku i nie sadze, aby [i]magia dodatkow[i] mogla zdzialac cuda...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
FRIDA Gość
|
Wysłany: Czw 22:10, 24 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Seeni, prowokujesz mnie W ostatnich sezonach też uległam czerwieni. I to jest nawiązanie do tego, że pewne założenia co do ubioru współcześnie uległy zatarciu. Przyjmuje się, że kolorami luksusu są: czarny, złoty, wiśniowy i granatowy, w związku z czym są to kolory wykorzystywane nie tylko w ubiorach - tych z klasą, dozą elegancji, ale także do wystroju wyjątkowo eleganckich wnętrz. No i, właśnie wielkie wejście koloru czerwonego, to dotychczasowe przekonanie - co do kolorów zatarło. Czerwień już od paru lat wdarła się do ubioru pań pracujących w firmach, czy wykonujących takie zawody, w których kiedyś byłaby nie do przyjęcia. I nic złego się nie stało...
Ostatnio zmieniony przez FRIDA dnia Czw 22:12, 24 Sty 2013, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
EMES emerytowany hank moody
Dołączył: 10 Lut 2008 Posty: 7868 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1187 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: zewsząd
|
Wysłany: Czw 22:18, 24 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Znowu nie ma w ankiecie też bym się napił no albo teraz z duchem czasu i na topie zapalił
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Seeni Królewna Glątwa
Dołączył: 16 Wrz 2005 Posty: 18510 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2377 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Czw 22:22, 24 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Ja z czerwieni już trochę wyrosłam ( w tym sensie, że powiedzmy aktualnie 20 % ciuchów w swojej szafie mam w tym kolorze a nie 50% jak 3 czy 4 lata temu) czerwone portki nabyłam ponieważ były dzinsowate i świetnie leżały na tyłku
Co do szafy. to dodatkowo uważam, że w każdej powinna być mała czarna, mały czarny kaszmirowy, rozpinany sweterek, biała męska koszula, dzinsowa koszula.
I właściwie wszystko.
Osobiście jestem fanką sukienek. Mam ich takie ilości, że w jednej szafie się nie mieszczą. Sukienki kupuję hurtowo, niemalże, poczynając od klasycznych- pracowych, przez koktailowe i wizytowe- do takich zwykłych letnich nic. Jestem nawet szczęśliwą posiadaczką sukienki balowej ( takiej jak na bal debiutantek)
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
FRIDA Gość
|
Wysłany: Czw 22:28, 24 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Ja w ostatnich sezonach, po wyleczeniu się z Monnari, Hexeline, Simple, hołduje stylowi Cateriny. Myślę, że na dzień dzisiejszy, oddaje moje wnętrze. Ale co będzie za pół roku, rok, nie mam pojęcia.
[link widoczny dla zalogowanych] |
|
Powrót do góry |
|
|
Kewa optymistyczna realistka
Dołączył: 05 Lis 2005 Posty: 24976 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1879 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: prawie Wrocław
|
Wysłany: Czw 22:30, 24 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
W szafie to ja mam straszny ścisk, a jak co do czego to i tak nie mam się w co ubrać.
Ciągle mnie zapraszają na coś takiego:
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
slepa i brzydka madonna z wielkim cycem
Dołączył: 10 Cze 2006 Posty: 10000 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 964 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Vondervotteimittiss
|
Wysłany: Czw 22:32, 24 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
FRIDA napisał: | Przyjmuje się, że kolorami luksusu są: czarny, złoty, wiśniowy i granatowy, w związku z czym są to kolory wykorzystywane nie tylko w ubiorach - tych z klasą, dozą elegancji, ale także do wystroju wyjątkowo eleganckich wnętrz... |
wisniowy? zastrzelilo mnie to.
do tej pory spotkalam sie owszem, ze granat, czern, brazy, popiel jako kolory elegancji, ale wisnia?
Seeni napisał: | ...rozpinany sweterek, biała męska koszula, dzinsowa koszula. |
naogladalam sie w sieci roznych madrych programow i tam raczej przestrzegaja przed jeansem na innych miejscach niz pupa.
jeans swoja droga, w sumie w przypadku spodni, nie da sie miec ich zbyt wiele...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
flykiller Gość
|
Wysłany: Pią 9:13, 25 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
slepa i brzydka napisał: |
moje ubiory sa nudne jak menu w maku i nie sadze, aby [i]magia dodatkow[i] mogla zdzialac cuda... |
Deseń rewelacyjnie ożywia ubrania.
Wyraźny, kontrastowy, najlepiej graficzny deseń potrafi z bardzo prostej i nudnej w kroju sukienki (czy innej części garderoby) uczynić coś oryginalnego, a nawet ekstrawaganckiego.
Umiejętności komponowania różnych strojów na bazie kilku uniwersalnych do tej pory nie nabyłam, więc nie doradzę.
Moja szafa "potrzydziestkowa" tym różni się od "młodszej", że zrezygnowałam z mini (ale nie ze spódnic sporo przed kolano) i odeszłam trochę od ulubionej czerni na rzecz kolorów. Jeśli stało się to za sprawą teorii, że czarny gasi i postarza i, w pewnym wieku, należy zacząć go unikać, to zupełnie nieświadomie. Nie myślałam o tym. Po prostu, nagle zauważyłam, że coraz częściej otaczam się kolorem. |
|
Powrót do góry |
|
|
Seeni Królewna Glątwa
Dołączył: 16 Wrz 2005 Posty: 18510 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2377 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Pią 9:20, 25 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Dzinsowa koszula jest doskonała jako wdzianko sportowe. Na tyłek wkładasz portki, do tego t-shirt, wdziewasz koszulę, motasz szal wokół szyi, wkładasz wielkie okulary przeciwsłoneczne, trampki...i voila
Caterina jest dla mnie za dorosła. Znaczy się podoba ją mi się ciuchy ( w szczególności jakość i materiały) ale najczęsciej topię się w nich, bo są robione na wysokie kobiety.
Granat to nowa czerń od dwóch czy trzech sezonów. Eksperymentuję z nią ostatnio, ale bardzo ostrożnie.
Bardzo, bardzo lubię [link widoczny dla zalogowanych] właściwie od dwóch lat kupuję ciuchy głównie tam. Ponieważ w Trójmiescie aktualnie jest ich jeden sklep (do niedawna były dwa) jestem z ekspedientkami w dużym stopniu zażyłości, co znacznie ułatwia zakupy. Kupuję głównie ciuchy z tzw. szarą metką- te na codzień i znośne cenowo.
Na t-shirty jeżdzę w okresach wielkiej wyprzedaży do guessa i wtedy nabywam je w większych ilościach za naprawdę niewielkie pieniądze.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Seeni dnia Pią 9:21, 25 Sty 2013, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Seeni Królewna Glątwa
Dołączył: 16 Wrz 2005 Posty: 18510 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2377 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Pią 9:41, 25 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Jak byłam dzieckiem, a nawet dorastającą dziewczyną ciuchy w ogóle mnie nie interesowały. Ładowałam na siebie cobądż i zupełnie mi nie przeszkadzało. Po rozpoczęciu pracy zawodowej popadłam w manierę garsonkową Obecnie w szafie posiadam trzy marynarki- cazrną klasyczną ( którą zakładam średno raz na dwa lata) białą( zbrudzoną ecru) krótką chanelówkę ( która ładnie komponuje się z wszystkimi niemalże sukienkami) i sportową granatową- tę noszę najczęsciej do dzinsów.
Fajnym rozwiązaniem są wdzianka 3 w 1. Ni to sukienki, ni tuniki, ni princeski. Inny basic pod spód, inne rajstopki- inny ciuch.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
lena maszynista z Melbourne
Dołączył: 05 Cze 2009 Posty: 3846 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 834 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 9:45, 25 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Tak się zastanawiam, że jako kobieta po 30 może też powinnam nieco wymienić swoją garderobę
Moim ulubionym strojem do pracy są jeansy, t-shirt i marynarka, ewentualnie latem jakaś kamizelka no i do tego obowiązkowo buty na obcasie, choć przez ciążę nauczyłam się chodzić w baletkach, które bardzo mi się do tej pory podobały, ale tylko na wysokich osobach.
Ponieważ ja mam wzrost kurczaka, wracam do wysokich obcasów.
W mojej szafie zatem dominują t-shirty, często z zabawnymi nadrukami i spodnie.
Nie noszę spódnic, sukienek itp.
Mam krótkie, grube nóżki i jestem tego świadoma, więc nie ma sensu katować ludzi takim widokiem
Natomiast jeśli chodzi o kolory, to chciałabym się przełamać i poeksperymentować, ale jakoś nie bardzo mi to wychodzi
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Seeni Królewna Glątwa
Dołączył: 16 Wrz 2005 Posty: 18510 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2377 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Pią 9:58, 25 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
W sumie to moj mąż wyhodował sobie żmiję na własnej piersi i jak to bywa uczeń przerósł mistrza.
Generalnie zabawy w ciuchy, czerpania przyjemności z ich zakupu, wielogodzinnych łowów za spódniczką w określonym kroju i o określonym kolorze nauczył mnie małżonek.
Jest on zresztą jedynym, znanym mi przedstawicielem płci męskiej, który uwielbia zakupy odzieżowe. Kiedyś chodziliśmy na nie razem, teraz bardzo rzadko- po pierwsze:przestało nam się podobać to samo, po drugie: aktualnie jestem patologiczną zakupoholiczką i dla wspólnego dobra nie ujawniam wszystkich zakupów.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
FRIDA Gość
|
Wysłany: Pią 13:38, 25 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Seeni napisał: |
Caterina jest dla mnie za dorosła. Znaczy się podoba ją mi się ciuchy ( w szczególności jakość i materiały) ale najczęsciej topię się w nich, bo są robione na wysokie kobiety.
Granat to nowa czerń od dwóch czy trzech sezonów. Eksperymentuję z nią ostatnio, ale bardzo ostrożnie |
U Cateriny można znależc też małe rzeczy, bo jest rozmiar 34, są malutkie spódniczki i bluzki, sweterki, ale spodnie i płaszcze rzeczywiście są na dosyć wysokie kobiety, bo nogawki są bardzo długie. Noszę rozmiar 36, ale przy wzroście 171 cm Caterina jest dla mnie idealna. Co do granatu, to też od jakiegoś czasu testuję, kupuję jakieś pojedyńcze elementy, a zaczęłam od garnituru w kolorze granatu.
Z czernią mam podobne doświadczenia, jak Fly, chociaż nadal twierdzę, że pomimo wszystko ma niezastąpiony urok. Jednak zaczęłam otaczać się kolorem.
Biała bluzka, białe sweteterki, białe kardigany i białe żakiety - muszą być w mojej szafie. Musi być coś białego na górę. |
|
Powrót do góry |
|
|
Seeni Królewna Glątwa
Dołączył: 16 Wrz 2005 Posty: 18510 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2377 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Pią 14:46, 25 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Z tych stylizacji Kewy podoba mi się różana kawa, mleczna czekolada i czerwona jesien. Znaczy kolorystycznie bardzo mi odpowiada.
Ja mam 160 i nawet jeżeli cos z Cateriny pasuje na mnie to wymaga przeróbek- głównie skracania. Zasadniczo jedyna rzecz z Cateriny, którą nabyłam to takie fajne rękawki z zeszłorocznej kolekcji.( szare z perełkami) Niestety zgubiłam je na jakimś szkoleniu a były zajebiste.
Ostatnio przymierzałam się do takiej czerwonej sukienki
( hmm...koronkowej?, znaczy takie półprzezroczyste, naszywane koronką), ale była w idiotycznej długości midi.( znaczy dla mnie)
Caterina ma cudowne wyprzedaże i dosyć długo nie schodzi rozmiarówka.
O..ta:
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
FRIDA Gość
|
Wysłany: Pią 15:37, 25 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Nigdy nie chodziłam do Zary, ale w ostatnim czasie zaczęłam tam zaglądać i wcale się nie rozczarowałam. Zaczęło się od sezonu wiosna-lato 2012, kiedy to nabyłam w Zarze przepiękną marynarkę w kolorze kanarkowym, no może stonowanego - żółtego, a marzyłam o takim kolorze. Od tego czasu stwierdziłam, że nie należy omijać Zary. Wyprzedaże są tam niesamowite ! Ja lubuję się w płaszczach, długich. W mojej szafie musi być płaszcz, musi być też płaszczyk - dyplomatka. Najlepsze płaszcze, według mojego gustu ma Aryton
[link widoczny dla zalogowanych] |
|
Powrót do góry |
|
|
Seeni Królewna Glątwa
Dołączył: 16 Wrz 2005 Posty: 18510 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2377 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Pią 15:47, 25 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Aryton produkuje w Chmielonku. Znaczy się, może i gdzie indziej również, ale z cała pewnością w Chmielonku posiada sklep producenta i ceny nieporównywalne do sklepowych. To jest dzięki Bogu 60 km od mojego miejsca zamieszkania i raz na jakiś czas jedziemy tam z siostrą właśnie w celu nabycia płaszczy.
Aryton to dobra, polska marka.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|