Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kobieta z klasą maszynista z Melbourne
Dołączył: 17 Sie 2010 Posty: 2268 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 49 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 20:23, 26 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
EE to za trudne dla mnie. Jednak net jest lepszy. Wystarczy nick i już niektórzy mają o tej postaci pewne wyobrażenie
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
nudziarz męska zołza
Dołączył: 23 Cze 2008 Posty: 14583 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1176 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 21:13, 26 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
no.... mają ..... mają...
takie nicki :
nudziarz.... czy kura domowa....
i ludziska mają wyobrażenie, że az im pod czaszkami dymi
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
ribka_pilka smażalnia story
Dołączył: 25 Paź 2006 Posty: 21202 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 21:18, 26 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
No nie...
Mam nadzieję, że nie jestem zbytnio kojarzona z nikiem
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
animavilis Gość
|
Wysłany: Śro 7:41, 27 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
nudziarz napisał: |
Trzeba od podstaw zbudowac postaci, by z jednej strony czytelnik mógł w jakiś sposób z nimi się utozsamic, więcej .. by mógł je polubic, z drugiej zaś by były psychologicznie prawdziwe.
Niełatwe to.... |
Polubić, albo wręcz przeciwnie. Lub budzić jeszcze jakieś inne emocje. Przykładem doskonale zbudowanej, bo "zmanipulowanej" postaci jest dla mnie np. bohater "Lolity" Nabokova. Ten ewidentny przecież pedofil, a więc osoba teoretycznie budząca jak najgorsze uczucia, został skonstruowany w taki sposób, że czytelnik nie tylko nie czuje wstrętu ani szczególnej antypatii do bohatera, lecz np. współczucie czy pewnego rodzaju zrozumienie. Te emocje są zresztą wywoływane nie tylko poprzez sposób przedstawienia samej postaci, ale także uwypuklenie negatywnych cech tytułowej bohaterki, wykreowanej na nie dość niewinną - nie ofiarę, lecz prowokatorkę.
W hierarchii cech dobrego pisarza najwyżej - jednak - stawiałabym talent. To tak, jak z każdą inną dziedziną sztuki - przy odpowiedniej dozie wysiłku można opanować jej reguły, ale bez talentu zawsze będzie się tylko, najwyżej, dobrym rzemieślnikiem. Oczywiście, jest to rzecz względna. Nie tylko porywający pisarze mają rację bytu, tych poprawnych także czyta się dobrze, nie wspominając już o tym, że to, co dla jednego bywa zaledwie poprawne, dla innego jest porywające.
Jak pisałam gdzieś tam wcześniej, nie czytam cudzej twórczości w necie, bo nie mam na to ani czasu ani chęci, ale podczytując fora wielokrotnie napotykam przecież posty, które sugerują wielką łatwość posługiwania się słowem przez ich autora. Czasami są tak dobre, że widzę daną osobę w roli kogoś parającego się piórem. |
|
Powrót do góry |
|
|
Kobieta z klasą maszynista z Melbourne
Dołączył: 17 Sie 2010 Posty: 2268 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 49 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 16:59, 27 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Jak pisałam gdzieś tam wcześniej, nie czytam cudzej twórczości w necie, bo nie mam na to ani czasu ani chęci, ale podczytując fora wielokrotnie napotykam przecież posty, które sugerują wielką łatwość posługiwania się słowem przez ich autora. Czasami są tak dobre, że widzę daną osobę w roli kogoś parającego się piórem.[/quote]
w necie, jak w życiu, spotkać można każdego
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Seeni Królewna Glątwa
Dołączył: 16 Wrz 2005 Posty: 18510 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2377 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Śro 18:54, 27 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
A czy nie można po prostu pisać, żeby bawić się słowem.?? Aaaa tam.....czy naprawdę takie znaczenie ma odbiór.???
Zainspirowana przedmiotowym topikiem sięgnęłam do własnych dzieł zebranych ( dawno zebranych - dla usprawiedliwienia dodam) i powiem szczerze, że jestem zachwycona rozmiarem i rozmachem własnego grafomaństwa. Przykładowo pewien kryminał pt Mord na planie. To jest tak złe, że aż dobre. Tak koszmarne, że zakrawa na pastiż. Ponadto zawiera pewne kretyńskie, powtarzające się elementy, które ubawiły mnie niemożebnie i świadczą o tym, że przemyśliwałam rzecz twórczo. Np za każdym razem kiedy pojawia się w fabule pewien major Milicji ( sic!!!!)pojawiają sie zawsze odnosniki do którejś z jego umięśnionych nóg, lekko niedorozwiniętemu producentowi towarzyszą kazdorazowo haftowane krzyżykiem na dowolnych elementach odzieży sentencje łacińskie a Tajemnicza Pani Basia ( występująca w powieści zupełnie bez związku i bez powodu -jako właśnie Tajemnicza Pani Basia) mówi tylko cytatami z Szekspira, itd. Całość jest kapitalnie durnowata, totalnie nonsensowna i zupełnie niezrozumiała.
Od dziś możecie do mnie mówić Miszczu
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
animavilis Gość
|
Wysłany: Śro 19:01, 27 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Seeni napisał: | Np za każdym razem kiedy pojawia się w fabule pewien major Milicji ( sic!!!!)pojawiają sie zawsze odnosniki do którejś z jego umięśnionych nóg (...) Całość jest kapitalnie durnowata, totalnie nonsensowna i zupełnie niezrozumiała.
|
Ale nie ma tych nóg więcej niż dwie? |
|
Powrót do góry |
|
|
Seeni Królewna Glątwa
Dołączył: 16 Wrz 2005 Posty: 18510 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2377 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Śro 19:19, 27 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
No niby nie ma, ale na trop, że tych nóg jest więcej wpada pewien Przystojny Porucznik- jako, że te nogi umięśnione wiecznie się plącza ( Cytat: drzwi otworzyły się z takim rozmachem, że powiew wiatru uchylił rąbek szlafroka producenta ukazując, zdumionym statystom, figi damskie, koloru czerwonego z wyhaftowanym krzyżykiem napisem Panta Rei. Przebóg- pomyślał Przystojny Prucznik- czyżby atak CIA ? Po chwili odetchnął jednak z ulgą- w uchylonych ościerzach pojawiła się bowiem umięśniona noga Majora MO. Głowę daję- przemknęło Porucznikowi- że widziałem te mięśnie niespełna minutę temu na parapecie. Moze nóg jest więcej? Predko jednak porzucił ten pomysł, gdyż Major prezentując z wdziękiem lewe podudzie zagaił..... itd)
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Aproxymat Para X to my
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 33795 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1537 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: zewsząd Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 19:25, 27 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Zabawa jak najbardziej. Ale czy ośmieliłabyś się dać to do druku i rzucić na pożarcie czytelnikom i krytykom? Takim realnym?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Seeni Królewna Glątwa
Dołączył: 16 Wrz 2005 Posty: 18510 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2377 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Śro 19:29, 27 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Oczywiście, gdyż myślę, że byłaby to wyjątkowo niszowa literatura - jednym słowem bez czytelników i bez krytyków.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
animavilis Gość
|
Wysłany: Śro 19:56, 27 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Jestem niemal tak bystra, jak Przystojny Porucznik, a nawet bardziej
Nie widząc umięśnionych nóg majora przypuszczałam, że może być ich więcej niż dwie! |
|
Powrót do góry |
|
|
Formalny maszynista z Melbourne
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 8251 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 534 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: 3 planeta od Słońca Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 20:51, 27 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Seeni napisał: | No niby nie ma, ale na trop, że tych nóg jest więcej wpada pewien Przystojny Porucznik- jako, że te nogi umięśnione wiecznie się plącza ( Cytat: drzwi otworzyły się z takim rozmachem, że powiew wiatru uchylił rąbek szlafroka producenta ukazując, zdumionym statystom, figi damskie, koloru czerwonego z wyhaftowanym krzyżykiem napisem Panta Rei. Przebóg- pomyślał Przystojny Prucznik- czyżby atak CIA ? Po chwili odetchnął jednak z ulgą- w uchylonych ościerzach pojawiła się bowiem umięśniona noga Majora MO. Głowę daję- przemknęło Porucznikowi- że widziałem te mięśnie niespełna minutę temu na parapecie. Moze nóg jest więcej? Predko jednak porzucił ten pomysł, gdyż Major prezentując z wdziękiem lewe podudzie zagaił..... itd) |
Za wyrazy "Przebóg", "ościerze" i swobodę w operowaniu spacją masz już u mnie Pulitzera, a co najmniej naszą NIKE... Mnogości nóg majora przed snem staram się sobie nie wyobrażać. Masz może coś w wersji damskiej?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Formalny dnia Śro 20:52, 27 Paź 2010, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Kobieta z klasą maszynista z Melbourne
Dołączył: 17 Sie 2010 Posty: 2268 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 49 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 21:04, 27 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
jakiś erotyk przed snem? no no
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Pochodzenie O-Ren Ishii maszynista z Melbourne
Dołączył: 05 Maj 2008 Posty: 5578 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 363 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: centrum PL Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 23:19, 27 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
pierwsze zdanie (to najpierwsze) opowiadania na 7 stron A4
autor miał lat bodajże 19
"Kula wleciała od potylicy i wyszła nad okiem rozbryzgując krew na tapicerce tak pieczołowicie pielęgnowanej od nowości"
dalej jest nawet bardziej glamour
Post został pochwalony 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
animavilis Gość
|
Wysłany: Czw 7:10, 28 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Pochodzenie O-Ren Ishii napisał: |
"Kula wleciała od potylicy i wyszła nad okiem rozbryzgując krew na tapicerce tak pieczołowicie pielęgnowanej od nowości"
|
kryminał? sensacja? powieść szpiegowska?
Chyba nic nie ostało się z moich próbek piśmienniczych oprócz zapisków snów w wersji roboczej, które miały później ulec modyfikacji w krótkie formy literackie, ale się nie doczekały. A niewątpliwie szkoda, bo mrożąca krew w żyłach historia (wszystkie były mrożące krew) np. o ratlerku, którego spuszczana woda z wanny wciągnęła do kanalizacji, mogła stanowić wyśmienitą kanwę do horroru |
|
Powrót do góry |
|
|
Aproxymat Para X to my
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 33795 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1537 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: zewsząd Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 10:59, 28 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Muszę Wam kiedyś skopiować parę krytycznych uwag pana Feliksa W. Kresa adresowanych do początkujących pisarzy. Są przezabawne.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
kasia_imig maszynista z Melbourne
Dołączył: 12 Lut 2010 Posty: 2481 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 292 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 16:58, 28 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Seeni, co powiedział major? Daj tego więcej. Już ten fragment jest zagadkowy i skłania do pytań...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Arth mumia barmana z Gliwic
Dołączył: 08 Sty 2008 Posty: 981 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 229 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 17:23, 28 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Pochodzenie O-Ren Ishii napisał: | pierwsze zdanie (to najpierwsze) opowiadania na 7 stron A4
autor miał lat bodajże 19
"Kula wleciała od potylicy i wyszła nad okiem rozbryzgując krew na tapicerce tak pieczołowicie pielęgnowanej od nowości"
dalej jest nawet bardziej glamour |
A mózg? Gdzie się się rozbryzgał?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kewa optymistyczna realistka
Dołączył: 05 Lis 2005 Posty: 24976 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1879 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: prawie Wrocław
|
Wysłany: Czw 17:33, 28 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Eeee, tam! Ja pisałam wyłącznie o miłości. O śmierci też, ale oczywiście - z miłości
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kobieta z klasą maszynista z Melbourne
Dołączył: 17 Sie 2010 Posty: 2268 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 49 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 17:43, 28 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
wychodzi na to, źe wszyscy pisali:D Co za zdolna młódzież
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|