Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Juli* sobą być i więcej nic
Dołączył: 11 Kwi 2006 Posty: 7997 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 22:06, 03 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
O i jeszcze mały savoir-vivre dotyczący dawania napiwków :
[link widoczny dla zalogowanych]
Każdy ma zapewne jeszcze swoje sprawdzone metody
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Juli* sobą być i więcej nic
Dołączył: 11 Kwi 2006 Posty: 7997 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 22:08, 03 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
nudziarz napisał: |
Napiwki dają Ci, ktorych stać na usługi z których korzystają. Nikt nie musi pić w barze ( alkohol w sklepie jest kilkurotnie tańszy ), nikt nie musi jeść w knajpie etc..etc...
Kogoś stać na obiad w knajpie za 50 zł, tego powinno być stac i na 5 zł napiwku. ( oczywiscie o ile ma ochotę taki napiwek dać ) |
Napiwek można nawet zostawić pijąc wodę mineralna. Nie trzeba być wtedy wielkim bogaczem i wciągnąć obiad za 50 zł.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Juli* dnia Czw 22:08, 03 Sty 2013, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Jayin mistress of chaos
Dołączył: 05 Paź 2006 Posty: 5958 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 987 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: pogranicze Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 22:12, 03 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Daję napiwki. W tych lokalach, gdzie usługowo działają. W sklepach nie "napiwkuję" rzecz jasna, bo tam wyliczone sumy tylko przyjmują.
A jakiej wysokości? Z reguły po prostu zaokrąglając sumę w górę, żeby nie szukać "drobniaków" i wyliczać po monecie dokładnie. Lenistwo moje, może i.
Im lepsza i sympatyczniejsza obsługa - tym wyższy napiwek. Chociaż zwyczajowo to około 10% rachunku (albo do zaokrąglenia sumy). Ale jak obsługa marna i niemiła - to mogę siedzieć 10 minut nad rachunkiem i grosze odliczać po jednej monecie, żeby dokładną sumę dać, bez napiwku
Na nachalne oczekiwanie na napiwek nie natrafiłam jeszcze, jeśli chodzi o bezpośrednią obsługę. Zupełnie natomiast nie reaguję na skrzynki, pudełka, czy puszki na barze z napisem: "NAPIWEK". Bo napiwek wolę dać konkretnej osobie mnie obsługującej, nie całej ekipie roboczej knajpy równo do podziału.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
nudziarz męska zołza
Dołączył: 23 Cze 2008 Posty: 14583 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1176 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 22:13, 03 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Ale na tą szklankę wody w knajpie ( ok 5 zł ) tez kogoś powinno byc stac. Półtoralitrowa butelka w sklepie to 2 zł.
Mówiac najprosciej - jesli ktoś odczuwa potrzebę dawania TIP-ów , a nie stac go na to - nie musi chodzić do knajp.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Juli* sobą być i więcej nic
Dołączył: 11 Kwi 2006 Posty: 7997 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 22:14, 03 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Jayin napisał: | Zupełnie natomiast nie reaguję na skrzynki, pudełka, czy puszki na barze z napisem: "NAPIWEK". Bo napiwek wolę dać konkretnej osobie mnie obsługującej, nie całej ekipie roboczej knajpy równo do podziału. |
Masz na myśli coś takiego :
I to jeszcze napis "czułe napiwki" hehe
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Juli* dnia Czw 22:16, 03 Sty 2013, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Kewa optymistyczna realistka
Dołączył: 05 Lis 2005 Posty: 24976 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1879 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: prawie Wrocław
|
Wysłany: Czw 22:15, 03 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Jayin napisał: | Bo napiwek wolę dać konkretnej osobie mnie obsługującej, nie całej ekipie roboczej knajpy równo do podziału. |
Niby tak, ale zarabiająca w ten sposób siostrzenica na Cyprze mówiła mi, że napiwki i tak dzielę po równo na koniec zmiany. W Polsce jest, zdaje się, podobnie.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Jayin mistress of chaos
Dołączył: 05 Paź 2006 Posty: 5958 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 987 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: pogranicze Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 22:15, 03 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Tak, Juli, dokładnie
Odczytuję to jako: "Szef za mało nam płaci, wspomóż nas!"
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
nudziarz męska zołza
Dołączył: 23 Cze 2008 Posty: 14583 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1176 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 22:17, 03 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Dla czystej ciekawosci....
Jesli placicie kartą, dorzucacie napiwek gotowką, czy karta do portfelu i "do widzenia " ?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Jayin mistress of chaos
Dołączył: 05 Paź 2006 Posty: 5958 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 987 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: pogranicze Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 22:18, 03 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Kewa napisał: | Niby tak, ale zarabiająca w ten sposób siostrzenica na Cyprze mówiła mi, że napiwki i tak dzielę po równo na koniec zmiany. W Polsce jest, zdaje się, podobnie. |
Nie wszędzie. W niektórych lokalach napiwki mają dla siebie ci, którzy je dostali. Motywujące do lepszej obsługi
Ale mimo wszystko - nawet jeśli jest lokal, gdzie się wszyscy wspólnie tymi napiwkami po dyżurze dzielą - JA się czuję lepiej "mając gest" w kierunku konkretnego człowieka a co on z tym zrobi, to już jego sprawa.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Juli* sobą być i więcej nic
Dołączył: 11 Kwi 2006 Posty: 7997 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 22:18, 03 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Jayin napisał: | Tak, Juli, dokładnie
Odczytuję to jako: "Szef za mało nam płaci, wspomóż nas!" |
Też nie wrzucam na zbiorówkę. Raz w Austrii trochę głupio się poczułam w poniekąd zbieraniu ogólnym napiwku. No nie miałam drobnych. Mam wyrzuty sumienia do dziś
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Jayin mistress of chaos
Dołączył: 05 Paź 2006 Posty: 5958 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 987 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: pogranicze Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 22:19, 03 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
nudziarz napisał: | Dla czystej ciekawosci....
Jesli placicie kartą, dorzucacie napiwek gotowką, czy karta do portfelu i "do widzenia " ? |
hmm... ja jestem starodawna i zawsze gotówką płacę...
ale płacąc kartą, pewnie bym gotówką napiwek dorzuciła.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Juli* sobą być i więcej nic
Dołączył: 11 Kwi 2006 Posty: 7997 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 22:19, 03 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
nudziarz napisał: | Dla czystej ciekawosci....
Jesli placicie kartą, dorzucacie napiwek gotowką, czy karta do portfelu i "do widzenia " ? |
Gotówką
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Juli* sobą być i więcej nic
Dołączył: 11 Kwi 2006 Posty: 7997 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 22:20, 03 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
A tu na co przeznacza się napiwek, jakby kto nie wiedział
No jak tu spragnionym nie dać się napić
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Juli* dnia Czw 22:21, 03 Sty 2013, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
W2 maszynista z Melbourne
Dołączył: 09 Lut 2010 Posty: 2544 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 89 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Poznań Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 22:26, 03 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Najbardziej natarczywi na napiwki/bakszysz są Egipcjanie, prawda?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
nudziarz męska zołza
Dołączył: 23 Cze 2008 Posty: 14583 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1176 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 22:27, 03 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Jayin napisał: |
Nie wszędzie. W niektórych lokalach napiwki mają dla siebie ci, którzy je dostali. Motywujące do lepszej obsługi
. |
Nie do końca tak jest
Moja córa na studiach pracowała jako kelnerka. To kwestia organizacji pracy jaką narzuca szef. Jesli nie ma rewirów, kelnerzy zabijaliby się o jak największa ilość klientów, na czym Ci ostatni traciliby ( czas obsługi etc ) i nikt nikomu by nie pomógł.
Jesli kelnerzy dogadają się - pracują w miarę spokojnie .
Wyjatkiem od zasady podziału są tipy pt. "to specjalnie dla Pani/Pana". Zdarzyło się corce, że załatwiwszy gościom przy stoliku rezerwację hotelu przez tel dostała 200 zł napiwku. Takie datki nie wchodzą do podziału.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
nudziarz męska zołza
Dołączył: 23 Cze 2008 Posty: 14583 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1176 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 22:28, 03 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
W2 napisał: | Najbardziej natarczywi na napiwki/bakszysz są Egipcjanie, prawda? |
Dziwisz się ? Pracują za średnio 5 dolarów dziennie. Dla nich jeden dolar to spora suma .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Juli* sobą być i więcej nic
Dołączył: 11 Kwi 2006 Posty: 7997 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 22:29, 03 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Teraz to chyba Grecy
Może i nas to czeka...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Juli* sobą być i więcej nic
Dołączył: 11 Kwi 2006 Posty: 7997 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 22:31, 03 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Nasze chłopaki działają jako barmani. Pokończyli kiedyś tam odpowiednie szkolenia i kursy. Qrka wcale nie takie tanie i różnie to bywa zarówno wśród klientów, jak i u poszczególnych szefów. Ten medal ma nie tylko dwie strony.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
flykiller Gość
|
Wysłany: Czw 22:39, 03 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Juli* napisał: |
Jak przeczytasz całość to znajdziesz pełną. Nie lubię się powtarzać. |
Zapewniam, że przeczytałam wszystkie Twoje posty na temat napiwków, ale nie znalazłam tam odpowiedzi na temat intencji, jakimi konkretnie Ty się kierujesz. Oczywiście, jeśli udzielanie odpowiedzi wprost nastręcza Ci trudności, nie będę Cię więcej fatygować.
Juli* napisał: |
Cytat: | (kto być może w ogóle tej pomocy nie wymaga). |
Nie pracowałby, gdyby było inaczej. |
Rozumiem, że też wymagasz pomocy - bo pracujesz.
Juli* napisał: |
Cytat: | co szepczesz ciepłym głosem do ucha dając napiwek kelnerowi, który na niego nie zasłużył? |
Chcesz nauczyć się dobrych manier? |
Masz swoiste pojęcie dobrych manier
Jayin napisał: |
Na nachalne oczekiwanie na napiwek nie natrafiłam jeszcze, jeśli chodzi o bezpośrednią obsługę. Zupełnie natomiast nie reaguję na skrzynki, pudełka, czy puszki na barze z napisem: "NAPIWEK". Bo napiwek wolę dać konkretnej osobie mnie obsługującej, nie całej ekipie roboczej knajpy równo do podziału. |
Spotkałam się z przydługim oczekiwaniem na resztę. To był akurat ten przypadek, kiedy nie chciałam zostawiać napiwku, więc nic nie napomykałam na jego temat. Kelner powinien przynieść mi niewielką kwotę reszty, ale zwlekał. No to się wzięliśmy na przetrzymanie.
Skrzynki z takimi napisami wywołują we mnie odruch trochę irracjonalnego buntu. Poza tym, chodzi mi przecież właśnie o to, aby gratyfikacja trafiła do osoby, która mnie czymś ujęła, a nie do anonimowych ludzi, którzy, być może, w ogóle nie przypadliby mi do gustu i o których pracy nic nie mogę powiedzieć. |
|
Powrót do góry |
|
|
W2 maszynista z Melbourne
Dołączył: 09 Lut 2010 Posty: 2544 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 89 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Poznań Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 22:39, 03 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
nudziarz napisał: |
Dziwisz się ? Pracują za średnio 5 dolarów dziennie. Dla nich jeden dolar to spora suma . |
Oni żebrzą, a nawet kradną, jako forma napiwku. Będąc tam, wybrałem sie na wycieczkę do wioski beduińskiej. Są gościnni, zyczliwi, lecz za wszystko trzeba zapłacić. Taką minimalna stawką za nic jest jeden dolar. Najlepsze są dzieci i kiedy jedno dostanie cukierka, albo inny drobiazg, zewsząd pojawia się cała chmara następnych dzieciaków i nachalnie proszą o datki.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|