|
po 30-tce niezwykła strona niezwykłych użytkowników
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
karpieniec złocisty światłość bijąca zza zakrętu
Dołączył: 05 Lip 2012 Posty: 908 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 74 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 16:42, 06 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
To co jeszcze ma zrobić ten biedny kelner, żeby "zasłużyć" na Wasz suty napiwek hę?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
annaliza nawiedzony łowca sarkofagów
Dołączył: 22 Wrz 2005 Posty: 1329 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 242 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 16:42, 06 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Poszlam kiedys do Jagi Hupalo. Ignorowalam teksty typu: nie idz, zrobi ci boba jak wszystkim, nie bedzie ci sie podobalo. Postawilam na swoim. Poszlam. Ona tez postawila na swoim, czyli zrobila mi boba opowiadajac o tym, ze sciecie wlosow to jak odciecie sie historii, poczatek czegos nowego. Mistyczne oczyszczenie. Normalnie jak na kozetce u psychoanalityka. Tak mna zakrecila, ze nawet nie pisnelam nic o tym bobie. To znaczy, ze go nie chce. Zaplacilam 4 stowy. Ale doszlam do wniosku, ze juz i tak wystarczajaco sie wyglupilam, zeby sie jeszcze wyglupiac z napiwkiem. Nie dalam..
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
annaliza nawiedzony łowca sarkofagów
Dołączył: 22 Wrz 2005 Posty: 1329 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 242 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 16:45, 06 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
W2 napisał: | annaliza napisał: |
No skoro nie u mnie, to moze u ciebie? Czyli, zaloz topik, pogadamy. |
To może na Travelu? Załóż Ty, bo tak mało Cię tutaj. |
Troche mi szkoda czasu i energii. Polowa nie bedzie zainteresowana, a druga polowa pomysli, ze sie chwale.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
nudziarz męska zołza
Dołączył: 23 Cze 2008 Posty: 14583 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1176 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 19:36, 06 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
annaliza napisał: | . Zaplacilam 4 stowy. Ale doszlam do wniosku, ze juz i tak wystarczajaco sie wyglupilam, zeby sie jeszcze wyglupiac z napiwkiem. Nie dalam.. |
Włascicielowi salonu samochodowego tez napiwków nie daję
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
W2 maszynista z Melbourne
Dołączył: 09 Lut 2010 Posty: 2544 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 89 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Poznań Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 20:01, 06 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
annaliza napisał: | Troche mi szkoda czasu i energii. Polowa nie bedzie zainteresowana, a druga polowa pomysli, ze sie chwale. |
Wystarczy, że choć jedna osoba będzie zainteresowana. Ja na pewno.
A ta druga połowa niech myśli co chce.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
mailo maszynista z Melbourne
Dołączył: 21 Lip 2011 Posty: 2406 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 103 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: inąd Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 20:45, 06 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
karpieniec złocisty napisał: | To co jeszcze ma zrobić ten biedny kelner, żeby "zasłużyć" na Wasz suty napiwek hę? |
Być miłym, mieć wiedzę na temat potraw, doradzić ipt. Wbrew pozorom to wcale nie standard. Kiedyś kelnerka posadziła mnie przy złym stoliku chociaż miałem wcześniej rezerwcję i potem musiałem się przesiadać, ale potem przepraszała za to 2 razy, więc takie rzeczy też trzeba doceniać wg mnie. Na pewno wszędzie spotkaliście się i z dobrą i ze złą obsługą więc nie wiem skąd takie pytanie.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kewa optymistyczna realistka
Dołączył: 05 Lis 2005 Posty: 24976 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1879 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: prawie Wrocław
|
Wysłany: Nie 20:52, 06 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
mailo napisał: | karpieniec złocisty napisał: | To co jeszcze ma zrobić ten biedny kelner, żeby "zasłużyć" na Wasz suty napiwek hę? |
Być miłym, mieć wiedzę na temat potraw, doradzić ipt. |
Nie pytać, czy smakowało, bo tego nie znoszę. Podawać potrawy według kolejności, to znaczy jak zupa to dla każdego, a jak drugie to też w jednym czasie. Najgorzej, gdy jedna z osób już zjadła, a druga jeszcze swojej potrawy nie dostała.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
flykiller Gość
|
Wysłany: Nie 20:57, 06 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Kewa napisał: | Najgorzej, gdy jedna z osób już zjadła, a druga jeszcze swojej potrawy nie dostała. |
No tak, ale nie jestem pewna, czy to wina kelnera (albo tylko jego wina)
Jeśli o mnie chodzi, niczym specjalnym nie ma się "zasłużyć", tylko zwyczajnie wykonywać swoją pracę. Nie musi być miły ani usłużny (nie lubię słodzenia). Wystarczy, jeśli będzie uprzejmy i kompetentny. Napiwku nie daję wyłącznie wówczas, gdy mi czymś podpadnie. |
|
Powrót do góry |
|
|
Pasztet maszynista z Melbourne
Dołączył: 03 Lip 2011 Posty: 4878 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 524 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 13:20, 08 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Nie widzę niczego wkurzającego w napiwkach. Bardziej mnie wkurza konstrukcja taks notarialnych - nie widzę żadnego powodu dlaczego taksa od darowizny 100zł a 100 tys zł jest inna - umowa jest przecież dokładnie taka sama.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
l maszynista z Melbourne
Dołączył: 01 Paź 2011 Posty: 6165 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 97 razy Ostrzeżeń: 1/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 16:58, 08 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Animal napisał: | Nie widzę niczego wkurzającego w napiwkach. Bardziej mnie wkurza konstrukcja taks notarialnych - nie widzę żadnego powodu dlaczego taksa od darowizny 100zł a 100 tys zł jest inna - umowa jest przecież dokładnie taka sama. |
narusza to jakies prawo konstytucyjne?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kewa optymistyczna realistka
Dołączył: 05 Lis 2005 Posty: 24976 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1879 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: prawie Wrocław
|
Wysłany: Wto 20:47, 08 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Tak mnie skołowaliście, że u kosmetyczki rozważałam napiwek, no, ale ona zakład prowadzi jedynie z mężem, nie wystawia rachunków i zażądała okrągłej kwoty... Podobnie u fryzjerki - nie napiwkuję. To jej zakład i zawsze kasuje mnie na okrągłą kwotę, jakoś niezręcznie jej dorzucać. A już całkiem poza tym, to jestem "przeciw" napiwkom!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
annaliza nawiedzony łowca sarkofagów
Dołączył: 22 Wrz 2005 Posty: 1329 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 242 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 21:15, 08 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Animal napisał: | Nie widzę niczego wkurzającego w napiwkach. |
Zaryzykuje teze, ze faceci sa po prostu genetycznie/ historycznie lepiej przystosowani do placenia za extra uslugi.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
annaliza nawiedzony łowca sarkofagów
Dołączył: 22 Wrz 2005 Posty: 1329 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 242 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 21:28, 08 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Animal napisał: | Nie widzę niczego wkurzającego w napiwkach. Bardziej mnie wkurza konstrukcja taks notarialnych - nie widzę żadnego powodu dlaczego taksa od darowizny 100zł a 100 tys zł jest inna - umowa jest przecież dokładnie taka sama. |
Taksa notarialna okresla stawki maksymalne. zawsze mozesz negocjowac, przynajmnie w teorii.
Tyle, ze ntariusze to chyba najbardziej zamknieta grupa zawodowa, przywiazana do swoich przywilejow jak swinia do chlewu ( jak kogos obrazilam tym stwierdzeniem to znaczy, ze pewnie jest notariuszem i niech mnie przekona, ze jest inaczej) Nie wiem, moze teraz cos sie zmienilo na lepsze, ale kiedys mieli zapis w kodeksie etyki, ktory mówił, że pozyskiwanie klientów poprzez proponowanie wynagrodzenia niższego niz maksymalne stawki jest razacym naruszeniem czegos tam... I wszyscy, zeby sie nie narazic grupie, stosowali i chyba nadal stosuja ( z niewielkimi wyjatkami) maksymalne stawki. A to przeciez niewiele sie rozni od zmowy cenowej.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Pasztet maszynista z Melbourne
Dołączył: 03 Lip 2011 Posty: 4878 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 524 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 10:15, 09 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
annaliza napisał: | A to przeciez niewiele sie rozni od zmowy cenowej. |
Jakoś UOKiK ślepy i głuchy...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Pasztet maszynista z Melbourne
Dołączył: 03 Lip 2011 Posty: 4878 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 524 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 10:45, 09 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
annaliza napisał: |
Zaryzykuje teze, ze faceci sa po prostu genetycznie/ historycznie lepiej przystosowani do placenia za extra uslugi. |
Jakie extra usługi? To zwykłe wynagrodzenie za pracę, które wypłaca się dobrowolnie i bez czyjegoś pośrednictwa. Jakoś nie lubię być drobnym cwaniaczkiem.
Wiedza o tym, że w gastronomii obsługa zarabia głównie na napiwkach wydaje mi się oczywista, więc nie bardzo widzę temat do wydziwiania. Tak jest na całym świecie (nie znam KRLD) i tyle.
Inna sprawa, że w naszym kraju obsługiwanie kogoś jest dla części ludzi pracujących w takiej roli czynnością tak uwłaczającą i niegodną, że obsługują niemal z łaski. Z takim nastawieniem napiwków raczej nie będą dostawać.
PS. Osoby, które unikają dawania napiwków niech lepiej nie starają się być stałym klientem w jakimś miejscu. Nieprzyjemny dodatek od obsługi w jedzeniu lub napoju gwarantowany, choć oczywiście klient nie będzie o nim wiedział
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Pasztet dnia Śro 10:46, 09 Sty 2013, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
annaliza nawiedzony łowca sarkofagów
Dołączył: 22 Wrz 2005 Posty: 1329 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 242 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 13:17, 09 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
No i to mnie wlasnie wkurza. Jestem tak skonstruowana, że zdecydowanie wolałabym dostać paragon na dwukrotnie wyższą kwotę i nie czuć się w obowiązku zostawienia napiwku. Co nie znaczy, że nie zostawiam napiwków, albo sieję jakąś propagandę, żeby napiwków nie dawać. Jeszcze gorsze od zostawiania napiwków jest dla mnie posądzenie o bycie drobnym cwaniaczkiem.
I jeszcze pal sześć gastronomię (i powszechną wiedzę o zarobkach w branży). Tu najczęściej zostawiam napiwek na stole i wychodzę. Nie wciskam nikomu niczego nigdzie.
Ale np. manicure. W miejscu gdzie chodze, płacę więcej niż średnia. I jeszcze zostawiam napiwki. Bo jakoś mi głupio nie zostawić. Oficjalną cenę płacę przy kasie, a napiwek wreczam pani i tez sie glupio czuję. Może nie to, że bardzo, ale jednak..
Nie zbieram pieczątek (10 usługa gratis) bo byłoby mi niezręcznie nie zapłacić za tę 10 usługę.
I właśnie o te drobne niezręczności mi chodzi..
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
l maszynista z Melbourne
Dołączył: 01 Paź 2011 Posty: 6165 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 97 razy Ostrzeżeń: 1/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 14:04, 09 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
annaliza napisał: | No i to mnie wlasnie wkurza. Jestem tak skonstruowana, ... |
nie jestes tak skonstruowana, tylko skondycjonowana
skonstruowana to jestes do dawania i otrzymywania spontanicznosci.
moge przeanalizowac to glebiej, ale tak to imho wyglada :)
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
karpieniec złocisty światłość bijąca zza zakrętu
Dołączył: 05 Lip 2012 Posty: 908 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 74 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 14:09, 09 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Mówisz o pluciu do zupy?
Mnie najbardziej rozpierd...gdy widzę gorączkowe studiowanie paragonu, czy aby kelner nie dopisał numeru buta hehe...A raz kiedyś byłem świadkiem takiej scenki:
Gość: Proszę rachunek.
Kelner wydrukował, przyniósł na talerzyku z cukierkiem.
Gość: 103 zł - wydukał. I zaraz dodał;
-a może być 100?
Kelner: Jasne. Ale pierwszy raz widzę, żeby to kelner dawał napiwek klientowi.
Wszyscy z pobliskich stolików ryknęli śmiechem hehe...
Wniosek: Jesteś burakiem - nie chadzaj do knajp
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez karpieniec złocisty dnia Śro 14:14, 09 Sty 2013, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Mati Gość
|
Wysłany: Śro 14:11, 09 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
annaliza napisał: | (...)
I właśnie o te drobne niezręczności mi chodzi.. |
Ciekawe z czego one wynikają?
Kiedy chodziłam do renomowanego salonu fryzjerskiego i dostawałam taki rachunek, że było mi wstyd nawet nie myślałam o napiwkach. Przynosiłam natomiast każdorazowo pani fryzjerce czekoladki.
Teraz strzyże mnie sąsiadka u której ceny są połowę niższe i Jej zostawiam z przyjemnością zawsze dychę więcej.
Co innego w restauracji. Tu bez względu na rachunek zostawiam napiwek, a od taksówkarzy zawsze biorę paragon fiskalny a napiwek daję, jeśli czułam się u niego bezpiecznie, nie śmierdziało petami, a kiedy chciałam, kierowca zabawiał mnie rozmową. Nie mam chyba stałego schematu dawania napiwków. Daję, kiedy czuję.. ale nigdy nie miewam dyskomfortu, bez względu na powód 'niedania'. |
|
Powrót do góry |
|
|
Pasztet maszynista z Melbourne
Dołączył: 03 Lip 2011 Posty: 4878 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 524 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 14:12, 09 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
W gastronomii nie wzięło się to powietrza. Bezpośrednie wynagradzanie pracowników przez klienta jest najlepszym systemem motywacyjnym, jaki sobie można w tej branży wyobrazić. Żaden szef nie jest w stanie kontrolować satysfakcji klientów w inny sposób. Jesteś niemiły, nie chce ci się, nie starasz się - zarabiasz mało, jeśli wręcz przeciwnie - zarabiasz więcej. Poza tym rotacja pracowników w tej branży jest tak gigantyczna, że przy naszych socjalistycznych kodeksach pracy płaci się oficjalnie jak najmniej to możliwe, żeby się nie narażać na koszty ew. odpraw. A zwalnia się głównie za złodziejstwo, pijaństwo i nierzetelność (wieczne spóźnienia, nieprzychodzenie do pracy bez uprzedzenia itp.). Dla 90% pracowników to jest praca na chwilę i tak ją traktują, więc pracodawcy też odpowiadają tym samym.
Co do kosmetyczek itp. - nie wiedziałem nawet, że się daje napiwki. U fryzjera, kosmetyczki, czy masażystów płacę kartą w recepcji i tyle. Nie czuję się nie fair, bo w tej branży akurat jest tak (o ile wiem), że oni po prostu dostają określony procent od przychodów ze swoich usług, a w gastronomii nie ma takiego przełożenia - jest tylko stawka godzinowa.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|