Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
flykiller Gość
|
Wysłany: Nie 15:36, 23 Lut 2014 Temat postu: |
|
|
Ronquot napisał: |
Jakieś durne pierduły zaprzątają całą Twoją uwagę zupelnie niepotrzebnie bo nikt nie wymaga od Ciebie wymyślenia koła. |
Serio? Zawsze sądziłam, że koszty przedsięwzięcia są kwestią kluczową, a nie durnymi pierdutami. Zresztą, jak napisałam wyżej, jeśli to przedsięwzięcie zostanie wrzucone w koszty sądowe zasądzane stronom (i wtedy te koszty wzrosną po wielokroć), to ja nie widzę problemu. A jeśli uważacie, że powinno zostać opłacone z budżetu państwa, to życzę powodzenia w szukaniu takich środków, na taką skalę. |
|
Powrót do góry |
|
|
Seeni Królewna Glątwa
Dołączył: 16 Wrz 2005 Posty: 18510 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2377 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Nie 15:50, 23 Lut 2014 Temat postu: |
|
|
Ja chciałam jeszcze odnośnie tego koła, co to go Mucha nie wymyśliła.
Właśnie o to chodzi, że nie wymyśliła a musi w nim popierdalać, jak nie przymierzając chomik. I jeszcze w dodatku do nikogo nie dociera, że a) to jest wspólne koło i b) to jest koło, które absolutnie nie będzie się kręcić.
To nieco frustrujące, tym bardziej, że jakiś taki Kilo za jakiś czas autorytatywnie stwierdzi, że niekolistość koła to wina tej darmozjadki Muchy.
Post został pochwalony 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
l maszynista z Melbourne
Dołączył: 01 Paź 2011 Posty: 6165 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 97 razy Ostrzeżeń: 1/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 17:09, 23 Lut 2014 Temat postu: |
|
|
flykiller napisał: | Ronquot napisał: |
Jakieś durne pierduły zaprzątają całą Twoją uwagę zupelnie niepotrzebnie bo nikt nie wymaga od Ciebie wymyślenia koła. |
Serio? Zawsze sądziłam, że koszty przedsięwzięcia są kwestią kluczową, ... |
kwestia kluczowa nie sa koszty, ale zysk
zysk=dochod-koszty
zysk moze byc tez w innej formie, niz zarobek
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Seeni Królewna Glątwa
Dołączył: 16 Wrz 2005 Posty: 18510 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2377 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Nie 18:45, 23 Lut 2014 Temat postu: |
|
|
No może i to się sprawdza, ale nie przy instytucjach użyteczności publicznej.
Zanalizujmy ten zysk. Sądy zarabiają na opłatach sądowych- 5% wartości przedmiotu każdej sprawy. Sporo. Z tym, że to jest przychód budżetu Państwa a nie Sądów. Sądy wypracowują przychód dla budżetu. Wszystkie pieniądza odsyłają do Wielkiej Skarbonki.
Równanie Zysk= dochody minus koszty zupełnie się w tej sytuacji nie sprawdza.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
szb maszynista z Melbourne
Dołączył: 05 Lip 2006 Posty: 4496 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1206 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 9:22, 25 Lut 2014 Temat postu: |
|
|
Po przeczytaniu jednej kwestii dopiszę, bo zgadzam się, że jest inaczej, że idzie ku lepszemu w urzędniczej rzeczywistości, że profesjonalizm i gracja.
Tylko dlaczego ja w co najmniej 60% przypadków jestem obsługiwany przez jakby zaspanego, zmęczonego, ofukanego urzędnika?
Może to nawał obowiązków i niezrozumienie przełożonego? Może być.
Może to zwykły przypadek? Czemu nie.
Ale śmiem wysnuć taki wniosek, że istnieje coś takiego jak "maniera urzędnicza". i z takimi manierami mi nie po drodze.
patrząc na to co dzieje się w innych krajach, choćby w UA, to ja wydaję się być zmanierowany tym co powyżej napisałem. ale no ... życzę sam sobie, i innym by ubslugiwał nas ktoś na wzór reklamy Play.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kilo OK maszynista z Melbourne
Dołączył: 23 Maj 2009 Posty: 19237 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 494 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Wto 9:28, 25 Lut 2014 Temat postu: |
|
|
System powinien mieć taką konstrukcję by obywatel miał jak najmniej konaków z urzędami. Nie pisze o urzędach, ale o całym systemie państwowo - prawnym.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kilo OK maszynista z Melbourne
Dołączył: 23 Maj 2009 Posty: 19237 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 494 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
|
Powrót do góry |
|
|
EMES emerytowany hank moody
Dołączył: 10 Lut 2008 Posty: 7868 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1187 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: zewsząd
|
Wysłany: Pią 21:57, 28 Lut 2014 Temat postu: |
|
|
szb napisał: | Po przeczytaniu jednej kwestii dopiszę, bo zgadzam się, że jest inaczej, że idzie ku lepszemu w urzędniczej rzeczywistości, że profesjonalizm i gracja.
Tylko dlaczego ja w co najmniej 60% przypadków jestem obsługiwany przez jakby zaspanego, zmęczonego, ofukanego urzędnika?
Może to nawał obowiązków i niezrozumienie przełożonego? Może być.
Może to zwykły przypadek? Czemu nie.
Ale śmiem wysnuć taki wniosek, że istnieje coś takiego jak "maniera urzędnicza". i z takimi manierami mi nie po drodze.
patrząc na to co dzieje się w innych krajach, choćby w UA, to ja wydaję się być zmanierowany tym co powyżej napisałem. ale no ... życzę sam sobie, i innym by ubslugiwał nas ktoś na wzór reklamy Play. |
Jeśli słuchacie z rana radia zet to idealnym przykładem klasycznego urzędnika była baba co ją wkręcali że przywiozą do nich jeże, nie dalej jak dwa dni temu. Baba zaciekle - nie znam się - nie podejmę decyzji itp. itd. Do tego stopnia że nawet przyznanie się że to z radia zet do niej dzwonią i ją wkręcają nic nie dało Ona nie podejmie decyzji i chuj.
No i tyle właśnie u nas w urzędach można załatwić. Nikt nie podejmie decyzji nikt się nie zna i sam sobie najlepiej rozwiąż problem którego bez nich byś nie miał.
zresztą co będe Wam utrudniał opowiadał
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 1 raz
Ostatnio zmieniony przez EMES dnia Pią 22:09, 28 Lut 2014, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Seeni Królewna Glątwa
Dołączył: 16 Wrz 2005 Posty: 18510 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2377 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Nie 11:53, 02 Mar 2014 Temat postu: |
|
|
Ja się wcale nie dziwiłam. Wręcz odwrotnie, uznałam to za rzecz naturalną. Trudno się dziwić, że z wyroków są niezadowoleni Ci, którzy przegrywają sprawy. Zasadniczo byłoby dziwaczne, gdyby byli zadowoleni.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kilo OK maszynista z Melbourne
Dołączył: 23 Maj 2009 Posty: 19237 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 494 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Nie 12:18, 02 Mar 2014 Temat postu: |
|
|
W tym linku ktry zapodalem kto przegra sprawe?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Pochodzenie O-Ren Ishii maszynista z Melbourne
Dołączył: 05 Maj 2008 Posty: 5578 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 363 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: centrum PL Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 22:37, 02 Mar 2014 Temat postu: |
|
|
EMES napisał: |
zresztą co będe Wam utrudniał opowiadał
[link widoczny dla zalogowanych] |
Hm... w zasadzie, gdyby nie to że ta pani ustąpiła na końcu, to było to całkowicie zrozumiałe dla mnie i dość profesjonalne. Jako hipotetyczny przełożony, byłbym zadowolony z wykonanej pracy. Na pewno żadna biurwa z biblioteki nie ma uprawnień do decydowania o przyjęciu jeży na stan (może następnym razem lwy ktoś przyniesie do biblioteki ? ) i petent został o tym poinformowany. Kto jest osobą decyzyjną i kiedy będzie dostępna petent został poinformowany. Wszystko dość grzecznie i jasno. Błąd to popełniła na końcu - czyli zgodziła się na dostawę jeży.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Seeni Królewna Glątwa
Dołączył: 16 Wrz 2005 Posty: 18510 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2377 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Pon 8:27, 03 Mar 2014 Temat postu: |
|
|
Kilo OK napisał: | W tym linku ktry zapodalem kto przegra sprawe? |
Zapodałeś link na te stronę
Co do zasady nie sposób powiedzieć, kto jaką sprawę przegra, bez znajomości dowodów zaoferowanych przez strony. To na ich podstawie ustala się stan faktyczny.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kilo OK maszynista z Melbourne
Dołączył: 23 Maj 2009 Posty: 19237 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 494 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Pon 11:21, 03 Mar 2014 Temat postu: |
|
|
Masz dowód w postaci nagrania, do tego Prawo o Ruchu Drogowym.
Czego jeszcze chcesz?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Seeni Królewna Glątwa
Dołączył: 16 Wrz 2005 Posty: 18510 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2377 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Wto 16:17, 04 Mar 2014 Temat postu: |
|
|
No właśnie nie mam.
Znaczy w ogóle nie wiem o jakiej sprawie piszesz, bo podałeś link nie do sprawy tylko na 5 stronę tego topika.
Więc w ogóle nie wiem o co chodzi, nie widziałam filmiku. Zresztą nie mogę wykluczyć, że to owoc zatrutego drzewa jest ten film
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kilo OK maszynista z Melbourne
Dołączył: 23 Maj 2009 Posty: 19237 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 494 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Wto 16:41, 04 Mar 2014 Temat postu: |
|
|
Przepraszam, chyba byłem po testach taniego winka z Biedronki.
Już się poprawiam
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Seeni Królewna Glątwa
Dołączył: 16 Wrz 2005 Posty: 18510 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2377 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Wto 17:03, 04 Mar 2014 Temat postu: |
|
|
Znaczy, po obejrzeniu filmu i gdyby film stanowił jedyny wiarygodny dowód w sprawie, pewnie uznałabym kierowcę skody za winnego wykroczenia. Ale nie wiem co się działo na tych trzech rozprawach, jakie dowody zostały przeprowadzone. Nie znam treści uzasadnienia wyroku. Mam wiedzę o tym, że na jednym z posiedzeń Sąd przeprowadził dowody z zeznań naocznych świadków zdarzenia. Nie wiem czy przeprowadzał inne dowody np. z opinii biegłego sądowego na okoliczność ustalenia czy główny dowód w sprawie(film) nie został zmanipulowany. Nie mając tych danych nie jestem w stanie wypowiedzieć się na temat tego orzeczenia. Jeżeli dowód z filmu "wypadł by" ze sprawy jako niewiarygodny( np. nosił by ślady przeróbek) to trudno także byłoby dać w takiej sytuacji wiarę zeznaniom świadków, tym bardziej, że to jeden z nich dowód ten dostarczył. Gdybym była w tej sprawie pełnomocnikiem obwinionego to postępowanie dowodowe prowadziłabym właśnie w kierunku wykazania niewiarygodności dowodu z filmu.
Dlatego właśnie piszę, że nie ma spraw przegranych czy wygranych ad hoc. Wszystko zależy od dowodów.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Seeni Królewna Glątwa
Dołączył: 16 Wrz 2005 Posty: 18510 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2377 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Wto 17:52, 04 Mar 2014 Temat postu: |
|
|
Hmm.. obejrzałam film drugi raz i nie wiem, nie jestem pewna, ale wydaje mi się, że w którymś momencie tego karkołomnego wyprzedzania i tuż przed nim zapaliła się dyskoteka. Film jest na tyle niewyraźny, że równie dobrze mogłyby to być światła stopu, ale na obrazie nie sposób stwierdzić z całą pewnością, że skoda przyhamowywała.
Jeżeli kierowca włączył sygnał(film jest głuchy) i światła to działał jako pojazd uprzywilejowany.
Jeżeli tak by było to w grę wchodzi art. 53 ust.2 ustawy prawo o ruchu drogowym(kierujący pojazdem uprzywilejowanym może, pod warunkiem zachowania szczególnej ostrożności, nie stosować się do przepisów o ruchu pojazdów, zatrzymaniu i postoju oraz do znaków i sygnałów drogowych)
Wtedy też nie byłoby wykroczenia. Osobiście dawałabym ten film biegłym.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
nudziarz męska zołza
Dołączył: 23 Cze 2008 Posty: 14583 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1176 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 20:37, 04 Mar 2014 Temat postu: |
|
|
Nie Seeni.. to nie dyskoteka, tylko swiatła stopu i trzecie na szybie.
Po prostu gość dał popis absurdalnej głupoty i tyle.
Dziesięć punktów i tysiąc zł .
I tyle.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Seeni Królewna Glątwa
Dołączył: 16 Wrz 2005 Posty: 18510 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2377 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Wto 20:44, 04 Mar 2014 Temat postu: |
|
|
Tak, jeżeli film rejestruje rzeczywisty przebieg zdarzenia. Co do tego nie mam wątpliwości ( swoja drogą też wydaje mi się, że to są światła stopu, a nie światła pojazdu uprzywilejowanego)
Masz taką pewność?
A jeżeli tak, na czym ją opierasz.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
nudziarz męska zołza
Dołączył: 23 Cze 2008 Posty: 14583 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1176 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 20:48, 04 Mar 2014 Temat postu: |
|
|
Na zanjomosci ustawienia świateł w tym modelu samochodu, oraz synchronizacji zapalenia się światła na szybie ze światłami stopu.
Tak na marginesie.. owe sporne światła zapaliły się przy koncu manewru.
O ile znam przepisy, pojazd uprzywilejowany rzeczywiście nie musi stosować się do przepisów Prawa o ruch drogowym, z tym, ze nawet jesli ( co jest nieprawda ) owe światła to była dyskoteka, to dopiero od chwili jej włączenia skoda stała się pojadem uprzywilejowanym.
Więc tysiąc i dziesięc punktów.
Kropka
Acha.. światła pojadu uprzywilejowanego zgodnie z Kodeksem Drogowym maja byc niebieskie
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez nudziarz dnia Wto 20:51, 04 Mar 2014, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
|