|
po 30-tce niezwykła strona niezwykłych użytkowników
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
LampionyZeStarychSloikow maszynista z Melbourne
Dołączył: 24 Mar 2013 Posty: 2671 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 90 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 23:26, 19 Cze 2013 Temat postu: na zmywaku |
|
|
no ok, pomińmy na chwilę kariery wynikające z tego, że ktoś jest wybitny w tym co robi, więc może sobie budować karierę w Polsce, albo za granicą, ma duże pole manewru
pomówmy o przeciętnym Kowalskim, który zebrał się w sobie, wykuł pięć słówek w barbarzyńskim języku i pojechał na zmywak, byle nie wegetować tutaj na zasiłku
"Polacy, którzy wyjechali, nie chcą wracać, więc nie ma co mówić cały czas o tych nieszczęsnych powrotach. Jest już za późno, a mijają kolejne lata. Państwa, do których wyjechali, są bogatsze - bezpieczniej, lepiej i normalniej się w nich żyje. Nawet pracując na zmywaku imigrant z Polski może wyjechać sobie na wakacje na Majorkę. A w Polsce? Gdzie na wczasy wyjedzie robotnik? Różnice w płacach wciąż są zbyt wielkie.
Polska, chcąc skompensować ten ubytek ludzki, powinna się otworzyć na imigrantów zza wschodniej granicy albo z jeszcze dalsza. Widzimy jednak polityczną niechęć, bo przecież „Polska ma być dla Polaków”. A nie dla „obcych”."
[link widoczny dla zalogowanych]
mnie osobiście to wydaje się, że ta pani nie ogarnia prostego faktu - po pierwsze RP nie musi wypłacać tym ludkom zasiłku (z wyjątkiem cwaniurów, co raz w miesiącu wracają, żeby zasiłek odebrać). po drugie, oni tam się dorabiają, ślą kasiorę rodzinom, duża część w końcu wróci i zainwestuje zarobione pieniądze w coś na miejscu.
uważam, że taki ruch jest ze wszech miar pozytywny - w odróżnieniu od siedzenia w maraźmie na dupie. skąd więc biorą się takie (i podobne) lamenty? czy państwo nie powinno ułatwiać takim ludziom życia? umożliwiać jakieś tanie transfery pieniedzy, wymyśleć system wykupowanej emerytury, ubezpieczenia medycznego etc?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Baron von DupenDrapen maszynista z Melbourne
Dołączył: 13 Gru 2005 Posty: 1788 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 218 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 3:27, 20 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
Ja to proponowałbym, żeby rząd podpisywał sprytniejsze umowy podatkowe z innymi państwami tak, że ci zostali zesłani za granicę płacili wszystkie podatki w Polsce i żeby te podatki były mniejsze niż te za granicą...
A jak szwaby sobie radzą i co robią bo jakoś rzadko się słyszy żeby szwaby wyjeżdżały pracować do innych krajów...?
Ciekawe czy uda się zmienić obecny układ, żeby ludzie nie wyjeżdżali...
bo tak to w końcu "rozdzióbią nas kruki, wrony" ...
Bo chyba strony rzeczywiście szkoda tego kapitału ludzkiego, który wyjeżdża…sam mam poczucie winy.
Pocieszam się jednak tym, że jestem zwiastunem "upadku". Byłem w komunizmie i ten upadł nastąpił kapitalizm i zdaje się jest trochę lepiej(?). Pojechałem do ameryki i ta upada, (co prawda powoli), pracowałem w jednej firmie - upadła, w drugiej też nie za bardzo „przędła”. Przeniosłem się do banku, jak mnie wyrzucili to też popadł trochę w tarapaty, co prawda nie upadł, ale zbyt dobrze nie prosperuje. Zacząłem pracować w następnym banku i po kilkunastu latach też nie za bardzo przędzie …
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Pochodzenie O-Ren Ishii maszynista z Melbourne
Dołączył: 05 Maj 2008 Posty: 5578 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 363 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: centrum PL Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 8:41, 20 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
Baron von DupenDrapen napisał: |
A jak szwaby sobie radzą i co robią bo jakoś rzadko się słyszy żeby szwaby wyjeżdżały pracować do innych krajów...?
|
W europie zachodniej na zmywak nie wyjeżdżają ale istnieje młoda emigracja i, co gorsza, dotyczy najlepszych jednostek - kierunek Hong Kong, Singapur, Szanghai...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
flykiller Gość
|
Wysłany: Czw 19:58, 20 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
Mam bardzo dużo podziwu dla ludzi, którzy "wykuli te pięć słówek w barbarzyńskim języku" i wyjechali z kraju ciężko, najczęściej fizycznie, pracować za granicą, chociaż nie wiem dokładnie, jakiego rodzaju jest to podziw. Na pewno dla ich odwagi. Ale z czego ta odwaga wynika? z desperacji? z chęci zmian? z braku wyobraźni? jakikolwiek nie byłby to powód, podziwiam ich umiejętność podjęcia i zrealizowania takiej decyzji. Jeśli różnica, czy być popychłem "na zmywaku", czy popychłem na bezpiecznej posadce, wśród obcych, czy wśród swoich, sprowadza się do wynagrodzenia, jakości życia, poziomu stresu, to wyjazd do innego kraju, z umiejętnością wystękania pięciu słów na krzyż, nie wydaje się wcale szalony. I w tej chwili, naprawdę nie wiem, do czego można tutaj wracać. Do "tej ziemi, co od innych droższa"(?) |
|
Powrót do góry |
|
|
Ron Łotoszacz rozwielitek
Dołączył: 29 Kwi 2009 Posty: 5485 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 284 razy Ostrzeżeń: 3/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 20:03, 20 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
Niedługo Baronie będą się licytować kto Ci więcej zapłaci, żebyś u nich nie pracował.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
LampionyZeStarychSloikow maszynista z Melbourne
Dołączył: 24 Mar 2013 Posty: 2671 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 90 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 21:28, 20 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
flykiller napisał: | naprawdę nie wiem, do czego można tutaj wracać. Do "tej ziemi, co od innych droższa"(?) | ja bym tak nie dramatyzował - ludzie to nie chłopi pańszczyźniani, przypisani do swoich poletek od urodzenia aż do śmierci. strasznie ta rejmontszczyzna się niektórym wżarła w mózgi (co akurat nie jest wyrzutem w stosunku do Muchołapki, tylko raczej do rydzyko-prawicowych patriotów).
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
nudziarz męska zołza
Dołączył: 23 Cze 2008 Posty: 14583 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1176 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 21:39, 20 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
Jedno mnie ciut przeraża.
Naiwna wiara, że gdzie indziej pieniadze leżą na ulicy a praca czeka na kazdego, niezaleznie od kwalifikacji i imiejętności zaistnienia na jej rynku.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
LampionyZeStarychSloikow maszynista z Melbourne
Dołączył: 24 Mar 2013 Posty: 2671 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 90 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 22:09, 20 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
nudziarz napisał: | Jedno mnie ciut przeraża. Naiwna wiara | e tam, znowu nie ogarniasz. oni tam pracują ciężej niż w Polsce. myślisz, że pojechali tam, bo szukali przygody? albo dlatego, że obejrzeli szansę na sukces?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Baron von DupenDrapen maszynista z Melbourne
Dołączył: 13 Gru 2005 Posty: 1788 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 218 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 5:00, 21 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
flykiller napisał: | .... I w tej chwili, naprawdę nie wiem, do czego można tutaj wracać. Do "tej ziemi, co od innych droższa"(?) |
No jak to czego albo do kogo?
A do koleżanek z gładka skórką
Takich koleżanek nigdzie indziej nie znajdzie...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
LampionyZeStarychSloikow maszynista z Melbourne
Dołączył: 24 Mar 2013 Posty: 2671 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 90 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 10:27, 21 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
Baron von DupenDrapen napisał: | Takich koleżanek nigdzie indziej nie znajdzie... | Ty Baron uważaj, bo to ciągłe zamykanie się we wspomnieniach z młodości może być objawem paskudnej choroby
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kobieta z klasą maszynista z Melbourne
Dołączył: 17 Sie 2010 Posty: 2268 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 49 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 22:01, 25 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
[quote="flykiller"]Mam bardzo dużo podziwu dla ludzi, którzy "wykuli te pięć słówek w barbarzyńskim języku" i wyjechali z kraju ciężko, najczęściej fizycznie, pracować za granicą, chociaż nie wiem dokładnie, jakiego rodzaju jest to podziw. Na pewno dla ich odwagi. Ale z czego ta odwaga wynika? z desperacji? z chęci zmian? z braku wyobraźni? jakikolwiek nie byłby to powód, podziwiam ich umiejętność podjęcia i zrealizowania takiej decyzji. Jeśli różnica, czy być popychłem "na zmywaku", czy popychłem na bezpiecznej posadce, wśród obcych, czy wśród swoich, sprowadza się do wynagrodzenia, jakości życia, poziomu stresu, to wyjazd do innego kraju, z umiejętnością wystękania pięciu słów na krzyż, nie wydaje się wcale szalony. I w tej chwili, naprawdę nie wiem, do czego można tutaj wracać. Do "tej ziemi, co od innych droższa"(?)[/
Jestem jedną z nich. Wyjechałam w 92, wrócilam 2000. . Do dziś nie wiem po co? Jest gorzej niż w 92 bo wówczas były nadzieje, dziś już ich nie ma...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
lulka Ewa chce spać
Dołączył: 29 Sie 2005 Posty: 11227 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1364 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 0:38, 26 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
Baron von DupenDrapen napisał: |
Ciekawe czy uda się zmienić obecny układ, żeby ludzie nie wyjeżdżali...
bo tak to w końcu "rozdzióbią nas kruki, wrony" ...
: |
Tego się nie da zmienić - w najbliższym czasie - tak myślę.
Pierwsza fala emigrantów to był ból, teraz to jest ulga, że mniej bezrobotnych w kraju.
Czy coś poza statystykami się jeszcze liczy?
To jest jak botoks - wszyscy wiedzą ile masz lat, ale ty masz wrażenie, że robisz dobre wrażenie.
Jakoś tak
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
nudziarz męska zołza
Dołączył: 23 Cze 2008 Posty: 14583 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1176 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 16:32, 26 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
LampionyZeStarychSloikow napisał: | nudziarz napisał: | Jedno mnie ciut przeraża. Naiwna wiara | e tam, znowu nie ogarniasz. oni tam pracują ciężej niż w Polsce. myślisz, że pojechali tam, bo szukali przygody? albo dlatego, że obejrzeli szansę na sukces? |
Obawiam się że Tym razem ( zauważ jaki jestem uprzejmy pisząc "tym razem" a nie " znowu" ) Ty nie załapałes.
Sadzisz, ze ludzie wyjeżdżają zakładając od razu pracę na zmywaku ?
Czy czasem nie opierają się na opiniii pana Staszka, p.t. " A Józka szwagra brat.. no popatrz.. wyjechał w jednej koszuli a po roku przyjechał fura za sto tysięcy i dom zaczyna budować !!! . A Rózi ciotki siostrzenica to opiekuje się starsza panią u Żydów , dostała auto do dyspozycji, bilet jej zafundowali do Polski, a w ogóle to powiedziała że na wakacje , za oszcedności to do Chin, albo na inne Galapagos pojedzie. A ciuchy ma sże szok ! "
No i lądują w Anglii i pracują na tym zmywaku, bo co mają robic ?
Rzeczywistośc okazała się skrajnie rózna od marzeń, a zyć z czegoś trzeba. Oczywiście można wrócić, ale - jak sam napisałes - wracac do bezrobocia ?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez nudziarz dnia Śro 16:33, 26 Cze 2013, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
LampionyZeStarychSloikow maszynista z Melbourne
Dołączył: 24 Mar 2013 Posty: 2671 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 90 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 22:40, 26 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
to bardzo miło, że taki jesteś uprzejmy
ale ja nie o tym - "zmywak" był dla mnie synomimem pracy poniżej kwalifikacji - czyli taki lekarz powiedzmy, wyjeżdża i zasuwa jako pielęgniarz, dopóki nie nostryfikuje dyplomu
to proste jest zupełnie - czy lepiej jest siedzieć na ciepłej ale beznadziejnie deprecjonującej posadzce (zasiłku albo jakiejś urzędniczej chałturce), czy jednak skoczyć na głęboką wodę i albo wypłynąć, albo utopić się z hałasem?
im ktoś ma mniejsze predyspozycje (wiek, język, wykształcenie) i decyduje się na taki skok - z tym większą estymą spoglądam na takiego człowieka. To nie jest taka łatwa decyzja, wbrew pozorom.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kobieta z klasą maszynista z Melbourne
Dołączył: 17 Sie 2010 Posty: 2268 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 49 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 11:07, 27 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
Jeśli ktoś pracuje poniżej swoich kalifikacji to albo mało ambitny albo kiepski specjalista.
Od jakiegoś pułapu trzeba zacząć, zgoda. Ale są i tacy, ktorzy w górę nie pną się bo zwyczajnie nie chce im się.
Ludzie często nie mają wyobrażenia w co pchają się... Pakują siebie, całe rodziny i wyjeżdżają...jednym się udaje, drudzy wegetują, ale nie wrócą bo wstyd...
Ja uważam, że emigracja jest dobra dla młodych, jeszcze przed załozeniem własnej rodziny. Pojechać, zobaczyć. Jeśli na poważnie chce się emigrować, trzeba tam ukończyć studia.... chyba, że nie ma się wielkich ambicji ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
nudziarz męska zołza
Dołączył: 23 Cze 2008 Posty: 14583 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1176 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 15:20, 27 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
LampionyZeStarychSloikow napisał: |
im ktoś ma mniejsze predyspozycje (wiek, język, wykształcenie) i decyduje się na taki skok - z tym większą estymą spoglądam na takiego człowieka. To nie jest taka łatwa decyzja, wbrew pozorom. |
Zaskakujesz mnie.
Szacunek dla człowieka nie znajacego języka, pozbawionego kwalifikacji, rzucajacego wszystko i jadacego w nieznane ?
Raczej zdziwienie, zaskoczenie jesli nie puknięcie się w głowę w miejsce szacunku .
Estyma wobec człowieka pozbawionego minimum samokrytycyzmu , jesli nie instynktu samozachowawczego ?
Nie spogladam z estymą na kogoś kto nie będąc w sytuacji bez wyjścia ,skacze do wody nie majac pojęcia o pływaniu . Nawet jesli jakimś cudem nie utonie
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez nudziarz dnia Czw 15:38, 27 Cze 2013, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Kewa optymistyczna realistka
Dołączył: 05 Lis 2005 Posty: 24976 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1879 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: prawie Wrocław
|
Wysłany: Czw 15:59, 27 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
nudziarz napisał: |
Szacunek dla człowieka nie znajacego języka, pozbawionego kwalifikacji, rzucajacego wszystko i jadacego w nieznane ?
|
Eeee tam, czasem się udaje, jak w przypadku słynnych braci (Zielińskich?) co uciekli do Szwecji.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
annaliza nawiedzony łowca sarkofagów
Dołączył: 22 Wrz 2005 Posty: 1329 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 242 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 16:48, 27 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
LampionyZeStarychSloikow napisał: |
im ktoś ma mniejsze predyspozycje (wiek, język, wykształcenie) i decyduje się na taki skok - z tym większą estymą spoglądam na takiego człowieka. To nie jest taka łatwa decyzja, wbrew pozorom. |
Bo ja wiem ... Nie ma nic do stracenia.
Mnie to przypomina znana scene z Ziemii obiecanej: ja nie mam nic, ty nie masz nic. Zbudujmy fabryke.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kobieta z klasą maszynista z Melbourne
Dołączył: 17 Sie 2010 Posty: 2268 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 49 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 17:48, 27 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
Jeśli jest sam to niech ryzykuje, ale ja też dziwię się tym wszystkim, którzy z rodziną rzucają się na głęboką wodę.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Czw 18:02, 27 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
Kobieta z klasą napisał: | Jeśli ktoś pracuje poniżej swoich kalifikacji to albo mało ambitny albo kiepski specjalista.
Od jakiegoś pułapu trzeba zacząć, zgoda. Ale są i tacy, ktorzy w górę nie pną się bo zwyczajnie nie chce im się.
Ludzie często nie mają wyobrażenia w co pchają się... Pakują siebie, całe rodziny i wyjeżdżają...jednym się udaje, drudzy wegetują, ale nie wrócą bo wstyd...
Ja uważam, że emigracja jest dobra dla młodych, jeszcze przed załozeniem własnej rodziny. Pojechać, zobaczyć. Jeśli na poważnie chce się emigrować, trzeba tam ukończyć studia.... chyba, że nie ma się wielkich ambicji ... |
O tototototototo...
I może jescze trzeba dodac że bardzo szybko poznają się na różnego rodzaju nieudacznikach i nierobach.
Dodatkowo jak taki leń i nierób nie potrafi nadrobić językiem bo nie zna, to zostaje przysłowiowy zmywak.
Ot i prawda. |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|