Forum po 30-tce Strona Główna po 30-tce
niezwykła strona niezwykłych użytkowników
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Na coś trzeba umrzeć
Idź do strony 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Po 30-tce
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
animavilis
Gość





PostWysłany: Pon 7:59, 18 Kwi 2011    Temat postu: Na coś trzeba umrzeć

Pewnie jest już jakiś topik o hipochondrii, ale nie mogę znaleźć Anxious

W każdym razie, odkryłam rzecz zastraszającą.

W kwietniu jestem zapisana do lekarza ogólnego.
Do poradni onkologicznej - na usg piersi.
Do poradni genetycznej.

W maju - do ginekologa.

W czerwcu - do okulisty.

W sierpniu - do neurologa.

[zaskakujące, że jeszcze nie upchnęłam żadnego terminu w lipcu]

Ponadto jestem pacjentką - chwilowo nieaktywną - poradni laryngologicznej, dermatologicznej, hepatologicznej, gastrologicznej i ortopedycznej.

I tak sobie myślę, że jednej strony - wygląda to wszystko dość normalnie. Po prostu, dbam o siebie. Te wizyty są uzasadnione, bądź to badaniami kontrolnymi (cytologia, usg), bądź realnym zagrożeniem (liczne przypadki nowotworów w rodzinie uzasadniają wizytę w poradni genetycznej; występowanie czynników zwiększających ryzyko zachorowania na jaskrę - wizytę u okulisty, itp.).
Z drugiej - mam poczucie, że coś jest nie w porządku, że przywiązuję do zdrowia nadmierną wagę (co, niestety, poza licznymi wizytami lekarskimi, w ogóle nie przekłada się na prowadzenie tzw. zdrowego trybu życia, o którym bez przerwy tylko mówię, natomiast nic w tym kierunku nie robię), że odczuwam presję drążenia kwestii zdrowotnych, a zaniechanie wizyty czy badania budzi dyskomfort.
Przy tym wszystkim - ja tych wizyt szczerze nie cierpię, denerwuję się nimi.
Na dodatek, o paranoiczne wręcz lęki przyprawia mnie nie tyle myśl o tym, że zachoruję, ale że - zachoruję pomimo tych wszystkich żmudnych i uciążliwych starań. I że będę sobie pluła w brodę ze świadomością straconego czasu i energii i czuła się taka okropnie skrzywdzona, że jak to? dlaczego ja? przecież się badałam! przecież chodziłam!

No dobrze. A teraz - jak to "wyleczyć"? Jak mieć zdrowy stosunek do zdrowia, jednocześnie nie lekceważąc go?
Jak podchodzicie do własnych spraw zdrowotnych? Tak jak ja, panikarsko?"Olewacie" je? Zajmujecie się nimi tylko wówczas, gdy coś Wam dolega? Dbacie systematycznie i konsekwentnie?
Powrót do góry
Seeni
Królewna Glątwa


Dołączył: 16 Wrz 2005
Posty: 18510
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2377 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Trójmiasto

PostWysłany: Pon 8:41, 18 Kwi 2011    Temat postu:

Choruję dosyć często. Zapalenia gardła, oskrzeli, wirusy, przydatki, drogi moczowe itd. Czasami mam wrażenie, że owe choroby stanowią bunt mojego organizmu przeciwko obowiązkowi pracy. Nienawidzę pracy i żeby sie od niej uwolnić zapadam na liczne choroby.
Bez choroby do lekarzy kontrolnie raczej nie chodzę, chyba ze napadnie mnie którys z moich licznych napadów lękowych( noszę w sobie coś ohydnie złego co mnie powoli zabija)
Uważam, że każda moja choroba potencjalnie moze zakończyć się rychłym zgonem. Zapaleniu oskrzeli towarzyszy zatem rak płuc, zapaleniu gardła -rak krtani, zapaleniu przydatków- rak macicy itd. Zasadniczo umieram nawet przy najlżejszym przeziębieniu.
Nie mam pojęcia jak mieć zdrowy stosunek do zdrowia?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pochodzenie O-Ren Ishii
maszynista z Melbourne


Dołączył: 05 Maj 2008
Posty: 5578
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 363 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: centrum PL
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 9:08, 18 Kwi 2011    Temat postu:

bywam u lekarza
jak mnie kobieta na łańcuchu zaciągnie Blue_Light_Colorz_PDT_02 nie licząc dentystki (perspektywa nagłego bólu/bulu Blue_Light_Colorz_PDT_02 zęba jednak motywuje mnie do systematycznych wizyt u tej sadystki)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tina
maszynista z Melbourne


Dołączył: 07 Paź 2010
Posty: 2990
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 327 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: rzut kamieniem od granicy miasta
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 10:15, 18 Kwi 2011    Temat postu:

raz do roku mam wizyte u stomatologa - kontrola! (i od ponad 10 lat bez zadnych wiekszych rewelacji u mnie - ufff). ale za to 2 razy do roku chodze na czyszczenie zebow (odkamienianie i fluoryzacja).
poza tym raz do roku robie kompletny test (badanie kwi na wszystkie mozliwe choroby, ekg itp.), no i jeszcze wizyta 2 razy do roku u ginekologa (kontrola).
i to wszystko!!!
Angel
bo jak mi sie nic nie dzieje, albo nie boli, to po prostu nie ide do lekarza.
i sie nie przejmuje.
nie mam nerwow jeszcze na to
jak zachoruje, to sie zaczne przejmowac, ale z gory?
nie mam sensu!

Shame on you


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aproxymat
Para X to my


Dołączył: 26 Sie 2005
Posty: 33795
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1537 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: zewsząd
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 10:20, 18 Kwi 2011    Temat postu:

Przeważnie przeziębiam się raz do roku a czasem dwukrotnie. Na szczęście inne choroby i kontuzje ostatnio mnie omijają (choć różnie w życiu bywało).
A że na coś trzeba umrzeć, no pewnie, jedyne co możemy zrobić, to próbować to jakoś odwlec w czasie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
animavilis
Gość





PostWysłany: Pon 10:23, 18 Kwi 2011    Temat postu:

Hm, a ja właśnie tego dentystę traktuję nieco po macoszemu. Pewnie dlatego, że od zębów się nie umiera (no, w każdym razie, jest trudniej), a poza tym, skoro nie dają żadnych symptomów...

tina napisał:

bo jak mi sie nic nie dzieje, albo nie boli, to po prostu nie ide do lekarza.
i sie nie przejmuje.


Niestety, nie umiem tej zasady (tej z dentystą, gdzie, zresztą, akurat jest niewskazana) zastosować do pozostałych specjalizacji. Jeśli nic się nie dzieje i nic nie boli to, w moim straszliwym podejrzeniu, nie dlatego, że nic nie dolega, ale że dolega ukrycie, podstępnie, perfidnie. Że organizm toczy przyczajony wróg!
Powrót do góry
Aproxymat
Para X to my


Dołączył: 26 Sie 2005
Posty: 33795
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1537 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: zewsząd
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 10:31, 18 Kwi 2011    Temat postu:

I to zdaje się właśnie są objawy hipochondrii. Ale na pocieszenie - podobno hipochondrycy są najzdrowsi właśnie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tina
maszynista z Melbourne


Dołączył: 07 Paź 2010
Posty: 2990
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 327 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: rzut kamieniem od granicy miasta
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 10:34, 18 Kwi 2011    Temat postu:

animavilis napisał:
Hm, a ja właśnie tego dentystę traktuję nieco po macoszemu. Pewnie dlatego, że od zębów się nie umiera (no, w każdym razie, jest trudniej), a poza tym, skoro nie dają żadnych symptomów...

tina napisał:

bo jak mi sie nic nie dzieje, albo nie boli, to po prostu nie ide do lekarza.
i sie nie przejmuje.


Niestety, nie umiem tej zasady (tej z dentystą, gdzie, zresztą, akurat jest niewskazana) zastosować do pozostałych specjalizacji. Jeśli nic się nie dzieje i nic nie boli to, w moim straszliwym podejrzeniu, nie dlatego, że nic nie dolega, ale że dolega ukrycie, podstępnie, perfidnie. Że organizm toczy przyczajony wróg!


pomysl o tym, ze pesymistyczne mysli przyciagaja choroby.
i dlatego odganiaj takie mysli od siebie. mysl pozytywnie!

kiedys kazdy musi umrzec, a kiedy - to dla nas nieistotne, gdyz w momencie smierci przestajemy myslec i odczuwac. wiec tez nie powinnismy sie tak martwic nasza choroba i ewentualna smiercia, bo jak ona przyjdzie, to bedzie moment, gdy przestaniemy czuc i postrzegac caly otaczajacy nas swiat.

i nie martw sie na zapas chorobami jakie mozesz miec w przyszlosci.
bo przyszlosc jest piekna wlasnie z tego powodu, ze daje nam mozliowosc spedzenia pieknach i beztroskich dni.
majac negatwyne mysli pozbawiasz sie tej mozliwosci. tak mozna sie tylko wpedzic w depresje!
po co? dlaczego?
przeciez DZIS jestes zdrowa!
jestes mloda, cale zycie przed Toba!
wiec zyj dniem dzisiejszym i ciesz sie kazda chwila!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Seeni
Królewna Glątwa


Dołączył: 16 Wrz 2005
Posty: 18510
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2377 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Trójmiasto

PostWysłany: Pon 10:37, 18 Kwi 2011    Temat postu:

animavilis napisał:
Hm, a ja właśnie tego dentystę traktuję nieco po macoszemu. Pewnie dlatego, że od zębów się nie umiera

Umiera, umiera od komplikacji.
Ja mi wrastała w kość jarzmową ósemka- to czekając u chirurga szczękowego w kolejce słyszałam historie zejść śmiertelnych ( że np taki stan zapalny tej kości jarzmowej może się wytworzyć, od tego zapalenie okostnej, ta kość sobie będzie gniła nie do uratowania, sepsa i zgon) Anxious


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mii
Lilla My


Dołączył: 03 Paź 2006
Posty: 10858
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1025 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: sama nie wiem skad

PostWysłany: Pon 11:04, 18 Kwi 2011    Temat postu:

Systematycznie uczęszczam tylko do stomatologa, tak jak tina, raz do roku, wtedy robię gruntowny remont uzębienia, ostatnio leczono mi pierwszy raz w życiu kanałowo, bez bólu, ale tydzień temu odłupało mi się pół korony Not talking
Dbam o zdrowie w sposób zdrowo rozsądkowy, odwiedzam lekarzy specjalistow kiedy mi coś dolega lub kiesy wyniki na badaniach okresowych mnie do tego zmuszają.
Należę też do poradni genetycznej, powinnam się badać co rok, ale jakoś mi czas tak szybko umyka, że mam przeterminowaną wizytę jakieś 3 lata Anxious a umrę pewnie na śmierć Angel


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kobieta z klasą
maszynista z Melbourne


Dołączył: 17 Sie 2010
Posty: 2268
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 49 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 11:47, 18 Kwi 2011    Temat postu:

badajcie się! Gdybym wcześniej nie badała się -już by mnie tutaj nie było!
Nie piszę więcej bo to zbyt osobiste. Ale jeszcze raz powtarzam: kobiety i mężczyźni badacie się.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
animavilis
Gość





PostWysłany: Pon 11:54, 18 Kwi 2011    Temat postu:

Aproxymat napisał:
I to zdaje się właśnie są objawy hipochondrii. Ale na pocieszenie - podobno hipochondrycy są najzdrowsi właśnie.

W sumie nie powinno to dziwić. Skoro tak namiętnie latają (chyba powinnam napisać - "latamy" jako hipochondryk dość ewidentny) po lekarzach, udaje im się wcześnie zdiagnozować niektóre choroby.
Do niektórych lekarzy to ja nawet chodziłam już z własną diagnozą... (oni mieli tylko potwierdzić)

tina napisał:

pomysl o tym, ze pesymistyczne mysli przyciagaja choroby.
i dlatego odganiaj takie mysli od siebie. mysl pozytywnie!

O, to to to! Bardzo martwi mnie również fakt, że martwi mnie zdrowie. Bo wiem, że ze zmartwienia i stresu można sobie chorobę "wyhodować". I że pogodni ludzi chorują rzadziej, a - w każdym razie - lepiej swoje schorzenia znoszą. Tylko jak tu się przeprogramować na pogodnego hipochondryka...

Seeni napisał:

Umiera, umiera od komplikacji.

No tak, ale to takie przekombinowane. Jak trzeba zaniedbywać zęby, żeby umrzeć z powodu komplikacji(?)
Powrót do góry
Kobieta z klasą
maszynista z Melbourne


Dołączył: 17 Sie 2010
Posty: 2268
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 49 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 12:01, 18 Kwi 2011    Temat postu:

na latanie po lekarzach kobiety zapadają najczęściej w okresie menopauzy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
animavilis
Gość





PostWysłany: Pon 12:04, 18 Kwi 2011    Temat postu:

Kura domowa napisał:
na latanie po lekarzach kobiety zapadają najczęściej w okresie menopauzy

to jakaś żaluzja? oops

Na marginesie, mają słuszność, że latają. W związku z nagłym spadkiem hormonów są narażone na takie problemy naczyniowo-krążeniowe, że aż mi się zimno robi na myśl o tej nieszczęsnej menopauzie. No udar albo zakrzep jak nic!
Powrót do góry
Kobieta z klasą
maszynista z Melbourne


Dołączył: 17 Sie 2010
Posty: 2268
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 49 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 12:31, 18 Kwi 2011    Temat postu:

tylko roleta

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
paj
maszynista z Melbourne


Dołączył: 16 Lis 2008
Posty: 3593
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1171 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 15:13, 18 Kwi 2011    Temat postu:

Nienawidzę chodzenia do lekarzy.
To wynika z ciężkiej przeszłości chorobowej.
Wiem, że głupio postępuję, ale to taki mój szczeniacki bunt.
Brak uwagi dla siebie.
Jeszcze tego nie umiem zmienic w sobie.
Nielubienie siebie.
ALe miesiąc temu odkryłam na szyji guza.
Odkryłam naprawdę...pod koniec wakacji.
Przyznałam się miesiąc temu.
Zostałam zaciągnięta siłą na badania.
No i jestem w trakcie.
Ale bardzo tego nie lubię.
I tak sobie myślę, że ....jakbym nie robiła badań, to była zdrowa.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kubuś73
maszynista z Melbourne


Dołączył: 15 Sty 2007
Posty: 4524
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 28 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 15:18, 18 Kwi 2011    Temat postu:

Ja żyję do 55 i ani dnia dłużej. Obecnie mam 37 czyli jescze 18 i do piachu. Wysiadł mi kręgosłup i jadę na prochach rehabilitację mam 28 maja może pomoże.
Generalnie nie stać mnie na chorowanie więc boli i jestem zdrowy.
Jak wybije mi 55 umrę na smierć


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pochodzenie O-Ren Ishii
maszynista z Melbourne


Dołączył: 05 Maj 2008
Posty: 5578
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 363 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: centrum PL
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 15:27, 18 Kwi 2011    Temat postu:

to jeszcze do 50-tki jakoś dobij a potem... zaciągaj kredyty ! dużo kredytów ! we wszystkich bankach i o providencie nie zapomnij !

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tina
maszynista z Melbourne


Dołączył: 07 Paź 2010
Posty: 2990
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 327 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: rzut kamieniem od granicy miasta
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 16:06, 18 Kwi 2011    Temat postu:

Pochodzenie O-Ren Ishii napisał:
to jeszcze do 50-tki jakoś dobij a potem... zaciągaj kredyty ! dużo kredytów ! we wszystkich bankach i o providencie nie zapomnij !


a jak bedzeisz mial problemy z wydawaniem tych kredytow w tak krotkim czasie, to my wszyscy z forum Ci w tym pomozemy !

Partyman Rock ya


Angel


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jemands
wełna z choinki


Dołączył: 24 Lut 2011
Posty: 502
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 32 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 16:55, 18 Kwi 2011    Temat postu:

Czy to są jakieś sugestie, że będziemy spłacać cudze kredyty?
Aha!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Po 30-tce Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9  Następny
Strona 1 z 9

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin