Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Tina maszynista z Melbourne
Dołączył: 07 Paź 2010 Posty: 2990 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 327 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: rzut kamieniem od granicy miasta Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 13:42, 21 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
no skoro polecil Ci ten gabinet kolega dermatolog, to musialas miec dobry sprzet. ale to mi wyglada, ze masz wysoko odporne na wszelkiego wyrywanie wlosy!
czyli sa wyjatkowo mocne!
to tez plus!
Waw!
50%!!!
super!
to wykorzystaj to!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kobieta z klasą maszynista z Melbourne
Dołączył: 17 Sie 2010 Posty: 2268 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 49 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 13:46, 21 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
wykorzystam, wykorzystam. Jak na wielkopolankę przystalo
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Szymon Krusz maszynista z Melbourne
Dołączył: 03 Lis 2006 Posty: 22282 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 388 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z nizin....społecznych Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 20:18, 05 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Jemy i pijemy produkty wysoko przetworzone za dużo jemy wdychamy zatrute powietrze jemy skażoną żywność wyręczamy lekarzy i łykamy pastylki które sami sobie aplikujemy
to się nie dziwić że sami sobie fundujemy kłopoty a potem z reguły jest już za późno.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Szymon Krusz dnia Czw 20:19, 05 Maj 2011, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
animavilis Gość
|
Wysłany: Pią 7:20, 06 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Zgadzam się, przy zastrzeżeniu, że trudno jednak nie jeść, nie pić i nie oddychać |
|
Powrót do góry |
|
|
Szymon Krusz maszynista z Melbourne
Dołączył: 03 Lis 2006 Posty: 22282 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 388 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z nizin....społecznych Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 17:35, 06 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
animavilis napisał: | Zgadzam się, przy zastrzeżeniu, że trudno jednak nie jeść, nie pić i nie oddychać |
Masz rację niestety
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Aproxymat Para X to my
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 33795 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1537 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: zewsząd Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 21:33, 10 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
E tam, praludzie żyli w czystszym środowisku a i tak umierali.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
animavilis Gość
|
Wysłany: Śro 7:02, 11 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Ich zabijały proste choroby, nas zabija też środowisko. Idealnym rozwiązaniem byłoby żyć w czystszym środowisku naszych antenatów, przy zdobyczach współczesnej medycyny. |
|
Powrót do góry |
|
|
Aproxymat Para X to my
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 33795 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1537 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: zewsząd Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 8:41, 11 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Co jest chyba niespecjalnie wykonalne. Jakkolwiek istnieje taki ruch w USA, którego członkowie usiłują żywić się na wzór naszych przodków - pokarm surowy albo tylko pieczony na wolnym ogniu, bez jakichkolwiek przypraw. I jak najwięcej czasu spędzają bez ubrań albo odziani tylko w zwierzęce skóry.
Ale i to nie jest rozwiązanie chyba, bo globalnie całe środowisko człowieka uległo już zmianie.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Poldek googletyczny autopostowicz
Dołączył: 27 Sie 2005 Posty: 15624 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1119 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Śro 9:36, 11 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
animavilis napisał: | Ich zabijały proste choroby, nas zabija też środowisko. Idealnym rozwiązaniem byłoby żyć w czystszym środowisku naszych antenatów, przy zdobyczach współczesnej medycyny. |
...tyle ze ta współczesna medycyna to równiez truciciele środowiska, więc nie ma tak dobrze
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Poldek googletyczny autopostowicz
Dołączył: 27 Sie 2005 Posty: 15624 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1119 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Śro 9:37, 11 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Aproxymat napisał: | I jak najwięcej czasu spędzają bez ubrań albo odziani tylko w zwierzęce skóry. |
mysle ze o to glownie w tym ruchu chodzi..pogapic sie na gole kobiety
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
animavilis Gość
|
Wysłany: Śro 10:00, 11 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Aproxymat napisał: | Co jest chyba niespecjalnie wykonalne. Jakkolwiek istnieje taki ruch w USA, którego członkowie usiłują żywić się na wzór naszych przodków - pokarm surowy albo tylko pieczony na wolnym ogniu, bez jakichkolwiek przypraw. |
Taak, surowe kuraki na sterydach |
|
Powrót do góry |
|
|
lulka Ewa chce spać
Dołączył: 29 Sie 2005 Posty: 11227 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1364 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 18:57, 11 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Oj, czytałam już o takich co się powietrzem żywią.
I też umierają. Pewnie dlatego, że takie niezdrowe. To powietrze.
Ci żywiący się powietrzem przypomnieli mi jakąś zajawkę z tv o facecie, który kilkanaście lat temu obiecał nagrodę w wysokości 1 000 000 dolarów jeśli zgłosi się do niego ktoś i przedstawi jakiekolwiek zdolności paranormalne. Może nie osobiście miał się zgłosić, ale pokazać wiarygodny dowód na to, że takie zdolności posiada.
Nikt do tej pory tej nagrody nie odebrał.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Aproxymat Para X to my
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 33795 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1537 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: zewsząd Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 20:30, 11 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Tak, była taka historia ale nie jestem pewien jaka wysokość nagrody. I chyba proponował ją zawodowy iluzjonista świetnie znający się na trickach.
Zresztą nawet niedawno pisano o jakimś guru, który rzekomo niczego nie jadł od kilkudziesięciu lat, jak w czasie testów na to, czy rzeczywiście jest do tego zdolny, przyłapano go na podjadaniu herbatników.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
flykiller Gość
|
Wysłany: Pon 19:25, 07 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Na coś trzeba umrzeć, ale może nie akurat na grypę?
Byłam przeciwna szczepieniom przeciw grypie, uważając je za nienaturalną ingerencję w system odpornościowy, który powinien radzić sobie sam. Ale, odkąd rażona ciężkim atakiem grypy 31 listopada ubiegłego roku, następnie przeziębieniem i serca kołataniem, nadal nie mogę dojść do siebie, zaczęłam się zastanawiać... może jednak w następnym sezonie ulec i się zaszczepić(?) Nie wiem, nie wiem, doprawdy jestem w rozterce
Szczepicie się przeciwko grypie? Z jakim rezultatem? Taka szczepionka nie chroni przez "zwykłym" przeziębieniem, prawda? |
|
Powrót do góry |
|
|
Kilo OK maszynista z Melbourne
Dołączył: 23 Maj 2009 Posty: 19237 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 494 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Pon 19:30, 07 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Grypa to choroba wirusowa, inwazyjna, przeziębienie to spadek odporności, "rozrost" tego co nosimy "od zawsze" zwykle bakterii.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kewa optymistyczna realistka
Dołączył: 05 Lis 2005 Posty: 24976 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1879 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: prawie Wrocław
|
Wysłany: Pon 19:31, 07 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
flykiller napisał: | Taka szczepionka nie chroni przez "zwykłym" przeziębieniem, prawda? |
Ale chroni przed przykrymi powikłaniami grypy. Kiedyś regularnie się szczepiłam, obecnie nie, bo doszłam do wniosku, że mam niezłą odporność. Zaszczepiłam moją teściową, bo ona jest schorowana, ale już Mama kategorycznie odmówiła. Na pewno powinny się szczepić osoby często zapadające na przeziębienia i o obniżonej odporności.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
flykiller Gość
|
Wysłany: Pon 19:36, 07 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Mnie też się wydawało, że mam niezłą odporność. Na grypę, praktycznie, nie zapadałam. Ale 6 tygodni gruźliczego kasłania zaczyna mnie lekko niecierpliwić.
Czy kiedy się szczepiłaś, faktycznie nie chorowałaś na grypę? A zdarzało Ci się przeziębiać? |
|
Powrót do góry |
|
|
Kewa optymistyczna realistka
Dołączył: 05 Lis 2005 Posty: 24976 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1879 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: prawie Wrocław
|
Wysłany: Pon 19:40, 07 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
flykiller napisał: |
Czy kiedy się szczepiłaś, faktycznie nie chorowałaś na grypę? A zdarzało Ci się przeziębiać? |
Co ciekawe dwa razy po szczepieniu przeszłam taką grypę (poronną?) i w obu przypadkach bardzo szybko i łagodnie. To znaczy przez dwa dni nie mogłam się poruszyć, miałam gorączkę i musiałam leżeć w łóżku, ale za to na trzeci dzień czułam się jak nowo narodzona - żadnego kaszlu, kataru, nic. Przestałam się szczepić w momencie, gdy nie musiałam regularnie dojeżdżać do Wrocławia i przestałam też chorować. Na grypę oczywiście, na grypę.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
flykiller Gość
|
Wysłany: Pon 19:43, 07 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Kewa napisał: | (...) w obu przypadkach bardzo szybko i łagodnie. To znaczy przez dwa dni nie mogłam się poruszyć, miałam gorączkę i musiałam leżeć w łóżku (...) |
To faktycznie bardzo łagodnie... |
|
Powrót do góry |
|
|
Kewa optymistyczna realistka
Dołączył: 05 Lis 2005 Posty: 24976 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1879 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: prawie Wrocław
|
Wysłany: Pon 19:45, 07 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
flykiller napisał: | Kewa napisał: | (...) w obu przypadkach bardzo szybko i łagodnie. To znaczy przez dwa dni nie mogłam się poruszyć, miałam gorączkę i musiałam leżeć w łóżku (...) |
To faktycznie bardzo łagodnie... |
Hehe, to było naprawdę miłe. Przespałam grypę, donoszono mi tylko napoje, bo jeść i tak nie mogłam.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|