|
po 30-tce niezwykła strona niezwykłych użytkowników
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
melpomena zła kobieta
Dołączył: 03 Wrz 2005 Posty: 9156 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 475 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 2:31, 17 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Jaka niedzisiejsza.
Koleżanka poznała faceta i mówi do mnie - za chudy, za mało owłosiony, w dodatku blondyn, koszmar. Mieszkała z nim półtora roku zanim się zakochała i jest im bardzo dobrze.
Każdą z nas kręci to, co kręci. I myślę, że w ten sposób więcej się dowiadujemy o sobie, ponieważ np. nigdy by nam nie przyszło do głowy, że kręci nas to i to, a jak przyjdzie co do czego, to niespodzianka, bo jednak tak jest.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
lulka Ewa chce spać
Dołączył: 29 Sie 2005 Posty: 11227 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1364 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 2:36, 17 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
melpomena napisał: | Każdą z nas kręci to, co kręci. I myślę, że w ten sposób więcej się dowiadujemy o sobie, ponieważ np. nigdy by nam nie przyszło do głowy, że kręci nas to i to, a jak przyjdzie co do czego, to niespodzianka, bo jednak tak jest. |
Jejku, to jest najpiękniejszy tekst jaki kiedykolwiek przeczytałam w necie
Mel...Normalnie nie wiem jakim cudem, ale odkryłaś całą prawdę o mnie .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
melpomena zła kobieta
Dołączył: 03 Wrz 2005 Posty: 9156 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 475 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 2:45, 17 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Nie zawstydzaj mnie
Jak się ma, powiedzmy, 12 lat i widzi na plaży owłosionego faceta, to co myśli się? Oczywiście fuj 6 lat później też gdzieś w 95% przypadków myśli się fuj. Parę lat później część nadal myśli fuj, ale część nie.
I myślę, że nie ma to nic wspólnego ze spadkiem atrakcyjności kobiety, tylko ze zmianą preferencji spowodowaną poznaniem właśnie kogoś takiego, kto odpowiada temu opisowi.
No dobra, w wieku dwudziestu kilku lat kobieta jeszcze nie ma spadku atrakcyjności, ale mniej więcej o to chodzi.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Migotka optymistka uporczywa
Dołączył: 15 Paź 2006 Posty: 5742 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 270 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: ze śniętego miasta Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 2:47, 17 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Mel...no to pięknie zakręciłaś...
Lulka, ganiasz mnie po piętrach...a tak się starałam tematu unikać... przepadło...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
lulka Ewa chce spać
Dołączył: 29 Sie 2005 Posty: 11227 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1364 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 2:51, 17 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Migotka, no bo widzisz co tutaj się dzieje!
Sama nie daję rady! No normalnie same małolaty wokół. Mel 22 lata i z kim tu gadać
Ty masz przynajmniej doświadczenie i Luksusa
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
melpomena zła kobieta
Dołączył: 03 Wrz 2005 Posty: 9156 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 475 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 2:55, 17 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
No nie, dawali już mi parę lat mniej, ale tyle co Lulka, to jeszcze nigdy
Wiem, wiem, z grzeczności ponieważ na pewno tak nie myśli
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Migotka optymistka uporczywa
Dołączył: 15 Paź 2006 Posty: 5742 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 270 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: ze śniętego miasta Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 3:03, 17 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Luxusa to i owszem, ale z racji wieku o doświadczeniach zapomniałam...mam prawo już do sklerozy na szczęscie...
Mogę przytoczyć jedynie pewne moje spostrzeżenie, niedawne, z tego roku...jechałam do koleżanki windą, do biegania po pietrach zawsze miałam silne odium...wsiadł ze mną do windy chłopak..kiedyś się mówiło ciacho. Taki żurnalowy prawie i oko było przyjemnie zawiesić.
Na chwilę...bo włosy tłuste miał i na dodatek wykrzywioną gębę w jakimś takim samozadowoleniu...błeee...
W drodze powrotnej przechodziłam przez jezdnię, samochodem jechał jakiś człowiek, zatrzymał się , żeby mnie przepuścić, nie był specjalnie urodziwy bo wcale go nie pamiętam, ale gest z jakim pokazał mi wolną drogę i uśmiech pamietam do dziś...było między nimi jakieś 15 lat różnicy na oko...szczerze mówiąc wolałabym już zatańczyć z tym starszym...
Tak to jest z tym czymś co panowie w sobie mają...pomijając wszelkie atrybuty urody i kanony męskości - specjalnie to wymieszałam.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
lulka Ewa chce spać
Dołączył: 29 Sie 2005 Posty: 11227 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1364 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 3:09, 17 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
No bo widzisz Migotko...My piszemy o kanonach Ty o życiu.
A życie jest o stokroć piękniejsze
Dobranoc
PS To trzecie piętro odpracuję kiedyś trzy piętra niżej
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
melpomena zła kobieta
Dołączył: 03 Wrz 2005 Posty: 9156 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 475 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 3:14, 17 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Mieszkam naprzeciw zespołu szkół ponadgimnazjalnych. Obok szkoły jest kiosk, w którym kupują papierosy. Mam więc okazję czasami poobserwować uczniów tej szkoły.
Jednym słowem określiłabym to jako masakra.
Pal licho słownictwo już. Ale wygląd... Albo tłuste włosy, jak pisała Migotka albo wyżelowane trzema pudełkami czy tubkami albo eksponujące szlachetny kształt głowy czyli łyse pały. Panienki nie lepsze.
Kiedyś było lepiej, ale przenieśli tam zawodówkę i proszę mnie nazywać rasistką, ale różnicę widać gołym okiem.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Migotka optymistka uporczywa
Dołączył: 15 Paź 2006 Posty: 5742 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 270 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: ze śniętego miasta Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 3:14, 17 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Trzymam za słowo...dobranoc...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
melpomena zła kobieta
Dołączył: 03 Wrz 2005 Posty: 9156 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 475 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 3:15, 17 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Dobranoc Lulko
No pięknie Migotko, a ja polazłam na dół na Nicki A ty zwiałaś
Spać mi się nie chce, chyba zacznę odpisywać na @
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez melpomena dnia Nie 3:22, 17 Gru 2006, w całości zmieniany 2 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Migotka optymistka uporczywa
Dołączył: 15 Paź 2006 Posty: 5742 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 270 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: ze śniętego miasta Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 3:20, 17 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Mel...ja o takiej młodzieży to nawet nie piszę...to jeszcze kształtu nie nabrało i jak dla mnie to poczwarki, może z nich będą motyle ale jeszcze nie teraz...ja mówię o ludziach...nie, no mam na mysli jako tako już dorosłych...ten gość w windzie z całą pewnością był po 30-tce...
Głośne i rozbrykane dzieciaki mają swój urok pod warunkiem, że przyswoiły odrobinę kultury i nie są wulgarne i bezczelne...bezmyślność dopuszczam...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
melpomena zła kobieta
Dołączył: 03 Wrz 2005 Posty: 9156 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 475 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 3:30, 17 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
A. A to przepraszam. Podwójnie.
Tak jakoś mi się skojarzyło z nieletnim.
Dla mnie paskudne jest to, że taki osobnik nie widzi tego, co w nim jest ble (na przykład tłuste włosy), jest tak zapatrzony w siebie, że cały świat powinien przed nim klękać. I w sumie nie chodzi jedynie o facetów, istnieją także takie kobiety.
A wystarczy przecież umyć włosy i zamiast wykrzywienia się, uśmiech i to działa. I właśnie tak jak napisałaś, bez względu na wiek taki mężczyzna, może nie tyle ma duże szanse u kobiety (ponieważ może być przecież zajęty), ale to z takim przyjemniej zatańczyć i porozmawiać. Co z drugiej strony nie przesądza, że ma coś do powiedzenia, ale to o niego zahaczymy okiem mając nadzieję na interesującą rozmowę, a na takiego tłustowłosego drugi raz się nie spojrzy i nie przekona się czy ma coś interesującego do powiedzenia.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
bosska Gość
|
Wysłany: Nie 8:14, 17 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Weles napisał: | bosska...
Twój bosski wizerunek faktycznie przedstawia... nieśmiałość...
Nieśmiałość karabinu maszynowego... lub hand granaten
Aczkolwiek ma wiara w kobiety wielka(dot. siły militarnej)... to współczuję Twoim wrogom oglądając tak niewinnie wyglądającą istotę Goot mit uns..
Pozdrawiam... |
taaaaa
znaczy się ..... kamuflaż ?
bo jeszcze pomyślę, że uważasz, że jestem przewrotna ..... |
|
Powrót do góry |
|
|
bosska Gość
|
Wysłany: Nie 8:54, 17 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
lulka napisał: | Ja to owłosienie to szalenie lubię.
Boszszsz...Jestem jakaś niedzisiejsza
Lubię jak to jest kawał chłopa...I . Najdziwniejsze jest to, że całe życie strasznie się przed tym bronię, ale takie właśnie są moje wybory.
Zeby było na temat:
Mama mi kiedys powiedziała....Miałam chyba z 17 lat i byłam zakochana w tej swojej pierwszej miłości, że jak sobie takiego kurdupla za męża wezmę to nasze dzieci będą miały po 150 cm wzrostu.
Po wielu latach rozmawiałam z nia o tym i okazało się, że chciała mnie przed tą miłością nieszczęśliwą jakoś obronić, a innych argumentów nie miała bo i go znała tylko z widzenia.
I najśmieszniejsze w tym wszystkim jest to, że potwornie mnie tym ukierunkowała.
Dzieki niej mam syna co ma 186 cm ale pewnie jeszcze urośnie bo ma dopiero 16 lat .
|
ja mam całkowicie inne podejście.
jeszcze nie tak dawno, facet musiał spełniać cztery warunki: być inteligentnym, mieć poczucie humoru, nie palić i głosować na po. akurat to ostatnie to życie samo zweryfikowało
dla mnie, im większy goguś, tym jestem bardziej nieufna - ze zbyt dużą ilością takich gogusiów miałam do czynienia
abym się zakochała, facet musi mi imponować inteligencją, rozmowa z nim musi być na wystraszającym dla mnie poziomie intelektualnym. powinien chwytać w lot, co chcę powiedzieć i vice versa. umieć mi tak odpowiedzieć, że mi "zamyka buzię". lubię takie słowne gierki i dogadywania sobie.
i chyba mam szczęście
a wygląd ..... jakoś nie zwracam na to uwagi, może dlatego, że nie mam i nie miałam wobec miłości postawy oczekującej, jak poznaję jakiegoś faceta, to przede wszystkim liczy się dla mnie, czy fajnie mi się z nim rozmawia, czy ma poczucie humoru, etc. nie patrzę, jakie ma skarpetki, jaki tors, i co tam jeszcze - bo nie patrzę na każdego, jak na potencjalnego. dlatego takich weryfikacji nie prowadzę. |
|
Powrót do góry |
|
|
bobro gryźliwy behemot
Dołączył: 15 Paź 2006 Posty: 20179 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: z boku trochę Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 9:28, 17 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
animavilis napisał: | Nie ma żadnej gwarancji (...), że nie zakocham się kiedyś obłędnie od pierwszego wejrzenia w owłosionym małpoludzie... |
ciekawe, czy jak moja żona to przeczyta to sobie pomyśli, że jakaś lewa jest, że jednak się zakochała w takim...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Weles wróg prefektury
Dołączył: 10 Gru 2006 Posty: 479 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Nie 11:02, 17 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
lulka...
Napisałaś... nawet ładnie o mamie iż...Dzieki niej mam syna co ma 186 cm ale pewnie jeszcze urośnie bo ma dopiero 16 lat... A gdzie gorąco wyartukułowane podziękowania dla faktycznego twórcy tego dzieła, który z ogromnym wysiłkiem, zapewne zapałem(a może i w bólu...haha) i w pocie czoła tworzył to wielkie chłopisko?(bo tak, 186 to już wymiar... prawie mój... hehe)
Prawdę mówiąc milutko tu sobie gaworzycie... Nawet nie miałem pojęcia iż młodzież tu mamy i to tak roztropną(brawo słodka mel... ). To budujące...
Mnie troszkę martwi (myślę) takie poczucie krzywdy, o której wcześniej wspomniała być sobą... Ja myślę, że przypisywanie sobie krzywdy, jej kontynuacja jest czymś mało praktycznym. Nie wnikając w szczegóły (bo nie to ważne) twierdzę, że to trochę samobiczowanie i to dość irracjonalne. Takie zamykanie się w tej krzywdzie kaleczy... ale czy można na to pozwalać? Przecież w tej krzywdzie zawsze są strony i każda w zasadzie przegrywa to samo chociaż... czy pomyłki to przegrane? Ja być sobą... doradzał bym wyjście z cienia krzywdy nabrać powietrza i zacząć żyć z normalną energią.
bosska... Te wasze kamuflarze... Ech... Nadejdzie wiosna, maj a każdy człek płci męskiej znowu będzie wdychał wirbracje rzeszy kamuflarzy..., wybałuszał zamglone oczęta na bogactwo uzbrojenia ... Niby człek stateczny a... jeszcze miłośnik militariów. A militaria prima sort... te już znane i te dopiero wchodzące na rynek... ale z jakim podwoziem... .
Pozdro...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Weles dnia Nie 11:20, 17 Gru 2006, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
melpomena zła kobieta
Dołączył: 03 Wrz 2005 Posty: 9156 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 475 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 11:13, 17 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Yhym.
Czyżbym wyczuła niemiłe fluidy?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Weles wróg prefektury
Dołączył: 10 Gru 2006 Posty: 479 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Nie 11:24, 17 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
hehe...
Zaraz niemiłe.... DOBROTLIWE... Ale czujniki masz urocze (o ile te z pod nicka prawdziwe)... Nie wróżę wielu szans tym, których one czujniki namierzą i wezmą w jasyr... hehe. Pewna i długoletnia niewola. Gułag...
Pozdro...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
być sobą oprawca moreli
Dołączył: 12 Lis 2006 Posty: 367 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wawka
|
Wysłany: Nie 11:31, 17 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Weles napisał: | lulka...
Napisałaś... nawet ładnie o mamie iż...Dzieki niej mam syna co ma 186 cm ale pewnie jeszcze urośnie bo ma dopiero 16 lat... A gdzie gorąco wyartukułowane podziękowania dla faktycznego twórcy tego dzieła, który z ogromnym wysiłkiem, zapewne zapałem(a może i w bólu...haha) i w pocie czoła tworzył to wielkie chłopisko?(bo tak, 186 to już wymiar... prawie mój... hehe)
Prawdę mówiąc milutko tu sobie gaworzycie... Nawet nie miałem pojęcia iż młodzież tu mamy i to tak roztropną(brawo słodka mel... ). To budujące...
Mnie troszkę martwi (myślę) takie poczucie krzywdy, o której wcześniej wspomniała być sobą... Ja myślę, że przypisywanie sobie krzywdy, jej kontynuacja jest czymś mało praktycznym. Nie wnikając w szczegóły (bo nie to ważne) twierdzę, że to trochę samobiczowanie i to dość irracjonalne. Takie zamykanie się w tej krzywdzie kaleczy... ale czy można na to pozwalać? Przecież w tej krzywdzie zawsze są strony i każda w zasadzie przegrywa to samo chociaż... czy pomyłki to przegrane? Cytat: | Ja być sobą... doradzał bym wyjście z cienia krzywdy nabrać powietrza i zacząć żyć z normalną energią. |
bosska... Te wasze kamuflarze... Ech... Nadejdzie wiosna, maj a każdy człek płci męskiej znowu będzie wdychał wirbracje rzeszy kamuflarzy..., wybałuszał zamglone oczęta na bogactwo uzbrojenia ... Niby człek stateczny a... jeszcze miłośnik militariów. A militaria prima sort... te już znane i te dopiero wchodzące na rynek... ale z jakim podwoziem... .
Pozdro... |
próbowałam, ale chyba nie wyszł, a moze jeszcze nie wiem czy wyszło. Moze kiedys sie przekonam. Jakoś los troszke kpi ze mnie. Cos sie chyba nie układa tak j ak by m chciała.Zobacze. Poczekam. E tam po co o tym gadac. Zakochac się jest wspaniałe. Oddac całego siebie. Miło jest dawać, tan bezinteresownie, bo sie cos czuje.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|