po 30-tce

lulka

Jesienna, piękna Pani.
Nigdy nie spotkała tego śmiesznego Pana...
A tak dla Niej tego chciałam...

https://www.youtube.com/watch?v=g92CEyhoegw&list=PL09AF8B259EDB4380&index=1

Moja najpiękniejsza, najdroższa...

Formalny

Kilka zaledwie zdań a taki ogromny i piękny bukiet serdeczności...

Nic więcej nie pozostaje do dodania.
A piosenka też z tych dawnych, które pięknie przekazywały emocje i myśli...

Kilo OK

No jak taam mamuśki?
Która jutro będzie maszerowała na czarno?

Seeni

Z całą pewnością moja, gdyż nigdy nie wyrosła z protestów. Zapewne zmusi także Ojca grożąc mu odstawieniem trzydaniowych obiadków.
Na protest wybierają sie również moje obie córki.
Ja wybieram się do lekarza, gdyż od środy męczy mnie ohydna wirusówka. Gdyby nie męczyła też bym nie poszła.
Nie chodzę na protesty i manifestacje programowo.

Stefan

Kilo OK

Sefan znów udajesz formalnego?

Formalny

Stefan

Wiedziałem, że nie będzie odpowiedzi.

Formalny

A tak serio: taki sympatyczny temat założyła Lulka, a już usiadły na nim wrony i zanieczyszczają go. Tyle ciepła i czułości na wstępie tematu, a już pojawiły się śmieci wsypywane przez śmieciarzy...
I jak tu uznać za prawdę, że "Człowiek, to brzmi dumnie". Gdy się czyta te "błyskotliwości", dochodzi się do wniosku, że nie każdy człowiek "dumnie", bo wielu brzmi po prostu "durnie"...

Kilo OK

Stefa odpowiadasz na pytania retoryczne?
Tak wiem odpowiadasz na każe pytanie, nawet te nie zadane.

Forlmany* waruj.

* z wielkiej bo pierwsza w zdaniu.

Formalny

Kilo OK

Waruj... kundlu.
Nie potrzebuje psa. więc nie łaż za mną.

Stefan

Kilo OK

Na pytanie na które nie spodziewasz się odpowiedzi (jak sam piszesz) jest...
Więc nie baw się w formal.... znaczy się taniego hejtera, tylko zmień płeć.*

* jak może zważyłeś zwracałem się do mam.

Stefan

I Kiloś poległ na prostym pytaniu.

P.s. Nie czuję do Ciebie złości, bo i o co? Dlatego na pewno nie jestem hejterem. Sprawdź w słowniku co to słowo znaczy. Shhh

animavilis · Gość

Seeni

Nie protestuje i nie manifestuje, nie dlatego, ze nie widzę w tym sensu. Po prawdzie protestowanie mam po matce w genach. Uważam, że zwyczajnie nie wolno mi opowiadać się oficjalnie za jakimikolwiek poglądami. Mogę je sobie mieć prywatnie. Z tych samych powodów nie korzystam ze swoich praw wyborczych. Ostatnio zastanawiam się, czy rzeczywiście obejmuje mnie zakaz publicznego wyrażania własnych przekonań. Mam coraz więcej wątpliwości.
Zasadniczo protest we mnie dojrzewa aż strach się bać.......... Not talking

nudziarz

animavilis · Gość

Formalny

Mam zawsze problem ze sprecyzowaniem, czy obserwowanie dorabiania ideologii do zwykłego wygodnictwa, "niskozwisizmu" i temu podobnych cech, może bawić, czy jest tylko drażniące.
Bawi mnie jednak niezmiennie "mina" ludzi, którzy prezentują takie zachowania. Zastanawiam się wtedy, czy poważna i dumna mina jest u takiej osoby dowodem na to, że sama wierzy w to, z czym z taką karykaturalną dumą się obnosi... Często wygląda na to, że taka osoba jest przekonana o wyjątkowej wadze swoich poglądów i o tym, że powinna z nimi występować jako wzorzec zalet wszelkich, umieszczony w Sevres pod Paryżem.

Nadal nie rozumiem, dlaczego po durnym wpisie forumowego błazna - kiloka, jak zwykle nie rozumiejącego co i gdzie pisze, temat o Mamie, zainaugurowany przez Lulkę wzruszającym wpisem, stał się miejscem, w którym z zapałem produkowane są typowe forumowe bzdety...