Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Aproxymat Para X to my
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 33795 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1537 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: zewsząd Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 22:02, 09 Wrz 2005 Temat postu: |
|
|
Raczej staram się nie zrywać kwiatków, nie mam zwyczaju dewastowania środowiska. Chyba zacznę szukać tych storczyków
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
oldAliAs99 hektolitrowa strzykawa
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 1051 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 7:13, 10 Wrz 2005 Temat postu: |
|
|
To musisz, Aproxy, szukać tych strorczyków w miejscach raczej podmokłych. Na przykład na łąkach przy jakichś rzekach, które czasem wylewają. Znam jedno takie miejsce, ale nie mam odpowiedniej fotki.
Nie wiedziałem, że się może przydać na forum.
A i jeszcze link: [link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
flo herszt bandy Portugalczyków
Dołączył: 31 Sie 2005 Posty: 445 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 19:22, 10 Wrz 2005 Temat postu: |
|
|
bardzo bardzo bardzo polecam hodować storczyki w domu
moje hodowanie kwiatków polega na ich podlewaniu a i tak uschnie któryś od czasu do czasu
także byłam w wielkim stresie jak rok temu dostałam storczyka
kwitnie już cały rok cały czas bez przerwy ma nowe kwiatki
nawet go nie przesadzałam bo sie bałam , miał taką dziwną ziemie nie ziemie w sumie sam krzonek w żwirku ( i muchomorku )
kupiłam tylko odżywke do storczyków
i nieborak tak kwitnie że czasem mi go żal że nie ma odpoczynku
polecam gorąco
a jak pięknie sie prezentuje i ciągle ma nowe pączki
niech żyją storczyki
brakuje mi ikonki kwiatka ....
bo ja takie kwiatki w lesie ... ??? łady las masz
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
ws maszynista z Melbourne
Dołączył: 02 Wrz 2005 Posty: 2151 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 127 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 17:02, 12 Wrz 2005 Temat postu: |
|
|
ach no i deeeeszcz ! w końcu ! kochany, czekałyśmy na niego, ja i ziemia, obie jesteśmy w euforii ! pachnie ziemią, liśćmi, powietrzem, drzewami, jest supe
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
flo herszt bandy Portugalczyków
Dołączył: 31 Sie 2005 Posty: 445 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 17:45, 12 Wrz 2005 Temat postu: |
|
|
u mnie pierwsza burza jesienna
grzmi błyska coś pieknego
w zastępstwie błyskawic i grzmotów
nie wiem ja wy ale ja bardzo lubie burze
oczywiście jak siedze w domu i obserwuje co sie dzieje przez okno
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
oldAliAs99 hektolitrowa strzykawa
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 1051 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 21:59, 12 Wrz 2005 Temat postu: |
|
|
Burza już uczyniła pierwsze szkody. Znajomy dzwonił, ze mu dwa modemy przepaliło i nie działa nawet mysz komputerowa.
Poradziłem, żeby w czasie burzy odłączał mysz i chował do szafy na najniższą półkę.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
fontanna jarzębina
Dołączył: 12 Wrz 2005 Posty: 12 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: tralala
|
Wysłany: Pon 22:06, 12 Wrz 2005 Temat postu: |
|
|
Wczoraj na ulicy stala przerazona mysz.
Wokol szalala burza.
Moze obie byly w zmowie?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
demeter melancholijny kanonier
Dołączył: 29 Sie 2005 Posty: 541 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Wto 8:10, 13 Wrz 2005 Temat postu: |
|
|
To wszystko przez tego szczura zza rogu...
zawsze potrafił skomplikować życie dnia...
zimny poranek po deszczu...
wróży słońce...
zwijam się w kłębek...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
demeter melancholijny kanonier
Dołączył: 29 Sie 2005 Posty: 541 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pią 7:48, 16 Wrz 2005 Temat postu: |
|
|
dzisiaj jedna wielka mimoza otworzyła mi oczy...
i lunęła w nie deszczem...
już czas na grzyby...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
zochaa wesoła opłucna
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 567 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z cienia...mgieł... Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 8:07, 16 Wrz 2005 Temat postu: |
|
|
Czy tałam, czytałam i pocieszałam się,
że u mnie nie pada...
teraz...już pada...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
demeter melancholijny kanonier
Dołączył: 29 Sie 2005 Posty: 541 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pią 8:34, 16 Wrz 2005 Temat postu: |
|
|
trezba było nie czytać
zapeszyłaś...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
zochaa wesoła opłucna
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 567 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z cienia...mgieł... Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 9:20, 16 Wrz 2005 Temat postu: |
|
|
Niestety
teraz deszcz o szyby...kap...kap...kap...
jak dobrze,że nie muszę nigdzie z domu wychodzić
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
ws maszynista z Melbourne
Dołączył: 02 Wrz 2005 Posty: 2151 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 127 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 9:50, 19 Wrz 2005 Temat postu: |
|
|
podoba mi się ta jesień jak nigdy chyba, witam te chłody jakoś radośnie aż sama nie rozumiem, światło takie ostre i jakieś ... jak gdyby jakieś ,,nowe,, szło, czyżby życie zaczynało się po lecie
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
lulka Ewa chce spać
Dołączył: 29 Sie 2005 Posty: 11227 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1364 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 11:19, 19 Wrz 2005 Temat postu: |
|
|
Ja chyba też lubię jesień. Sama się dziwię, że to napisałam, bo kiedyś nie lubiłam. Lubię to gorączkowe przemeblowanie na półkach z ciuchami - kolorowe bluzeczki i sukieneczki na ramiączkach leżą już gdzieś na górnych półkach, a mnie udało się znaleźć żółty dresik polarkowy z króliczkiem na przedzie - tak się już za nim stęskniłam.
I wyciągnęłam swoją pierzynkę z pawlacza - okryta w nią niczym w pierzasty obłok przez uchylone okno słyszę krople deszczu i szum lasu - taki inny niż w lecie - smutny, poważny, a jednak miły.
I lubię się przemykać między zimnem, a zimnem - czasami z mokrymi nogami by w końcu mój dom zawsze powitał mnie światłem i ciepłem.
I w końcu jest czas na oglądanie starych musicali - przesyconych niemodnym juz romantyzmem i na czytanie tych wszystkich książek, które kupuję i kupuję i dopiero w jesieni i zimie mam czas je przeczytać.
Lubię jesień.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
wilczek cytochrom C
Dołączył: 14 Wrz 2005 Posty: 134 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z betonowej wsi
|
Wysłany: Pon 11:35, 19 Wrz 2005 Temat postu: |
|
|
Mimozami jesień się zaczyna - pisał J.Tuwim a i Niemen śpiewał.
Mimozy, to nic innego jak nawłoć i kiedyś uprawiane w ogródkach. Zakwitają na koniec lata ale z uwagi na to, że są bardzo ekspansywne i bardzo sie rozsiewają, teraz raczej unikane.
Nawłoć, mimozy - są oznaką kończońcego sie lata i cechą charakterystyczną jesieni.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
bo ja anty-Titanick
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 1672 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 121 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: okolice Śnieżycowego Jaru ;-)
|
Wysłany: Pon 12:03, 19 Wrz 2005 Temat postu: |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych]
...a purchawki jesienią pęcznieją
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
oldAliAs99 hektolitrowa strzykawa
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 1051 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 12:37, 19 Wrz 2005 Temat postu: |
|
|
Wygląda jak taki mały bałwanek ze sniegu.
A czy wiecie, że niektóre purchawki sa jadalne? Żeby sie przekonac, czy purchawka jest jadalna, trzeba ją przekroić. Jeśli jest czarna w środku - to można do koszyka.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
demeter melancholijny kanonier
Dołączył: 29 Sie 2005 Posty: 541 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pon 12:38, 19 Wrz 2005 Temat postu: |
|
|
nie wiedziałam, ze purchawki można spozywać...
cieszę się na samą myśl o wyjeżdzie na grzyby w ten weekend...
ostanio było tak sucho... że prawie żadnych nie było...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
zochaa wesoła opłucna
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 567 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z cienia...mgieł... Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 15:54, 19 Wrz 2005 Temat postu: |
|
|
Ja również nie miałam pojęcia, że niektóre z purchawek są jadalne...
pamiętam z dzieciństwa, że chodziliśmy i szukaliśmy purchaweczek, ale tylko po to by je butem...butem, bo tak ładnie robiły "puuuuf"...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Aproxymat Para X to my
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 33795 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1537 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: zewsząd Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 7:52, 20 Wrz 2005 Temat postu: |
|
|
AliAs99 napisał: |
A czy wiecie, że niektóre purchawki sa jadalne? Żeby sie przekonac, czy purchawka jest jadalna, trzeba ją przekroić. Jeśli jest czarna w środku - to można do koszyka. |
A ja zawsze myślałem, że to te białe w środku są jadalne, a te czarne to trujące tęgoskóry pospolite. Zresztą nigdy nie jadłem ani czarnych ani białych.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|