Forum po 30-tce Strona Główna po 30-tce
niezwykła strona niezwykłych użytkowników
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Miałam cudowny sen...
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 24, 25, 26 ... 29, 30, 31  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Po 30-tce
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Poldek
googletyczny autopostowicz


Dołączył: 27 Sie 2005
Posty: 15624
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1119 razy
Ostrzeżeń: 1/3

PostWysłany: Nie 19:29, 25 Lip 2010    Temat postu:



o cholera, ale zamotalem oops


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mati.
criatura na końcu czasu


Dołączył: 16 Cze 2008
Posty: 8185
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1207 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 19:37, 25 Lip 2010    Temat postu:

bez komentarza










.
.
.

(po kilku chwilach namysłu)

ale o jakie tłuczenie chodzi?
d'oh!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Poldek
googletyczny autopostowicz


Dołączył: 27 Sie 2005
Posty: 15624
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1119 razy
Ostrzeżeń: 1/3

PostWysłany: Nie 19:45, 25 Lip 2010    Temat postu:

nie gadaj, tylko chodz tu mila bedziesz ze mna wino pila!!

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kewa
optymistyczna realistka


Dołączył: 05 Lis 2005
Posty: 24976
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1879 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: prawie Wrocław

PostWysłany: Wto 11:28, 10 Sie 2010    Temat postu:

Spotkała mnie dzisiaj miła historia. Wpadł kolega, z którym ostatnio widuję się bardzo rzadko i to w przelocie. Wpadł tylko na chwilę, żeby mi powiedzieć, że miał taki sen ze mną w roli głównej jakie miewają nastoletni chłopcy. Szczegółów nie zdradził zastrzegając, że się wstydzi

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
zgredziora
zrzeda i maruda


Dołączył: 08 Wrz 2009
Posty: 1475
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 254 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 15:09, 10 Sie 2010    Temat postu:

Co to znaczy jak sie sni, ze sie lamia paznokcie? Ostatniej nocy zlamaly mi sie 3, normalnie dramat!

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
.
kaprys polnego konika


Dołączył: 22 Wrz 2008
Posty: 789
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 327 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 15:35, 10 Sie 2010    Temat postu:

zgredziora napisał:
Co to znaczy jak sie sni, ze sie lamia paznokcie? Ostatniej nocy zlamaly mi sie 3, normalnie dramat!


Jesteś pewna, że chcesz to wiedzieć ? Think

złamany duch walki - poddanie się 050

.., dobrze, że nie wierzę w te zabobony.. Anxious


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
.
kaprys polnego konika


Dołączył: 22 Wrz 2008
Posty: 789
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 327 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 15:42, 10 Sie 2010    Temat postu:

.., chociaż to może się i sprawdza.., d'oh! najpierw poddałaś się z netem (co akurat mnie bardzo cieszy).., zostały jeszcze fajki i alkohol.., trzy paznokcie, nie mylić z trzema zapałkami.. Tongue out (1)

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
animavilis
Gość





PostWysłany: Wto 16:41, 10 Sie 2010    Temat postu:

Nie przejmuj się, zgredziora.
Sennik pewnie mówi o prawdziwych paznokciach, a Tobie się akurat śniły sztuczne, prawda? Anxious
Powrót do góry
Kobieta z klasą
maszynista z Melbourne


Dołączył: 17 Sie 2010
Posty: 2268
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 49 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 14:52, 17 Sie 2010    Temat postu:

A ja dzisiaj latałam... pierwszy raz w życiu miałam taki sen. Piękne uczucie!

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kewa
optymistyczna realistka


Dołączył: 05 Lis 2005
Posty: 24976
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1879 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: prawie Wrocław

PostWysłany: Wto 14:55, 17 Sie 2010    Temat postu:

O, też mi się przypomniała sen. Latały w górze dwa gołębie jeden biały, a drugi czarny. Wyciągnęłam do nich rękę, a one usiadły chwytając się mojej obrączki na palcu. Pomyślałam, że to ślubne gołębie i we śnie wcale mnie nie dziwiło, że jeden był czarny i jakby mniejszy. Postanowiłam wystawić im na balkon klatkę po papużce i otworzyć drzwiczki Think

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
nudziarz
męska zołza


Dołączył: 23 Cze 2008
Posty: 14583
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1176 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 15:01, 17 Sie 2010    Temat postu:

Oj Kewa... nie wstydź się tak, nie motaj i nie ubieraj tego w sen.
Zgadzam się na tą randkę !

050


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kewa
optymistyczna realistka


Dołączył: 05 Lis 2005
Posty: 24976
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1879 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: prawie Wrocław

PostWysłany: Wto 15:03, 17 Sie 2010    Temat postu:

nudziarz napisał:

Zgadzam się na tą randkę !

050


Ale uprzedzam, że zamknę Cię w klatce Hyhy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mati.
criatura na końcu czasu


Dołączył: 16 Cze 2008
Posty: 8185
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1207 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 16:40, 18 Sie 2010    Temat postu:

Środek lasu. Nieduży domek. Ciemna noc. Dobry sen.
Nagle obudziły mnie dziwne głosy i straszny rwetes na zewnątrz. Wyglądam zza kwiecistej zasłony przez okno i oczom moim ukazuje się niesamowity widok. Tuż przed dom wjeżdża naście terenowych Willysów i dziki tłum ludzi. Rozpoznaję wśród nich twarze sprzed lat. Na mojej buzi rysuje się radosny uśmiech. ‘Jak fajnie!’ pomyślałam. Wyszłam na dwór i podeszłam do koleżanki – obecnie żony mojego starego przyjaciela. ‘Cześć, na długo wpadliście?’ pytam jej. ‘Tak.. na dziewięć dni’ odparła cynicznie się śmiejąc. W jednej chwili moją radość zastąpiło przerażenie. ‘Jak oni wszyscy tu się zmieszczą i kiedy wreszcie będzie spokój? I co z łazienką..? przecież jeśli te dziesiąt osób tu się załaduje nie będę miała spokoju.. a domek będzie wyglądał jak pobojowisko. Może jakieś toi-toi’e skombinować? Może rozbić ich na polu za płotem? ‘Ojej’ odrzekłam.. to lipa. Szkoda, że nie zadzwoniliście wcześniej, bo pechowo się składa, że muszę jutro wrócić do Gdańska’. Wpadłam do domu i schowałam się do pokoju.
… minął czas jakiś. Na dworze tłum palił ognisko, pił i rozgardiaszował. Wyszłam ponownie z pokoju i poszłam do łazienki całkiem nagusieńka, bo w domku było pusto. Spędziłam tam chwilę a kiedy wyszłam przez okno zobaczyłam, że w kierunku wejścia kroczy dwóch obcych facetów. Wiedziałam, że nie zdążę schować się w pokoju zanim wejdą do środka, więc jakby nigdy nic spokojnie szłam im na pewne spotkanie. Weszli i spojrzeli zdziwieni. Udałam, że nic mnie to nie rusza, uśmiechnęłam się i otworzyłam drzwi do pokoju. Kiedy miałam je za sobą zamknąć usłyszałam ‘a Ty kim jesteś? Bo na naszej-klasie Cię nie ma’. Odrzekłam, że gospodynią tego miejsca i zamknęłam za sobą drzwi.
Obudził mnie komar latający nad głową. Pogryzł mnie już, więc machnęłam reką i ponownie zamknęłam oczy. Tym razem moim oczom ukazał się inny widok. Warszawa. Szkoła. Studenci. ‘Halo!’ krzyknęłam. ‘Halo! Asiu, czy Ty przypadkiem nie grasz w jednym z filmów?’ zapytałam starą znajomą. Odwróciła się. Wysoka, postawna, ładna kobieta. Długie, kasztanowe włosy i piękne zielone oczy. ‘Tak, Zosiu.. gram’ usmiechnęła się i poszła dalej. Nagle obraz jakiejś przesypowni. Dwóch facetów i dziewczyna coś kombinowali. Szybko wsiedli do samochodu krzycząc do kobiety ‘jedź ciężarówką za nami’ ruszyli przed siebie zostawiając dziewczynę samą sobie. Kobieta wsiadła do auta, ale bezskutecznie próbowała wyjechać grząską, piaszczystą drogą. Nie udało jej się. Podpłynęłam do niej machając rybim ogonem. Potem wszystko się zmieniło. Ludzie chodzili po ziemi a ja płynęłam jakby pod nimi w wodzie obserwując co robią. Znudziło mnie to. Machnęłam ogonem po raz ostatni ochlapując ich wodą i …. Obudziłam się.


Niesamowite jest to, że myśląc rano o tym, co się śni wracają razem z obrazami wszystkie emocje i uczucia, które mi w tym śnie towarzyszyły a które wtedy czułam jakby to było realne.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Mati. dnia Śro 16:42, 18 Sie 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
agniecha
pół żartem / pół serio


Dołączył: 06 Mar 2007
Posty: 14556
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1225 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 17:15, 18 Sie 2010    Temat postu:

Mati napisał:
(...)
W jednej chwili moją radość zastąpiło przerażenie. ‘Jak oni wszyscy tu się zmieszczą i kiedy wreszcie będzie spokój? I co z łazienką..? (...)



Śpij spokoooojnie kobieto ...... z południa nic Ci nie zagraża ..


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mati.
criatura na końcu czasu


Dołączył: 16 Cze 2008
Posty: 8185
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1207 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 17:18, 18 Sie 2010    Temat postu:

uffff...

bo już struchlałam



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Yamaja
lewa ręka ciemności


Dołączył: 11 Lis 2008
Posty: 50
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 8:44, 19 Sie 2010    Temat postu:

teraz łazienka pewnie pusta .... posprzątana... bez błota ... spokój cisza i upragniony relaks

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Poldek
googletyczny autopostowicz


Dołączył: 27 Sie 2005
Posty: 15624
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1119 razy
Ostrzeżeń: 1/3

PostWysłany: Czw 8:53, 19 Sie 2010    Temat postu:

To mam nadzieje ze znajdzie sie miejsce na podworku dla zmotanego XJ z transportem blota Blue_Light_Colorz_PDT_02

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mati.
criatura na końcu czasu


Dołączył: 16 Cze 2008
Posty: 8185
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1207 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 10:45, 19 Sie 2010    Temat postu:

Oj Olu..
Kogoś mi tu jednak brakuje

Poldas.. CJ'a i owszem

ale z innej beczki

Dzisiaj śnił mi się Nudziarz.
Urlopował się trzy tygodnie w Sopocie a ja namierzyłam Go przy okazji przeglądania zrobionych zdjęć krzaczków na plaży. Przyciął włoski tylko, ale wąs i okulary dokładnie te same. Następnego dnia, po tym genialnym odkryciu poszłam na plażę w to miejsce z fotografii i... przywitałam się grzecznie. Siedział ze znajomymi przy stoliku pod parasolami. 'Czemu nie dałeś znać, że tu będziesz?' zapytałam. 'YYY eeee.. uhm..' taką była odpowiedź. Nie przeszkodziło to jednak we wspólnym spacerze brzegiem morza. Szliśmy tak rozmawiając i ciesząc się ze spotkania. Potem poszliśmy na ruskie i rybę do przydrożnej Przystani i pożegnaliśmy się mając nadzieję na kolejne spotkanie na plaży następnego dnia.
Ale następnego dnia poszłam do sąsiadów, gdzie spotkałam innych sąsiadów. Coś wisiało w powietrzu. Ponieważ zapomniałam czegoś zabrać chciałam wrócić do siebie, ale kiedy złapałam za klamkę złowróżbny śmiech w tle zadźwięczał mi w uszach a klamka nawet nie drgnęła pod naporem mojej dłoni. Wiedziałam, że to ostatni moment, żeby dac stamtąd dyla. Wzięłam męża za rękę i pociągnęłam Go za sobą do drzwi balkonowych. Udało się! Wyszliśmy. I w tym momencie dom uwięził reszte towarzystwa. My znaleźliśmy się co prawda po drugiej jego stronie, ale jedyną drogą dalszej ucieczki były ogrodzone wysokimi płotami ogrody przyległych domów. W domu ludzie walili pięściami w okna, próbowali je rozbić ale nic nie przynosiło pożądanych efektów. Wtedy okazało się, że jedyną drogą wyjścia dla nich będzie moja podróż do Wrocławia. Pojechałam do Sopotu i znalazłam Nudziarza. Przedstawiłam mu sytuację i że z pierogów nici a ów Kolega zaoferował mi towarzystwo w drodze. Ruszyliśmy, więc razem. Zapał mój jednak opadł, kiedy okazało się, że nie potrafię opuścić własnego, rodzinnego miasta, bo remonty dróg i związane z nimi objazdy kierowały mnie po mieście w koło. Wiedziałam już, że tego dnia nie uda mi się uwolnić sąsiadów. Krążyliśmy po mieście bez sensu w koło a moja frustracja sięgała zenitu. Zadzwoniłam do męża mówiąc Mu, że z podróży nici, bo jesteśmy uwięzieni w mieście i, że pozostaje odczekać do dnia następnego. Nudziarz siedział obok i kombinował co tu zrobić.. W jednej chwili akcja przeniosła się na lotnisko, gdzie dostępne były tylko motolotnie, bo inni chcący też się uwolnić zabrali już wszystkie dostępne samoloty. Mimo iż nigdy nie próbowałam latać takim ustrojstwem postanowiłam spróbować. Wsiadłam do motolotni i spokojnie uniosłam się w górę kierując na Wrocław. Gdy tylko doleciałam do granic miasta motolotnia zaczęła rzęzić i ksztusić się, a ja zaczęłam spadać. W oczach miałam zamkniętych w piekielnym domu sąsiadów i uciekającą szansę na pierogi z Nudziarzem. Pomyślałam, że albo to już mój koniec, albo w jakiś cudowny sposób uda mi się dolecieć do celu. Czułam jak siłą woli podrywam motolotnię do góry , przebijam się przez twardą warstwę chmur i opuszczam zamkniętą strefę. Potem zobaczyłam już tylko przyklejone do szyb buzie znajomych, modlącego się Nudziarza i przygotowującego materiały do ratunku męża. Moje miasto było w kleszczach demona. Każdy dom i każdy człowiek był uwięziony. Odleciałam niesiona poczuciem obowiązku, choć pojęcia nie mam po kiego grzyba akurat do Wrocławia. Obudziłam się jednak w poczuciu wyzwolenia.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Mati. dnia Czw 10:48, 19 Sie 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
rosegreta
Gość





PostWysłany: Czw 10:53, 19 Sie 2010    Temat postu:

Bo Wrocław jest niesamowity.
Dla wyzwolonych.
Powrót do góry
Yamaja
lewa ręka ciemności


Dołączył: 11 Lis 2008
Posty: 50
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 13:27, 25 Sie 2010    Temat postu:

_____

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Yamaja dnia Nie 17:11, 12 Wrz 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Po 30-tce Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 24, 25, 26 ... 29, 30, 31  Następny
Strona 25 z 31

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin