po 30-tce

agniecha

Pan ksiądz to śni mi się baardzo często !!! O i szkoła podstawowa również d'oh!

...

..ale pewnej sennej wizyty u nagiego stomatologa to też nie zapomnę oops

p.s
tak się zastanawiam ......czy to był Ron Think

Kewa

Mii

oto_ja

Od snów wolę rzeczywistość, bo i ona bywa często piękna.

agniecha

animavilis · Gość

Doprawdy ohydny sen miałam. Coś się stało mojemu żółwiowi. Oczy miał zapadnięte, jakby wciśnięte w głąb czaszki i płynęła z nich krew. Myślałam, że już umiera, ale on jakimś cudem wylazł ze skorupki, za to wyrosła mu druga głowa. Latał więc taki nagi po podłodze z dwiema głowami.
Zastanawiam się, jaki wpływ na ten sen miał fakt wczorajszej wizyty żółwia na wydziale weterynarii w celu piłowania pazurków i dzioba Think

Nie uważacie, że przydałby się topik "Miałam/em sen", ew. "I had a dream", co oczywiście, jest bez związku, ale brzmi tak... patetycznie i proroczo

agniecha

Pewnie ten pilnik był przerażający

Jakem czarowica Angel

... krew poniekąd oznacza w najbliższym czasie wizytę krewnych

.

p.s
Opowiedz za kilka dni czy się sprawdziło

Mii

Dawno nic mi się nie śniło. ale ostatni sen traktował o potłuczonych, kurzych jajach, wyczuwałam to potłuczenie przez papierową torebkę, to był mało przyjemny sen Not talking

Seeni

Śniło mi się w niedzielę, że papierosy były na kody. Znaczy się zasadniczo były nielegalne i trzeba było znać kod dostępu do konkretnej paczki, żeby ją kupić. To była bardzo zawiła metoda wyliczanie tych kodów. Trzeba był najpierw tajnie zdjąć kod kreskowy z paczki, potem go przez coś podzielćc i ponożyć. Śniło mi się, że mój osobisty szef próbował mi wtłuc do głowy te zasady i strasznie się złościł, że taka tępa jestem

A wczoraj mi się śniło, że pakowałam rzepę na Ukrainie i miałam darmowe przejazdy tamtejszymi autobusami i że zatrzymali mnie ukraińscy kontrolerzy, którzy nie chcieli uznać tej darmowości przejazdów. A potem się okazało, że to w sumie była ruska mafia i mnie zastrzelili. Z tym, że nie do końca, bo jak strzelali to się obudziłam

Seeni

Śniło mi się dzisiaj, że był na mnie wyrok. No nikt nie mówił tego tak oficjalnie, wszyscy milkli jak wchodziłam do pokoju i ogólnie atmosfera się zagęszczała. Że ten wyrok na mnie jest to ja się domyślałam. No i przez pół nocy ustalałam, czy jest czy go nie ma. Nikt tak niby dokładnie nic nie wiedział, ale wszyscy potwierdzali, ze owszem im się o uszy obiło i żebym uważała. A potem mi się sniło, że poszłam do kibelka i zatrzasnęły się drzwi a potem zgasło światło i takie kroki słyszałam i wiedziałam już, że raczej to Ci od wyroku. A potem jak zwykle obudziłam się.
Nie wiem dlaczego nigdy w tych snach mnie nie dopadają tak do końca

Szymon Krusz

Hower

Śniło mi się, że spałem w antykwariacie czy bibliotece, która to znajdowała się na zapleczu chyba Lidla. Dziwne uczucie śnić, że się śpi.

Nie piję już więcej dwójniaka grunwaldzkiego.

Kewa

Ojej, mi też się śniły książki

Jestem w jakimś instytucie i pełno wokół naukowców, studentów, wszyscy przechodzą, mijają mnie, robią mi jakieś zdjęcia, a ja w wolnej chwili przeglądam księgozbiór, no i sięgam po książkę z górnej półki, jakąś psychologiczną i... nagle walą się wszystkie książki na mnie i rozsypują po wykładzinie. Jest mi głupio staram się wszystko poskładać, ale na szczęście nikt nie zwraca na mnie uwagi

Hower

Cholera już drugi raz mnie Niemcy gonili.

agniecha

rosegreta · Gość

agniecha

rosegreta · Gość

animavilis · Gość

Miałam straszny sen...

Mój laptop zaczął nagle wariować i pojawiły się informacje o cyberataku oraz jakieś alarmujące komunikaty typu "padłeś ofiarą komputerowego przestępstwa". Wszystko zaczęło się samo kasować i dezinstalować. Klikałam szaleńczo, ale nic nie mogłam zrobić. Wreszcie wyłączyłam sprzęt licząc na cudowne samonaprawienie. Nad końcem snu zawisły dane "Piotr Majsak", więc jako że chyba byłam już wtedy na wpół obudzona, gorączkowo powtarzałam Piotr Majsak, Piotr Majsak, aby nazwisko mi nie uciekło i by sprawdzić, co też mogło oznaczać w kontekście snu.
Grzebanie w googlach nie przybliżyło mnie ani o jotę do wyjaśnienia, dlaczego akurat ten pan, którego danych zresztą kompletnie z niczym nie kojarzę, miałby być zamieszany w atak na mój laptop.
Czy może któryś z forowiczy się tak nazywa? Anxious

lulka

Mnie za młodu w zupełnie innych okolicznościach sennych przyśnił się niejaki pan Łukasik. Byłam wówczas panienką jeszcze więc jednoznaczne jakby było, że pewnie to proroczy sen i wyjdę za mąż za jakiegoś Łukasika.
Niestety, do dziś nie poznałam żadnego.
Skoro jednak Anima już szuka Majsaka to pomyślałam sobie, że przy okazji może i jakiś Łukasik się znajdzie?