Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kewa optymistyczna realistka
Dołączył: 05 Lis 2005 Posty: 24976 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1879 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: prawie Wrocław
|
Wysłany: Śro 14:00, 07 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Nie, no Wy nie jesteście normalne
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
bosska czysta abstrakcja
Dołączył: 17 Kwi 2009 Posty: 3895 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 454 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 14:11, 07 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez bosska dnia Pon 13:44, 16 Wrz 2013, w całości zmieniany 2 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
lulka Ewa chce spać
Dołączył: 29 Sie 2005 Posty: 11227 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1364 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 14:28, 07 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Przyznam Kewo, że bardzo nam Ciebie tu z rana brakowało.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kewa optymistyczna realistka
Dołączył: 05 Lis 2005 Posty: 24976 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1879 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: prawie Wrocław
|
Wysłany: Śro 15:08, 07 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Może jakaś zbiorowa terapia?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
zwyroll3 nielegalny plemnik
Dołączył: 27 Cze 2008 Posty: 2417 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 328 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 15:10, 07 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Kewa napisał: | Może jakaś zbiorowa terapia? |
Nazywaj rzeczy po imieniu.
Na Swingowanie Cie naszło?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kewa optymistyczna realistka
Dołączył: 05 Lis 2005 Posty: 24976 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1879 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: prawie Wrocław
|
Wysłany: Śro 15:39, 07 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
zwyroll3 napisał: |
Na Swingowanie Cie naszło? |
Taaa, od razu? Na pierwszej sesji?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
letnisztorm Tunrida Storm
Dołączył: 16 Lut 2009 Posty: 14847 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2172 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 8:40, 08 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Seeni mi się śniła, cała potargana ( znaczy się włosy ) w łóżku z mężem chyba .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
zdemaskowany IQ piłeczki pingpongowej
Dołączył: 05 Paź 2009 Posty: 265 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 19:12, 08 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Dobranoc wszystkim!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Seeni Królewna Glątwa
Dołączył: 16 Wrz 2005 Posty: 18510 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2377 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Czw 19:26, 08 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
letnisztorm napisał: | Seeni mi się śniła, cała potargana ( znaczy się włosy ) w łóżku z mężem chyba . |
Jak potargana w łózku to na pewno ja.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
szb maszynista z Melbourne
Dołączył: 05 Lip 2006 Posty: 4496 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1206 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 9:38, 11 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Dystrykt 9. Nie polecam bo potem się śnią jakieś lęki z kosmitami.
Byłem w dużym domu jednorodzinnym. Jakieś znajome twarze z osiedla. I w tym domu się krzątam. Nagle wpada gość i mówi, że przylecieli. Że szykować się trzeba. Wyglądam przez okno a tu jakieś obiekty wylatują zza wzgórza. Fakt. Nagle się okazało, że trzeba się ubierać w zimowe ciuchy. Podlatuję do dziecka. Śpi. Szukam w tych jej betach broni.
Nagle idziemy. Pod górkę. Idziemy trasą widokową wręcz. Oglądam się za siebie a tam sznur takich jak my, końca nie widać. Patrzę przed siebie a setki tysięcy schodzą w dół. My jesteśmy pośrodku.Nagle marsz zmienia charakter z wojenno-obronnego na jakiś misyjny, pielgrzymkowy. Wychodzimy na górę. Moim oczom ukazuje się dolina. Taki krater tylko , że z płaskim podłożem. Z góry widać masę ludzi. Układają się w jakies figury. Tak jak te malunki kosmitów w zbożu. Jak defilada wojskowa. Ale Oni układają się w ... Jezusa z klocków. Tysiące mikroskopijnych ludzi w skorupach lego tworzą Lego Jezusa. Inna grupka obok tworzy równą kolumnę. Inni rozproszeni spowiadają się u spowiedników siedziących na krzesełkach. Z góry wygląda to jak domino.
Idę dalej. Przechodzę obok Jezusa Lego, takiego 1,40 metra. Dochodzę do fortepianu, który wygrywa jakieś radosne piosenki. Tyłem stoi murzyn, śpiewa murzynka - Łitnej Hjuston. Na monitorze obok nich widzę wizualizację piosenki na której Łitnej ma zrobione tatuaże na twarzy, takie jak Madonna we Frozen, tylko te są stylizowane na konia. Jej twarz ma symbolizowac końską twarz. Nagle dotykam gryfu gitary, przyciskając jakiś akord. W tym momencie Łitnej patrzy na mnei srogim wzrokiem, że niby przeszkadzam grajkowi.
I chyba się obudziłem ....
Post został pochwalony 1 raz
Ostatnio zmieniony przez szb dnia Nie 9:40, 11 Paź 2009, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
lulka Ewa chce spać
Dołączył: 29 Sie 2005 Posty: 11227 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1364 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 9:53, 11 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Łał,
toż to lepsze niż "Dzień Niepodległości"!
Muszę na to iść. Na "Dystrykt" znaczy się.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
szb maszynista z Melbourne
Dołączył: 05 Lip 2006 Posty: 4496 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1206 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 9:56, 11 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
szkoda 20 zł
dobrze, że miałem to na nośniku
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
letnisztorm Tunrida Storm
Dołączył: 16 Lut 2009 Posty: 14847 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2172 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 10:09, 11 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
A fajnie się zapowiadało.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
lulka Ewa chce spać
Dołączył: 29 Sie 2005 Posty: 11227 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1364 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 10:17, 11 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Idź na dział filmowy (Szamil) i opisz o co biega w tym filmie.
Dobra?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
kufa stop cyny i czekolady
Dołączył: 29 Mar 2009 Posty: 753 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 13 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 20:33, 12 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
A ja przeczytałem "miałam cudowny seks"
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Hower Johnnie Walker
Dołączył: 05 Lut 2006 Posty: 4817 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 437 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Jaaa???
|
Wysłany: Nie 10:01, 18 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Złowiłem szczupaka 70 cm z łódki na blachę. Potem się obudziłem
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
letnisztorm Tunrida Storm
Dołączył: 16 Lut 2009 Posty: 14847 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2172 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 10:06, 18 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Zapomniałam dziecka odebrać ze szkoły.
Obudziłam się ale wyrzuty sumienia zostały.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Mati. criatura na końcu czasu
Dołączył: 16 Cze 2008 Posty: 8185 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1207 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 8:47, 28 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Stoję w kuchni. Na obiad przyjdą znajomi, więc muszę ogarnąć, ale dzieje się coś dziwnego. Z mojej kuchni znikają szafki. Zmywarka zmieniła miejsce, zabudowa się sypie. Dzwonię do Ojca. ‘Tato, na moich oczach znikają mi z kuchni szafki’ . ‘Pleciesz, wydaje Ci się, to niemożliwe’ Odkładam słuchawkę. Wracam do kuchni. Przechodzę przez korytarz a w korytarzu nie ma już szafy. Kuchnia jest pusta. Nie ma w niej nic. Nagle zaczynają pojawiać się w niej nowe szafki. Boazeria na ścianach i drewniany ster. Tu i ówdzie wiszą różne nowe elementy. Kompas, barometr, dzwon. Kuchnia zaczyna przypominać wnętrze jachtu. Idę w kierunku korytarza a ten się nie kończy. Na podłodze zamiast kafli jak okiem sięgnąć pojawiły się kocie łby. Zaczęło padać. Idę dalej. Po podłodze spływa błoto. Wchodzę w XIV wieczne nadmorskie miasteczko. Wkoło panuje chaos. Pada coraz bardziej. Ludzie w pelerynach przemykają bokiem, brudni, smutni. Jest ciemno i tylko gdzieniegdzie widać lampiony i lampki ze świecami dyndające w drzwiach chatek rybackich. Przechodzę powoli i rozglądam się. Widzę leżące w rynsztoku ciała. Trup ściele się coraz gęściej. Niektóre zaczęły już gnić. Wysoko ponad nową szafą w przedpokoju dyndają skazani na śmierć przez powieszenie. Szubienice są straszne. Trzeszczą poruszane wiatrem. Wisielcy się bujają. Dopada mnie wściekłość. Gdzie moje mieszkanie? Gdzie do pioruna jest moja kuchnia?
Nagle, zza winkla wyłania się postać. W czarnej pelerynie i kapeluszu. Rozmawia z kimś. Odwraca się i kiedy mnie dostrzega zaczyna uciekać. Czuję, że to jego sprawka. Rzucam się w pogoń. Ślizgając się po mokrych, zabłoconych kamieniach dopadam typa i wskakuję mu na plecy powalając całym ciężarem ciała w błoto. Łapię go za fraki i krzyczę mu prosto w twarz :’Oddaj moją kuchnię!’. ’Opowiedz mi o tym’, odpowiada spokojnie złoczyńca. ‘Nie podoba Ci się nowa?’ ‘Nie!’ krzyczę na całe gardło. A wrzask rozdziera mokre powietrze. ‘Na początku była nawet fajna. Nowa, świeża, inna, ale z czasem okazało się, że to pozory, że pod jej lśniącą płachtą kryje się ciemność, brud, jakieś zło. Nie chcę jej.’ ‘ Czy na pewno nie chcesz?’ intruz nie daje za wygraną. ‘Nie chcę! Nie chcę! Nie chcę!’ Krzyczę ile sił w płucach. ‘W starej było mi dobrze. Bezpiecznie. Oddawaj ją draniu!’
W jednej chwili wszystko zniknęło. Stoję teraz u szczytu góry. Widzę ścieżkę, ale nią nie idę. Ruszam bokiem, tuż nad urwiskiem. Widzę opodal na ścieżce dziewczynę. Pytam ‘daleko na szczyt?’ ‘To zależy po co idziesz’ odpowiada. Po długiej wędrówce docieram na łąkę na której znajduje się małe jezioro. Wszystko wokół jest zielone, woda też. Gładka tafla odbija promienie słońca. Dotarłam na szczyt.
Wszystko znika.
Siedzę w mojej kuchni. Nareszcie u siebie. Gotuję obiad.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Ron Łotoszacz rozwielitek
Dołączył: 29 Kwi 2009 Posty: 5485 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 284 razy Ostrzeżeń: 3/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 8:55, 28 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Wygląda na to, że stoczyłaś bohaterską i co ważniejsze zwycięsko zakończoną walkę z zafascynowaniem jakimś marynarzem.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Mii Lilla My
Dołączył: 03 Paź 2006 Posty: 10858 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1025 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: sama nie wiem skad
|
Wysłany: Śro 9:07, 28 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Nie miewam tak długich i barwnych snów jak Matka , nie dość, że występują niezwykle rzadko, to są krótki i "rwane".
Kilka dni temu przysniło mi się niemowlę, jakoby które miałam zamiar adoptować, widziałam je, ale scenografia była zamglona, występowały tam jeszcze inne postaci, niestety nie zakodowałam ich i nie pamietam kto to był.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|