po 30-tce

lulka

Ok. Illuś,
przekonałaś mnie - to pewnie przez to "jajcarsko". Idę szukać "Darii".

Ps. Dziękuję dziewczęta za zrozumienie i zainteresowanie.

Seeni

w Grójcu znalazlam:
Daria. Sklep odzieżowy. Bernacka M.
05-600 Grójec, al. Niepodległości 19a
Tel.: 0 48 664 14 64

Branża: Odzież, konfekcja - detal

lulka

lulka

No dobrze - ostatnie pytanie - czy Wy mi się śnicie???
Żebym na darmo po tych Grójcach i Krakowach nie jeździła!

Seeni

Ja myślę, ze nacisk trzeba położyć na sukienka a nie na Daria
Do Arkadii jedż!

animavilis · Gość

Odpuść sobie, lulka, tę sukienkę - to było takie senne marzenie Angel

Mnie się śniło wczoraj (albo przed?) i nawet jakby mniej koszmarnie niż zazwyczaj, ale tylko odrobinę (tzn. żadnego mordu nie było).
Mieliśmy gdzieś lecieć samolotem, tzn. ja, towarzysz, mój... khyy... ex (nie cierpię tego idiotycznego słowa) i była towarzysza. Jego ex i mój ex byli parą d'oh!

Czułam się niekomfortowo.
Trwała odprawa, a towarzysza wciąż nie było. Bardzo się denerwowałam. W końcu wpadł zziajany, gdy siedzieliśmy już w samolocie, tłumacząc, że musiał galopować "z buta" (zapamiętałam, jako że określenie "z buta" średnio pasuje do towarzysza), bo korki, bo jakiś karambol, bo coś tam...
Na miejscu, w pensjonacie, w którym się zatrzymaliśmy, było bardzo słonecznie, czysto i sympatycznie, ale odkryłam z rozczarowaniem, że łazienki są na zewnątrz, na korytarzu. Ruszyłam zwiedzać. Były równie sympatyczne, czyste i słoneczne, lecz... pozbawione drzwi! Przy wejściu do łazienki ustawiony został z lewej strony parawan, za którym umieszczono muszlę klozetową. W głębi, na prawo, znajdowały się jakieś kabiny prysznicowe. Ponieważ w każdym obcym miejscu, w jakim się znajduję, korzystanie z wucetów jest szalenie problematyczne (drzwiczki muszą się zamykać przynajmniej na zasuwkę, nikt nie może dreptać mi pod drzwiami), wpadłam w przerażenie, jak zdołam skorzystać z wucetu zasłoniętego li tylko (tylko z jednej strony, od strony wejścia!) parawanem i to w sytuacji, gdy ktoś wczłapie pod prysznic! W panice, z bijącym sercem zbiegłam na niższe piętro pensjonatu w poszukiwaniu bardziej cywilizowanej toalety i... wiadomo, obudziłam się Sick

illunga

illunga

Anima, miałaś koszmarnie stresujący sen d'oh!

animavilis · Gość

Uhm. Zastanawiam się, czy kiedykolwiek uda mi się na tym topiku popełnić post ściśle na temat, a nie wiecznie obok.

kojot

lulka

No dobrze Anima,
nie będę taka jak Ty i nie będę odbierała Ci nadziei.
Leć! Na tym niższym piętrze są wucety z drzwiami na zasuwkę.
Jedyny problem z korzystaniem z nich polega na tym, ze trzeba z nich korzystać bez butów (to z buta takie oczywiste i ważne w tym śnie).

lulka

illunga

Nie da się tak dokładnie, bo sny są dziwaczne. Kiedy się człowiek obudzi, to czasem coś trasznego we śnie wydaje się być, wcale nie tak bardzo, a coś pięknego...

jak proustowskie magdalenki...pięknieje z czasem bardziej jeszcze

A po latach myślimy: Boszsz człowiek to się duperelami zachwyca

Ulotne to takie

Ale jest pełnia księżyca i sny nam się śnią w większości wielowątkowe i bardzo rozcapierzone na boki.

bosska

kojot

lulka - wirtualnie!
chyba, że jakimś przypadkiem jesteś w pobliżu

ja też już przy kawie...

Seeni

Sen z wucetami to jak sen, że jestem bez gaci. Ta sama adrenalina, ta sama bezsilność. Takie sny są ohydne.

lulka

Ja bardzo, bardzo przepraszam, ze już tak całkiem off, ale muszę to skończyć!

Odpisałam synowi, że nie dostałam tej sukienki.
(no a co miałam napisać? Nie chciało mi się rozpisywać tym bardziej, że musiałabym napomknąć o tym Grójcu, Krakowie i podszczypywaniu itd).

Odpowiedź:
- to Ty nie spałaś dzisiaj w domu tylko na jakichś nocnych wyprzedażach byłaś?

Brick wall

Przecież mnie się ta sukienka przyśniła po tym, jak mnie obudził (syn) po szóstej pytając gdzie jest dowód rejestracyjny! Po tym jak z wielkim trudem udało mi się znowu zasnąć!
I czym ja niby pojechałam na te wyprzedaże jak on ma samochód???

Jesuuu...Ja wiem, że całki, światy równoległe, gluony, neutrina i te inne małe są ważniejsze ode mnie i moich sukienek , ale jego dziwactwo już nawet mnie - rodzoną matkę zaczyna przerastać.

Choć tak sobie myślę, że istnieje możliwość, ze mnie się to wszystko nadal śni.

Ps. Bosska, pozazdroscić - mnie nikt nie śpiewał jeszcze we śnie, ale pewnie jak już się to zdarzy to usłyszę piosenkę o dupie gejszy.
Dlaczego? No bo tak...może kiedyś zdarzy się okazja by to rozwinąć.
Bobranoc.

animavilis · Gość

zdemaskowany

Snil mi sie mis,duzy i smutny.

[link widoczny dla zalogowanych]