po 30-tce

ver

..no i jeszcze trzeba wziąc pod uwage fakt, ze ostatnia wielka fala emigracyjna była takze o charakterze "politycznym" często, po prostu uciekło mase ludzi, którzy mieli często na pieńku z władzą, obawiali sie aresztowań it.p. Zapuscili przez ponad 20 lat gdzies tam korzenie, ale wielu z nich tęskni za rodzinami, za słowiańskim klimatem... Emigracja na stałe to nie jest zabawa dla wszystkich, wiele osób nie jest w stanie adaptowac sie do konca, bez stresu, w nowym kraju, czasem to sa bardzo powazne i długotrwałe problemy. Zwykle sledzą bardzo uważnie co dzieje sie w Polsce, przyjezdzaja zeby to zobaczyć. Z moich doswiadczen wynika, ze powrót do Polski jesli juz planuja- to raczej na stare lata, kiedy juz przestana pracowac.
Ale tym, którzy wyjechali np. z cała rodziną i odnalezli sie swietnie w nowym srodowisku- ani to w głowie. Porównanie "lekkosci bytu" tam i tu wypada fatalnie na polska niekorzysc i nawet mam wrazenie, ze zjawisko zaczyna sie pogłebiać.
W dodatku obecni 20-latkowie często mają już dokad jechać, czeka ich tam start z zupełnie przyzwoitego pułapu

Przepraszam, może ja troszke "obok" tematu piszę, ale nie do konca rozumiem czemu miałabym oceniac to, co mówia ludzie kręcacy się po swiecie, przecież to zależy dokładnie od tego co mają "pod sufitem", (podobnie od tego samego zalezy co np. my tu klepiemy...

) - czy rzeczywiscie można az tak wiele czynników wrzucić do jednego worka i ocenić jednoznacznie, wydaje mi sie, ze ocena zalezy wtedy raczej od oceniajacego jedynie...?

Aproxymat

Tak Ver, na dobrą sprawę trzeba pamiętać, że nie tylko Polska się zmieniła, ale kraje do których Polacy wyjeżdżają również. Świat jest dynamiczny.

melpomena

W takim razie, po co się na taki stres narażać?

yapp

następny topik o kompleksach... lepiej uważajcie, bo kompleks niższości na skalę narodową doprowadził do powstania Trzeciej Rzeszy...

slepa i brzydka

kompleksy jak kompleksy... ale skad ta duma narodowa?
przeciez to sie powinno nawzajem wykluczac...

Aproxymat

Nie masz nigdy poczucia wspólnoty plemiennej, ŚiB?

slepa i brzydka

nie mam. rozpisywalam sie juz o tym na "jednosci narodowej"...
przynaleznosc tak, odczuwam... wspolne to i tamto... ale wspolnota, to jednak troche zby wiele, jak na moje sily

Aproxymat

To niedobrze, bo to potężny czynnik przystosowawczy, jak poucza socjobiologia.

slepa i brzydka

tez wlasnie ja sie potrafie wszedzie przystosowac... lata zmian otoczen i miejsc zamieszkania zrobily swoje. no mniejsza o to.

melpomena

Ciekawe jest to, że jedność narodową i dumę narodową odczuwają ci, którzy mieszkają za granicą i nie mają zamiaru powracać na stałe. No, chyba, że z zachodnimi emeryturami. Widać to doskonale w czasie wyborów. Polacy z Polski są już tak zniechęceni, że nie chodzą głosować. Natomiast ci, poza granicami wiedzą najlepiej co dla nas dobre i wyciągają papiery nawet sprzed pierwszej wojny światowej.

Pasztet · Gość

To jest chwyt ponizej pasa Mel. Rownie dobrze mozna uznac, ze krajowy co prawda, ale degenerat z bramy, glosujac, rowniez otrzymuje szanse do tego, zeby wiedziec lepiej co jest dobre dla np. profesora uniwersytetu.

melpomena

To nie jest chwyt poniżej pasa.
Nie piszę o osobach na kontraktach, marynarzach, pracownikach placówek dyplomatycznych, etc.
Chodzi mi o tych, którzy nie mają zamiaru wracać, bądź po wyrobieniu emerytury zamierzają wrócić do raju dla emerytów z dużą kasą.

Degenerat nie pozbawiony praw publicznych głosuje na tego, kto wg niego jest lepszy, a nie, że wie, co lepsze dla profesora. Natomiast Polonia, w zależności od tego, kiedy wyemigrowała, po prostu nie zna obecnych realiów i z szacunku dla mieszkających tu Polaków nie powinna głosować.

Pasztet · Gość

A jakie niby realia np. profesorskiego zycia zna degenerat glosujac i posrednio decydujac o losie ludzi z innego swiata?

Weles

Jestem zdania pdobnie jak Mel... Prawo głosu ma ten, który tu mieszka (jest na terenie RP, płaci podatki) i basta. Oczywiście wymienieni przez mel też... To chore, żeby mieszkający gdzieś latami nawet Polacy wybierali nam tu władze. Prawo do głosu winien mieć ten który np. przez ostatnie 4 lata mieszkał w RP i ten który mieszka na stałe w RP.
A tak nawiasem emeryt szczególnie z importu to czysty zysk... i motor dla gospodarki. Zatem my ich winniśmy witać z otwartymi łapami...

Pozdro.... Blue_Light_Colorz_PDT_02

Pasztet · Gość

A ja uwazam, ze prawo glosu powinni miec tylko ci, ktorzy udowodnia (egazmin?), ze maja wiedze o procesach gospodarczych. Bo to idiotyczne, ze o kierunku rozwoju wspoldecyduja dyletanci. Tez brzmi rozsadnie, prawda

Weles

Pasztet...

Wybór nie dotyczy tylko rozwoju, wybór dotyczy życia wybierającego (jego warunków itp)... natomiast wymienieni wcześnie decydują nie o sobie mieszkając tam. A izby Parlamentu są po to aby uniknąć pomyłek. Jeszcze drobiazg. Idioci (skoro nimi są) podlegają takim samym zjawiskom statystycznym jak geniusze... i głosy ich rozłożą się jakoś równomiernie... A poza tym to margines. Trudno uważać że 90% populacji ma nierówno... nawet jak się bardzo siebie lubi (czasem mój przypadek)... Blue_Light_Colorz_PDT_02

Pozdro...

Pasztet · Gość

Czyli innymi slowy nalezy przyznac prawo do glosowania obcokrajowcom z kartami stalego pobytu. Bo mieszkaja

Pasztet · Gość

Aproxymat

W takim razie powinno się w ogóle wprowadzić wybory do parlamentów w obcych krajach. To byłoby interesujące doświadczenie głosować na kandydatów z Brazylii, podczas gdy polski Sejm i Senat (i Prezydent) obsadzane byłyby dzięki głosom Marokańczyków.

melpomena

Tak. W takim razie jaki idiota dał kobietom prawa wyborcze?