po 30-tce

Kasztanka · Gość

Hehe ... ja bym nie nazwala tego konfrontacja, a prowokacja.

Niebwieski, krotko mowiac dla mnie topik o ktorym wspomniales tez byl smarowaniem. A ze nie lubie tego, wiec sie nie dopisalam i po identyfikacji przestalam tam na niego zagladac - cokolwiek by tam nie bylo.
I niech mi ktos coz zle z tego kurTWA jego raz odpisze - to popamieta!

ruchy kochani, ruchy

Drahna

Pasztet · Gość

Niebieski, napisz cos na forumowych SBekow, np. ze sa potrzebni jak dupie koszule, to sie od razu zrobi konfrontacyjnie

A tu panel moderatora upaja. Tyle guziczkow, mozna komus grzebac w postach, usuwac, sprawdzac IP.... To zupelnie nowa jakosc dla wielbicieli zestawu "junyj chimik"

Kasztanka · Gość

Chyba sie z Ciebie odkocham.

Drahna

Pasztet · Gość

Kasztanka · Gość

Ja to bym wolala zobaczyc Twoje ramiona.

Teraz mi wpadlo do glowy, ze to chyba wymog cywylyzacji i obyczajnosci, ze ludzie swoje IP zamiast zdjec butow wymieniaja. Wiec czego sie czepiasz?

Drahna

sen

Drahna, masz dziwne gusta Think

Ja zdecydowanie nie lubię zakrwawionych kobiet Blue_Light_Colorz_PDT_02

slepa i brzydka

a mnie tak teraz [o dziwo] przyszlo do glowy, ze Ci ludzie loguja sie tutaj, aby miec dostep do PW... gg iwigilowane, poczta inwigilowana... a o PW na forum nikt nie pomysli

Aproxymat

Nie wiem czy fora.pl nie mają przypadkiem jednak jakiegoś dostępu do PW, w końci to na ich serwerze są składowane te wiadomości. W każdym razie na forum nikt poza zainteresowanymi nie odczyta tych wiadomości - tego nie ma na o2.

PS - GG inwigilowane? Przez kogo? [i tak nie korzystam]

Yo` Mama

mnie to specjalnie nie męczy -
sam miałem długie okresy nieobecności na forum
albo takie, w których tylko wpadałem poczytać wpisy niektórych osób (czy to już TWA !? Blue_Light_Colorz_PDT_45

)

powód 1 - brak czasu na pisanie pierdół
powód 2 - brak czegokolwiek mądrego do powiedzenia w tematach, które pierdołami nie są

rozumiem tych, którym po zarejestorwaniu się nie chce się pisać; podejrzewam, że jednak 'niepowtarzalny klimat' o2 bierze górę
(ten dreszczyk niepewności, kiedy nie jesteś do końca pewien z kim rozmawiasz

)

to forum miało fajny klimat na początku; ubyło go z odejściem niektórych osób - nadal jednak jest to miejsce, które mnie przyciąga

zastanawiam się, czy jego 'poukładana' forma oraz fakt, że część z nas przeniosła się tu z o2 ma wpływ na to,
że pisząc tutaj jesteśmy bardziej stonowani, wyważeni - jakbyśmy chcieli się odciąć od sposobu pisania charakterystycznego dla o2
może stąd ta 'sztywność' ?

co do TWA - chyba stali bywalcy o2 są na tym punkcie przewrażliwieni i zaczybają je widzieć wszędzie

Apro - podoba mi się pomysł obchodów rocznicy

może jednak ktoś wróci ?

Aproxymat

Niestety, lata pobytu na o2 odcisnęły w jakiś sposób na nas swoje piętno. Trochę jest w tym tęsknoty, a trochę niechęci - pewne rzeczy były i są tam nadal okropnie nieprzyjemne. Ale tam też z topikami było podobnie, jak się jakiś ciekawszy trafiał, to często rozsypywał się po pierwszej stronie. Może pomarańczowość to sprawiała, dawała tę łatwość w pisaniu byle jak i o byle czym? Trudno to jednoznacznie ocenić... W każdym razie tu jest inaczej - tam pomarańcze generują dużo ruchu, inna rzecz, że sporo z tego ruchu to po prostu wklejki i wyzwiska...

A rocznicę zrobimy oczywiście. Wyślę masową korespondencję do wszystkich

slepa i brzydka

wszystko na pomarancze... a nawet i one ugiely sie pod miezdzaca sila bleblania niebieskich. teraz ciekawe topiki psuja wlasnie oni bleblajac do upadlego... grrr..

a jesli bardzo brakuje Wam klimatu o2, to ja nie mam nic przeciwko... wrzuce kilka klotzow na klate, obciagow z polykiem, dziwek bez szkoly, jezdzenia na recznym... a zamiast starac sie umieszczac w postach jakas tresc, z gory zdecuduje sie na DO WORA

moge? moge?
wlasciwie to nawet mi troche brakuje poematowca

, ktory
"w skupieniu godnym buddyjskiego mnicha"..."chroniac sie w cieniu zaprzyjaznionego baobaba"... robil cuda cudenska

melpomena

Tak sobie czytam, ciągle jest nawiązywanie do o2. Ale ci z space-tami też zawracają do spacka. Głównie tego drugiego, ponieważ pierwszego mało kto pamięta.
Przeżyłam wszystkie spacki, pamiętam czasy powstania o2 i co? I nic. Wyleczyłam się z takiego sentymentalizmu (i paru innych rzeczy też). Zaglądam na space-tami, jestem na trzydziestkach i na pewno nie będę pisała o wyższości BN nad W.
Bo tak.

Kewa

Nigdy nie pisałam aktywnie na o2, ale bywałam tam sporadycznie u Anuli i nie rozumiem Waszej zbiorowej tęsknoty, może to tak jak starsi ludzie tęsknią za PRL, bo zostawili tam swoją młodość?

slepa i brzydka

mel, moze to dlatego, ze o2 jakims dziwnym trafem stalo sie miejscem kultu. nie wiem jak na innych forach, ale np. "projektowanie osobowosci" jakie tam odchodzilo. wywlekanie prywatych rzeczy na wierzch, ja pomijam te poza forum, np. dot. rodziny jakiegos forumowicza, opierajace sie na insynuacjach... ale ludzie tam sie obserwuja, pisza sobie na priv, a kiedy przychodzi kres znajomosc, to zamiast po porstu powiedziec sobie "czesc" lub pozwolic umrzec czemus smiercia naturalna, wychodzi/wyszla z niektorcyh taka cholota ze smutno popatrzec.
z drugiej strony opowiesci o tak niebywle wartkim doplywie swiezej krwi tez sa mocno przesadzone. wiele osob ma po kilka nickow, nieprzyzwoicie wrecz uzywaja ich naraz, co daje tylko poczucie tlumu.
ja mam wprawe w "zarządzaniu nickami"

mozemy sie pobawic

melpomena

slepa i brzydka

kewa2 - ja swoja mlodosc mam caly czas przed soba.
na o2 czasem trzeba bylo szybko myslec... chociaz teraz dochodze do wniosku, ze mogloby to byc jakiekolwiek forum, na ktorym dyskusja rodzi sie ok 9 rano, kolo 12 przechodzi climax, gdzies na 13 przychodzi pora na papieroska "po", a do 20 jeszcze jacys niedobitkowie usiluja wypisywac najtrafniejsze podsumowania, choc temat nikogo juz nie interesuje.
ot, taki cykl zycia topiku - trzeba szybko myslec, nie ma czasu na szukanie w googlach i mozna dostac niezle po dupie, albo za glupote, albo za glupie posty.
taka rozmowa uczy, pozwala wyrabiac opinie* i utwierdza w pewnych przekonaniach lub je zmienia. teraz to juz rzadkosc i mnie tego troche brakuje, szukalam w innych miejscach, ale albo to juz nie ten wiek, albo czasu faktycznie za bardzo sie zmienily.

* jesli oczywiscie, ktos tak rozumie idee dyskusji "forma wymiany mysli, a nie wyrzucania mysli w virtual reality"

Aproxymat

Być może jest tak, że gdzieś zachwiała się równowaga między zabawą a poważną rozmową? O2 stało się "rozrywkowe" i przenieśliśmy to też tutaj. Nie znam Spejsa, a właściwie znam z opowieści, kiedyś się tam logowaliśmy, ale w sumi byłem tam ze 2 dni, nie więcej -> kto wie, czy ludzie, którzy tu zaglądają nie czują się tak jak ja wtedy na Spejsie - nie wiedziałem właściwie co powiedzieć, klimat był jakiś obcy - ludzie na forach też się dobierają, jak w każdej grupie i nowym trudno w to wejść. Mam nadzieję, że Illunga i Niebieski nie zniechęcili się po tym topiku?