Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
avi trzypiętrowe liczydło
Dołączył: 18 Lut 2010 Posty: 6 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 21:42, 18 Lut 2010 Temat postu: męczę sie w związku ale nie umiem zerwać...co zrobic? |
|
|
jak w temacie...jestesmy ze soba krotko ale juz zareczeni ...ruszyla machina ze slubem...zaluje tej decyzji gdyz dopiero teraz widze ze nie pasujemy do siebie, nie kocham go, obawiam sie ze nawet nie lubie:( to straszne....denerwuje mnie, wrecz wkurza, walcze z tym staram sie byc mila ale to silniejsze ode mnie, nie pociaga mnie fizycznie etc wiem ze powinna to zakonczyc ale to zbyt skomplikowane, juz pare lat temu przezylam cos podobnego, zerwalam zareczyny, byla wielka afera w rodzinie etc nie chce martwic mamy ktora jest chora i zle wplyneloby to na jej leczenie....nie chce robic z siebie debila ktory znow sie pomylil w uczuciach, nie chce miec wyrzutow sumienia, nie chce tych pytan i spojrzen pt. co z toba dziewczyno nie tak?! napewno mam obawy ze nie znajde sobie juz nikogo bo jestem po trzydziestce, mimo ze jestem atrakcyjna jednak metryki nie zmienie...moze jestem niezdolna do milosci? jedno jest pewne-jestem walnieta i nigdy wiecej nie przyjme tak szybko niczyich oswiadczyn, nawet brad pitt jak go pogoni jolie nie mialby szans!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Jayin mistress of chaos
Dołączył: 05 Paź 2006 Posty: 5958 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 987 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: pogranicze Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 21:45, 18 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
i nad czym ty się zastanawiasz?
nie chcesz ślubu - to zerwij zaręczyny. po co sobie marnować życie. zresztą - ty, jak ty - bo to twoja decyzja, ale po co marnować życie temu facetowi.
do małżeństwa potrzebna jest conajmniej przyjaźń. albo biznes.
optymalnie - miłość.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Hower Johnnie Walker
Dołączył: 05 Lut 2006 Posty: 4817 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 437 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Jaaa???
|
Wysłany: Czw 21:48, 18 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Kopnij go w jaja sam cię rzuci ... a i afery nie będzie.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Malena absolutnie niewinne spojrzenie
Dołączył: 02 Lut 2009 Posty: 3865 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 574 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 21:48, 18 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Odejść. Natychmiast.
I zamiast pisać na f. - pakować walizkę.
Bo chyba warto być uczciwym wobec drugiego - jakoś bliskiego - człowieka. I warto dać mu szansę na szczęście z kimś innym.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
avi trzypiętrowe liczydło
Dołączył: 18 Lut 2010 Posty: 6 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 21:58, 18 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Hower napisał: | Kopnij go w jaja sam cię rzuci ... a i afery nie będzie. |
moze sam w koncu zauwazy ze cos jest nie tak i faktycznie kopnie mnie w dupe...ale obawiam sie ze nie podda sie zyt latwo, jemu bardzo zalezy...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
avi trzypiętrowe liczydło
Dołączył: 18 Lut 2010 Posty: 6 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 22:00, 18 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Malena napisał: | Odejść. Natychmiast.
I zamiast pisać na f. - pakować walizkę.
Bo chyba warto być uczciwym wobec drugiego - jakoś bliskiego - człowieka. I warto dać mu szansę na szczęście z kimś innym. |
martwi mnie zdrowie mojej mamy...ona sia tak cieszy ze wychodze za maz, ze nie zostane stara panna...taka wiadomosc by ja dobila:/
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Ron Łotoszacz rozwielitek
Dołączył: 29 Kwi 2009 Posty: 5485 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 284 razy Ostrzeżeń: 3/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 22:01, 18 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
"Gwarantuję, że będą trudne chwile. Gwarantuję, że kiedyś oboje lub jedno z nas będzie chciało odejść. Ale gwarantuję też, że jeśli nie poproszę Cię o rękę, będę tego żałował do końca życia, ponieważ w głębi serca wiem, że jesteś dla mnie stworzona."
Bajer filmowy. W życiu - cokolwiek zrobisz będziesz żałować.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
illunga Procyon Lotor
Dołączył: 06 Lip 2006 Posty: 8282 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 473 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Ankh-Morpork Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 22:08, 18 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Porozmawiaj z Nim. Nie z nami. Co my możemy pomóc? Wiemy tylko tyle ile napisałaś.
Mogę np. domniemywać, że Twoje obawy, to być może tylko zwykły strach przed skokiem na głęboką wodę. Boimy się nieznanego. Boimy się trudnych decyzji.
A może faktycznie - była chwila ogólnego zauroczenia i uwierzyłaś, że być może teraz to już na wieki. Ale chwila minęła i faktycznie trudno się wyplątać z tego wszystkiego.
Porozmawiaj z Nim. To Wasze życie. Porozmawiaj. Może On też się boi.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
avi trzypiętrowe liczydło
Dołączył: 18 Lut 2010 Posty: 6 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 22:14, 18 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
illunga napisał: | Porozmawiaj z Nim. Nie z nami. Co my możemy pomóc? Wiemy tylko tyle ile napisałaś.
Mogę np. domniemywać, że Twoje obawy, to być może tylko zwykły strach przed skokiem na głęboką wodę. Boimy się nieznanego. Boimy się trudnych decyzji.
A może faktycznie - była chwila ogólnego zauroczenia i uwierzyłaś, że być może teraz to już na wieki. Ale chwila minęła i faktycznie trudno się wyplątać z tego wszystkiego.
Porozmawiaj z Nim. To Wasze życie. Porozmawiaj. Może On też się boi. |
nie bede szczera w tej rozmowie gdyz nie potrafie mu powiedziec wprost ze mnie denerwuje i drazni, mozna rozmawiac jesli mozna cos zmienic w sobie, w swoim zachowaniu, tutaj nie ma sensu gdyz on ma juz taka nature, ma swoje "widzi mi sie" i chore stereotypowe podejscie do pewnych kwestii, mam ochote nieraz mu wykrzyczec zeby przestal juz chrzanic bo mnie mecza jego teksty...widzialam to od poczatku ale nie sadzilam ze az tak bedzie mi to pzreszkadzac...kurcze poprostu go nie kocham....nie pojde na zaden kompromis bo nie mam dla kogo, nie zalezy mi, w tym momencie jestem z nim tylko ze wzgledu na mame:( wpakowalam sie w niezle gowno i najlepiej jakby mnie ktos uspil:(
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Jayin mistress of chaos
Dołączył: 05 Paź 2006 Posty: 5958 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 987 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: pogranicze Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 22:17, 18 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
idzie weekend. spakuj się i zrób sobie urlop na parę dni. będzie łatwiej.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Poldek googletyczny autopostowicz
Dołączył: 27 Sie 2005 Posty: 15624 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1119 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Czw 22:17, 18 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
avi napisał: | najlepiej jakby mnie ktos uspil:( |
Aaaaaa..kotki dwa.....
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
avi trzypiętrowe liczydło
Dołączył: 18 Lut 2010 Posty: 6 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 22:22, 18 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Jayin napisał: | idzie weekend. spakuj się i zrób sobie urlop na parę dni. będzie łatwiej. |
zadrecze sie myslami sam na sam...doceniam teraz samotnosc...naprawde...wracam myslami do czasu gdy szukalam faceta...czulam sie wtedy gorsza bo rownolatek majacych juz rodziny i dzieci...a ja zawsze maialm jakies przeboje milosne...chyba zostawie to losowi, moze sie samo jakos rozwiaze...? wiem...to glupie
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Jayin mistress of chaos
Dołączył: 05 Paź 2006 Posty: 5958 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 987 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: pogranicze Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 22:25, 18 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
e, tam, głupie. normalne.
i może to wcale nie jest najgorsze wyjście.
dac rozwiązać to losowi.
obyś tylko nie czekała na ten Los Rozwiązujący do dnia ślubu
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Pochodzenie O-Ren Ishii maszynista z Melbourne
Dołączył: 05 Maj 2008 Posty: 5578 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 363 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: centrum PL Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 0:33, 19 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
w serialach takie problemy hurtowo rozwiązują
ps
walnięta jesteś, bez wątpienia (sama napisałaś więc się nie obraź czasem...)
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Malena absolutnie niewinne spojrzenie
Dołączył: 02 Lut 2009 Posty: 3865 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 574 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 9:22, 19 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Pochodzenie O-Ren Ishii napisał: | w serialach takie problemy hurtowo rozwiązują (...) |
oglądasz "Modę na sukces"???
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kilo OK maszynista z Melbourne
Dołączył: 23 Maj 2009 Posty: 19237 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 494 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Pią 9:43, 19 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Ja bym skoczył z mostu albo innego wiaduktu.
Post został pochwalony 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
famka_ Baba Jaga
Dołączył: 20 Lis 2006 Posty: 1336 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 532 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z domku z czekolady Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 10:11, 19 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
avi napisał: | Jayin napisał: | idzie weekend. spakuj się i zrób sobie urlop na parę dni. będzie łatwiej. |
zadrecze sie myslami sam na sam...doceniam teraz samotnosc...naprawde...wracam myslami do czasu gdy szukalam faceta...czulam sie wtedy gorsza bo rownolatek majacych juz rodziny i dzieci...a ja zawsze maialm jakies przeboje milosne...chyba zostawie to losowi, moze sie samo jakos rozwiaze...? wiem...to glupie |
problemy pozostawione samym sobie , nigdy sie nie rozwiązują , czekają uśpione aby w najmniej odpowiednim momencie po raz kolejny podstawic ci nogę
i forum tych problemów tez ich za ciebie nie rozwiąże ,
a po ślubie będzie tylko gorzej i z wiekszą ilością "walizek"
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
jedendwa wskazujący palec Speedy Gonzalez'a
Dołączył: 12 Paź 2009 Posty: 317 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 27 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: lublin Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 16:37, 19 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Radzę Ci bierz Brada w ciemno.
Tego co go nie chcesz po prostu przeproś za to że zrobiłaś z niego idiotę.
Post został pochwalony 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Diabelsky Gość
|
Wysłany: Pią 16:47, 19 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
nie prościej by było wyjść za mąż i po ślubie poszukać sobie jakiegoś kochasia albo i kilku najlepiej żonatych ?
Bezpiecznie i wygodnie.
Załadając oczywiście że nie jesteś pasztet. |
|
Powrót do góry |
|
|
oto_ja maszynista z Melbourne
Dołączył: 18 Sie 2009 Posty: 2094 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 17:26, 19 Lut 2010 Temat postu: Re: męczę sie w związku ale nie umiem zerwać...co zrobic? |
|
|
avi napisał: | napewno mam obawy ze nie znajde sobie juz nikogo bo jestem po trzydziestce, mimo ze jestem atrakcyjna jednak metryki nie zmienie...moze jestem niezdolna do milosci? |
Miłości metryka nie jest potrzebna, a znaleźć ją można w każdym wieku. Natomiast błędem jest zaczynać coś, czego nie jest się pewnym. Rozmowa powinna wiele wyjasnić. W końcu jesteście dorośli.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|