|
po 30-tce niezwykła strona niezwykłych użytkowników
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Baron von DupenDrapen maszynista z Melbourne
Dołączył: 13 Gru 2005 Posty: 1788 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 218 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 21:40, 11 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
Ja to marze, żeby siedzieć i nic nie robić.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
W2 maszynista z Melbourne
Dołączył: 09 Lut 2010 Posty: 2544 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 89 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Poznań Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 21:40, 11 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
Dziad napisał: | Nieszczęśliwy jest ten, kto na zrealizowanych celach, planach i marzeniach kończy..
Nie doceniasz mojej ciekawości.
Tak. Animka tu pisze.
Jest nad Tobą a pode mną |
Znam Twoją ciekawość. Wystarczy poczytać podróżnicze przygody.
Ale numer, myślałem, że Animka znikła.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
W2 maszynista z Melbourne
Dołączył: 09 Lut 2010 Posty: 2544 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 89 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Poznań Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 21:42, 11 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
Baron von DupenDrapen napisał: | Ja to marze, żeby siedzieć i nic nie robić.
|
Czyli osiągnąłeś swoje marzenia.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Mati Gość
|
Wysłany: Nie 21:42, 11 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
W2 napisał: | Dziad napisał: | ..ale takie marzenie jest przynajmniej twórcze dla działania, rozwoju i realizowania siebie. |
Myślę, że tu nie o jakiś planowany rozwój chodzi i samorealizację, a zwykłe zaspokajanie ciekawości. Każdy z nas jest hedonistą i dąży do przyjemności. Dla jednych jest ta na przykład kieliszek, a innych zwiedzanie i poznawanie świata. |
Masz rację.
Wygląda na to, że wszystko wynika z faktu jacy jesteśmy, czym się w życiu kierujemy i co mamy we krwi.. |
|
Powrót do góry |
|
|
Mati Gość
|
Wysłany: Nie 21:45, 11 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
Baron von DupenDrapen napisał: | Ja to marze, żeby siedzieć i nic nie robić.
|
Jak wygram w totka to się z Tobą podzielę
Będzie tego mniej, bo obiecałam już Seeni część na buty, ale myślę że starczy na tak długo, póki 'nicnierobienie' Ci się nie znudzi. |
|
Powrót do góry |
|
|
W2 maszynista z Melbourne
Dołączył: 09 Lut 2010 Posty: 2544 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 89 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Poznań Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 21:55, 11 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
Dziad napisał: | Masz rację.
Wygląda na to, że wszystko wynika z faktu jacy jesteśmy, czym się w życiu kierujemy i co mamy we krwi.. |
Wszystko dziedziczymy po rodzicach i możemy być mali, albo wielcy. Od nas zależy, czy dranie, czy porządni niesłychanie.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Seeni Królewna Glątwa
Dołączył: 16 Wrz 2005 Posty: 18510 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2377 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Nie 22:33, 11 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
No bardzo się cieszę Mati, że pamiętasz o tych butach
Poniekąd marzenia niespełnialne to mrzonki raczej są a nie marzenia.
Fantazjuję sobie czasami. Zimą o upalnym lecie i pomidorach a latem o wodzie w odcieniu lazuru, czasem o jakiś miejscach ale nie takich co istnieją tylko o takich, których nie ma. Ale w tyle głowy wiem, że to fantazje
Post został pochwalony 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
mailo maszynista z Melbourne
Dołączył: 21 Lip 2011 Posty: 2406 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 103 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: inąd Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 19:20, 12 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
Dobrze jest mieć marzenia, ale z niczym nie można przesadzać. Jak słyszę, że ktoś opowiada jaki to będzie za rok bogaty, sławny, będzie miał 2 domki jednorodzinne, rozkęci super biznes, ale są to marzenia nierealne ( i np po 3 latach nadal jest w tym samym punkcie) to raczej zabawne:) Nie mówię o sytuacjach jeśli komuś nie wyjdzie przez zrządzenie losu, ale kiedy ktoś nie umie nic zorganizować, nie ma głowy do interesów , a porywa się z "motyką na słońce".
Odwrotne sytuacje są jeszcze gorsze - ktoś ma talent, a nie ma ombicji i marzeń żeby coś osiągnąć.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kewa optymistyczna realistka
Dołączył: 05 Lis 2005 Posty: 24976 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1879 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: prawie Wrocław
|
Wysłany: Pon 20:07, 12 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
Kiedyś marzyłam (to chyba dobre słowo), żeby napisać książkę. Naprawdę nawet modliłam się o to, bo to było w czasach, gdy się jeszcze modliłam. Podejmowałam oczywiście różne nieudane próby. Potem mi totalnie przeszło, nie wiem, ale zupełnie mi się odechciało. Jeśli kiedyś jeszcze coś napiszę, to będą to na pewno krótkie formy. Teraz przypomniałam sobie o dawnym marzeniu jakim było malowanie obrazów, szkicowanie. Przez dzieci i ciasnotę mieszkania nie mogłam sobie na to przez długi czas pozwolić. Zatem farby i sztalugi wylądowały w piwnicy, zadowalałam się jedynie pospiesznym ołówkiem. No i nagle przeczytałam, że są zajęcia plastyczne dla dorosłych w domu kultury. Marzę, że będę płodną i rozchwytywaną malarką.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
lulka Ewa chce spać
Dołączył: 29 Sie 2005 Posty: 11227 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1364 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 20:21, 12 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
Seeni napisał: | Poniekąd marzenia niespełnialne to mrzonki raczej są a nie marzenia.
|
Jak zwał tak zwał.
Mogę nawet swoje królestwo marzeń nazwać Mrzonkinią.
W sumie brzmi równie dobrze jak Nibylandia.
Mam swój drugi świat - i owszem. Gdzie jestem wolna od wszystkiego co istnieje w moim prawdziwym świecie.
Uwielbiam zatapiać się w nim i daje mi tyle radości i takiego kopa, że chce mi się potem realizować to co mam do zrealizowania.
Nie wyobrażam sobie życia bez niego.
I co niby ma się spełniać? On jest spełnieniem bo po prostu jest.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Seeni Królewna Glątwa
Dołączył: 16 Wrz 2005 Posty: 18510 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2377 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Pon 20:29, 12 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
Hmmm...ja kiedyś byłam pewna, że napiszę książkę.
W okresie młodzieńczym pisywałam absurdalne kryminały. Np Urcyś- człowiek o 100 twarzach czyli Ptaki wiją gniazda w sitowiu. Moim znakiem rozpoznawczym były wplatane bez ładu i składu, tu i tam sentencje ludowe ( rzecz jasna poprzekręcane typu : nie szkoda róż, gdy mleko rozlane) Głównym bohaterem i mistrzem intrygi był zawsze niejaki major O. (o niezwykle umięśnionych nogach) Te kretyńskie powiastki straszliwie mnie bawiły i pisałam je w niesamowitych ilościach. Studia prawnicze niestety wypaczyły mi umiejętność pisania nielogicznie i bez sensu- major O. zmarła zatem śmiercią naturalną.
Krótkie formy literackie popełniałam też jako Mama. Moje Potworynki uwielbiały bajki. Wymyślałam je, bo w krótkim czasie miałyśmy obczytane wszystko. Ulubioną postacią bajkową był Pan Butelkowy- elfoskrzat, przybierający niekiedy postać Kozła, wzrostu około metra, cały w fioletach i cylindrze. Ponieważ dziewczynki wyjątkowo pokochały Pana Butelkowego, kilka jego przygód zostało spisanych i do dnia dzisiejszego leżą gdzieś w kartonach, w piwnicy.
Po prawdzie jednak nigdy mnie nie korciło, żeby owe cuda własnego talentu próbować wydać.
Samo pisanie było wystarczajaco satysfakcjonujące.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Seeni Królewna Glątwa
Dołączył: 16 Wrz 2005 Posty: 18510 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2377 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Pon 20:34, 12 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
lulka napisał: |
Mam swój drugi świat - i owszem. Gdzie jestem wolna od wszystkiego co istnieje w moim prawdziwym świecie.
|
Seeni napisał: |
Fantazjuję sobie czasami..... czasem o jakiś miejscach ale nie takich co istnieją tylko o takich, których nie ma. |
Znaczy się niewiele się od siebie różnimy
Post został pochwalony 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
paj maszynista z Melbourne
Dołączył: 16 Lis 2008 Posty: 3593 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1171 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 20:43, 12 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
Marzenia się spełniają?
Nie marzyłam o niektórych pięknych sprawach, które się spełniły i spełniają.
Od jakiegoś czasu wiem, że jak zachcę i to jest zależne ode mnie, to osiągam to. Ale nie zawsze mi się zachciewa skutecznie.
Ale wracając do marzeń.
Kiedyś marzyłam, że będę malowała.
Nie malowałam wiele lat, a jednak wróciłam do tego. Bez wielkich ceregieli, po prostu.
Pisanie książek? O tym nigdy nie marzyłam. Nigdy. A jednak się stało.
I sprawia mi to ogromną przyjemnośc. To bym chciała robic.
Zawsze.
Mam marzenia, a bardziej pragnienia.
Marzeniem by było, gdybym chciała byc wiotką 20 latką o czarnych czach.
Nie będę.
Że urodzę dziecko.
Nie urodzę.
Że zapomnę o bólu.
Nie zapomnę.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
flykiller Gość
|
Wysłany: Pon 20:46, 12 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
Kewa napisał: | Kiedyś marzyłam (to chyba dobre słowo), żeby napisać książkę. |
Seeni napisał: | Hmmm...ja kiedyś byłam pewna, że napiszę książkę.
|
Marzy mi się, że odkryję w sobie potężne formy ekspresji. Że się kiedyś wyzwolę, przekroczę werbalne i mentalne ograniczenia, odrzucę siebie w starej formie, zapłonę żywym ogniem i... no, najpewniej napiszę książkę, bo nie wiem, w czym innym, przy braku jakichkolwiek talentów, to moje wielkie expo miałoby się objawić (z nie do końca jasnych powodów brak talentu do władania słowem, wydaje mi się najłatwiejszy do przezwyciężenia ) |
|
Powrót do góry |
|
|
lulka Ewa chce spać
Dołączył: 29 Sie 2005 Posty: 11227 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1364 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 21:07, 12 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
Jeśli o marzenia spełniające chodzi to sadzę tak jak X.
Jeśli czegoś bardzo pragnę to to przychodzi.
To dotyczy oczywiście rzeczy możliwych.
I czasami sobie myślę, że wystarczy tylko bardziej chcieć.
Jeśli się nie spełnia to daję na wstrzymanie do czasu aż się zachce tak, że się spełni.
Jakoś tak.
I nie wiem sama - czy to wiara czyni cuda, czy parcie do przodu niczym czołg.
Bobranoc
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Formalny maszynista z Melbourne
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 8251 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 534 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: 3 planeta od Słońca Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 21:58, 12 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
Zawsze miałem ogromną ilość marzeń. Nadal je mam w ogromnych ilościach - wstyd się przyznać... W moim wieku podobno już człowiek lubi tylko cieszyć się tym, co osiągnął.
Jako maluch marzyłem, żeby latać. Udało się. Jako 15 latek marzyłem, by któregoś dnia z ważnych zawodów w dyscyplinie, którą trenowałem, przywieźć złoty medal. Udało się. Gdy czytałem opowiadania i powieści SF marzyłem, żeby konstruować różne wspaniałe urządzenia i pojazdy, z samolotami włącznie. Jeśli spojrzeć na to marzenie realistycznie - udało się. Jako młody człowiek marzyłem, żeby mieć przyjaciół, na których można liczyć i z którymi nadaje się na jednej fali - udało się. Udało się też parę ważnych rzeczy, o których nie marzyłem.
Jak pisałem, mam nadal nieprzyzwoitą ilość marzeń. Przyznam się do jednego: marzę, żeby mieć taką ilość czasu, by choć część z moich marzeń móc zrealizować...
Marzenia, to fajna rzecz, ale fajniejsze jest to, by po zrealizowaniu każdego z nich, mieć ich jeszcze wiele i nie zastanawiać się, czy zdoła się, lub... zdąży się je wszystkie zrealizować...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
nudziarz męska zołza
Dołączył: 23 Cze 2008 Posty: 14583 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1176 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 22:03, 12 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
marzenia.. cóż...
w czasie imprezy skonkretyzowane...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Formalny maszynista z Melbourne
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 8251 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 534 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: 3 planeta od Słońca Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 22:07, 12 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
nudziarz napisał: | marzenia.. cóż...
w czasie imprezy skonkretyzowane...
|
Smacznego... oooops - realizacji marzeń...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Formalny maszynista z Melbourne
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 8251 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 534 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: 3 planeta od Słońca Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 22:08, 12 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
Baron von DupenDrapen napisał: | Ja to marze, żeby siedzieć i nic nie robić.
|
Gdy siedzisz - już coś robisz...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Pochodzenie O-Ren Ishii maszynista z Melbourne
Dołączył: 05 Maj 2008 Posty: 5578 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 363 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: centrum PL Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 22:21, 12 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
>>> Mati
(załączam pochwałę grupową wszystkich Twoich postów w tym temacie)
A w temacie skrótowo - kiedyś tak poukładać klocki, tryby i trybiki, dźwignie i podnośniki, te wszystkie małe elementy bez których kombajn nie pojedzie.... tak że wyjdę poza matrix. A wtedy sobie spokojnie spakuję walizkę i zacznę kurs po tej kulce co nas żywi i tępi wg swoich humorów...
Post został pochwalony 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|