po 30-tce

Kewa

Mam doła, bo już drugi tydzień trzymają mi auto w warsztacie (moje narzędzie pracy

) Wczoraj dosłownie się rozbeczałam, siedzę w domu a potem będę musiała na okrągło pracować, wrrrr...

Aproxymat

Trudno coś doradzić, Kewo... Po prostu nie łam się, w końcu auto naprawią. Jeśli nie może skuteczne byłyby groźby pod adresem mechaników i straszenie ewentualną konkurencją?

Kewa

Dzięki, najgorzej że to idzie jak domino, wymieniają jedną część okazuje się, że następna jest do wymiany, potem kolejna, ludzie czym ja jeżdżę do cholery!

Aproxymat

To teraz tu się wpiszę, podjąłem się dziś z dobrego serca cięzkiej fizycznej pracy w morderczym upale, przy rozładowaniu ciężarówki z ogromnej ilości drzwi... I okazało się, że zupełnie niepotrzebnie, bo to był niewłaściwy transport... Można się wściec

Kewa

nie do uwierzenia, że na topiku terapeutycznym nikt Cię Apro jeszcze nie utulił

mam nadzieję, że nie pakowałeś tych drzwi z powrotem na ciężarówkę?

Aproxymat

Niee... na szczęście nie, ale ponieważ zajmowaliśmy się tym z bratem, więc jeśli będzie konieczność załadowania ich z powrotem, trudno będzie mi pozostawić brata bez pomocy. T

bo ja

Kewa

Jeśli Apro był w wojsku to takie przykłady może mnożyć w nieskończoność

Aproxymat

Apro wymigał się od wojska, a właściwie to wojsko dzięki swojemu zaskakującemu bałaganowi zapomniało we właściwym momencie o Apro. Chociaż było niedaleko, kiedy niesamowity pułkownik F. (którego nazwisko poborowi w oczywisty sposób przekręcali) już chciał mi wręczać skierowanie do jakiejś jednostki

Natomiast ostatnio mniej wykonywałem pracy zupełnie niepotrzebnej, więc taki przypadek wyprowadził mnie trochę z wrodzonej mi równowagi.

bo ja

źle spałam - co ja mówię! Blue_Light_Colorz_PDT_38

-nie spałam prawie cała noc!
czeka mnie trudny pracowity dzień - co ja mówię! - TYDZIEŃ. Może i ta praca do wykonania ma sens, tylko dlaczego JA mam ją robic, skoro to nie moja działka??!! Blue_Light_Colorz_PDT_45

beeper

Ja miałem sytuację dokładnie odwrotną.
Kiedy miałem 21 lat, odwiedziło mnie trzech smutnych panów - dwóch z białymi otokami i jeden w szaroniebieskim mundurze z zamiarem odprowadzenia mnie do miejsca odosobnienia, jak to określili, z powodu uchylania sie od służby wojskowej. Nie byłoby może w tym nic wesołego, gdyby nie fakt, że kończyłem właśnie trzeci rok służby wojskowej i szykowałem sie do promocji na żołnierza zawodowego.
W tej sytuacji nie dziwi mnie Apro, że nie zdążyli Ci wręczyć stosownego wezwania.

Aproxymat

Boju! Najgorszy pierwszy dzień, potem już jakoś będzie... tydzień mija szybko

Beep

Wojsko zawsze robiło różne dziwne rzeczy, nie zdążyli mi wręczyć wezwania, bo się przeprowadziłem akurat do innego miasta i na skutek bałaganu nie potrafili dojść do tego gdzie mieszkam, doszło między nimi do jakichś sporów terytorialno-kompetencyjnych, w czasie których Apro został kompletnie zapomniany

Kewa

O Beeperze jak widać pamiętano dwukrotnie Blue_Light_Colorz_PDT_02

Boju,

odwalać robotę w taki upał? zrób to byle jak i szybko, po łebkach

bo ja

beeper

Ale jaja
Dopiero teraz dotarłem, bo ju i Melpomeno, do Waszych charakterystyk beepera. Pardon, umknęły mi w natłoku kończącego sie roku szkolnego.
Melpomena trafiła w ok 50%, ale bo ja, zaskoczyłaś mnie we wszystkim. Z Twojego opisu nie pasuje jedynie to, że znam łacińskie nazwy wszystkich roślin bytujących na mojej działce. Poza tym, wszystkie podane przez Ciebie informacje pasują jak ulał, łącznie z tą o partnerce życiowej, i z ojcem, emerytowanym trepem.
Jestem pod wrażeniem.
Powinnaś zająć się wróżeniem

beeper

A ztych łacińskich nazw to pamiętam jedynie urtica dioica

Aproxymat

A ja wczoraj dostałem od kolegi botanika przesyłkę zawierającą Marchantia Polymorpha, kultowego wątrobowca w środowisku botaników

Żeby pasowało do wątku, mimo wielkiej radości z tej przesyłki, poczułem nutkę nostalgii za dawnymi szczęśliwymi czasami, gdy człowiek z zapałem poszukiwał na cmentarzu niesamowitych wątrobowców...

melpomena

Zasadziłam się na jednego sprzedającego książki na allegro, a jakaś wredna ruda małpa mnie przebija. Się tak wkurzyłam, że przebiję jej nawet te książki, których nie licytowałam, bo się zastanawiałam.
Ależ mi ciśnienie podniosła. Nie tyle jestem zdołowana, co wkurzona, ale dól przyjdzie na pewno, jak mi się nie uda ich wygrać, albo jak za dużo wydam...

Yo` Mama

następnym razem skorzystaj ze Snipa

sobie oszczędzisz nerwów (nie wydasz za dużo

) a 'rudej małpie' może trochę ciśnienie podskoczy

Aproxymat

A co to za książki? Pierwsze egzemplarze Biblii Gutenberga? Też bym licytował