Forum po 30-tce Strona Główna po 30-tce
niezwykła strona niezwykłych użytkowników
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

małżeństwo
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5 ... 36, 37, 38  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Po 30-tce
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Mii
Lilla My


Dołączył: 03 Paź 2006
Posty: 10858
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1025 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: sama nie wiem skad

PostWysłany: Pon 22:03, 10 Lis 2008    Temat postu:

W związku małżeńskim jestem prawie od wieczności, znam męża prawie 30 lat d'oh!
Nie wiem dlaczego tak długo ze sobą "trwamy"...czy On jest taki doskonały ...czy ja taka dobra Angel , ale razem żyje nam się w miarę zgodnie i dobrze....wiadomym jest, że nie pałamy do siebie już tak ognistym uczuciem jak na początku, ale mamy ze sobą dużo wspólnego...i chociaż nasze poglądy na życie są bardzo różne chyba potrafimy je tolerować i szanować...gdyż inaczej związek by nie przetrwał.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Mii dnia Pon 22:04, 10 Lis 2008, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Seeni
Królewna Glątwa


Dołączył: 16 Wrz 2005
Posty: 18510
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2377 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Trójmiasto

PostWysłany: Pon 22:03, 10 Lis 2008    Temat postu:

Eeee Niebieski to drugie pytanie to do bani jest. Osobiście o tym, że mnie w życiu nic fajnego nie spotka to ja sobie sprawę zdawałam już w wieku około 5 lat.

Post został pochwalony 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
lulka
Ewa chce spać


Dołączył: 29 Sie 2005
Posty: 11227
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1364 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 22:06, 10 Lis 2008    Temat postu:

Seeni napisał:
Osobiście o tym, że mnie w życiu nic fajnego nie spotka to ja sobie sprawę zdawałam już w wieku około 5 lat.


Mój Boszsz...Zawsze podejrzewałam, że ten optymizm u mnie to jest jakiś chorobliwy.
d'oh!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Seeni
Królewna Glątwa


Dołączył: 16 Wrz 2005
Posty: 18510
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2377 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Trójmiasto

PostWysłany: Pon 22:19, 10 Lis 2008    Temat postu:

Ja to mam odwrotnie.
U mnie ta pewność, że nic cudownego się nie zdarzy to podwaliny mojego optymizmu. Nie czekam na cuda, biorę jak leci Angel


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
anmario
Gość





PostWysłany: Pon 22:28, 10 Lis 2008    Temat postu:

Mii napisał:
W związku małżeńskim jestem prawie od wieczności, znam męża prawie 30 lat d'oh!
Nie wiem dlaczego tak długo ze sobą "trwamy"...czy On jest taki doskonały ...czy ja taka dobra Angel , ale razem żyje nam się w miarę zgodnie i dobrze....wiadomym jest, że nie pałamy do siebie już tak ognistym uczuciem jak na początku, ale mamy ze sobą dużo wspólnego...i chociaż nasze poglądy na życie są bardzo różne chyba potrafimy je tolerować i szanować...gdyż inaczej związek by nie przetrwał.


No i o to chyba właśnie chodzi w związku, jego trwanie z jakiegoś powodu jest wartością "większą" niż partykularne interesy tworzących ten związek ludzi. Stąd większa dbałość u niektórych ludzi o związek niż o siebie osobiście. Kiedyś nie rozumiałem takich par, ale teraz wiem, że to też jest dobre, np z punktu widzenia społeczeństwa jako całości i z wielu innych punktów widzenia ("prawdziwa miłość i tak nie istnieje?"). Ja osobiście nie nadaję się do takiego związku, chyba za bardzo przywiązałem się do swojego systemu wartości. A ten jest bardzo kontrowersyjny
Powrót do góry
Mii
Lilla My


Dołączył: 03 Paź 2006
Posty: 10858
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1025 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: sama nie wiem skad

PostWysłany: Pon 22:31, 10 Lis 2008    Temat postu:

anmario napisał:
Stąd większa dbałość u niektórych ludzi o związek niż o siebie osobiście.


Raczej...dbanie o swojego partnera


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
lulka
Ewa chce spać


Dołączył: 29 Sie 2005
Posty: 11227
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1364 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 22:35, 10 Lis 2008    Temat postu:

Ja zaś całkiem przewrotnie myślę, ze prawdziwa miłość istnieje.
Jest trudno definiowalna i na pewno nie wygląda zawsze jak Poświatowska czy Jasnorzewska.
Myślę, że w swojej prostocie definicja małżeństwa Mii (właściwie jej małżeństwa) bardzo mnie przekonuje. Bo czym jest miłość jeśli nie wspólnym trwaniem? w przekonaniu, że nie jest to męka, przyzwyczajenie, ale chęć wspólnego trwania sama w sobie?


Post został pochwalony 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
anmario
Gość





PostWysłany: Pon 22:42, 10 Lis 2008    Temat postu:

Kto Chce Bym Go Kochala

Kto chce, bym go kochała, nie może być nigdy ponury
i musi potrafić mnie unieść na ręku wysoko do góry.
Kto chce, bym go kochała, musi umieć siedzieć na ławce
i przyglądać się bacznie robakom i każdej najmniejszej trawce.

I musi też umieć ziewac, kiedy pogrzeb przechodzi ulicą,
gdy na procesjach tłumy pobożne idą i krzyczą.
Lecz musi być za to wzruszony, gdy na przykład kukułka
kuka lub gdy dzięcioł kuje zawzięcie w srebrzystą powlokę buka.

Musi umieć pieska pogłaskać i mnie musi umieć pieścić,
i smiać się, i na dnie siebie żyć słodkim snem bez treści,
i nie wiedzieć nic, jak ja nic nie wiem, i milczeć w rozkosznej
ciemności,
i byc daleki od dobra i równie daleki od złości.
Powrót do góry
Kewa
optymistyczna realistka


Dołączył: 05 Lis 2005
Posty: 24976
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1879 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: prawie Wrocław

PostWysłany: Pon 22:47, 10 Lis 2008    Temat postu:

Wiolinowa napisał:
kewa2 napisał:
Myślę, że małżeństwo, jak wiele innych rzeczy na świecie nie jest dla wszystkich.

A dla Ciebie Kewa?

Dla mnie? Tak jak napisałam - jestem za, a nawet przeciw.
Przeciw zwłaszcza, gdy mąż zapomina o 16 rocznicy ślubu, tłumacząc, że to tylko data i nie liczą się te wszystkie duperele, a co jeśli dla mnie się liczą? Przestałam nosić obrączkę do odwołania [ostre, desperackie tupnięcie nogą]. "Za"? W tej chwili nie pamiętam, bo "przeciw" jest zbyt świeże.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
anmario
Gość





PostWysłany: Pon 22:47, 10 Lis 2008    Temat postu:

I jeszcze jedno chyba ze związkiem (nie wiem na pewno bo ledwo już świecę )

Światu

Świat ten jest dla mnie i jam jest dla świata,
który ciężarem serce mi rozgniata
jak nieprzytomny kochanek.
Daję mu wszystko nie trwożąc się o nic,
choć grozi śmiercią, którą trzyma w dłoni,
mnie, najwierniejszej z kochanek.
Zabawki, skarby, umarłe motyle
kładzie przede mną i leżą przez chwilę,
aż znów je wicher rozmiecie.
Całuję usta jego wieloustne:
mów o miłości, nim na zawsze usnę
w objęciach twoich, mój świecie.
Powrót do góry
Seeni
Królewna Glątwa


Dołączył: 16 Wrz 2005
Posty: 18510
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2377 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Trójmiasto

PostWysłany: Pon 22:53, 10 Lis 2008    Temat postu:

No Pawlikowska to akurat wielkiego szczęścia w żadnym z małżeństw nie zaznała.
Zresztą przy takich oczekiwaniach od związku- nie dziwota.

Też postrzegam miłość jako trwanie


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
anmario
Gość





PostWysłany: Pon 22:53, 10 Lis 2008    Temat postu:

No zaznała. W ostatnim.
Powrót do góry
stara_reklama
Gość





PostWysłany: Pon 22:58, 10 Lis 2008    Temat postu:

...

Ostatnio zmieniony przez stara_reklama dnia Wto 9:07, 08 Wrz 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Seeni
Królewna Glątwa


Dołączył: 16 Wrz 2005
Posty: 18510
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2377 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Trójmiasto

PostWysłany: Pon 22:58, 10 Lis 2008    Temat postu:

anmario napisał:
No zaznała. W ostatnim.

Jej siostra twierdziła co innego


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wiolinowa
maszynista z Melbourne


Dołączył: 30 Mar 2008
Posty: 1809
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 44 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z innej bajki
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 23:07, 10 Lis 2008    Temat postu:

slepa i brzydka napisał:

nadal nie wiem czego mogloby mi to dowodzic... nie znam odpowiedzi dlaczego myslac my, pojawia mi sie mysl: slub. na chwile obecna nie ma to dla mnie znaczenia.

Moim zdaniem dowodzi pragnienia ślubu ( z nim) Angel


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mii
Lilla My


Dołączył: 03 Paź 2006
Posty: 10858
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1025 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: sama nie wiem skad

PostWysłany: Pon 23:12, 10 Lis 2008    Temat postu:

lulka napisał:
Bo czym jest miłość jeśli nie wspólnym trwaniem? w przekonaniu, że nie jest to męka, przyzwyczajenie, ale chęć wspólnego trwania sama w sobie?


Bo ja tak właśnie ją traktuję...bardzo "prosto" i dbam o drobiazgi...choćby właśnie takie jak pocałunek na przywitanie...(zawsze) uśmiech przy posiłku, spełnienie kulinarnego życzenia małżonka, może to staroświeckie podejście...ale zobaczcie....sprawdza się


Post został pochwalony 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
livia
kijek od klawikordu


Dołączył: 26 Mar 2008
Posty: 1226
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 29 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 23:15, 10 Lis 2008    Temat postu:

Mii napisał:
lulka napisał:
Bo czym jest miłość jeśli nie wspólnym trwaniem? w przekonaniu, że nie jest to męka, przyzwyczajenie, ale chęć wspólnego trwania sama w sobie?


Bo ja tak właśnie ją traktuję...bardzo "prosto" i dbam o drobiazgi...choćby właśnie takie jak pocałunek na przywitanie...(zawsze) uśmiech przy posiłku, spełnienie kulinarnego życzenia małżonka, może to staroświeckie podejście...ale zobaczcie....sprawdza się


och, niektre rzeczy staroświeckie zawsze sa na czasie
sa ponadczasowe
a jeszcze powiem, że niezastapione bo dzięki nim chce sie wracać do domu Blue_Light_Colorz_PDT_02


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez livia dnia Pon 23:17, 10 Lis 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wiolinowa
maszynista z Melbourne


Dołączył: 30 Mar 2008
Posty: 1809
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 44 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z innej bajki
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 23:16, 10 Lis 2008    Temat postu:

zadziora napisał:

o ile jestem w stanie zrozumieć ludzi młodych, u których decyzja o byciu razem i małżeństwie jest częstokroć skutkiem różnych przemyśleń, ale najczęściej jednak (wg mnie oczywiście)- feromonów. o tyle dziwią mnie zawsze i zaskakują podobnie pochopne decyzje o wstąpieniu w związek małżeński ludzi w wieku wskazującym na znacznie większe już doświadczenie życiowe,

Czy to nie dowodzi, że zarówno ludzie młodzi, jak i starsi ulegają sile feromonów?
zadziora napisał:

a osobiście, choć bardzo szanuję wszystkie dobre i długostażowe małżeństwa, nie wyobrażam sobie siebie w jednym z takowych

Czyli, nie chciałabyś żyć w dobrym małżeństwie?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
anmario
Gość





PostWysłany: Pon 23:31, 10 Lis 2008    Temat postu:

Seeni napisał:
anmario napisał:
No zaznała. W ostatnim.

Jej siostra twierdziła co innego



To, że zaznała szczęścia w ostatnim małżeństwie wiem właśnie od jej siostry, Madzi
Powrót do góry
anmario
Gość





PostWysłany: Pon 23:33, 10 Lis 2008    Temat postu:

niebieski napisał:
anmario napisał:
No i o to chyba właśnie chodzi w związku, jego trwanie z jakiegoś powodu jest wartością "większą" niż partykularne interesy tworzących ten związek ludzi.

Czyli co?
Nie rozumiem co chcesz przez to powiedzieć. Czyli związki są do bani, czy nie? No i mówisz to na podstawie doświedczenia, czy "bo kolega opowiadał" ?

p.s. Mogę prosić o interpretację wiersza? Przepraszam za mój infantylizm. Nie rozumiem jego głównej treści.


Rozumiesz, niestety
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Po 30-tce Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5 ... 36, 37, 38  Następny
Strona 4 z 38

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin