Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Mii Lilla My
Dołączył: 03 Paź 2006 Posty: 10858 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1025 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: sama nie wiem skad
|
Wysłany: Śro 9:20, 12 Lis 2008 Temat postu: Luksus luksusowi nierówny |
|
|
Określenie i status luksusu jest wielowymiarowy, dla każdego będzie to coś innego...dla tych którzy pracują na "dwa etaty" tydzień urlopu...wolnych dni i oderwania od spaw zawodowych, dla bezrobotnego...stały etat i pensja, dla mieszkających z rodzicami...własne lokum, a dla bezdomnego jakikolwiek ciepły kąt.
W miarę upływu lat i zdobywanych dóbr nasze wymagania rosną i pojęcie luksusu się zmienia a z czasem dochodzi się do pojęcia luksus psychiczny(chociaż może on występować zawsze).
Na dzień dzisiejszy dla mnie luksusem jest stan psychiczny, świadomość, że mojej rodzinie nic nie grozi, że nie muszę się martwić o byt mojego dorosłego syna i jego rodziny, ale, że się martwię to nie mam owego luksusu, tylko czy kiedykolwiek go doświadczę?
Niby mam zaspokojone dobra doczesne, ale przecież mogę się starać o jeszcze doskonalsze warunki....tylko czy warto? Kiedy i czy zastopować?
Myśleliście kiedyś o tym co tak właściwie jest dla Was luksusem?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Mii dnia Śro 9:35, 12 Lis 2008, w całości zmieniany 2 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
zadziora Gość
|
Wysłany: Śro 9:38, 12 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
tylko się nie zdenerwuj, że wszyscy czytają i nikt nie pisze, i nie kasuj posta niecierpliwa kobieto. ja teraz już nie bardzo mogę, bo zmykam na spotkanie, ale potem skrobnę nieco dłużej |
|
Powrót do góry |
|
|
Mii Lilla My
Dołączył: 03 Paź 2006 Posty: 10858 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1025 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: sama nie wiem skad
|
Wysłany: Śro 9:43, 12 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Eeee, wiem, że nad nowym zagadnieniem trzeba się zastanowić, przemyśleć, poselekcjonowac te wszystkie luksusy i nie jestem nerwowa...tylko narwana...a może to jedno i to samo?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
illunga Procyon Lotor
Dołączył: 06 Lip 2006 Posty: 8282 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 473 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Ankh-Morpork Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 9:47, 12 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Od luksusu wolę...wygodę Wolę kiedy mam wygodne butki, niż super markowe ( co nie wyklucza,że jeśli się trafi 2 w 1, to będę jakoś narzekać )
Luksusowe wydają mi się czasem wartości kompletnie nieprzydatne. Gadżety jeno. Choć, może sobie tak tylko wmówiłam. Nie chcę się rozczarowywać, gonić za nie wiadomo czym...
Luksusem jest dla mnie dopasowanie rzeczywistości do siebie, a nie na odwrót: skoro lubię zielony, to chcę,żeby było zielone; skoro lubię taki zapach, to chcę żeby taki był; skoro nie chcę chorować, to nie wróci choróbsko...itd.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Mati. criatura na końcu czasu
Dołączył: 16 Cze 2008 Posty: 8185 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1207 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 9:54, 12 Lis 2008 Temat postu: Re: Luksus luksusowi nierówny |
|
|
Mii napisał: | Na dzień dzisiejszy dla mnie luksusem jest stan psychiczny, Myśleliście kiedyś o tym co tak właściwie jest dla Was luksusem? |
..luksus w postaci dobrego stanu psychicznego wynika z tego czy zaspokoiliśmy sobie wszystkie potrzeby 'niższego rzędu'..
dla mnie luksusem byłoby poczucie spełnienia w uczuciach. Świadomość, że nie muszę już nigdzie gnać, tylko ewentualnie mogę jeśli chcę.. luksus w postaci poczucia, że to co robię i to jak myślę nie jest takie złe i mogę w oparciu o to budować sobie dalej swoje małe pałace, a nie zastanawiać się i być zmuszoną je modyfikować.. luksus w postaci pełnego do siebie zaufania i wiary..
Nie bez powodu chyba mówi się, że ludzie 'bez problemów' sami je sobie tworzą..
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
king karuzela na szynach
Dołączył: 30 Maj 2008 Posty: 730 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 120 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 10:01, 12 Lis 2008 Temat postu: Re: Luksus luksusowi nierówny |
|
|
Mii napisał: | Myśleliście kiedyś o tym co tak właściwie jest dla Was luksusem? |
Właściwie nie. Chociaż samo słowo kojarzy mi się śmiesznie.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Mii Lilla My
Dołączył: 03 Paź 2006 Posty: 10858 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1025 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: sama nie wiem skad
|
Wysłany: Śro 10:19, 12 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Wygoda to też luksus czy może być coś luksusem jeśli nie jest dla nas wygodne?
Chyba luksusem jest coś na co nas w danej chwili nie stać...czego nie możemy mieć..w momencie gdy "projekt" jest zrealizowany staje się czymś normalnym.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
. kaprys polnego konika
Dołączył: 22 Wrz 2008 Posty: 789 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 327 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 10:29, 12 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Mii napisał: | Wygoda to też luksus czy może być coś luksusem jeśli nie jest dla nas wygodne?
Chyba luksusem jest coś na co nas w danej chwili nie stać...czego nie możemy mieć..w momencie gdy "projekt" jest zrealizowany staje się czymś normalnym. |
.., to słowo może mieć również znaczenie jakiejś "zbędności", czegoś co nie jest nam do życia potrzebne .., a chcemy to posiadać ze względu na ..?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
bosska Gość
|
Wysłany: Śro 10:33, 12 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
bezpieczeństwo. |
|
Powrót do góry |
|
|
. kaprys polnego konika
Dołączył: 22 Wrz 2008 Posty: 789 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 327 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 10:34, 12 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
.., się mi przypominają lata komuny, kiedy to towarem luksusowym był np. kolorowy tv , albo pralka automatyczna ..
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Mati. criatura na końcu czasu
Dołączył: 16 Cze 2008 Posty: 8185 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1207 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 10:40, 12 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
..luksus o innej twarzy może być np. taki..
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Mii Lilla My
Dołączył: 03 Paź 2006 Posty: 10858 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1025 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: sama nie wiem skad
|
Wysłany: Śro 10:45, 12 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
ono napisał: | .., się mi przypominają lata komuny, kiedy to towarem luksusowym był np. kolorowy tv , albo pralka automatyczna .. |
Ech...Ty to masz wymagania...wtedy luksusem były podpaski i szampon
Niestety Matka nie widzę
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
bosska Gość
|
Wysłany: Śro 10:46, 12 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
chyba mam arachnofobię .... lub na szczęście nigdy nie miałam zoofilicznych pociągów ..... a może po prostu brzydzę się robactwa |
|
Powrót do góry |
|
|
bosska Gość
|
Wysłany: Śro 10:48, 12 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Mii napisał: |
Chyba luksusem jest coś na co nas w danej chwili nie stać...czego nie możemy mieć..w momencie gdy "projekt" jest zrealizowany staje się czymś normalnym. |
w tym wypadku luksus to coś, co można mieć tylko tymczasowo lub w przelocie. a tak przeciez nie jest. |
|
Powrót do góry |
|
|
king karuzela na szynach
Dołączył: 30 Maj 2008 Posty: 730 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 120 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 10:49, 12 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Właściwie cała kwestia jest prosta. Wystarczy skorzystać z prawidłowości wynikającej z rozkładu normalnego. I tak można przyjąć, że dla 95% danej grupy luksusem jest coś, co jest dostępne tylko dla pozostałych 5% grupy. Ale gdyby wziąć pod lupę owe 5% i potraktować jak kolejną grupę, to kazałoby się, że w jej ramach istnieje 95%, które widzi luksus u 5% itd. itp.
Z polskiego na nasze: nie ma co sobie zawracać głowy dążeniem do 'luksusu' rozumianego materialnie, bo tak motywowane dążenie nigdy nie znajdzie zaspokojenia, nie ma na to szans, bo zawsze znajdzie się ktoś, kto przyjedzie bardziej wypasioną furą, w lepszym garniturze i będzie miał droższy zegarek.
Dlatego właśnie luksus instyktownie traktowałem jako niewiele znaczącą kategorię i bardziej mnie obchodzi to, co sprawia radość, czy satysfakcję mnie. Bez układu odniesienia.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Poldek googletyczny autopostowicz
Dołączył: 27 Sie 2005 Posty: 15624 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1119 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Śro 10:50, 12 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
...mateczka... napisał: | ..luksus o innej twarzy może być np. taki..
|
eee...
jedyny luksus zwiazany z tymi zdjeciami to szybki dostep do surowicy przeciwjadowej
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Mati. criatura na końcu czasu
Dołączył: 16 Cze 2008 Posty: 8185 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1207 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 10:58, 12 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
king napisał: | nie ma co sobie zawracać głowy dążeniem do 'luksusu' rozumianego materialnie, bo tak motywowane dążenie nigdy nie znajdzie zaspokojenia, nie ma na to szans, bo zawsze znajdzie się ktoś, kto przyjedzie bardziej wypasioną furą, w lepszym garniturze i będzie miał droższy zegarek.
|
..ludzie, którzy żyją w ubóstwie nie zrozumieją tego.. Co im po jakiś filozoficznych analizach 'luksusu', skoro dla nich takowym jest właśnie 'szynka na święta'..
..i jeszcze jedno.. chore jest porównywanie siebie do innych pod kątem tego, co kto ma i na ile jest to lepsze od tego, co mamy my.. to takie jakby życie życiem innych i w oparciu o tych innych ustawianie sobie priorytetów.. dla wielu luksusem w okolicznościach takiego rozdmuchanego hałasu byłoby chyba 'usłyszenie siebie'..
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
animavilis Gość
|
Wysłany: Śro 10:58, 12 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
zadziora napisał: | ja teraz już nie bardzo mogę, bo zmykam na spotkanie, ale potem skrobnę nieco dłużej |
Ja też nie bardzo mogę, ale pierwsze, co mi przyszło do głowy to to, że choć luksus materialny w moim przypadku raczej nie wchodzi w grę, co nie spędza mi snu z powiek, ale "luksusu psychicznego", jako osoba opętana setką mniej lub bardziej realnych fobii, nie osiągnę nigdy. Snują mi się przed oczami wizje - począwszy od ciężkiej choroby i jakiejś potwornej pomyłki, która przywiedzie mnie do odpowiedzialności karnej, poprzez sąsiadów zaprószających ogień, mnie samej niezakręcającej gazu, wizje porażenia prądem, urwanej windy, nawiedzających nasz kraj coraz częstszych i coraz silniejszych kataklizmów, ataku terrorystycznego w moim miejscu zamieszkania, wąglika w kanalizacji, a skończywszy na III wojnie światowej
I chociaż, jak to sobie zsumuję, potrafię się jeszcze sama sobą ucieszyć, to jednak naprawdę dostrzegam w tym wszystkim prawdopodobieństwo spełnienia. Ciężko się żyje w poczuciu nieustannego zagrożenia i dlatego życzyłabym sobie mieć luksus budzenia się codzienne w poczuciu niczym niezmąconego spokoju, spokoju stoickiego, pławienia się w aż obezwładniającej masie spokoju. |
|
Powrót do góry |
|
|
Mati. criatura na końcu czasu
Dołączył: 16 Cze 2008 Posty: 8185 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1207 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 10:59, 12 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
..eee tam.. nie znacie się na sztuce luksusu
jest wiele jego przejawów w tych zdjęciach..
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Mii Lilla My
Dołączył: 03 Paź 2006 Posty: 10858 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1025 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: sama nie wiem skad
|
Wysłany: Śro 11:03, 12 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
king napisał: |
Dlatego właśnie luksus instyktownie traktowałem jako niewiele znaczącą kategorię i bardziej mnie obchodzi to, co sprawia radość, czy satysfakcję mnie. Bez układu odniesienia. |
Ogólne pojęcie luksusu mniej więcej jest mi znane...a chodziło mi właśnie o personalne odniesienie się do niego.
Bosska...niezupełnie, można go mieć na stałe i można go latwo stracić....nie wiem czy o tym samym piszemy
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|