po 30-tce

nudziarz

Dobre pytanie... nawet nie kategoriach walki z kościołem.
Pewnie dlatego, że jest szybki, skuteczny i potrafi pomoc bez zbędnych ton papierowych formalności

Ale i tak niektórzy wybiorą rozwiązanie : lepiej by ktoś nie przeżył, niz miałby żyć dzięki Owsiakowi.

A większość krytykantów wybierze rozwiązanie: najlepiej zyć dzięki Owsiakowi i pluć na niego.
Bo plucie, w przeciwieństwie do elementasrnej wdzieczności, jest łatwe i nic nie kosztuje.

Sławomir

w tym roku chuje sami się swoją flegmą opluli - Owsiak zebrał 20% więcej w dniu orkiestrowania niż w poprzednich latach

ciekawe zestawienie, okazuje się, że Orkiestra jest głośna, ale ciche darowizny są mocniejsze: [link widoczny dla zalogowanych]

sir Francis Drake

obserwator

Kiedy szedłem do kościoła a pod nim urzędowało paru wolontariuszy (w tym roku padł rekord - było ich sześciu) nie widziałem żadnego sporu. Nigdy nie było.

Jakiś spór istnieje tylko w głowach paru pismaków i ich czytelników z nieco słabszą psychiką.

obserwator

sir Francis Drake

bosska

sir Francis Drake

hans zasugerowal

flykiller · Gość

Zamiast się sugerować, i to raczej niezgodnie z intencją autora, wystarczyło kliknąć w link, aby termin "ciche darowizny", który, zresztą, w artykule nie pada, stał się jasny.
I nie jest to artykuł o Orkiestrze, ale o organizacjach charytatywnych w ogóle.
"Warto podkreślić, że w tym wypadku [merytorycznych sprawozdań z działalności] Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy i Szlachetna Paczka posiadają najbardziej szczegółowe dane na swoich stronach internetowych".

sir Francis Drake

a wlasnie, ze zgodnie z intencja autora!

flykiller · Gość

skąd wiesz?

Pasztet

ma szklaną kulę, co nie wiesz?

sir Francis Drake

Sławomir

sir Francis Drake

bosska

Zorro

Ale jaja...

Lemingi jadą po dzieciaku jak po burej suce. Tak z doskoku, bez argumentów, jak to durne lemingi w zwyczaju mają. Bezmózgowie w akcji. Aż mi żal Corsariosa.

A wystarczy prostym przykładem pozamykać mającym jeszcze kawałek mózgu ( nie wliczając w to egzemplarzy powyżej) głupie gębusie.

Angel

,,Dziś opiszę niewiarygodnie bezczelne zagranie Owsiaka, pokazujące w jakim poczuciu wyższości i kpiny ze zwykłych ludzi żyje pan prezes. W dniu 3 kwietnia 2014 roku Sąd Rejonowy w Złotoryi wydał zarządzenie, w którym zażądał od WOŚP i „Złotego Melona” przekazania kopii dokumentacji finansowej odzwierciedlającej „wszelkie operacje finansowe” w trójkącie: „Mrówka Cała”, „Złoty Melon” i WOŚP. 12 maja 2014 roku trafiło do Sądu kilkanaście nieistotnych i wewnętrznie sprzecznych świstków, z czego spora część została wyprodukowana w Excelu. Z dostarczonej do Sądu makulatury wiadomo, że z fundacji WOŚP i „Złotego Melona” prywatna firma żony Owsiaka „Mrówka Cała” wydoiła co najmniej 1,3 miliona złotych, w postaci rozmaitych zleceń i innych usług wykonywanych za pieniądze donatorów, w tym za pieniądze z puszek. Sąd nie dał wiary pociętym starym gazetom, które księgowa Pilarska i Jerzy Owsiak drwiąc z ludzkiej inteligencji podpisali: „zestawienia finansowe”. 17 czerwca 2014 roku Sąd wydał nowe zarządzenia, domagając się pełnej dokumentacji w postaci ksiąg rachunkowych, co jak wiadomo skończyło się odmową i kompromitacją Jerzego Owsiaka oraz fundacji WOŚP wraz z przyległymi spółkami i firmami.

Powyższe fakty są powszechnie znane, ale to dopiero tło dla najnowszego biznesu Jerzego Owsiaka, przyklejonego do WOŚP i "Złotego Melona". Gdy sprawy zaczęły się Owsiakowi i jego żonie wymykać spod kontroli, razem wykonali klasyczną dla RP III operację biznesową. Działalność spalonej „Mrówki Całej” została zawieszona, a klika dni wcześniej Jerzy Owsiak pod jakże znamienną nazwą: „Jasna Sprawa” założył własną firmę.''

cdn... Angel

Seeni

Ale, że co ???
Co mnie obchodzi Mrówka Cała, Złoty Melon, czy Jasna Sprawa oraz to, że WOŚP nie potrafi robić sprawozdań finansowych????
Zasadniczo, jak pisałam, nie bardzo mnie nawet interesuje ile ze zbiórek idzie do prywatnej kieszeni Owsiaka .
Nowiusieńki sprzęt mnie interesuje i to, że poniekąd maluteńki jego kawałeczek też jest ode mnie .
Warto

anmario

No tak. Ciekawe, że ze mną było kiedyś podobnie. W czasie Wielkiego Finału chętnie wychodziłem w miasto i uczestniczyłem w imprezach i grosza nie żałowałem.
Potem wielki Jurek oznajmił, że jestem nieudacznikiem, moherem, że nie mam litości dla chorych dzieci, że jak mi się nie podoba co robi to sam mogę taką orkiestrę zorganizować, że nie wziął z puszki nawet złotówki, że jestem ponurym chujem, etc, etc. i zacząłem się uważniej przyglądać największemu dobrodziejowi świata. Gruntowna analiza nie wyszła mu na dobre, po odrzuceniu z niego tego co było picem i fotomontażem został goły Jurek, postać z każdego punktu widzenia odrażająca. I już nie będę dokładał się do promocji człowieka, który jest wyzutym z wszelkich ludzkich uczuć, zwykłym gnojkiem.
Jeżeli ranię czyjeś fantazje na temat tego co jest dobre a co złe, niestety: nie jest mi przykro.

Seeni

I tylko dla tego, że ktoś Cię nazwał nieudacznikiem, moherem, kimś bez litości dla chorych dzieci, ponurym chujem itd ... obraziłes się i przestałeś dawać na te dzieci???????????? Żeby broń Boże nic z Twojego piątaka nie trafiło do kieszeni tego Jureczka, co to śmiał Cię obrazić?????