po 30-tce

Poldek

Zwykly zbieg okolicznosci. Oczywiscie w smierci na raka pluc bez watpienia pomoze palenie papierosow wiec czy w chwili zachorowania sie palilo czy nie nie ma znaczenia. Jak sie raz znalazlo w grupie ryzyka to nie tak latwo ja opuscic.

Jakos istnienie "losu" jako swiadomej istoty kierujacej naszymi poczynianiami burzy moj swiatopolad.
A jak moja partnerka informujac mnie o dziecku doda "los tak chcial" to stanie sie idealna kandydatka na matke samotnie wychowujaca dzieci..bo przezciez nie bede chodowal cudzego

Palec bozy mnie nie interesuje, od palca w ciaze sie nie zachodzi Angel

Nikt

Poldek

Kewa

Nasz Admin szanowny potrafi wynajdywać i opisywać ze szczegółami różne wersje śmierci - nie nudne, zapewniam

nudziarz

Pasjami uwielbiam gdybanie.
Przypomina mi to historie opowiadama w mojej rodzinie.
Mialem dwoj wujków. jeden pił, palił jak smok, nie przepuscił zadnej kobiecie i dozył dziewięćdziesiatki.
Drugi - w zyciu nie zapalił papierosa, nie spróbował kieliszka wódki, nawet nie widział nagiej kobiety...... i umarł mając dziesięć lat Tongue out (1)

anmario · Gość

anmario · Gość

"Palacze sądzą także, że szkodliwe skutki palenia są dramatycznie przesadzone. Tymczasem jest odwrotnie. Nie ma wątpliwości, że papierosy są największym zabójcą w naszym społeczeństwie. Problem polega na tym, że w wielu przypadkach, kiedy śmierć następuje w wyniku palenia, lub gdy papieros jest czynnikiem bezpośrednio do niej prowadzącym, nie jest to w ten sposób odnotowywane w statystykach. Oszacowano, że 44% pożarów domów zostało spowodowanych przez papierosy. Zastanawiam się również, jak wiele wypadków drogowych zostało spowodowanych przez papierosy podczas tej krótkiej chwili, kiedy na ułamek sekundy odrywasz oczy od drogi, aby zapalić papierosa. Zazwyczaj jeżdżę bardzo ostrożnie, lecz najbliżej śmierci byłem wówczas, gdy starałem się skręcić papierosa podczas jazdy samochodem. Nie chcę nawet myśleć o ilości przypadków, gdy papieros wypadał mi z ust i wpadał pomiędzy siedzenia samochodu. Jestem pewien, że wielu palaczy ma podobne doświadczenia z jazd samochodem, kiedy palili papierosa jedną ręką i próbowali kierować drugą. Efektem prania mózgu jest to, że zaczynamy myśleć jak człowiek, który spadając ze stumetrowego wieżowca w połowie drogi mówi sobie: „Jak na razie idzie nieźle!”"

nudziarz

anmario · Gość

Ależ proszę

Mii

http://www.youtube.com/watch?v=SaeJUCVEp2s&feature=related

anmario · Gość

Mii, pozwól ludziom umierać spokojnie, po co ich dodatkowo męczysz, co?

Mii

Do niedawna mówiłam identycznie Anxious

nałóg zmusza do samookłamywania się, ale właściwie jeśli to komuś nie przeszkadza, to jego broszka

, ja już jestem wolnym człowiekiem, nie rządzi mną ta bibułka z sianem w środku, nie mam zadyszki, kaszlu i ziemistej cery, prawie nie miewam bólu głowy...i zapewne kiedyś umrę, być może nawet na raka płuc, ale czy to będzie bardziej spokojny proces, czy mniej nie ma dla mnie różnicy, liczy się to, że pozbyłam się tego śmierdzącego paskudztwa.
Widziałam człowieka umierającego na nowotwór płuc, to wcale nie było spokojne konanie

anmario · Gość

Liczy się to co między chyba, tak mi się wydaje. Gratuluję Mii, wiem, że Ci się udało, poczytałem trochę na odpowiednim topiku. Pamiętam też, że zaczęło się od Dżeski, ciekawe co z nią, nie?

Mii

Faktycznie, zniknęła na dobre.
Ciekawi mnie który z Was czytał tamten temat Blue_Light_Colorz_PDT_02

anmario · Gość

Tak Mii, to dobre pytanie. Nie znam na nie odpowiedzi. Wiem tylko, że wywołało we mnie coś w rodzaju paniki, bardzo krótkiej na szczęście, wsio ok. Jak trwoga to do Boga, nie? 050

Pochodzenie O-Ren Ishii

jedyny powód żeby rzucać palenie to kasa - marlboro 10 zł bez paru groszy - jak sobie czasami pomyślę ile to wychodzi w skali roku (nawet w optymistycznej wersji 1 dzień = 1 paczka) to miewam myśli o rzucaniu... i na tym się kończy Blue_Light_Colorz_PDT_02

nudziarz

no cos Ty. W miekkiej paczce tylko 9,45.
Porzuc te glupie mysli Tongue out (1)

anmario · Gość

Jest więcej powodów za rzuceniem. I nie ma ani jednego za.