Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kasztanka Gość
|
Wysłany: Wto 8:54, 03 Paź 2006 Temat postu: Krok po kroczku |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych] |
|
Powrót do góry |
|
|
melpomena zła kobieta
Dołączył: 03 Wrz 2005 Posty: 9156 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 475 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 9:02, 03 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Zgadzam się z takim obrotem sprawy.
Jak krzyczę na moje psy, kiedy rzucą się za jakimkolwiek kotem, i robię awanturę komuś, kto szczuje moje psy na kota czy jakiegokolwiek innego psa.
Mam nadzieję, że odsiedzi całość i ktoś się nad nim nie ulituje. On sadysta, skrzywdził koty, skrzywdził psa. To prawda, jest bardzo dużo bezdomnych kotów, ale to wyłącznie nasza wina i powinniśmy zapobiegać a nie eliminoiwać.
Dwie bezdomne kotki, które dokarmiamy już są na tabletkach antykoncepcyjnych.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Aproxymat Para X to my
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 33795 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1537 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: zewsząd Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 13:47, 03 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
W Polsce nie ma prawa precedensowego, więc jeden wyrok nie znaczy wiele dla innych sądów. Jakkolwiek jasne jest, że za szkody wyrządzone przez zwierzę odpowiada właściciel, to dotąd nie stosowano jakichś ostrzejszych represji wobec nich.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
emma. space mona
Dołączył: 30 Sie 2005 Posty: 569 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 13:53, 03 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
"Adrian D. umieszczał w internecie amatorskie filmy z torturowania chomików. 20-latek rzucał nimi o ścianę, wirował w pralce, rozdeptywał, ucinał im głowy gilotyną własnej konstrukcji - porażająco wymyślne tortury nawet dla tych, którzy nie są skłonni wzruszać się okrucieństwem wobec zwierząt. Policja nie wyklucza, że Adrian D. może mieć na sumieniu nie tylko zwierzęta, ale i ludzi. "
Info:PAP
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Aproxymat Para X to my
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 33795 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1537 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: zewsząd Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 13:59, 03 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Trudno powiedzieć czy to jest reguła - ludzie, którzy mają na sumieniu ciężkie przestępstwa, zwłaszcza przeciw życiu i zdrowiu innych ludzi, często mają wcześniejsze "doświadczenia" w znęcaniu się nad zwierzętami.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kasztanka Gość
|
Wysłany: Wto 14:11, 03 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Nie znam sie na cudzej psychice, nawet nie probuje, ale... historia ta jest prawdziwa.
W szkole sredniej siedzialam przez 4 lata ze swietna dziewczyna, o ktorej w zyciu bym nie powiedziala zlego slowa. W dalszym ciagu darze ja ogromna sympatia, chociaz dawno sie nie widzialysmy. Dopiero przed matura powiedziala mi , ze od dziecka uwielbiala ... rozcinac brzuszki zyletka ciezarnym myszom (juz nie pamietam jak zlapanym) lub tez na drodze siedliska (pochodzila ze wsi) klasc je w taki sposob, by samochody lub ciagniki je rozjezdzaly i patrzec na to swoje dzielo...
Przyznam sie szczerze, ze jej opowiesc byla jedna z najbardziej zaskakujacych rzeczy, jakie mnie w zyciu spotkaly.
Od tamtej pory malo co jest mnie w stanie zdziwic. |
|
Powrót do góry |
|
|
Pasztet Gość
|
Wysłany: Wto 14:15, 03 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
A czym to sie rozni od gotowania skorupiakow? Tym, ze myszka cokolwiek bardziej sympatyczna od homara?
A cielecinka, ktora (zaryzykuje) 90% forumowiczow palaszowala ze smakiem tez bierze sie z tego, ze w jakims zakrwawionym boksie zabito niewinne, laciate dzieciatko z wielkimi, przestraszonymi oczami. Dla informacji: z pewnoscia plakalo. |
|
Powrót do góry |
|
|
Kasztanka Gość
|
Wysłany: Wto 14:19, 03 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Widzisz, mnie sie wydaje, ze roznica jest jednak zasadnicza -
jej to sprawialo przyjemnosc.
Zaraz przeczytam, ze np. raki, ktore byly gotowane w moim rodzinnym domu, tez nie byly koniecznoscia. Pewnie tak, ale ja u siebie w domu juz ich nie gotuje. |
|
Powrót do góry |
|
|
emma. space mona
Dołączył: 30 Sie 2005 Posty: 569 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 15:23, 03 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Pasztet napisał: | A czym to sie rozni od gotowania skorupiakow? |
pewnie tym, że w jednym przypadku ktoś zaspokaja swoje sadystyczne potrzeby,
a w drugim upodobania kulinarne.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Pasztet Gość
|
Wysłany: Wto 15:44, 03 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
czyli nie chodzi o smierc zwierzatka, a o jej cel?
juz rozumiem
tzn. nie rozumiem |
|
Powrót do góry |
|
|
Kasztanka Gość
|
Wysłany: Wto 15:48, 03 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
W Bogatyni nicki kuja,
tak wiec Pasztet tega glowa,
blaka sie po calym Necie,
aby nicki prowokowac. |
|
Powrót do góry |
|
|
emma. space mona
Dołączył: 30 Sie 2005 Posty: 569 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 15:57, 03 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Pasztet napisał: | czyli nie chodzi o smierc zwierzatka, a o jej cel?
juz rozumiem
tzn. nie rozumiem |
jasne,
cel szczytny i cel podły,
moze byc jeszcze poświęcenie.
Pokarmów,
ale to chyba na Wielkanoc.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Aproxymat Para X to my
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 33795 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1537 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: zewsząd Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 16:54, 03 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Oczywiście, że różnica polega na celu. Przyjemność z samego zabijania dla zabijania, a przyjemność ze spożywania pokarmu (jeść tak czy owak trzeba) to jednak trochę różne rodzaje przyjemności.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kewa optymistyczna realistka
Dołączył: 05 Lis 2005 Posty: 24976 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1879 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: prawie Wrocław
|
Wysłany: Wto 18:15, 03 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Aproxymat napisał: | Oczywiście, że różnica polega na celu. Przyjemność z samego zabijania dla zabijania, a przyjemność ze spożywania pokarmu (jeść tak czy owak trzeba) to jednak trochę różne rodzaje przyjemności. |
zdecydowanie różne! nigdzie w przyrodzie nie występuje zabijanie dla samej przyjemności zabijania, wiele zwierząt robi to z głodu. Indianie przemawiali do swoich przyszłych ofiar prosili je o wybaczenie (przynajmniej tak czytałam), nie wiem jak można postawić znak równości [-X nie wnikając w cel
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
beeper tańczący z ujemnym niedźwiedziem
Dołączył: 07 Lis 2005 Posty: 481 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 25 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: zza torka
|
Wysłany: Wto 21:40, 03 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Pasztet napisał: | A cielecinka |
Czyżbyś był, Pasztecie, wegetarianinem?
Jeśli odpowiedź brzmi: Tak, to życzę smacznej soi, fasoli i innych podobnych smakołyków. Ja jednak pozostanę przy kurczaku i kiełbasce. Tak jakoś bardziej mi smakują.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
animavilis Gość
|
Wysłany: Wto 22:18, 03 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Ostatnio zmieniony przez animavilis dnia Czw 19:06, 11 Sie 2011, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Kipol maszynista z Melbourne
Dołączył: 31 Maj 2006 Posty: 8027 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Mała Sycylia
|
Wysłany: Śro 3:59, 04 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
kewa2 napisał: | nigdzie w przyrodzie nie występuje zabijanie dla samej przyjemności zabijania |
Aż nie chce mi się wierzy,że te bzdury rodem z fantazji jakiegoś wegetarianina.znajdują posłuch u normalnych ludzi.Nie powiesz mi Kewa,że nie słyszałaś o wypadkach zabijania przez zwierzęta,które nie były głodne i nie broniły młodych?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
animavilis Gość
|
Wysłany: Śro 6:31, 04 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Ostatnio zmieniony przez animavilis dnia Czw 19:05, 11 Sie 2011, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Kipol maszynista z Melbourne
Dołączył: 31 Maj 2006 Posty: 8027 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Mała Sycylia
|
Wysłany: Śro 6:33, 04 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
animavilis napisał: | Kipol napisał: | kewa2 napisał: | nigdzie w przyrodzie nie występuje zabijanie dla samej przyjemności zabijania |
Aż nie chce mi się wierzy,że te bzdury rodem z fantazji jakiegoś wegetarianina.znajdują posłuch u normalnych ludzi.Nie powiesz mi Kewa,że nie słyszałaś o wypadkach zabijania przez zwierzęta,które nie były głodne i nie broniły młodych? |
Jestem wegetarianką (ba, nawet normalna też bywam) i nie mam takich fantazji. Trochę łapiesz Kewę za słówka. |
Od tego jestem.Od łapania za ...słówka.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Drahna piórko na gzymsie
Dołączył: 01 Lis 2005 Posty: 867 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 7:48, 04 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Kipol napisał: | kewa2 napisał: | nigdzie w przyrodzie nie występuje zabijanie dla samej przyjemności zabijania |
Aż nie chce mi się wierzy,że te bzdury rodem z fantazji jakiegoś wegetarianina.znajdują posłuch u normalnych ludzi.Nie powiesz mi Kewa,że nie słyszałaś o wypadkach zabijania przez zwierzęta,które nie były głodne i nie broniły młodych? |
Istnieje , choćby zabijanie w celach "treningowych" jesli się nie mylę.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|