|
po 30-tce niezwykła strona niezwykłych użytkowników
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
animavilis Gość
|
Wysłany: Śro 9:18, 30 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Ksiądz jak ksiądz, ale dwie zakonnice podobno przynoszą strasznego (podwójnego) pecha |
|
Powrót do góry |
|
|
Aproxymat Para X to my
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 33795 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1537 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: zewsząd Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 9:32, 30 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
To mi przypomniało, że kiedyś przechodziłem opodal jeziora Głębokiego i na plaży ujrzałem zakonnice (normalnie w swoich habitach) grające w siatkówkę.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Diabelsky Gość
|
Wysłany: Śro 9:33, 30 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
letnisztorm napisał: | Mr.Ogoniasty napisał: | ...i żeby w pierwszym dniu Nowego Roku do domu jako pierwszy gość nie przylazła stara baba bo przesrane!!! |
a miałam Cie odwiedzić własnie |
ależ proszę!!!
Się zobaczy.Określenie:Stara Baba to szerokie określenie.Do tego pejoratywne. I raczej określenie mentalnośći,osobowości.
Tak naprawdę to są kobiety do których to określenie pasuje od najmłodszych lat i takie którym ,,starej baby'' nijak przypiąć się nie da. |
|
Powrót do góry |
|
|
franek kimono woźny na kartoflisku
Dołączył: 19 Paź 2006 Posty: 1672 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 178 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 10:01, 30 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
animavilis napisał: | Ze strony franka spodziewałam się trochę bardziej entuzjastycznego i pochwalnego, dla mijającego roku, postu.
Ciekawe, że życzymy sobie (i życzą nam) dobrego, udanego, zdrowego, spokojnego, szczęśliwego (to już w ogóle słowo tak pojemne, że nie wiadomo, do czego je odnieść) roku, roku lepszego od poprzednich, a nie marzy się nam rok interesujący, wspaniały, zjawiskowy, ekstatyczny, wiecie, o co mi chodzi? rok pulsujący energią, emocjami, zdarzeniami (oczywiście, pozytywnymi). Szał, przygody, nowe znajomości, coś takiego, do czego się tęskniło w młodości. Czy człowiek z wiekiem tak kapcanieje, że szczytem jego zapotrzebowań stają się domowe kapcie i niezakłócony rytm codziennych zdarzeń?
Tak, marzy mi się tzw. święty spokój kolejnego roku, bo jestem zmęczona użeraniem się z niepokojem, z drugiej strony, jak śpiewa R. Przemyk "spokój czyni mnie niespokojną". To pragnienie harmonii, ugładzenia życia, ma w sobie coś z rezygnacji. |
Odpowiadałam na aproxymatowe pytanie poprostu . A jaki był mój rok? Super, w zasadzie to chyba pierwszy sylwester w moim życiu w którym nie mam prawa do melancholii ponieważ moje tego roczne sukcesy są bardzo wymierne i w dużym stopniu zawdzięczam je rzeczywiście moim staraniom: PIĘKNY SYNEK, który wyznaczył rytm całego roku ponieważ w ciążę zaszłam pod koniec stycznia oraz publikacja książki która jest ukoronowaniem mojej trzyletniej pracy. Wreszcie czuję się w miarę pewnie w swoich podstawowych rolach: w życiu osobistym i zawodowym. Baaardzo dobry rok, przełomowy. Nareszcie.
Słuszna uwaga o tych życzeniach, ja zawsze staram się je trochę "odnudzić". I jak zwykle Anima ładnie piszesz o takich niby zwyczajnych sprawach jak tak te kalendarze.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Seeni Królewna Glątwa
Dołączył: 16 Wrz 2005 Posty: 18510 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2377 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Śro 10:10, 30 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
animavilis napisał: | nie marzy się nam rok interesujący, wspaniały, zjawiskowy, ekstatyczny, wiecie, o co mi chodzi? rok pulsujący energią, emocjami, zdarzeniami (oczywiście, pozytywnymi). Szał, przygody, nowe znajomości, coś takiego, do czego się tęskniło w młodości. Czy człowiek z wiekiem tak kapcanieje, że szczytem jego zapotrzebowań stają się domowe kapcie i niezakłócony rytm codziennych zdarzeń?
. |
Widać, że mojego postu nie czytałaś
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
animavilis Gość
|
Wysłany: Śro 10:30, 30 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Seeni napisał: |
Widać, że mojego postu nie czytałaś |
Chyba czytałam
A na pewno czytałam inne, w których jak byk stało, że Seeni chce mieć święty spokój i jest zadowolona z męża, dzieci i psa (w odwrotnej kolejności(?!)) i z bycia kurą domową, i właściwie jeszcze bardziej tą kurą chciałaby być i pragnie już przejść na emeryturą i, chyba, nie lubi zmian oraz przewrotów?
A mnie nie chodzi właśnie bardziej o taki całkowity odjazd, pozytywne życiowe fikołki, niespodzianki i osłupienia, a nie okresowe rozrywki w stylu balanga czy kręgle...
Franek, o, to rozumiem... książka! Duża sprawa. Gratuluję
[czy to jest książka "dla ludzi", czy raczej dla wąskiego grona specjalistów od czegoś?] |
|
Powrót do góry |
|
|
franek kimono woźny na kartoflisku
Dołączył: 19 Paź 2006 Posty: 1672 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 178 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 10:56, 30 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
dziękuję! raczej to drugie, choć starałam się żeby nie było tak do końca.
Swoją drogą tak chwalę ten rok ale wspomniane przez Was wcześniej problemy zdrowotne i mnie nie ominęły, część się rozwinęła, pojawiły się nowe. Prawdopodobnie w przyszłym roku czekają mnie w związku z tym dwie operacje i dwa zabiegi w znieczuleniu miejscowym. Bleee...ale proces sypania się przyjmuję jako nieunikniony, jakoś fatalistycznie i dopóki nie będę miała nad sobą wyroku śmierci lub cierpiała permanentnego bólu wypieram te sprawy ze świadomości. Nie mamy na nie większego wpływu.
A nie macie tak, że po szczęśliwym roku ogarnia was lekki lęk o to, że dobra karta się odwróci?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
lulka Ewa chce spać
Dołączył: 29 Sie 2005 Posty: 11227 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1364 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 11:40, 30 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
animavilis napisał: | roku lepszego od poprzednich, a nie marzy się nam rok interesujący, wspaniały, zjawiskowy, ekstatyczny, wiecie, o co mi chodzi? rok pulsujący energią, emocjami, zdarzeniami (oczywiście, pozytywnymi). Szał, przygody, nowe znajomości, coś takiego, do czego się tęskniło w młodości. |
Na psa urok!
Marzenia się spełniają. Życzenia też. Nawet nie będę juz wspominać, że sny też bo sniło mi się dzisiaj, ze jestem kierowcą tira i rozwożę mandarynki (broń boże nie mam nic przeciwko mandarynkom).
Tylko czy ktoś marząc zastanawia się nad konsekwencjami ich spełnienia?
W zasadzie nie spełniają się tylko te, które musiałyby zmienić bieg praw ustalonych przez matkę naturę. Dlatego zawsze bezpiecznie można sobie marzyć choćby o niepokalanym nawet katarem zdrowiu bo i tak wiadomo, że coś zardzewieje, a jak nie to z kozy przeskoczy.
Dlatego ja sobie i wszystkim życzę tego błogiego spokoju w szczęściu i pomyślności.
I przemyślanych marzeń!
Ps. Gratulacje Franku
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Seeni Królewna Glątwa
Dołączył: 16 Wrz 2005 Posty: 18510 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2377 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Śro 13:05, 30 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Bo zasadniczo to ja nie wiem, co bym chciała najbardziej. Bo z jednej strony uwielbiam swoją stabilizację, z drugiej zaś mam wieczny niepokój.
Wyważać się staram. Ten rok był takim balansowaniem między powrotami nad ranem a pieczeniem pięciu blach ciast. Być moze zresztą owe ciasta napędzane były ohydnymi wyrzutami sumienia. Generalnie przyszły rok zamierzam przetańczyć.
I zupełnie nie wiem co to znaczy odlot i pozytywne fikołki. Zycie to chwile przecież. Wszystko zatem zależy od tego jak okresowe bywaja balangi. Lubię taki czas kiedy nie do końca wiem, co się wydarzy. Ale lubię też taki, w którym minutnikiem odmierzam czas gotowania jaj na miękko.
Zasadniczo lubię swoje życie.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
ribka_pilka smażalnia story
Dołączył: 25 Paź 2006 Posty: 21202 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 15:24, 30 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
franek kimono napisał: | dziękuję! raczej to drugie, choć starałam się żeby nie było tak do końca.
Swoją drogą tak chwalę ten rok ale wspomniane przez Was wcześniej problemy zdrowotne i mnie nie ominęły, część się rozwinęła, pojawiły się nowe. Prawdopodobnie w przyszłym roku czekają mnie w związku z tym dwie operacje i dwa zabiegi w znieczuleniu miejscowym. Bleee...ale proces sypania się przyjmuję jako nieunikniony, jakoś fatalistycznie i dopóki nie będę miała nad sobą wyroku śmierci lub cierpiała permanentnego bólu wypieram te sprawy ze świadomości. Nie mamy na nie większego wpływu.
A nie macie tak, że po szczęśliwym roku ogarnia was lekki lęk o to, że dobra karta się odwróci? |
Można urzec, powiłaś dwójkę dzieciątek U mnie mała stabilizacja, ale fajnie przeczytać, że u innuch się podziało
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
franek kimono woźny na kartoflisku
Dołączył: 19 Paź 2006 Posty: 1672 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 178 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 17:26, 30 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
tak . Mała stabilizacja jest bardzo dobra o ile nie oznacza rozbitego statku na skalistej wysepce.
Ja sobie na przyszły rok życzę życiowej flauty, intelektualnych sztormów i uczuciowych szkwałów.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez franek kimono dnia Śro 17:31, 30 Gru 2009, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
zgredziora zrzeda i maruda
Dołączył: 08 Wrz 2009 Posty: 1475 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 254 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 17:34, 30 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
franek kimono napisał: | A nie macie tak, że po szczęśliwym roku ogarnia was lekki lęk o to, że dobra karta się odwróci? |
Niech Was reka Boska broni tak myslec kolezanko Franek, bo dostaniesz w Kimono
A co jak to takie wlasnie myslenie chyba sprowadza najwiekszego pecha!? To moze lepiej w ogole nie myslec i nie wywolywac wilka z lasu?! Jak juz kiedys wspominalam, sama siebie uwazam za agostyka, ale wiekszosc z Was jednak wierzy w Boga, wiec moze jednak trzeba ufac, ze On ochroni i nie popelniac grzechu zwatpienia...
Ja chyba w zeszlym roku (albo na przelomie 08/09) popelnilam posta, w ktorym napisalam, ze jedyna rzecz ktorej sie boje, to ze cos mogloby sie stac mojemu dziecku. Przez ostatnie pol roku przeszlam pieklo niepokoju, maly mial najpierw swinska grype a potem podejrzenie choroby Crohna, po jednej z wizyt w szpitalu, ja sama rozpieprzylam sie kolejnym autem, niedlugo nie bede w stanie pokryc kosztów ubezpieczenia z powodu wypadkowosci, do tego jako kierowca agresywny musze zrobic w lutym dodatkowy kurs, dzieki ktoremu dalej bede mogla jezdzic agresywnie, ale juz bezpieczniej
Do czego zmierzam. W nowy 2010 rok wejde z niedowaga, galopujaca anemia, troche trzesacymi sie dlonmi i paromia powracajacymi koszmarami sennymi. Ale w jednym kawalku, a moje dziecko chociaz 'nie zdrowe' jeszcze ale dobrze rokuje. Wiec nie bede robila podsumowan, nie bede porownywala 2009 do 2008 ani robila wiekszych planow na 2010. Na wszystko zamierzam odpowiadac 'A pierdolic to!', nie przejmowac sie pierdolami, oberwaniami chmur ani trzesieniami ziemi a juz najbardziej nie zamierzam sie wiecej martwic na zapas. Zapas zapasów wyczerpalam. Wiec CARPE DIEM! I niech zyje Bal, bo to Zycie to Bal jest nad Bale!
Udanego Sylwestra wszystkim i tylko jasnego patrzenia w przyszlosc
z.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
animavilis Gość
|
Wysłany: Śro 20:53, 30 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Zgredziora napisał: | (...) Na wszystko zamierzam odpowiadac 'A pierdolic to!', nie przejmowac sie pierdolami, oberwaniami chmur ani trzesieniami ziemi a juz najbardziej nie zamierzam sie wiecej martwic na zapas. |
No, zgredziory to chyba tak nie mówią i nie czynią |
|
Powrót do góry |
|
|
Szymon Krusz maszynista z Melbourne
Dołączył: 03 Lis 2006 Posty: 22282 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 388 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z nizin....społecznych Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 22:09, 30 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Odwiedziny księdza czy zakonnic w Nowy Rok nie przewiduję chociaż będę się z nimi widział pijani sąsiedzi też nie wchodzą w grę.
Kiedyś widziałem jeszcze radziecką komedię "Szczęśliwego Nowego Roku" można powiedzieć że jedyna radziecka komedia która mi się naprawdę podobała no może jeszcze jedna by się znalazła ale ta była naprawdę super z resztą grała tam jedną z głównych ról nasza aktorka Barbara Brylska wizyta pijanego faceta nie musi wcale skutkować pecha na cały rok może nawet wręcz odwrotnie.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|