Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Brunner kiszona szarlotka po wirtualnemu
Dołączył: 06 Lut 2016 Posty: 740 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 20 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 0:03, 02 Sie 2016 Temat postu: kochany Świerszczyku! |
|
|
dzisiaj moja koleżanka odezwała się do mnie ordynarnie, cytuję:
"nie chcę, żeby się powtórzyła sytuacja z ubiegłego roku. To było okropne, nie życzę sobie takich zachowań i jeśli jeszcze raz się powtórzy, to powiem w końcu Twojej żonie. A ponieważ mówiłam Ci to wielokrotnie, a Ty nadal swoje, uważam, że wspólne wyjścia to zły pomysł"
czy powinienem zerwać tom znajomość??
ps. parafraza zamierzona
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Stefan hektolitrowa strzykawa
Dołączył: 21 Kwi 2016 Posty: 1052 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 6:48, 02 Sie 2016 Temat postu: |
|
|
Świerszczyk odpowiada: Rozwiedź się. Co się będziesz męczył ze starą. Znajdziesz sobie młodszą, a może po rozwodzie koleżanka da, się przekonać
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
rosegreta kontynuacja stanu początkowego
Dołączył: 01 Maj 2016 Posty: 1147 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 137 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 18:17, 02 Sie 2016 Temat postu: |
|
|
listy do redakcji...
ciekawam bardzo co się wydarzyło w ubiegłym roku... o czym można naskarżyć żonie...
Bo ja to zazwyczaj skarżę mężowi...
No bo tak...
Kiedyś umówiłam się z jednym gościem z Internetu. Naiwna raczej liczyłam na miłą rozmowę i zdobycie wiedzy dodatkowej. Byłoby ok, gdyby gość nie wyjechał z propozycją seksu... To w sumie też nie byłoby złe, no bo większość mężczyzn szuka okazji. Taka ich natura. Przekonani są, że ta inna może być słodsza od własnej partnerki... Ale skoro taka ich potrzeba...
Mnie wkurzyło tylko to, że gość się obraził z powodu braku mojego entuzjazmu na propozycję. No ja jeszcze rozumiem, żeby się starał jakoś. To znaczy np. opowiadał mi jakieś bzdury o mojej wyjątkowości i itp. Ale nie, gość złożył propozycje, przy czym potem zaczął mi opowiadać o swojej żonie... Ech, ja to chyba głupia jestem i świata nie rozumiem.
No i gość, stwierdził, że zmarnował ze mną czas.
Poskarżyłam sie mężowi... Reakcja męża : ile razy mówiłem ci, nie zadawaj sie z oszołomami poznanymi w necie...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Świerszcz pełnomocnik fitoplanktonu
Dołączył: 21 Lis 2011 Posty: 197 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 18:19, 02 Sie 2016 Temat postu: |
|
|
A już byłam pełna obaw, że to do mnie pytanie z tak wielkim problemem i zamierzoną parafrazą
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
melpomena zła kobieta
Dołączył: 03 Wrz 2005 Posty: 9156 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 475 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 18:30, 02 Sie 2016 Temat postu: |
|
|
rosegreta napisał: | Reakcja męża : ile razy mówiłem ci, nie zadawaj sie z oszołomami poznanymi w necie...
|
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Świerszcz pełnomocnik fitoplanktonu
Dołączył: 21 Lis 2011 Posty: 197 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 18:40, 02 Sie 2016 Temat postu: |
|
|
rosegreta napisał: | listy do redakcji...
ciekawam bardzo co się wydarzyło w ubiegłym roku... o czym można naskarżyć żonie...
Bo ja to zazwyczaj skarżę mężowi...
No bo tak...
Kiedyś umówiłam się z jednym gościem z Internetu. Naiwna raczej liczyłam na miłą rozmowę i zdobycie wiedzy dodatkowej. Byłoby ok, gdyby gość nie wyjechał z propozycją seksu... To w sumie też nie byłoby złe, no bo większość mężczyzn szuka okazji. Taka ich natura. Przekonani są, że ta inna może być słodsza od własnej partnerki... Ale skoro taka ich potrzeba...
Mnie wkurzyło tylko to, że gość się obraził z powodu braku mojego entuzjazmu na propozycję. No ja jeszcze rozumiem, żeby się starał jakoś. To znaczy np. opowiadał mi jakieś bzdury o mojej wyjątkowości i itp. Ale nie, gość złożył propozycje, przy czym potem zaczął mi opowiadać o swojej żonie... Ech, ja to chyba głupia jestem i świata nie rozumiem.
No i gość, stwierdził, że zmarnował ze mną czas.
Poskarżyłam sie mężowi... Reakcja męża : ile razy mówiłem ci, nie zadawaj sie z oszołomami poznanymi w necie...
|
Ciekawe, czy mąż zaakceptowałby Twoje "zadawanie się" z oszołomami poznanymi w realu?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
rosegreta kontynuacja stanu początkowego
Dołączył: 01 Maj 2016 Posty: 1147 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 137 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 18:48, 02 Sie 2016 Temat postu: |
|
|
Nie wiem...
Spytam się go... Tyle, że realnie jakoś istnieje, nie wiem dlaczego, mniejsze prawdopodobieństwo poznania "oszołoma". Ponieważ pewnego typu ludzi raczej się omija...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
nudziarz męska zołza
Dołączył: 23 Cze 2008 Posty: 14583 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1176 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 19:39, 02 Sie 2016 Temat postu: Re: kochany Świerszczyku! |
|
|
Brunner napisał: | dzisiaj moja koleżanka odezwała się do mnie |
A Ty tego słuchasz ??
Przeciez pojutrze powie coś skrajnie przeciwnego
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
letnisztorm Tunrida Storm
Dołączył: 16 Lut 2009 Posty: 14847 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2172 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 20:55, 02 Sie 2016 Temat postu: |
|
|
Bruner, ona się droczy. Idź na całość.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
sir Francis Drake maszynista z Melbourne
Dołączył: 01 Wrz 2015 Posty: 8190 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 31 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 21:20, 02 Sie 2016 Temat postu: Re: kochany Świerszczyku! |
|
|
Brunner napisał: | dzisiaj moja koleżanka odezwała się do mnie ordynarnie, cytuję:
"nie chcę, żeby się powtórzyła sytuacja z ubiegłego roku. To było okropne, nie życzę sobie takich zachowań i jeśli jeszcze raz się powtórzy, to powiem w końcu Twojej żonie. A ponieważ mówiłam Ci to wielokrotnie, a Ty nadal swoje, uważam, że wspólne wyjścia to zły pomysł"
czy powinienem zerwać tom znajomość??
... |
pewnie chciala Ci wypomniec te Twoje Niespodzianki, np jak w zeszlym roku , kiedy na umowione spotkanie "u sowy" przybyles w towarzystwie paszteta , formalnego i fibaka
i zamiast romantycznej kolacji przy swiecach i przytulanko-spaceru w swietle ksiezyca
byla zabawa w kolejarza
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Pasztet maszynista z Melbourne
Dołączył: 03 Lip 2011 Posty: 4878 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 524 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 21:32, 02 Sie 2016 Temat postu: |
|
|
"kolejarz"
kors pociągnął młodzieżowym slangiem z połowy ubiegłego wieku
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
sir Francis Drake maszynista z Melbourne
Dołączył: 01 Wrz 2015 Posty: 8190 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 31 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 21:50, 02 Sie 2016 Temat postu: |
|
|
Pasztet napisał: | "kolejarz"
kors pociągnął młodzieżowym slangiem z połowy ubiegłego wieku |
takie jest tlumaczenie
[link widoczny dla zalogowanych]
daisy chain to cos innego
wiec co to bylo, jak nie kolejarz?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|