|
po 30-tce niezwykła strona niezwykłych użytkowników
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
animavilis Gość
|
Wysłany: Czw 21:34, 06 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
lulka napisał: |
Mnie też kiedyś to denerwowało dopóki nie odkryłam, ze wystarczy powiedzieć: "Nie, dziękuję". |
A wcześniej, jak Stalowy, uciekałaś ze sklepu? |
|
Powrót do góry |
|
|
STALKER drzewo morelowe
Dołączył: 30 Lip 2008 Posty: 4098 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 346 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 21:35, 06 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
A jak wciąż patrzy na ciebie z nieukrywanym oczekiwaniem w oczach że zaraz coś koniecznie musisz kupić ?
Jak dotykasz jakieś rzeczy a ona skokiem jaguara okazuję się obok i mówi coś w stylu " Bardzo ładne ..na pewno będzie Panu pasowało !".... " To z naszej najnowszej kolekcji "
Albo "Właśnie dziś jest przecena na to !"
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez STALKER dnia Czw 21:37, 06 Lis 2008, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
lulka Ewa chce spać
Dołączył: 29 Sie 2005 Posty: 11227 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1364 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 21:37, 06 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Nieeee...Uskuteczniałam bieg z przeszkodami (między regałami i wieszakami) żeby sprzedawczyni straciła mnie z oczu.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
animavilis Gość
|
Wysłany: Czw 21:37, 06 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
lulka napisał: | Nieeee...Uskuteczniałam bieg z przeszkodami (między regałami i wieszakami) żeby sprzedawczyni straciła mnie z oczu.
|
To z kolei prosta droga do tego, żeby mieć na karku ochronę |
|
Powrót do góry |
|
|
zadziora Gość
|
Wysłany: Czw 21:40, 06 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Stalowy napisał: | A jak wciąż patrzy na ciebie z nieukrywanym oczekiwaniem w oczach że zaraz coś koniecznie musisz kupić ?
Jak dotykasz jakieś rzeczy a ona skokiem jaguara okazuję się obok i mówi coś w stylu " Bardzo ładne ..na pewno będzie Panu pasowało !".... " To z naszej najnowszej kolekcji "
Albo "Właśnie dziś jest przecena na to !" |
to patrzysz jej prosto w oczy i mówisz stanowczo i dobitnie: 'to ja powiem ostatni raz, dziękuję bardzo. jeśli będę potrzebowął pomocy, zwrócę się do pani' |
|
Powrót do góry |
|
|
Aproxymat Para X to my
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 33795 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1537 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: zewsząd Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 21:41, 06 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Ponieważ sprzedawałem w życiu różne rzeczy (ale bardziej to przypominało arabskie bazary niż porządne sklepy), więc mam sporo zrozumienia dla sprzedawców. Tym niemniej klientem jestem średnim. Nie przyciągają mnie reklamy ni promocje. Dłużej zatrzymuję się tylko przy półkach z książkami i płytami.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Mati. criatura na końcu czasu
Dołączył: 16 Cze 2008 Posty: 8185 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1207 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 21:44, 06 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
..żyjemy w usystematyzowanym świecie pełnym standardów.. te standardy ustalają całe rzesze ludzi wyspecjalizowanych w tym zakresie..psychologów, socjologów, ekonomistów, marketingowców..na podstawie badań w których badanymi jesteśmy my - pośrednio... nie mamy wpływu na przyjęte zachowania w korporacjach.. Ci sprzedawcy też są z tego rozliczani.. przychodzi taki 'mystery shopper' i 'kupuje'.. a w ręku ma ankietę i odhacza.. 'czy się usmiechnęła, czy powiedziała dzień dobry, czy sie przedstawiła, czy zaproponowała kawę, czy wyjasniła wszystkie formy płatności'.. i nigdy nie wiesz kto jest tym klientem.. więc pilnować się trzeba... czym grozi nie dostosowanie sie do standardów? utrata marży jakościowej.. a to kupa kasy... Więc jak widać wszystko rozchodzi sie o zarobek.. Gdyby tylko jeszcze ludzie mieli więcej wyczucia i chcieli być dla siebie milsi..
e> i nie chce być złym wróżbitą, ale obawiam się, że będzie jeszcze gorzej.. oby tylko nie odbiło się to na 'człowieczeństwie' ludzi...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Mati. dnia Czw 21:48, 06 Lis 2008, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
lulka Ewa chce spać
Dołączył: 29 Sie 2005 Posty: 11227 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1364 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 21:48, 06 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Stalowy napisał: | A jak wciąż patrzy na ciebie z nieukrywanym oczekiwaniem w oczach że zaraz coś koniecznie musisz kupić ?
Jak dotykasz jakieś rzeczy a ona skokiem jaguara okazuję się obok i mówi coś w stylu " Bardzo ładne ..na pewno będzie Panu pasowało !".... " To z naszej najnowszej kolekcji "
Albo "Właśnie dziś jest przecena na to !" |
Stalowy, tak poważnie...
Czy to nie jest tak, że każdy klient ma inne wymagania? Może innym klientom jaguar odpowiada?
Owa sprzedawczyni nie jest w stanie dogodzić wszystkim.
Owszem, spotkałam sie z namolnością przeokropną. W dodatku w sklepie, który bardzo lubię. Moja córka odpuściła sobie pokusę kupowania w nim jakoś po dwóch razach. Mnie gdzieś po czwartym owa sprzedawczyni zaczęła śmieszyć. Do tego stopnia, że dawałam na siebie wciskać połowę ciuchów, które były na stanie. Ona mi była autentycznie wdzięczna nawet jak nic nie kupiłam.
Dlatego wcale nie mam przekonania czy jest złym sprzedawcą.
Poza tym stanęłam w opozycji, ale też mnie wiele rzeczy denerwuje. Jednak są one chyba mniej błahe. Najbardziej denerwuje mnie fakt, że jak chcą Ci coś wcisnąć to są niesłychanie profesjonalni. Natomiast w razie reklamacji mam wrażenie, że staję się conajmniej kamieniem u szyi.
Samo nastawienie powoduje, że po trupach, ale doprowadzam sprawę do końca po swojej myśli. I nauczyłam się jednego. Tylko spokój.
Nie jest mnie w stanie wyprowadzić z równowagi żaden sprzedawca.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez lulka dnia Czw 21:49, 06 Lis 2008, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Seeni Królewna Glątwa
Dołączył: 16 Wrz 2005 Posty: 18510 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2377 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Czw 21:49, 06 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
animavilis napisał: | Seeni, a mąż to tak z wyrachowania, jak Ty, czy raczej z prawdziwej desperacji?
|
Pewnie jedno i drugie wchodzi w grę
Ja tez nie tylko z wyrachowania. zakupy to moje hobby. nic mnie tak nie rajcuje jak sklepy pełne godnych pożądania dóbr materialnych
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
agniecha pół żartem / pół serio
Dołączył: 06 Mar 2007 Posty: 14556 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1225 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 21:51, 06 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Klienci są dla mnie najważniejsi i z całym szacunkiem staram się im dogodzić ( nieźle zabrzmiało ) ..mówię tu o świeżutkim twarożku , chrupiących bułeczkach , pachnącej kiełbasce , dobrym winie ...poprawkę biorę tylko na takich klientów , którzy czasem wymagają " śledzi w czekoladzie " ....
....alee dla stałych klientów mam zawsze coś w "zanadrzu"
Na całe szczęście nie pracuję w sklepie z torebkami lub butami ....
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
STALKER drzewo morelowe
Dołączył: 30 Lip 2008 Posty: 4098 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 346 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 21:52, 06 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Ja stosuję dwie różne metody w zależności od nastroju
Jak mam dobry to odpowiadam z strasznym wietnamskim akcentem "Nie mówić po Polska " ...i dalej prowadzę bardzo śmieszną i milą rozmowę typu :
Ja: Jaki tsena (cena) ?
Ona: 230 złotych
Ja [z kwadratowymi oczami ]: Jeden??????!!!!!!
Ona [stalowym głosem ] :Tak proszę pana jeden
Ja: Ja nie music brać faktura ...
Ona: To bez znaczenia proszę pana
Ja[z głupim uśmiechem ]: Bez faktura , bez VATa ! OkHEJ ??
Ona [mówiąc samej sobie po cholerę odezwałeś się do niego ?: U nasz wszystko jest z VATem
JA: Ale moja nie chcieć faktura
Ona : Przepraszam muszę Pana zostawić
JA [szczęśliwy i uprzejmy ] Dobla dobla... ja jeszcze trochę popatrzeć
Aha rozmowa toczyła się w Royal Collektion
Post został pochwalony 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Mati. criatura na końcu czasu
Dołączył: 16 Cze 2008 Posty: 8185 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1207 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 21:52, 06 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
lulka napisał: | Owa sprzedawczyni nie jest w stanie dogodzić wszystkim.
|
owa sprzedawczyni ma konkretna ofertę, którą ma obowiązek przedstawić.. a , żeby zrobić to efektywnie musi poznać oczekiwania i potrzeby klienta. Temu służy 'wywiad' w formie pytań i obserwacji.. Ona telepatycznie nie odkryje, że ktos nie chce, żeby do niego podeszła.. Ilu jest takich klientów, którzy skarżą się, że nikt się nimi nie zainteresował.. Tak źle i tak niedobrze..
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
STALKER drzewo morelowe
Dołączył: 30 Lip 2008 Posty: 4098 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 346 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 21:59, 06 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
lulka napisał: | Stalowy napisał: | A jak wciąż patrzy na ciebie z nieukrywanym oczekiwaniem w oczach że zaraz coś koniecznie musisz kupić ?
Jak dotykasz jakieś rzeczy a ona skokiem jaguara okazuję się obok i mówi coś w stylu " Bardzo ładne ..na pewno będzie Panu pasowało !".... " To z naszej najnowszej kolekcji "
Albo "Właśnie dziś jest przecena na to !" |
Stalowy, tak poważnie...
Czy to nie jest tak, że każdy klient ma inne wymagania? Może innym klientom jaguar odpowiada?
|
A tak na poważnie dobry sprzedawca musi odczuwać kiedy chcesz jego pomocy a kiedy nie.
I nigdy nie powinienem ciebie traktować jako potencjalnego klienta do wciśnięcia czegokolwiek , tylko musi mieć szacunek i dystans do bezpośredniej sprzedaży
Najważniejsze musi być dobrym rozmówca ( i nie tylko w temacie sprzedawanego towaru ) kiedy tego chcesz i musi milczeć kiedy ty nie masz ochoty na doradztwo
Post został pochwalony 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
EMES emerytowany hank moody
Dołączył: 10 Lut 2008 Posty: 7868 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1187 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: zewsząd
|
Wysłany: Czw 22:06, 06 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Wszystko jest kwestią człowieka i jego podejścia do pracy
Pewien gość sprzedawał mi bilety do kina (silverscreen) i efekt był taki że jego wciąż pamiętam a nie pamiętam jaki to był film. Gość z uśmiechem, coś sypnął żartem, odpowiedziałem podobnie razem się uśmialiśmy, na koniec życzył miłego seansu i czuć było że życzy go szczerze a nie że tak mu procedury każą. Po seansie jeszcze sobie machnęliśmy na pożegnanie z uśmiechem.
dla kontrastu dzisiejsza sytuacja - która niestety po przy najbliższym opierdolu (nawet żebym miał tam specjalnie pojechać) zakończy moją "współpracę z DaGrasso
20:00
J-ile trzeba będzie poczekać ?
O-jakieś 50min.
J-no trudno poczekam, do widzenia
O-do widzenia
21:30
(lekko zirytowany)
J-na tą pizze to jeszcze mam czekać czy już mnie kompletnie olaliście
O-oczywiście
J-bo to trochę ... (odłożenie słuchawki)
no chuj mnie strzelił
21:35 (dzwonek)
(drzwi)
D-dzień dobry
J-powiedzmy
D-24,40
J-proszę, przy okazji pan powie tej na telefonie żeby nie robila ludzi w jajo
D- a co się stało
(tu szybkie naświetlenie sytuacji)
D-dobrze przekaże i przepraszam
J- dziękuję, to nie pana wina
I tak wiem że nie przekaże ale ch.. z tym sam jej osobiście przekaże
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
zadziora Gość
|
Wysłany: Czw 22:09, 06 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
...mateczka... napisał: | lulka napisał: | Owa sprzedawczyni nie jest w stanie dogodzić wszystkim.
|
owa sprzedawczyni ma konkretna ofertę, którą ma obowiązek przedstawić.. a , żeby zrobić to efektywnie musi poznać oczekiwania i potrzeby klienta. Temu służy 'wywiad' w formie pytań i obserwacji.. Ona telepatycznie nie odkryje, że ktos nie chce, żeby do niego podeszła.. Ilu jest takich klientów, którzy skarżą się, że nikt się nimi nie zainteresował.. Tak źle i tak niedobrze.. |
Mateczko, procedury i techniki sprzedażowe to jedno, ale jak przychodzi klient (ja), który DOKŁADNIE WIE, CZEGO CHCE- to próbę przedstwienia mi całej oferty w takiej sytuacji traktuję, jak impertynencję |
|
Powrót do góry |
|
|
lulka Ewa chce spać
Dołączył: 29 Sie 2005 Posty: 11227 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1364 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 22:13, 06 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Być może masz rację Stalowy.
Ja jednak jestem mniej wymagająca. Dla mnie sprzedawca to też człowiek. I dopóki mnie nie obrazi, nie zlekceważy to patrzę właśnie przez taki pryzmat.
Pokusiłabym się nawet o stwierdzenie, ze jestem klientem przyjaznym dla środowiska.
Z zakupów czerpię radość podobną do Seeni (choć się nie targuję) więc nie dopatruję się na siłę wielkiej psychologii ani w kupowaniu, ani w sprzedawaniu.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Mati. criatura na końcu czasu
Dołączył: 16 Cze 2008 Posty: 8185 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1207 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 22:13, 06 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
zadziora napisał: | ...mateczka... napisał: | lulka napisał: | Owa sprzedawczyni nie jest w stanie dogodzić wszystkim.
|
owa sprzedawczyni ma konkretna ofertę, którą ma obowiązek przedstawić.. a , żeby zrobić to efektywnie musi poznać oczekiwania i potrzeby klienta. Temu służy 'wywiad' w formie pytań i obserwacji.. Ona telepatycznie nie odkryje, że ktos nie chce, żeby do niego podeszła.. Ilu jest takich klientów, którzy skarżą się, że nikt się nimi nie zainteresował.. Tak źle i tak niedobrze.. |
Mateczko, procedury i techniki sprzedażowe to jedno, ale jak przychodzi klient (ja), który DOKŁADNIE WIE, CZEGO CHCE- to próbę przedstwienia mi całej oferty w takiej sytuacji traktuję, jak impertynencję |
taki klient to ZŁOTY klient.. przynajmniej w mojej branży..
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Pochodzenie O-Ren Ishii maszynista z Melbourne
Dołączył: 05 Maj 2008 Posty: 5578 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 363 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: centrum PL Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 22:14, 06 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
zadziora napisał: | ...mateczka... napisał: | lulka napisał: | Owa sprzedawczyni nie jest w stanie dogodzić wszystkim.
|
owa sprzedawczyni ma konkretna ofertę, którą ma obowiązek przedstawić.. a , żeby zrobić to efektywnie musi poznać oczekiwania i potrzeby klienta. Temu służy 'wywiad' w formie pytań i obserwacji.. Ona telepatycznie nie odkryje, że ktos nie chce, żeby do niego podeszła.. Ilu jest takich klientów, którzy skarżą się, że nikt się nimi nie zainteresował.. Tak źle i tak niedobrze.. |
Mateczko, procedury i techniki sprzedażowe to jedno, ale jak przychodzi klient (ja), który DOKŁADNIE WIE, CZEGO CHCE- to próbę przedstwienia mi całej oferty w takiej sytuacji traktuję, jak impertynencję |
mnie jednak bardziej wkurza olewka... przy złym dniu mam w zwyczaju zadawać pytanie "obchodzi Panią co tu robię ?"
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
STALKER drzewo morelowe
Dołączył: 30 Lip 2008 Posty: 4098 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 346 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 22:16, 06 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Ja uważam że sprzedawca musi cię traktować jako dobrego znajomego i umieć rozmawiać tak z tobą
Wtedy sprzeda na pewno
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
agniecha pół żartem / pół serio
Dołączył: 06 Mar 2007 Posty: 14556 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1225 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 22:18, 06 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Stalowy napisał: | Ja uważam że sprzedawca musi cię traktować jako dobrego znajomego i umieć rozmawiać tak z tobą
Wtedy sprzeda na pewno |
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|