|
po 30-tce niezwykła strona niezwykłych użytkowników
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Seeni Królewna Glątwa
Dołączył: 16 Wrz 2005 Posty: 18510 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2377 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Czw 12:44, 31 Sie 2017 Temat postu: |
|
|
Oszustwo to nie jest kłamstwo plus, ani coś więcej niż kłamstwo.To jakaś chora nowomowa. Oszustwo i kłamstwo to dwie zupełnie inne rzeczy, chociaż istotnie każde oszustwo zawiera w sobie kłamstwo.
Co to w ogóle znaczy kłamstwo plus.?
To tak jakby powiedzieć, że morderstwo to uszkodzenie ciała plus. Bzdet
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
sir Francis Drake maszynista z Melbourne
Dołączył: 01 Wrz 2015 Posty: 8190 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 31 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 13:26, 31 Sie 2017 Temat postu: |
|
|
moze po prostu nie znasz ani definicji klamstwa, ani definicji oszustwa
a ja znam
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Seeni Królewna Glątwa
Dołączył: 16 Wrz 2005 Posty: 18510 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2377 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Czw 15:49, 31 Sie 2017 Temat postu: |
|
|
Może.
A może Ty nie znasz a ja znam?
Lub dla każdego z nas oznacza to coś innego
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
sir Francis Drake maszynista z Melbourne
Dołączył: 01 Wrz 2015 Posty: 8190 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 31 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 22:05, 31 Sie 2017 Temat postu: |
|
|
Seeni napisał: | Może.
A może Ty nie znasz a ja znam?
Lub dla każdego z nas oznacza to coś innego |
ok, sprawdzam Cie :
czy mozna klamac mowiac prawde?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Seeni Królewna Glątwa
Dołączył: 16 Wrz 2005 Posty: 18510 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2377 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Pią 17:22, 01 Wrz 2017 Temat postu: |
|
|
zdefiniuj prawdę
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
animavilis Gość
|
Wysłany: Pią 18:22, 01 Wrz 2017 Temat postu: |
|
|
Seeni napisał: |
To tak jakby powiedzieć, że morderstwo to uszkodzenie ciała plus. Bzdet |
Hehehe.
Podziwiam Twoją wytrwałość. |
|
Powrót do góry |
|
|
sir Francis Drake maszynista z Melbourne
Dołączył: 01 Wrz 2015 Posty: 8190 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 31 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 23:21, 01 Wrz 2017 Temat postu: |
|
|
animavilis napisał: | Seeni napisał: |
To tak jakby powiedzieć, że morderstwo to uszkodzenie ciała plus. Bzdet |
Hehehe.
Podziwiam Twoją wytrwałość. |
ewidentna win-win sytuacja
seeni jest podziwiana
a
anima dostala szanse na odczuwanie dosc pozytywnego i kreatywnego uczucia, jakim jest podziw (awe)
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
sir Francis Drake maszynista z Melbourne
Dołączył: 01 Wrz 2015 Posty: 8190 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 31 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 9:35, 13 Paź 2017 Temat postu: |
|
|
Seeni napisał: | zdefiniuj prawdę |
cos, co ma miejsce, wyrazone zdaniem o wartosci logicznej 1
btw, w ramach poznawania innych kultur:
Cytat: | 7 pomysłowych oszustw, na które narażają się turyści w Azji
#1. „Dej, mam horom curke”
U nas ludzie gotowi są porzucić resztki godności w zamian za horrendalnie drogie przytulanki z dyskontu, w Azji „chore dziecko” to wręcz lukratywny biznes. Oszustki z dzieckiem na ręku nie proszą o pieniądze. Proszą o zakup leku dla dziecka - a kto byłby w stanie odmówić takiej prośbie? Na pewno nie zachodni turysta chcący się dowartościować. W znakomitej większości przypadków obdarowana kobieta wraca do apteki, gdy tylko „szlachetny ofiarodawca” zniknie za rogiem, by oddać lek i zabrać pieniądze.
#2. Tygrysy, co to z ręki jadły
Turyści lubią oczekiwać cudów. Duża część wierzy we wszystko, co im się odpowiednio przekonująco opowie, bez szczególnego przejmowania się, czy to w ogóle możliwe. Turyści w Tajlandii przez lata odwiedzali „Świątynię Tygrysów” - miejsce rzekomo tak doskonałe, że zwierzęta same przechodzą w nim do stanu zen, by jeść z ręki swoim opiekunom. Prawdą jest to, że zebrane w tym miejscu tygrysy nie atakowały ludzi. Przyczyna była jednak bardziej prozaiczna - wszystkie zwierzęta były tam naćpane tak, że ledwo mogły się w ogóle ruszyć. Żadnej większej filozofii w tym nie było, ale turyści nie mogli się nachwalić.
#3. Zamknięte… aż do otwarcia
Podczas poszukiwania znanych atrakcji w dowolnym większym mieście w Azji łatwo się zgubić, co ułatwia nieprzebrany tłum. Na szczęście zawsze znajdzie się jakiś uczynny miejscowy, który akurat ma wolną chwilę, by pomóc turyście. Dopytuje się, co też ten chciałby zobaczyć, po czym - niezależnie od odpowiedzi - zatroskany stwierdza, że akurat tego dnia atrakcja ta jest nieczynna. Ale nie ma tego złego, może zaprowadzić do innych, znacznie ciekawszych! Które zupełnym przypadkiem zwykle okazują się straganem z kiczowatymi pamiątkami, w którym absolutnie nie można nie zostawić kilku groszy, by nie obrazić gospodarza.
#4. Właśnie optał cię srak
Gdyby nie to, że to oszustwo, to sposób byłby nawet zabawny. Bo jak inaczej zareagować na widok Azjatów czających się np. z butelką musztardy w ręku, by w chwili nieuwagi wycisnąć trochę na niczego się nie spodziewającego turystę? No cóż, łyżka musztardy z tyłu kurtki czy na włosach wygląda wystarczająco sugestywnie, by turysta uwierzył, że ataku dokonało jakieś złośliwe ptaszysko. Sytuacja robi się żenująca, ale na szczęście natychmiast pojawia się miejscowy z butelką wody i szmatką, gotów pospieszyć na pomoc. Kiedy jeden zmywa dowody gównianej zbrodni, reszta opróżnia kieszenie naiwnego turysty ze wszystkiego, co tylko przedstawia jakąś wartość.
#5. Domorosły celnik
W Europie większość granic przekracza się nawet tego faktu nie zauważając. Dopiero kilkadziesiąt kilometrów później można zauważyć, że język przydrożnych reklam trochę się zmienił. W Azji jest inaczej, tam każda granica to potencjalna okazja, by władować się w maliny. Oczywiście i w tym przypadku nie brakuje miejscowych z fikcyjnymi posterunkami granicznymi, wymyślonymi dokumentami i „dobrowolnymi opłatami, które z pewnością przyspieszą formalności”. Wał jak stąd do Pekinu.
#6. Sierociniec-profit
Turystom znudziło się leżenie pod palmami i popijanie drinków na plażach luksusowych kurortów. Coraz więcej osób chce podczas wakacji „zrobić coś dobrego”. Uczyć miejscowych angielskiego, wesprzeć fundację, poprowadzić warsztaty, dofinansować sierociniec… Jest popyt, więc musiała pojawić się podaż. Coraz częściej w Azji pojawiają się „komercyjne sierocińce”, w których podstawione dzieci udają sieroty, by wyciągać od cudzoziemców hojne datki. „Dziecku odmówisz?”… No właśnie.
#7. Herbatka u Chińczyka
Filiżanka dobrej herbaty, odpowiednio podana i celebrowana, to w Chinach rzecz święta - każdy o tym wie. I wiele osób chętnie by sobie taką przyjemność zafundowało, zwłaszcza jeśli zaprasza jakaś młoda, atrakcyjnie wyglądająca Chinka. Tu pogada, tam poszczebiocze, rzuci kilka uśmiechów i nagle wydaje ci się, żeś King Bruce Lee. Jak w takiej sytuacji odmówić zaproszenia na tradycyjną herbatkę, no jak? Zdecydowanie! Oczywiście mało kto ma w sobie wystarczająco asertywności. Po bardzo miłej uroczystości następuje mniej miłe wręczenie rachunku. Tam - kilkaset dolarów, z których zapłaty nie ma jak się wywinąć. Można wezwać policję, ale to w żaden sposób nie poprawi sytuacji turysty. |
z [link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
sir Francis Drake maszynista z Melbourne
Dołączył: 01 Wrz 2015 Posty: 8190 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 31 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 12:53, 12 Lis 2017 Temat postu: |
|
|
a jak odbieracie polityke korporacji CNN ?
czy polska TVP lub TVN jej dorownuja?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Leon maszynista z Melbourne
Dołączył: 30 Sty 2015 Posty: 6677 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 49 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 14:24, 12 Lis 2017 Temat postu: |
|
|
Nie za bardzo rozumiem do czego zmierzasz
ratownik przekazał dziewczynkę komuś innemu a ten jeszcze komuś, i co w tym złego???
a poniżej to dwie różna kobiety!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
sir Francis Drake maszynista z Melbourne
Dołączył: 01 Wrz 2015 Posty: 8190 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 31 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 20:34, 12 Lis 2017 Temat postu: |
|
|
Leon napisał: | Nie za bardzo rozumiem do czego zmierzasz
ratownik przekazał dziewczynkę komuś innemu a ten jeszcze komuś, i co w tym złego???
a poniżej to dwie różna kobiety! |
wiemy, wiemy
a Ty nie jestes ubekiem, ktory robi przelewy dla syrjamczykow
ps a cnn to nie jes gadzinowka i mowi samom prawdem
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
sir Francis Drake maszynista z Melbourne
Dołączył: 01 Wrz 2015 Posty: 8190 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 31 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 21:12, 12 Lis 2017 Temat postu: |
|
|
przyklady skrajnie relatywnego podejscia do prawdy
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|