|
po 30-tce niezwykła strona niezwykłych użytkowników
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
stara_reklama Gość
|
Wysłany: Nie 20:41, 28 Wrz 2008 Temat postu: kieszonkowe |
|
|
...
Ostatnio zmieniony przez stara_reklama dnia Wto 8:33, 08 Wrz 2009, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
lulka Ewa chce spać
Dołączył: 29 Sie 2005 Posty: 11227 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1364 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 21:33, 28 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Jak sama nazwa wskazuje kieszonkowego daje się tyle, ile się do kieszeni zmieści. Wszystko więc zależy od mody. Najlepiej dla rodziców gdy modne są legginsy. One zazwyczaj nie mają kieszeni.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
stara_reklama Gość
|
Wysłany: Nie 21:46, 28 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
...
Ostatnio zmieniony przez stara_reklama dnia Wto 8:48, 08 Wrz 2009, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Seeni Królewna Glątwa
Dołączył: 16 Wrz 2005 Posty: 18510 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2377 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Nie 21:51, 28 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Moja 16 -latka dostaje 50 zŁ miesiecznie. Jezeli potrzebuje więcej kasy pilnuje w soboty małoletnie dzieci znajomych lub myje okna u sasiadów. Kupuje jej ciuchy ( w granicach rozsadku)i niezbędne kosmetyki typu tonik, krem. Resztę nabywa własnym sumptem.Dodatkowe pieniadze dostaje na wakacje.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
anmario Gość
|
Wysłany: Nie 21:52, 28 Wrz 2008 Temat postu: Re: kieszonkowe |
|
|
niebieski napisał: | "kasę do przepuszczenia na cokolwiek" |
No to policzmy. Raz na tydzień dyskoteka, to około dwieście miesięcznie, powiedzmy, że z dojazdem. Raz na miesiąc "ja muszę mieć takie same buty" - no, ze dwie stówy. Przynajmniej raz na tydzień kino lub teatr - trzeba być na topie - no skromnie licząc znowu stówa na raz miesiąc. No, pizza, wizyta w ulubionym klubie czy pubie - jeszcze chociaż tylko stówa. Waciki - ta pozycja może zrujnować każdego faceta próbującego zaspokoić potrzeby kobiety, nawet przyjmując, że jest jego córką - no te dwieście to naprawdę suma na granicy skąpstwa.
Nie mogę więcej nic pisać. Trzeba trzepać kasę, wracam do swojej pracy |
|
Powrót do góry |
|
|
bosska Gość
|
Wysłany: Nie 21:57, 28 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
jak miałam 17 lat i potrzebowałam kasy, poszłam do pracy. dawałam korepetycje językowe. poznałam w ten sposób wartość pieniądza i wartość samodzielnie zarobionego pieniądza.
stawiając się w sytuacji rodzica, którego córka oczekuje kieszonkowych w wysokości 100 zł, pogoniłabym ją do pracy. bo dla mnie to nie jest kwestia tego, czy rodziców stać na taką kwotę tylko raczej, na ile można pozwolić 17-latce (jak bardzo pozwolić jej wejść na swoją głowę).
jakby niebieski wysokość tej kwoty nie wzbudzała Twoich wątpliwości, nie byłoby tego topika.
Ostatnio zmieniony przez bosska dnia Nie 22:00, 28 Wrz 2008, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
anmario Gość
|
Wysłany: Nie 21:58, 28 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Ano właśnie |
|
Powrót do góry |
|
|
bobro gryźliwy behemot
Dołączył: 15 Paź 2006 Posty: 20179 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: z boku trochę Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 22:36, 28 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
jak miałem 17 lat to mi dycha na miesiąc starczała
taka dycha to na pięć piw była
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
teraz maksymalna dawka powietrza
Dołączył: 22 Wrz 2006 Posty: 456 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 23:00, 28 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
moja 16 letnia pociecha dostaje 50 zł, w planach miały się w tej pięćdziesiątce zmieścić kosmetyki ponad te niezbędne ( czyli tonic, waciki, krem itp) pojęcie niezbędnych trochę się nam rozciągnęło, ale tak poza tym starcza mojemu dziecku na wszystko - na telefon też ( od tego telefonu się zaczęło w ogóle, ponieważ każda kwota była do wygadania, granica, której nie można było wygadać wydawało się nie istnieje). Poza tym dziecko ma szczodrych wójków, ciocie i dziadków, a na ostanich wakacjach dorobiło coś sobie na zbieraniu truskawek.
Gotowa byłabym ewentualnie zwiększyć tę kwotę do 70 zł miesięcznie, ale na razie nie ma takiej potrzeby, chyba 16kom starcza 50-może 17tki potrzebują więcej...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Jayin mistress of chaos
Dołączył: 05 Paź 2006 Posty: 5958 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 987 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: pogranicze Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 23:07, 28 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
50.
szkoła, ciuchy, kosmetyki, telefon... co więcej trzeba?
tak się zastanawiam co jeszcze poza tym wchodzi w to "cokolwiek"
chyba tylko kino i używki nastolatkowe.
...bo jedzenie jej chyba kupujecie, nie?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Aproxymat Para X to my
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 33795 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1537 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: zewsząd Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 7:06, 29 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Miałem tak jak Bobro niewielkie wymagania życiowe w wieku 16-17 lat. I do tego piwa nie piłem.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
zadziora Gość
|
Wysłany: Pon 7:44, 29 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
byłam w ogólniaku, jak moja mama po wielkiej awanturze w pracy, porzuciła zoz i przez 3 lata pracowała w miejscowej księgarni, kieszonkowego nie dostawałam, w gruncie rzeczy nie miałam jako nastolatka żadnych potrzeb , ale mama nigdy nie przyniosła wypłaty do domu... 'bez potrzebowa' nastolatka wydawała calą jej pensję na książki i kasety. więc dla mnie osobiście wysokość kwoty byłaby podyktowana przeznaczeniem... jeśli to książki, płyty, dvd, kino, zainteresowania- nie byłabym sknerą; nie mam natomiast zrozumienia dla przeżerania, przepijania i dyskotek |
|
Powrót do góry |
|
|
Garfield normalny inaczej
Dołączył: 01 Gru 2006 Posty: 22719 Przeczytał: 3 tematy
Pomógł: 368 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: w nas takie zezwierzęcenie? Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 12:32, 29 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
bobro napisał: | jak miałem 17 lat to mi dycha na miesiąc starczała
taka dycha to na pięć piw była |
Od kiedy Ty przestałeś "przeliczać" świat w batonikach toffi i przeszedłeś a "odliczanie" w pifffkach
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
fedrus ...
Dołączył: 12 Mar 2008 Posty: 6266 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 12:32, 29 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Nie podoba mi się ten podział kosztów jaki masz zamiar Niebieski wprowadzić. Sto złotych miesięcznie płacisz za rozmowy córki przez komórkę??? Ja bym to zmienił. Telefon na kartę, jedna karta o wartości 50złotych dawana razem z kieszonkowym. O zaoszczędzone 50 złotych powiększyłbym planowane kieszonkowe. Wyjdzie niby na to samo, ale dajesz córce możliwość decydowania o tym na co wyda pieniądze. Jeśli uzna, ze najfajniejszą w życiu sprawą są rozmowy przez komórkę i wysyłanie MMs-ów to najwyżej w połowie miesiąca kupi sobie kartę, jej sprawa. Może jednak dojdzie do wniosku, ze lepiej skorzystać z darmowych rozmów przez internet, a pieniądze przeznaczyć na kino, płytę lub na coś innego.
50 złotych wydaje mi się niską sumą, tym bardziej, że o ile jeszcze się nie zaczęły, to lada chwila zaczną się osiemnastki i "składanie się na prezent"
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Garfield normalny inaczej
Dołączył: 01 Gru 2006 Posty: 22719 Przeczytał: 3 tematy
Pomógł: 368 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: w nas takie zezwierzęcenie? Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 12:38, 29 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
zadziora napisał: | ... jeśli to książki, płyty, dvd, kino, zainteresowania- nie byłabym sknerą; nie mam natomiast zrozumienia dla przeżerania, przepijania i dyskotek |
Popieram w całej rozciągłości, na poważnych rozwojowych zainteresowaniach nie można oszczędzać.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
animavilis Gość
|
Wysłany: Pon 12:48, 29 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Nie mam, na szczęście, takich dylematów, ale 50 zł wydaje mi się, dla nastolatki, raczej skromną sumą. 50 zł to jedna książka, jedna płyta, jeden tusz do rzęs plus [może] parę batoników, a wszystko to w ramach wyboru "pomiędzy". A tysiące innych gadżetów, które mamią oczy nastolatki, posiadanych przez "wszystkie koleżanki", a z punktu widzenia rodzica często zbytecznych, np.... ee... no nie wiem, dawno nie byłam nastolatką, ale pamiętam, że było mnóstwo rzeczy godnych pożądania, których mi wzbraniano z uwagi na ich niską przydatność. |
|
Powrót do góry |
|
|
Jayin mistress of chaos
Dołączył: 05 Paź 2006 Posty: 5958 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 987 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: pogranicze Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 12:51, 29 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
fedrus - ja myślę, że takie "kieszonkowe na cokolwiek" to wg nastolatki nie obejmuje "bonusów" okazjonalnych typu: "składka na prezent 18-tkowy" tzn. tak mi się wydaje, że nie obejmuje... chociaż miło by było, gdyby dziecko umiało tak gospodarować pieniędzmi, żeby swoje składki/prezenty/zabawy mogło opłacić samo z zaoszczędzonej kasy.
swoją drogą - ciekawe ile nastolatków dzisiaj OSZCZĘDZA?...
wydaje mi się, że większość z nich posiada rodziców z opcją "bankomatu". czyli: "jak będzie mi potrzebne to ich poproszę i dadzą".
takie dziewczę przyjdzie do ojca, zamruga ślepkami, i co tu bidny ojciec ma zrobić... zwykle się łamie i sponsoruje zachciewajki pod presją domową. więc nie dziwię się, że niebieski chce jakiś konkretny budżet z góry ustalić i się go trzymać.
Garfield napisał: | Popieram w całej rozciągłości, na poważnych rozwojowych zainteresowaniach nie można oszczędzać. |
to racja. należy nawet wspierać je ze wszystkich sił.
problem tylko w tym, że gro nastolactwa uważa za "rozwojowe zainteresowanie" np. latanie po dyskotekach lub koncertach (no, chyba, że planuje na poważnie zostać muzykiem, czy co tam...?).
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Jayin mistress of chaos
Dołączył: 05 Paź 2006 Posty: 5958 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 987 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: pogranicze Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 12:53, 29 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Anima, ale jeśli w tym wypadku rodzice płacą i za kosmetyki, i za książki, i za ciuchy, za utrzymanie i telefon... To chyba te 50 zł - to nie jest aż taka tragiczna suma. No, bo co poza tym potrzeba nastolatce?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
bosska Gość
|
Wysłany: Pon 13:02, 29 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
animavilis napisał: | 50 zł to jedna książka, jedna płyta, jeden tusz do rzęs plus [może] parę batoników |
nie przesadzasz, aby?
jaka książka kosztuje 50 zeta? przecież to nie musi być zaraz autorskie wydanie. i zawsze można kupić na allegro.
50 zł na tusz dla nastolatki???? bez przesady! niech kupuje tusz taki, na jaki ją stać. jak chce droższy (co nie zawsze oznacza lepszy), to zawsze może przyoszczędzić lub dorobić. albo wydać całe kieszonkowe na 1 mascarę.
|
|
Powrót do góry |
|
|
animavilis Gość
|
Wysłany: Pon 13:05, 29 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Jayin napisał: | Anima, ale jeśli w tym wypadku rodzice płacą i za kosmetyki, i za książki, i za ciuchy, za utrzymanie i telefon... To chyba te 50 zł - to nie jest aż taka tragiczna suma. No, bo co poza tym potrzeba nastolatce? |
Myślę, że to jednak w dużej mierze zależy od postawy rodziców. Nie każdy rodzic chce zrozumieć, że nastolatce bardzo potrzebny bywa do szczęścia błyszczyk do ust ["bo wszystkie koleżanki mają"] i pasemka na włosach ["bo już chyba z pół klasy się ufarbowało"], a oprócz Jasienicy panna ma ochotę przeczytać też jakąś tam popierdółkę Szwaji czy kogoś. Dla wielu rodziców są to zwyczajne fanaberie, tak jakby zapominali, że w pewnym wieku przynależność do jakiejś grupy, nawet objawiająca się w tak banalny i głupawy sposób, jak posiadanie kosmetyków podobnych do tych, którymi dysponują koleżanki, chęć wpasowania się, akceptacji, przybiera różne formy i nie każdy nastolatek jest na tyle dojrzały oraz świadomy siebie, żeby odrzucać cały ten blichtr. Myślę, że jeśli rodziców stać, to niewinnne uleganie słabościom nastolatka, oczywiście, w granicach zdrowego rozsądku, jest lepsze niż zasadnicza postawa - "masz wszystko, czego ci potrzeba, nie będę wydawać pieniędzy na głupoty". Głupoty też czasem są potrzebne. |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|