Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
animavilis Gość
|
Wysłany: Pon 20:57, 29 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Mii napisał: |
Mam pomysł Niebieski...może daj córce przeczytać ten topick....powinna jej się włączyć opcja "myślenie" |
O nie! W życiu! Gdyby mój ojciec zrobił mi coś takiego, natychmiast uciekłabym z domu! |
|
Powrót do góry |
|
 |
Mati. criatura na końcu czasu
Dołączył: 16 Cze 2008 Posty: 8185 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1207 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 20:59, 29 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
zadziora napisał: | niebieski napisał: | Zgadnijcie jaka była reakcja... |
nie jestem służącą!
nie kochasz mnie!
nienawidzę cię!
nie potrzebuję twoich cholernych pieniędzy!
nie to nie!
mam to w dupie! |
..zostaniesz dziadkiem..zobaczysz.. 
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
stara_reklama Gość
|
Wysłany: Pon 21:00, 29 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
...
Ostatnio zmieniony przez stara_reklama dnia Wto 8:52, 08 Wrz 2009, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
 |
Mati. criatura na końcu czasu
Dołączył: 16 Cze 2008 Posty: 8185 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1207 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 21:00, 29 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Mii napisał: | animavilis napisał: | zadziora napisał: |
nie jestem służącą!
nie kochasz mnie!
nienawidzę cię!
nie potrzebuję twoich cholernych pieniędzy!
nie to nie!
mam to w dupie! |
Mam już... X lat ... i wyprowadzę się z domu!  |
Obstawiam opcję Lulki lub pierwszą Zadziory
Mam pomysł Niebieski...może daj córce przeczytać ten topick....powinna jej się włączyć opcja "myślenie" |
myślenie w tym wieku = bunt przeciwko wszystkiemu co mówią starsi.. 
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Mii Lilla My
Dołączył: 03 Paź 2006 Posty: 10858 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1025 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: sama nie wiem skad
|
Wysłany: Pon 21:03, 29 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
...mateczka... napisał: | zadziora napisał: | niebieski napisał: | Zgadnijcie jaka była reakcja... |
nie jestem służącą!
nie kochasz mnie!
nienawidzę cię!
nie potrzebuję twoich cholernych pieniędzy!
nie to nie!
mam to w dupie! |
..zostaniesz dziadkiem..zobaczysz..  |
Tak na pewno kiedyś się stanie
A tak a~propos....
Starszy syn zrobił mnie w ten sposób w bambuko na prima aprylis....przyznam, że zawżalam od środka...cóż za rok nie był to już zwykły żart aprylisowy ...więc lepiej nie wywoływac wilka z lasu 
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Mati. criatura na końcu czasu
Dołączył: 16 Cze 2008 Posty: 8185 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1207 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 21:05, 29 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
..moja mama mi mówiła.. "nie przejmuj się tak.. zobaczysz jak urodzisz dziecko to schudniesz..."
no i urodziłam.. 
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Seeni Królewna Glątwa
Dołączył: 16 Wrz 2005 Posty: 18510 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2377 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Pon 21:05, 29 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Buuu
Ja znowu nie dostrzegam problemu z tym kieszonkowym... ( znowu, bo pamietam taki inny topik niebieskiego o córce). Zwyczajnie 350 to za dużo.Sama nie wydaję tyle na drobne przyjemności ( buty, torebki i ciuchy nie liczą się)A ja zarabiam w przeciwieństwie do córki niebieskiego. Postaw niebieski sprawę na ostrzu noża, nie przy młodej oczywiście, tylko wtedy jak będziecie sami z małżonką. Twoja córka wyraźnie ma postawę biorcy i to w gównej mierze jest niestety Twoja wina. Taka postawa źle prorokuje na przyszłośc- i dla Was rodziców i dla dziecka.
Nie do pomyslenia jest dla mnie, że którakolwiek z moich córek odmówi pójścia do sklepu- i ta spolegliwa Starsza i ta krnąbrna Mała. Żadnej chyba do głowy by nie przyszło, że istnieje alternatywa odmowy. Moje córki w tygodniu sprzatają, prasują, wyrzucają śmieci, oprózniają zmywarkę, robią drobne zakupy, czasami przygotowują obiad. Wolne od tych obowiazków mają w sobotę i oczywiście w te dni kiedy jestem w domu. Wcale nie uważam, że je krzywdzę obowiązkami domowymi. Mieszkają razem ze mną i jak inaczej mam je nauczyć współodpowiedzialności za dom?
Zawsze tak jakoś u nas było, że nowe prawa ( późniejsze powroty do domu, zgoda na samodzielny wyjazd na biwak u Starszej, zwiększenie limitu na internet itd, itp) wiazały sie z nowymi obowiązkami.
Nie wyobrażam sobie wychowywania dzieci bez równoważenia owych praw i obowiazków.
I sorki niebieski - nie masz dobrego kontaktu z córką, jeżeli nie jest ona w stanie przelecieć się do najbliższego sklepu
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
zadziora Gość
|
Wysłany: Pon 21:05, 29 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
lulka napisał: | animavilis napisał: |
Mam już... X lat ... i wyprowadzę się z domu!  |
O! To ja tak powiedziałam jak chodziłam do drugiej klasy LO.
Mama mi na to spokojnie odpowiedziała, że pomoże mi spakować walizki i mimochodem dodała, że będę musiała zmienić szkołę na zieleniak (tak nazywana była dwuletnia zawodówka przygotowująca do zawodu w zieleni miejsckiej), bo co prawda tam trzeba się dwa lata uczyć, ale mają płatne praktyki przy sadzeniu kwiatków na klombach.
Tata znad gazety powiedział, że na pewno dam radę w tej zieleni.
Jakoś tak po zastanowieniu zrezygnowałam z wyprowadzki. |
ja tak powiedziałam, jak miałam 5 lat... mama szybko zaczęła mi zakładać kożuszek, a tata zapytał: to dokąd teraz pójdziesz córeczko? o wydarzeniu wiem tylko z opowieści. ponoć nawet wyszłam z kamienicy, taka byłam uparta cholera, po czym oczywiście z bekiem i przepraszam wróciłam pędem do domu  |
|
Powrót do góry |
|
 |
Mii Lilla My
Dołączył: 03 Paź 2006 Posty: 10858 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1025 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: sama nie wiem skad
|
Wysłany: Pon 21:06, 29 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
niebieski napisał: |
Nudziarz ma niestety racje. Czeka mnie jeszcze końcówka liceum i ewentualne studia. Naprawdę jestem w stanie zarobić tę kasę i jej dać, ale co za to dostanę przy jej pewności, że to się należy jak psu zupa? Cztery stówki to jednak znaczący wydatek dla mnie, ale czego się nie robi dla dziecka... pytanie ... co się za to dostaje? |
Ech ..Niebieski...nie liczyłabym na nic szczególnego, ja w każdym razie nie liczę....i pamiętaj, że przy takim podejściu...jej roszczenia będą rosły...pytanie czy podołasz do momentu jej usamodzielnienia się...i czy kiedy się już usamodzielni będzie potrafiła żyć bez Waszej pomocy.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
STALKER drzewo morelowe
Dołączył: 30 Lip 2008 Posty: 4098 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 346 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 21:06, 29 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
niebieski napisał: | Cztery stówki to jednak znaczący wydatek dla mnie, ale czego się nie robi dla dziecka... pytanie ... co się za to dostaje? |
Z całym szacunkiem Niebieski ale czy dajesz kieszonkowe żeby coś dostać w zamian?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez STALKER dnia Pon 21:14, 29 Wrz 2008, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
 |
Mii Lilla My
Dołączył: 03 Paź 2006 Posty: 10858 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1025 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: sama nie wiem skad
|
Wysłany: Pon 21:09, 29 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
...mateczka... napisał: |
myślenie w tym wieku = bunt przeciwko wszystkiemu co mówią starsi..  |
Wiem Matka ale ciągle mam nadzieję, że coś się w tej głowie zasieje....w końcu tez nie byliśmy aniołkami a jednak wyrośli z nas ludzie.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Mii dnia Pon 21:10, 29 Wrz 2008, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
 |
stara_reklama Gość
|
Wysłany: Pon 21:10, 29 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
...
Ostatnio zmieniony przez stara_reklama dnia Wto 8:52, 08 Wrz 2009, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
 |
Mati. criatura na końcu czasu
Dołączył: 16 Cze 2008 Posty: 8185 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1207 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 21:12, 29 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Mii napisał: | ...mateczka... napisał: |
myślenie w tym wieku = bunt przeciwko wszystkiemu co mówią starsi..  |
Wiem Matka ale ciągle mam nadzieję, że coś się w tej głowie zasieje....w końcu tez nie byliśmy aniołkami a jednak wyrośli z nas ludzie. |
..ale podejrzewam, że większość z nas musiała o wielu rzeczach przekonać sie na własnej skórze...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
fedrus ...
Dołączył: 12 Mar 2008 Posty: 6266 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 21:14, 29 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
niebieski napisał: | Mii napisał: |
Mam pomysł Niebieski...może daj córce przeczytać ten topick....powinna jej się włączyć opcja "myślenie" |
Co Ty. Stwierdzi jedynie, że zadaję się ze starymi pierdzielami. Ona się nigdy nie zgodzi z moją argumentacją jak najbliższa jej osoba, matka, ją poparła. |
Tę bitwę już chyba przegrałeś, poproś tylko żonę, żeby następnym razem takie sprawy uzgodniła najpierw z Tobą.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Seeni Królewna Glątwa
Dołączył: 16 Wrz 2005 Posty: 18510 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2377 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Pon 21:16, 29 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Stalowy to chyba oczywiste.
Powiedz szczerze - kto zdrowo myślący godziłby się wstawać w nocy do ryczącego niemowlaka, usuwać fekalia, wysłuchiwać wrzasków zbuntowanego trzylatka, karmic toto, ubierać, słyszeć : " jak Ty NIC nie rozumiesz" i : " nienawidze tego domu" gdyby nie oczekiwał czegoś w zamian....
Jakiś nienormalny chyba.
Tyle, ze nasze oczekiwania w stosunku do dzieci, w przeciwieństwie do ich oczekiwań w stosunku do nas są niematerialne. Zwyczajnie oczekujemy, ze będą przyzwoitymi ludżmi.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Mii Lilla My
Dołączył: 03 Paź 2006 Posty: 10858 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1025 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: sama nie wiem skad
|
Wysłany: Pon 21:16, 29 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
niebieski napisał: | Mii napisał: |
Mam pomysł Niebieski...może daj córce przeczytać ten topick....powinna jej się włączyć opcja "myślenie" |
Co Ty. Stwierdzi jedynie, że zadaję się ze starymi pierdzielami. Ona się nigdy nie zgodzi z moją argumentacją jak najbliższa jej osoba, matka, ją poparła. |
No tak...sytuacja nieciekawa...wręcz matnia
Ja sobie myślę, że na pierwszym miejscu jest poważna rozmowa z żoną...uzmysłowienie jej, że to co robi jest ze szkodą dla córki....dziewczyna może w przyszłości bardzo się rozczarować biedny a niegłupi kandydat na męża nie będzie miał u niej szans....niestety przykro mi to napisać, ale wyrosła z niej materialistka.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Seeni Królewna Glątwa
Dołączył: 16 Wrz 2005 Posty: 18510 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2377 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Pon 21:18, 29 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
niebieski napisał: | Ona się nigdy nie zgodzi z moją argumentacją jak najbliższa jej osoba, matka, ją poparła. |
No to jeżeli nie macie wspólnego budzetu- jedyna rada, żeby mamusia płaciła ze swoich.
Post został pochwalony 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
 |
Mii Lilla My
Dołączył: 03 Paź 2006 Posty: 10858 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1025 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: sama nie wiem skad
|
Wysłany: Pon 21:19, 29 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Seeni napisał: |
Zwyczajnie oczekujemy, ze będą przyzwoitymi ludżmi. |
Tak niewiele...a jednak bardzo dużo
Łatwo się radzi innym ...chociaż samemu popełniło się masę błędów wychowawczych zupełnie bezwiednie...w dobrej intencji...tylko, że one cholery wychodzą dopiero po jakimś czasie 
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
STALKER drzewo morelowe
Dołączył: 30 Lip 2008 Posty: 4098 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 346 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 21:20, 29 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Seeni napisał: | Stalowy to chyba oczywiste.
Powiedz szczerze - kto zdrowo myślący godziłby się wstawać w nocy do ryczącego niemowlaka, usuwać fekalia, wysłuchiwać wrzasków zbuntowanego trzylatka, karmic toto, ubierać, słyszeć : " jak Ty NIC nie rozumiesz" i : " nienawidze tego domu" gdyby nie oczekiwał czegoś w zamian....
Jakiś nienormalny chyba.
Tyle, ze nasze oczekiwania w stosunku do dzieci, w przeciwieństwie do ich oczekiwań w stosunku do nas są niematerialne. Zwyczajnie oczekujemy, ze będą przyzwoitymi ludżmi. |
Może złe mnie zrozumiałeś
Nie traktuję kieszonkowych jako karty przetargowej.
A moje oczekiwania wobec moich dzieci nie są związane z tym jakie dostali ode mnie dobra materialne czy pieniądze
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Mati. criatura na końcu czasu
Dołączył: 16 Cze 2008 Posty: 8185 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1207 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 21:23, 29 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
cieszy mnie, że powstał taki temat...
uczmy się jak tu nie zepsuć dziecka
nie kłócąc się przy okazji...
niedługo dzieci będą nam dyktować jak żyć....
i stawiać warunki, bo jeżeli nie to...................
no właśnie... co wymyślą a co nas ruszy, żeby im ulec?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
|