Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kobieta z klasą maszynista z Melbourne
Dołączył: 17 Sie 2010 Posty: 2268 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 49 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 20:29, 10 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Powiem Wam jedno ( Kewko w sumie do Ciebie ten temat o moim spotkaniu po latach założyłam bo pamiętam, że chciałaś wiedzieć jak to spotkanie odbyło się to powiem Wam drogie kobiety, że te moje 12 lat, w niektórych przypadkach i 20 lat ( o zgrozo) nic a nic nie zmieniło. Uczucia te same. Więc olać tam brzuch zwiotczały, czy cycek trochę nie w tej formie jak kiedyś ... jest tak jak było ... lat nam wcale nie ubyło Cudownie jest!
Teraz mnie czeka podobny zjad w Polsce. Ciekawe czy tu będzie tak samo 
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Seeni Królewna Glątwa
Dołączył: 16 Wrz 2005 Posty: 18510 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2377 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Wto 20:30, 10 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Kura domowa napisał: |
Stare jesteśmy na ile staro czujemy się. |
Nieprawdą to jest oczywistą. To takie oszukiwanie się. Smarowanie chrupkiego pieczywa benekolem, bo zdrowsze. Gówno prawda
O ile nie zapadnę na demencję starczą nawet w wieku 105 lat będę czuła tak samo i to samo, co w wieku młodym obiektywnie( przykładowo lat 20-stu). Nie stanę się przez to młoda.
Mając 40 lat nie jesteś młoda. Nie jesteś zupełnie starą staruszką ale trudno nawet mówić o Tobie- kobieta dojrzała.
Przeterminowana raczej.
Można nie wyglądać na swoje lata, ale niestety w pewnym wieku zwyczajnie nie jest się młodym.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
pogłoska maszynista z Melbourne
Dołączył: 06 Mar 2010 Posty: 4672 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 336 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z o2 Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 20:31, 10 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
nudziarz napisał: |
cóż.. wzrok też coraz gorszy.....
 |
Za to okulary coraz lepsze...u innych.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Kobieta z klasą maszynista z Melbourne
Dołączył: 17 Sie 2010 Posty: 2268 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 49 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 20:32, 10 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Seeni mlodym nie, ale nie znaczy, że starym
Kewko na szczęście moje córki są takie małe 
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
flykiller Gość
|
Wysłany: Wto 20:33, 10 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
pogłoska napisał: | A nie zauważacie u siebie tego niezwykłego efektu coraz lepszego samopoczucia w swojej skórze?
|
Nie przykładam mniejszej wagi do wyglądu niż kiedyś, ale zauważyłam, że pewne rzeczy mi obojętnieją, mniej przejmuję się potencjalną opinią innych na temat wyglądu, mniej mi zależy na niektórych aspektach fizjonomii, sylwetki, ubioru. Niestety, to ciągle nie jest równoznaczne z lepszym samopoczuciem we własnej skórze. |
|
Powrót do góry |
|
 |
pogłoska maszynista z Melbourne
Dołączył: 06 Mar 2010 Posty: 4672 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 336 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z o2 Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 20:34, 10 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Seeni napisał: |
Mając 40 lat nie jesteś młoda. Nie jesteś zupełnie starą staruszką ale trudno nawet mówić o Tobie- kobieta dojrzała.
Przeterminowana raczej.
Można nie wyglądać na swoje lata, ale niestety w pewnym wieku zwyczajnie nie jest się młodym. |
Przesadzasz.
Jakie ograniczenia wprowadza 40-tka?
Żadnych.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
nudziarz męska zołza
Dołączył: 23 Cze 2008 Posty: 14583 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1176 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 20:34, 10 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Szczerze mowiąc - jak na razie - całe to starzenie mam w dupie.
Czuję się świetnie, jestem sprawny,zdrowy, a że nie podobam się dwudziestkom... cóż...
dzisiejsza młodzież całkowicie pozbawiona jest gustu
a serio.. dwudziestka to nie partnerka dla mnie, a pięćdziesiątkom być może sie i podobam 
Post został pochwalony 2 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
pogłoska maszynista z Melbourne
Dołączył: 06 Mar 2010 Posty: 4672 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 336 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z o2 Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 20:36, 10 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
flykiller napisał: |
Nie przykładam mniejszej wagi do wyglądu niż kiedyś, ale zauważyłam, że pewne rzeczy mi obojętnieją, mniej przejmuję się potencjalną opinią innych na temat wyglądu, mniej mi zależy na niektórych aspektach fizjonomii, sylwetki, ubioru. Niestety, to ciągle nie jest równoznaczne z lepszym samopoczuciem we własnej skórze. |
Jak zawsze mnie rozumiesz i w dodatku trafniej opisujesz. 
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Kewa optymistyczna realistka
Dołączył: 05 Lis 2005 Posty: 24976 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1879 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: prawie Wrocław
|
Wysłany: Wto 20:37, 10 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Kuro, pamiętam, pamiętam, zatem mów. Wiem, że było świetnie, a jakieś szczegóły? Pikantne najlepiej. 
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Seeni Królewna Glątwa
Dołączył: 16 Wrz 2005 Posty: 18510 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2377 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Wto 20:41, 10 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
pogłoska napisał: |
Jakie ograniczenia wprowadza 40-tka?
|
nie można skakać w gumę.
Nie o ograniczenia chodzi( chociaż niektórzy cierpią już pewnie na jakieś zdrowotne) tylko o zwiotczenia, wieksze zapotrzebowanie na sen, mniejsze na seks i niespożyte na święty spokój.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Kobieta z klasą maszynista z Melbourne
Dołączył: 17 Sie 2010 Posty: 2268 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 49 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 20:43, 10 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Pikantych nie mogę bo mONż z boku na drugim kompie siedzi a od powrotu bacznie mi się przygląda
Było cudownie. Kobiety przytyły ( ) ( uff nie ja jedna i powiem skromnie, że i tak lepiej od nich wyglądałam ( no a może to właśnie przez to uczucie, te spojrzenia)
a faceci niektórzy wyłysieli, inni posiwieli ....
ale to nic a nic nie zmienia ( resztę sama sobie dopowiedz).
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
nudziarz męska zołza
Dołączył: 23 Cze 2008 Posty: 14583 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1176 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 20:45, 10 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Seeni napisał: | (...) i niespożyte na święty spokój. |
czyli utozsamiasz mądrość i doświadczenie ze starzeniem się ?
I to ma być ta negatywna strona upływu czasu ???
oj Seeni....
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Kewa optymistyczna realistka
Dołączył: 05 Lis 2005 Posty: 24976 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1879 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: prawie Wrocław
|
Wysłany: Wto 20:49, 10 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Seeni i święty spokój?! Taa, już to widzę 
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Kobieta z klasą maszynista z Melbourne
Dołączył: 17 Sie 2010 Posty: 2268 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 49 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 20:53, 10 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Seeni skakać w gumę???????????? Myślę, że gdybyś tyle samo czasu i energii poświęcała temu skakaniu co niegdyś to kondycja pewnie by i wróciła
Ehh czy widzisz coś pozytywnego w byciu w wieku po młodzieńczym?
Zapotrzebowanie na sex jest takie same, tyle, że nie z tym samym partnerem od lat, nie oszukujmy się
Na sen? Nie zauważyłam. U mnie wręcz odwrotnie. Z wiekiem potrzebuję snu mniej.
Nudziarzu zamiast 50 napisz 40+ bo nas z tego forum niebawem wyleją. Forum po 30-tce a same staruchy po 50 będą na nim siedzieć  
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
nudziarz męska zołza
Dołączył: 23 Cze 2008 Posty: 14583 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1176 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 20:59, 10 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Tak się jeszce z tymi dwudziestkami zacząłem zastanawiać, no i wyszło mi , że kiedyś tam z jakimiś dwudziestkami sypiałem, a ze sklerozy jeszcze nie mam, więc nie czuję nieprzepartej potrzeby, żeby te wrażenia koniecznie odświeżać.
Poza tym 40+ ( ukłon w stronę Kury ) w łóżku sa od tych dwudziestek ( o ile pamięć nie podpowiada bajek ) lepsze , a i porozmawiać z nimi można na wlasnym poziomie.
Wiec o kant dupy potłuc te marzenia o cudownej młodości.
Kropka 
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez nudziarz dnia Wto 21:00, 10 Lip 2012, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
 |
Kobieta z klasą maszynista z Melbourne
Dołączył: 17 Sie 2010 Posty: 2268 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 49 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 21:01, 10 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
i za to Ciebie kocham Nudziarzu Cudowny 
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
pogłoska maszynista z Melbourne
Dołączył: 06 Mar 2010 Posty: 4672 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 336 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z o2 Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 21:07, 10 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Seeni napisał: |
Nie o ograniczenia chodzi( chociaż niektórzy cierpią już pewnie na jakieś zdrowotne) tylko o zwiotczenia, wieksze zapotrzebowanie na sen, mniejsze na seks i niespożyte na święty spokój. |
To mi wygląda na przekorę.
Zwiotczenie? Delikatniejsza skóra.
Więcej snu? Czemu nie, jeśli można.
Seks? "Słyszałam", że kobiety właśnie po 40-tce osiągają szczyt możliwości.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Kobieta z klasą maszynista z Melbourne
Dołączył: 17 Sie 2010 Posty: 2268 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 49 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 21:20, 10 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
PoGłosko
te po 40-tce mówią, że szczytują najlepiej właśnie po 40-tce
te po 30-tce mówią, że do nich świat należy
ja tam myślę, że przede mną dopiero te drzwi otwierają się 
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
pogłoska maszynista z Melbourne
Dołączył: 06 Mar 2010 Posty: 4672 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 336 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z o2 Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 21:23, 10 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Kura domowa napisał: | PoGłosko
te po 40-tce mówią, że szczytują najlepiej właśnie po 40-tce
te po 30-tce mówią, że do nich świat należy
ja tam myślę, że przede mną dopiero te drzwi otwierają się  |
Aż miło poczytać!
Zarażaj, zarażaj entuzjazmem!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Seeni Królewna Glątwa
Dołączył: 16 Wrz 2005 Posty: 18510 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2377 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Wto 21:29, 10 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Nie wiem czemu się upieracie nie rozumieć mnie. Delikatną skórę to ja miałam 30 lat temu. Teraz moja skóra jest nieelastyczna i lekko się marszczy.
Z wszystkich lat, które już za mną najmilej wspominam okres miedzy 32 a 36 rokiem życia. Byłam młoda ale już nie durna, szczupła i niezmarszona i miałam umiarkowany apetyt na życie. Teraz mam większe możliwości, apetyt też większy ale niestety 43 lata. I z każdym dniem jestem coraz bliżej śmierci, coraz dalej perspektyw, coraz mniej zdobycia pokojowej nagrody Nobla.
Tyle rzeczy już nie zdążę i za tyloma nie wypada mi nawet tęsknić.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
|