po 30-tce

Seeni · Wysłany: Wto 15:30, 16 Mar 2010 Temat postu:

Ja nie kupuję na krechę. Kiedyś kupowałam na zeszyt ( zapisy: koleżanka Lali- 5 zetów) w takim sklepiku osiedlowym. To był mój najulubieńszy sklep. Po pierwsze miał bardzo bogaty asortyment- szwarc mydło i powidło: doniczki z aniołkami obok proszków do prania i gumowych zabawek, odpustowych pierścionków, lakieru do paznokci bez marki za to w bajecznych kolorach itd. Po drugie czynny był w zupełnie dowolnych godzinach, ale jak odczuwało się silną potrzebę dokonania jakiegokolwiek zakupu właściciel był wydzwaniany telefonicznie i bez względu na dzień tygodnia oraz godzinę sprzedawał co się tam chciało. Po trzecie wreszcie : zaprzyjaźnieni klienci nie raz częstowani byli kawą, a nawet w ramach promocji wódką " Czarna Śmierć" z sokiem pomarańczowym, w plastikowym kubeczku...

Seeni · Wysłany: Wto 15:31, 16 Mar 2010 Temat postu:

Acha...nie konfabuluję. Dejka może potwierdzić.

nudziarz · Wysłany: Wto 18:06, 16 Mar 2010 Temat postu:

Nie robię zakupów w Biedronce z zasadniczej przyczyny:
większość dostepnych tam marek jest mi kompletnie nie znana, a robione swojego czasu próby zakupów towarów jak rozumiem produkowanych dla sieci, dopowadziły do wniosku, ze ich jakość jest bardziej niż przeciętna.
Jako ze nie mam czasu na kupowanie czegoś tam w Biedronce- bo jest tańsze, a reszty w innych sklepach - zrezygnowałem z biedronki, co nie znaczy że nie kupuję w skepach sieciowych.
Kupuję, jednak bardziej patrząc na wygodę zrobienia kompletnych zakupów w jednym miejscu, nż na cenę.

BTW marek własnych sieci handlowych. Metoda prób i błędów doprowadziła mnie do całkowicie prywatnego wniosku, ze zdecydowanie najlepsze jakościowo produkty wlasne ma Tesco. Szcerze polecam ich oliwę z oliwek extra virgine ( za pół ceny Monini czy podobnych ), niezły mają np. sok pomarańczowy w kartonach, spray do konserwacji mebli etc. Wina sygnowane ich marką sa całkiem poprawne i wprawdzie nie wypada podać im gościom ( ten szpan

) , ale do codziennego spozycia (ech ten alkoholizm Shhh

) spokojnie się nadają

Aproxymat · Wysłany: Śro 20:14, 17 Mar 2010 Temat postu:

To znaczy wina są sygnowane marką "Tesco"?

nudziarz · Wysłany: Śro 20:20, 17 Mar 2010 Temat postu:

To oznacza, że na etykiecie jako producent wymienione jest Tesco

.
Wina te ponadto mają oznakowanie regionu pochodzenia oraz szcepu winogron, jak równiez rocznika

Nalezy przypuszczać iż tesco skupuje wina kalifornijskie, południowoafykańskie, chilijskie etc, prawdopodobnie kupażuje i sprzedaje podwłasną marką

nudziarz · Wysłany: Śro 20:33, 17 Mar 2010 Temat postu:

tak wygląda
Niestety pełnej butelki nie znalazłem oops

[link widoczny dla zalogowanych]

Aproxymat · Wysłany: Pią 10:43, 19 Mar 2010 Temat postu:

Aha... to już kojarzę. Bo wiem, że sieci handlowe na różnych produktach dają swoje etykiety, naklejki, nadruki - byłem ciekaw jak to wygląda z winami.